O zdrowie psychiczne trzeba dbać np przez uleganie wszelkim pokusom, co zapobiega frustracji. :)

Psychopatyczne zachowania przywódców religijnych to nadal temat tabu. Współcześnie więcej ludzi zdobywa się na odwagę by otwarcie krytykować moralność religijną, mówić o tym jak zatruwa umysły ludzi. Dla mnie religia była źródłem traumatycznych przeżyć, przyczyną narastających frustracji. Analizując opisaną w biblii osobowość boga, jeżeli zastosujemy tu medyczne kryteria, to wynika z tego, że bóg jest psychopatą. Problemem jest immunitet religijny, mamy świętych morderców i psychopatów, w tym zakresie często okazujemy bezradność i uległość. Ja ludziom wierzącym zadaję pytanie dlaczego bóg jest taki okrutny?

Jako uzupełnienie:

''The participants in the high psychopathy group exhibited significantly less activation in the ventromedial prefrontal cortex, lateral orbitofrontal cortex, amygdala and periaqueductal gray parts of the brain, but more activity in the striatum and the insula when compared to control participants, the study found.
The high response in the insula in psychopaths was an unexpected finding, as this region is critically involved in emotion and somatic resonance.''

Źródło:
Jean Decety, Laurie R. Skelly, Kent A. Kiehl. Brain Response to Empathy-Eliciting Scenarios Involving Pain in Incarcerated Individuals With Psychopathy.

"Najbardziej znaną jego powieścią jest napisana w 1978 roku "120 dni sodomy, czyli szkoła libertynizmu"
Nie wiedzialem, ze duch markiza dalej pisze...

Jak zwykle: ilu psychologow, tyle opinii, czyli - w tej pseudonaukowej szarlatanerii raczej niewiele wiadomo; jeden element zdaje sie jednak powtarzac - frustracja; chyba cos w tym jest...
W kulturach gdzie normy seksualne nie byly narzucane przez dziwnie poubieranych pedofilow, na przyklad - w Polinezji, przestepstwa o podlozu seksualnym tradycyjnie nalezaly do rzadkosci; podobny efekt zaobserwowac mozna w wielu kulturach afrykanskich. Gwalt byl w owych spolecznosciach znany glownie jako manifestacja dominacji: po wygranej wojnie gwalcone byly branki, zeby zademonstrowac kto wygral i kto tu teraz rzadzi.
Seksualne okrucienstwo w skali indywidualnej pojawilo sie tam dopiero wraz z tak zwana 'cywilizacja', ktora przywiozla klechow i ich zboczone poglady na seks, w jezyku kleszym: grzech pierworodny.
Zastanawiam sie czasem ilu tragedii moznaby uniknac, gdyby ludzie nauczyli sie traktowac seks normalnie, jak Polinezyjczycy: uprawiac go chetnie, z radoscia, ku zadowoleniu obu stron - i bez absurdalnych pomyslow jego temat; czyli - bez nienaturalnych, zbednych frustracji.

Biblia opisuje frustrację boga, który nie potrafi naprawić człowieka, zachowuje się podobnie jak małe dziecko, które zepsuło zabawkę.
W większości wierzeń jest piekło, a potępieni doznają niekończonych cierpień, a wszystko to aby zaspokoić chorą potrzebę sprawiedliwości.
Przecież wszechmocny miłosierny bóg mógłby bez wysiłku naprawić świat, wiara produkuje kolejne absurdy np. że zło można wytłumaczyć tym, że bóg jest masochistą.
Jądrem większości wierzeń jest istnienie psychopaty posiadającego władzę absolutną.
Te cechy osobowości wyraźnie wskazują, że bóg został wymyślony przez strasznego despotę - kierującego się myślą posiadania władzy absolutnej.