Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… antracyt - xyz 0 na 2 Starozytni prowadzili wojny a bogow pytali sie czy warto zlupic inny kraj. W Indiach tez sie ostro rzneli. Fakt, ze monoteizmy uwazaja sie za lepsze od innych religii. Nie bede przeciez pytac konia Swietowita czy nalezy zlupic Germanow. Politeizmy mialy swoja kaste kaplanska i to calkiem pasozytnicza.
Autor: antracyt Dodano: 27-06-2005
Reklama
Ruthra - Czemu tak krótko? 1 na 1 Aż mi się nie chce wierzyć, że ta rozmowa tak szybko się zakończyła. Proszę o więcej:)
Autor: Ruthra Dodano: 20-07-2005
Andrzej S. - Bóg i Miłość to synonimy (zob. Duch Swięty) -2 na 2 Chrześcijaństwo jest religię miłości. "Tak Bóg umiłował świat, że Syna Swego jedynego dał, aby każdy kto Niego wierzy nie zginął...." Panie Profesorze! Napewno znasz Izajasza - tam kilka razy pisze o Bogu miłości, jako o Twoim wiernym Małżonku! Pismo jest również słowem ludzkim i było lierowane do mentalności tamtych czasów - polecam rozmowę prof. Świderkówny z Wł. Zatorskim wyd przez Tyniec - Wyd. Benedyktynów. Jezus na krzyżu zwycieżył Zło miłością. Słowa tam wyryte "Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią" uznał Ghandi, że tylko Bógł mógł tak powiedzieć i stąd (wg. J. Billa - hindusa zainteresowanie chrześcijaństwem (i nieczynieniem zła). To chrześcijanie nienawidzą, bo nie znają Boga. "Kto nie miłuje, ten nie zna Boga", a jak może miłować Boga ten, co nienawidzi braci? Błogosławiony jesteś Panie, Boże wszecnświata, bo zakryłeś to przed wielkimi tego świata, a objawiłeś maluczkim.
Autor: Andrzej S. Dodano: 06-09-2005
Andrzej S. - Bóg i Miłość to synonimy (zob. Duch Swięty) -2 na 2 Chrześcijaństwo jest religię miłości. "Tak Bóg umiłował świat, że Syna Swego jedynego dał, aby każdy kto Niego wierzy nie zginął...." Panie Profesorze! Napewno znasz Izajasza - tam kilka razy pisze o Bogu miłości, jako o Twoim wiernym Małżonku! Pismo jest również słowem ludzkim i było lierowane do mentalności tamtych czasów - polecam rozmowę prof. Świderkówny z Wł. Zatorskim wyd przez Tyniec - Wyd. Benedyktynów. Jezus na krzyżu zwycieżył Zło miłością. Słowa tam wyryte "Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią" uznał Ghandi, że tylko Bógł mógł tak powiedzieć i stąd (wg. J. Billa - hindusa zainteresowanie chrześcijaństwem (i nieczynieniem zła). To chrześcijanie nienawidzą, bo nie znają Boga. "Kto nie miłuje, ten nie zna Boga", a jak może miłować Boga ten, co nienawidzi braci? Błogosławiony jesteś Panie, Boże wszecnświata, bo zakryłeś to przed wielkimi tego świata, a objawiłeś maluczkim.
Autor: Andrzej S. Dodano: 06-09-2005
Politeista - Komentarz 3 na 3 Chcrześcijaństwo, chrześcijaństwo... Fakt jest taki, że chrześcijanie zniszczyli literature, sztukę rzymską i jeszcze sobie przypisują największy w historii mecenat... Niezła religia miłości... A co się tyczy Jezusa - mówił o pięknych ideach, ale ludzie je odrzucili. Chrystus mówi, żeby nadstawiać policzek - a potem u Ojców Kościoła widzimy podział na wojny sprawiedliwe i niesprawiedliwe. A co się tyczy tych zapytań bogów o słusznośc prowadzonej wojny - każdy te znaki i wyrocznie interpretował inaczej. A Bóg i tak z tego nic nie miał.
