daje do myślenia.

Jestem pod wrażeniem tego tekstu. Czysta esencja, wszystko tak klarownie wytłumaczone, że lepszej formy omówienia tego tematu nie mogę sobie wyobrazić. Istoty problemu nie mogłem zrozumieć w trakcie 2 konwersatorii, były to dla mnie 3 stracone godziny. 15 minut spędzone nad Pana pracą przyniosło kilkukrotnie lepsze efekty. Moja rada ;) Niech Pan zostanie jakimś wykładowcą na Uniwerku Warszawskim - ułatwi Pan życie wieluuuu studentom ( bezcenne )
Pozdrawiam!

A propos aut... uzupełniłem trochę: www.racjonalista.pl/kk.php/s,4940

...których doświadczyłem czytając tekst. Nie patrzę na to obiektywnie - z racji tego, że sam zajmowałem się tą tematyką. Rozumiem, że są także nakładane ograniczenia na autorów tekstów - stąd nie sposób wyjaśnić wszystkiego (relacji rozporządzenie - dyrektywa - decyzje - zalecenia i opinie), nie sposób także rozwijać wszystkich orzeczeń, bo długość tekstu przeraziłaby nawet najbardziej wytrwałych czytelników Myślnicka. Przystępny język tekstu. Doceniam wkład pracy włożony w jego napisanie. Ciekawym punktem zaczepienia byłoby rozpatrzenie nadrzędności prawa wspólnotowego nad prawem krajowym państw członkowskich UE w oparciu o sprawy bardziej dostępne dla osób, które z prawem nie mają doczynienia - o skutki, jakie wynikają z nadrzędności np. w Polsce, przytoczenie przykładów (sprawa akcyzy na używane auta itp.). Pozdrawiam serdecznie.