Jestem w dziwnym położeniu. Urząd Skarbowy naliczył mi zdaniem niektórych osób nienależną nadpłatę, która już została przelana na moje konto bankowe. Teraz domaga się korekty zeznania podatkowego w terminie 7 dni. Deklaracja była wypełniana online i zatwierdzona przez Ministerstwo Finansów automatyczne, zaraz po wypełnieniu. Nie wierzę w wadliwe systemy komputerowe,które nie wykryły zarzucanej pomyłki w kwocie zaliczki. Poza tym podobno pracodawcy przesyłają jeden egzemplarz Pitu do ministerstwa i podatnik jedynie potwierdza te dane wypełniając swój pit
Zwróciłam się ze swoją wątpliwością do Fundacji Helsińskiej. Obawiam się, że racjonalista i sceptyk jest bardziej niż inni w tym kraju narażony na podobne ataki.

Z racjonalnego punktu widzenia podatek dochodowy nie powinien być płacony (przynajmniej kiedyś go nie było w USA). Jak można domyślić się z powyższego artykułu, będzie to raczej wyrok polityczny bo nie wyobrażam sobie aby państwo przegrało!  I co?- będzie zwracało pieniądze obywatelom za minione lata?
A u nas podatek VAT od towarów i usług powinien być płacony jako główny a od dochodów zniesiony. Wtedy nie byłoby potrzeby biegania po urzędach skarbowych z PITami.