Godzi się powiedzieć dziękuję za piękny i mądry tekst.

"Czy można przyglądać się obojętnie temu, jak więdnie wolna myśl, jak sformatowany jest odtąd światopogląd, jak rozszerza się sfera tabu, w głowach i w życiu publicznym?"
Proponuje podejść do problemu nie zagłębiając się w jakieś detale i nie TRACĄC POCZUCIA RZECZYWISTOŚCI, ANI ŚWIADOMOŚCI CELÓW PIORYTETOWYCH!. Racjonalnie kalkulując można dojść droga logicznego rozumowania do wniosków prostych, wobec których powyżej cytowane słowa tracą wiele ze swej buńczuczności. Kłądąc na szalę takie sprawy jak: na jednej wolną mysl i brak tabu, a na drugiej radość, integracje ludności, pragnienie miłośi, propagowanie wzajemnej służby i wybaczania sobie, czyli to co dał ludziom t e ż pontyfikat Jana Pawła II, mogę stwierdzić, że zdecydowanie wolna myśl schodzi na drugi plan. Nie idealizujmy świata, nigdy nie bedziemy mieli wolnej mysoi, radości, miłości itd. Neistety. Jeśli więć udało się osiągną choś tyle, że ldzie czuli się szczęsliwi, integrowali się (cały swiat obecnie walczy o integrację, choćby UE) należy pamiętać, żę to te właśnie wartosi są główneym celem zycia człowieka. Nie wchodźmy w detale:P Racjonalista czepiający się to żąłosne i uciązliwe widowisko:P