Autor: Politeista Dodano: 27-12-2005
ateista - hipokryzja do andrzeja s, chrześcijaństwo z miłościanie ma nic wspólnego: bog skazał wszystkie pokolenia po ewie na cierpienia, śmierć itp. za grzech ewy, totalitaryzmy karały góra do trzeciego pokolenia bog ktory wie wszystko co było, jest i bedzie powołuje nas do życia chociaż wie co nam ono przyniesie, jak sie zachowamy a mimo to nie oszczedza nam wielu doczesnych "przyjemnosci", niby nas sprawdza ale skoro zna przyszłość to tylko się znęca bog poprzez rozne religie (chrzescijanstwo) najczesciej wymaga od nas płaczu, smutku cierpień, najlepiej to chyba zeby kazdy oddał cały majatek klerowi, wybiczował sie, wykastrował i całą dobe leżał plackiem w kościele a przerwach pracował darmo dla kościoła, a i niech oczywiście o niczym nie myśli tylko powtarza modlitwy nawet w bibli, stary testament, bog daje instrukcje swojemu wybranemu narodowi jak ma dokładnie wymordowac innych ludzi których ziemie zagarnia że nie wspomne o "spontanicznym" kamieniowaniu tych złych współplemieńców jeśli to nazywasz miłością to ja dziękuje za taką, strach pomyśleć jak wygląda u takiego brak miłości
Autor: ateista Dodano: 25-03-2006
Latarnik - Tuwim i Poganin Julian Tuwim napisał, że poganin to taki który modli się do czegoś co może zobaczyć. A niech się modli; co mnie to obchodzi jeżeli nie robi nikomu krzywdy
Autor: Latarnik Dodano: 22-10-2006
Algida - Hahaha... Poprostu dobro i czystość... -3 na 3 Ja bym raczej powiedziała "Dobry Pan, zły sługa". Chrześcijanie to jest religia miłości. Religia dąży do pokoju i dobra na Ziemi. Faktem jest to że dawniej tępili wszystkie inne religie politeistyczne. NIe nazwałabym tych ludzi i nie należy za to nas nienawidzić. Czy ja wziełam topór i zniszczyłam te święte gaje? Czy ja torturowałam i mordowałam tych "praojców"? Czy ja zmuszałam do przejścia na chrześcijanizm? Odpowiedź brzmi:NIE! Ja NIE niszczyłam świętych gaji, NIE torturowałam i NIE mordowałam, NIE przmuszałam nikogo do zmiany religii! Religie monoteistyczne nie są religiami nienawiści. Trzeba kochać a nie nienawidzić! Tak odpowie każdy PRAWDZIWY chrześcijanin. Z tym że jednak słowa p. Krawczuka "I stąd się biorą sympatyczne cechy politeistycznej religii - wyrozumiałość, łagodny sceptycyzm, naturalna tolerancja oraz pokora wobec ludzi i świata. My przede wszystkim jesteśmy otwarci, bo tak do końca nie jesteśmy pewni czy ten, czy tamten ma rację." Nie powiedziałabym... Nie to żebym miała coś do tego wyznania, dla mnie możecie sobie wierzyć w gadający srubokręt, lecz czy te "sypatyczne cechy" występują u neopoganina? "naturalna tolerancja"- taa... w szegulności do innych religii... W rozmowie z jednym na pytanie "Dlaczego ze mną rozmawiasz" odpowiedź była nieco przecząca co do p.Krawczuka wypowiedzi "bo Ciebie da się jeszcze nawrócić na rodzimą wiarę a nie jakieś syjonistyczne bzdury". "a co do mnie to dążę do wytępienia chrześcijaństwa, tylko dlatego że oni wymordowali moich praojców"... Ludzie... i On w to wszystko wierzy, bo ten jego guru mu tak powiedział... Mam dopiero 14 lat i możecie mnie nie zbyt poważnie potraktować ale nie pozwole na obrażanie mojego Pana! Pozdraiwam:)
Autor: Algida Dodano: 07-12-2006
