(..) nie tylko dzieci z autyzmem, ale ludzie o innych wyznaniach, wartosciach, światopoglądach, widzą świat inaczej ( choć lepiej określić: chcą widzieć inaczej!) choć wiem ze pewnie chodziło o zaburzenia i róznice w pojmowaniu otoczenia, nie tylko przez dotkniete przez ewolucje( pot. los) dzieci ale również pozostały ekosystem i ich mieszkańców

jak to jest z tą celowoscią? czy rzeczywiscie ma ona jakis cel, poza ekspansją własnych cech/ czy prawdą jest, że chodzi tylko o odemonstracje siły, a siła ta jest oznaczona iloscią pewnych pierwiastków w przyrodzie?
a moze to tylo teoria ja ta która mówi ze wszystko jest ciepłem( energią) i ciemną materią, a cud zycia na naszej planecie definuje entropia, która okresla zachowanie sie kosmosu po wielkim wybuchu
( tą własnie celowoscią)mozna rozpatrywac juz tylko jako hipoteze swiata obiektywnego, którego nie jestesmy w stanie poznac, choc swietnie wychodzi nam jego opis
;)