Wiech z Torunia - do algidy Witam ! Ja mam lat 28 i nie mam juz zadnego Pana .Niestety splycasz temat i tchnie od Ciebie pogarda do tych ktorzy nie wierza w Twego Pana ! Widzialas kiedys aby ktos wierzyl w srubokret (a w ogule widzialas gadajacy srubkret ?), bo mi sie wydaje ze politeizm to nie bezmyslne klanianie sie posagom tylko wlasnie to o czym mowi Pan profesor czyli szacunek do siebie i innych . Zreszta przeczytaj sobie np ''Rod Konstantyna'' czy tez ''Juliana apostate'' to moze spojrzysz na pewne rzeczy z innego kata . A co do tego neopoganina to mysle ze jest on (podobnie jak wielu innych )nastawiony na szokowanie opinii publicznej swoim gadaniem niestety ! Na koniec dodam tylko ze zycze wszystkim chrzescijanom aby mieli do Siebie i swgo Pana troche dystansu pozdrawiam ! Wiech z Torunia ;]
Autor: Wiech z Torunia Dodano: 28-01-2007
Gamma - Spokojnie ;) 1 na 1 Chrześcijaństwo nie jest religią miłości. Jak już zostało napisane w temacie nie mają szacunku do naszej planety, ponieważ została im oddana na własność. To na pewno nie jest objaw miłości. Dobrzy chrześcijanie... Wiekszosc chrzescijan wcale nie żyje wg zasad jakie wyznaja i nadal je źle interpretują. Babcia straszy wnuczka, że pojdzie do piekła (co na pewno nie jest pozytywnym zjawiskiem - zastraszanie), zero jakiejkolwiek tolerancji jeżeli powiesz, że jesteś poganinem. Uciekają przed tobą robiąc znak krzyża, patrzą na ciebie jakbys popelnil zbrodnie. Dzieci w przedszkolu nie chodzące na religie sa wytykane palcami (nauczone najwyraźniej przez rodziców chrześcijan). Chrześcijaństwo jest jedynie polityczną zabawką, chcesz cos osiagnac to przez religie, tak najprosciej trafić do ludzi, gdyz jest ona najblizsza ich sercom. Jeżeli jesteś wierzący można cie uznać za porządnego człowieka. Wszelkie wartości sa po prostu na pokaz, dla uspokojenia sumienia, coś ci sie nie udalo, pojdziesz do spowiedzi i od nowa hulaj dusza. tak na to patrze. Osobiscie za nic nie moge byc chrzescijaninem. Posiadam zbyt wielka milosc do otaczajacych mie istot. Staram sie ulepszac siebie, być tolerancyjnym, szanowac wszystko i wszystkich, dawac cos z siebie etc. Nieważne jaką religie wyznajesz i czy nie wyznajes, jezeli jestes w porzadku wobec swiata, masz spokoj i prawo do szczescia. Jeszcze tak konkretniej co do mojego wyznania t rowniez jestem politeista. Podoba mi sie wypowiedź Krawczuka
Autor: Gamma Dodano: 20-04-2007
Seba L. - podsuma Podsumowując i dodając coś od siebie... Najważniejszy jest stosunek do natury/świata/rzeczywistości/bliźniego etc (niepotrzebne skreślić), natomiast pod jakim szyldem się to robi to rzecz drugorzędna... jestem chrześcijaninem i wierzę w Jezusa Chrystusa, lecz kościół duuuuużo napsuł (jak człowiek poczyta hist. kościoła to aż skręca wewnątrz) i do dziś dnia mija się ze swym powołaniem... JPII był wielkim ekumenikiem, a być może wpadł na to, że Bóg jest ten sam w każdej religii tylko różnie się go 'wyznaje' i dążył do pogodzenia religii... Kończąc: czy tak ważna jest odpowiedź na pytanie czy jest Bóg/Bogowie/Gadające Śrubokręty????? Czy warto zabijać/ginąć za odp na pytanie, na które de facto raczej ciężko 'jednoznacznie' i 'pewnie'odpowiedzieć[?]...
Autor: Seba L. Dodano: 13-01-2008
Rutilius - pogaństwo 2 na 2 Nie ma religii, która by głośniej trąbiła o miłości a była tak do głębi ufundowana na nienawiści jak chrześcijaństwo (starczy przeczytać sobie 8 błogosławieństw w wersji Łukasza czy list Jakuba). Nie ma też świętej księgi która by tak dalece odmieniała słowo Prawda przez przypadki a która by od pierwszej do ostataniej strony kłamała przy każdej okazji. I to to zakłamanie jest w chrzescijaństwie najgorsze: gdy bogowie np. hinduscy nakazywali zarzynać swych wrogów, to nie twierdzili, że to z miłości, ale, że tak trzeba, bo taki jest obowiązek wojownika. A sam wywiad z prof Krawczukie bardzo pokrzepiający. Są jeszcze mądrzy ludzie na tym świecie i wierzący poganie (a nie ateiści). Jak to brzmi: my, politeiści! http://antychryst.info
Autor: Rutilius Dodano: 11-05-2008
Radunia - niesamowite BYć może zabrzmi to jak pycha jakaś, ale czytam te słowa i tak, jakbym czytała własne myśli - kropka w kropkę moje własne przemyślenia. Ci, co bronią chrześcijaństwa, zapene nigdy nie czytali o innych religiach w tym tych wymarłych. A jesli, to nie wnikali w sens. Tam naprawdę był ogromny szacunek do przyrody (i człowieka, bo człowiek, to część przyrody), w chrześcijaństwie - czyńcie sobie ziemię poddaną, w "pogańskich" - dbajcie o ziemię Matkę, bo ona daje życie. Ogromna różnica. Nie chodzi tu o wróżby, to szczegół, tu chodzi o ogólne podejście do świata ludzi zierząt i roślin. Pozdrawiam ciepło.
Autor: Radunia Dodano: 21-08-2008
apostazjusz - dokladnie jestem tego samego zdania Autor: apostazjusz Dodano: 18-02-2009
Stanisław Krawczyk - Zdumiewa mnie niewiedza profesora Krawczuka... ...na temat buddyzmu. Zachęcam do przeczytania tego wpisu:
interia360.pl/a(*)komentarze,10668,,16341680,3,0 (a także do sięgnięcia dalej). Być może zaczniecie podzielać moje zdumienie. Zdumiewa mnie również to, że nikt (łącznie z redakcją serwisu) nie raczył sprostować tej nieprawdy zawartej w tekście. Ciekawa to wersja obiektywizmu.
Pozdrawiam serdecznie!
Autor: Stanisław Krawczyk Dodano: 28-06-2009
Rob - Szczegóły wywiadu A czy ktoś mógłby podać dane dotyczące tego wywiadu, tzn. kiedy został przeprowadzony i kto jest jego autorem?
Autor:
Rob Dodano:
13-03-2010 Mariusz Agnosiewicz - odp. perun - piekne slowa pana 3 na 3 profesora ..czytam je tyle razy i za kazdym razem czuje ze to slowa z mojje duszy .dla mnie chrzescijanstwo jest rownie obce jak Azja czy Australia..a zeby dostrzec w chrzescijanstwie religie milosci trzeba byc chyba slepym od urodzenia.. wystarczy porownac Zeusa i Jhvh Zeus do Perseusza mowi; chcialem aby ludzie mnie milowali , ale nie za cene zycia mojego syna;,,Jhvh zmusil wlasnego syna aby dla niego umarl .. podobna sytacja a jakze rozne postepowania Boga z Europy i z Azjii Prometeusz a Jezus.. Prometeusz pomaga ludziom z wlasnej woli ze wspolczucia ludziom z tego ze uwazal ze tak trzeba postapic a Jezus? nie zrobil nic dla ludzi to co zrobil zrobil dla swojego ojca i niech chrzescijanie sie nie oburzaja a przeczytaja slowa modlitwy Jezusa w Ogrojcu ..nie moja lecz twoja wola...nie daja sposobu na interpretacje ..tak ulubione przez nich slowo .. poganie dla Jezusa to byli zmije , wieprze , psy ..tez nieladnie...
Autor:
perun Dodano:
26-12-2010 rottweiler 1 na 1 bardzo mądry i fajny tekst o poganach.to przecież nasza wiara rodzima,więc czemu teraz na ludzi przyznających sie do sympatii zwróconej w stronę pogan patrzy sie jakoś dziwnie,nie rozumiem tego,sam uważam się w bardzo dużej częsci za poganina,gdyż to jest w nas w środku i jestem odbierany jako dziwak...typowi chrześcijanie czy tez katolicy,nie czuja zupełnie tego silnego zwiazku z siłami przyrody,ludzie nie rozumieją że nad siłami przyrody nie da się zapanować,pokazał to ostatni kataklizm w Japonii,czlowiek przez wieki stał się zarozumiały i zadufany w sobie,bez pokory a przecież jest tylko małym ziarnkiem piasku.może to przez to że niektórzy myślą że są stworzeni na podobieństwo Boga...a przecież on jest podobno idealny...
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama