Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.547.637 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 244 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Pomysł, że dobry Bóg wysyła ludzi na męki piekielne, jest całkowicie godny potępienia. Są to majaczenia obłędu, zdegenerowane przesądy".

Dodaj swój komentarz…
AstralStorm - MLM  0 na 2
To po prostu kolejny MLM.
Jak każdy schemat tego typu, wykorzystuje naiwność ludzi, by "sprzedawali" dany produkt. Polega to na tym, że co jakiś okres czasu, mają oni kupić x sztuk produktu i nikogo nie obchodzi, co z nimi zrobią.
Z reguły mają mały procent od sprzedanych sztuk i np. bonus procentowy od wartości zysków osób, które namówią do sprzedaży.

Oszukani ludzie nie przyznają się do porażki za nic. Po pierwsze, popsułoby im to interes. Po drugie, umowa może uniemożliwiać wyjście z MLM przez czas określony. Po trzecie, często występuje efekt oczekiwań. Produkt miał być świetny, nic nie zrobił, ale ofiara oczekuje, że będzie lepiej z czasem - dodatkowo dochodzi tutaj czynnik racjonalizacji - skoro wydaję na to pieniądze, to musi być świetne.
Autor: AstralStorm Dodano: 11-12-2006
Reklama
makkak - Świetny tekst   1 na 5
Świetny tekst rzeczowy, konkretny, napisany bardzo obiektywnie, aż dziw że na takie czary mary nadal się ludzie nabierają... No ale może nie dziw biorąc pod uwagę "poziom" naszego społeczeństwa...
Autor: makkak Dodano: 11-12-2006
maciej35 - "...Król jest nagi......"   2 na 4
Nic dodać nic ująć, Wszystko jak bajce "Nowe szaty Króla". Jest to następna "religia handlowa", nie słyszałem o tym preparacie(na razie w miarę dobrze się czuję :)) ale takie cudowne mikstury były w obrocie od najstarszych dziejów i ... zawsze znajdowali się chętni do zakupienia.
Autor: maciej35 Dodano: 11-12-2006
makkak - hmmm
A na stronie www.pijalveo.com znalazlem taka informacje, cytuje:

"Fundusz Rozwoju
Kardiochirurgii
założony przez
prof. Zbigniewa Religę
zaleca Alveo
w profilaktyce chorób serca"

Ciekawe
Autor: makkak Dodano: 11-12-2006
Maurycy - Dziekuje za artykul   1 na 5
Zbudowal Pan calkiem logiczna i stonowana argumentacje, do Pana przeciwnikow zapewne tak i to nie dotrze bo raczej nie czytaja Racjonalisty. Posluzyl sie Pan w nieustajacej walce przeciwko szarlatanom i nalezy sie Panu szacunek chocby za wytrwalosc i poswiecony temu czas.
Autor: Maurycy Dodano: 12-12-2006
Jacek Gargasz - Dziękuję
Dziękuję za ciepłe słowa. Przyjemnie zadebiutować wśród tak sympatycznych odbiorców.
Pozdrawiam serdecznie
J.Gargasz
Autor: Jacek Gargasz Dodano: 13-12-2006
Jarekz - ciekawy zapis w stopce
W samej stopce strony napisano zaś:
"Listy zamieszczone w serwisie nie zostały sprawdzone i potwierdzone przez firmę Akuna Polska sp. z o.o.
Strona ta należy do Dystrybutora Alveo - niezależnego Dystrybutora Firmy Akuna Polska Sp z o.o.
Strona nie jest własnością tejże firmy, oraz Firma Akuna Polska Sp z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za informacje podane na tej stronie."

I wszytko wyglądałoby trochę inaczej, gdyby tekst ten znajdował się na samym początku strony, wypisany większą niż mikroskopijna, czcionką. Swoją drogą tekst ze stopki oznacza, że ni mniej, ni więcej, że producent odcina się od peanów na cześć swojego produktu, umieszczonych na stronie dystrybutora sprzedającego tylko i wyłącznie ten jeden produkt, pozorując tym samym brak powiązań z dystrybutorem.
Autor: Jarekz Dodano: 14-12-2006
makkak - ---> Jarkez
Ooooo :) Tego nie zauwazylem, a rzeczywiscie zawartosc stopki wiele mowi :) Sprytnie to rozwiazali, czy takie oswiadczenie oszcezdzi im problemow, pewnie tak :) W koncu nie jest calkiem mikroskopijne, nawet je widac ;)
Autor: makkak Dodano: 15-12-2006
Jasiu - ....  0 na 4
Cyrki ... nawet na bezplodnosc pomaga!
Trudno uwierzyc w ludzka latwowiernosc. Coz, ciezko uwierzyc urodzonemu sceptykowi ;O)
Autor: Jasiu Dodano: 15-12-2006
Beata - Alveo....  0 na 2
słowa uznania za poświęcenie czasu i dociekliwość! mnie jej zabrakło, a też miałam ,,spotkanie'' z Alveo, choć przyznaje, że samego środka nie potępiam - wszak zioła na pewno nie zaszkodzą, a mogą pomóc. Nawet, jeśli miało by to być li tylko placebo, a pomoże... niech więc pomaga tym, którzy uwierzą. Mnie osobiście - mimo, iż jestem zwolenniczką medycyny niekonwencjonalnej i całej chemii zawartej w tabletkach mówię NIE!!! - do Alveo zniechęcili właśnie dystrybutorzy i sposób sprzedaży, no i oczywiście cena!!!! Panu Mirosławowi z Wrocławia, który twierdzi, że taniej - odpowiadam bzdura!! Produkty wolę kupować w aptece lub sklepie zielarskim - w tej ,,sieci'' jest producent, dystrybutor, hurtownia, pkt.sprzedaży i konsument, a w sieci Alveo?.... producent, dystrybutor, hurtownia i 10-100, a może jeszcze więcej pośredników, z których każdy ma z butelki przysłowiowych parę groszy. Te zioła nie powinny kosztować więcej niż 60 - 90 zł max! ale na pewno nie 150zł!!!
Autor: Beata Dodano: 15-12-2006
greg - ok   1 na 3
witam
Myślę, że ci co chcą nadal bedą wierzyć w te rzeczy a bardziej dociekliwi jak autor tego artykułu nigdy nie dojdą prawdy . to co robią producenci tych preparatów są poprostu hienami. ale nic im nie można zrobić w sensie pawnym.
Autor: greg Dodano: 22-12-2006
greg - ok
witam
Myślę, że ci co chcą nadal bedą wierzyć w te rzeczy a bardziej dociekliwi jak autor tego artykułu nigdy nie dojdą prawdy . to co robią producenci tych preparatów są poprostu hienami. ale nic im nie można zrobić w sensie pawnym.
Autor: greg Dodano: 22-12-2006
ex-akunin - Rozterki
Kiedyś wszedłem na forum Alveo i znalazłem obszerne komentarze Abadonny. Teraz poznaję, że to Pan, Panie Jacku. Ale dobrze się stało, że napisał Pan ów artykuł. Pozwala on spojrzeć na problem z innej strony.

Przez pewien czas miałem do czynienia z biznesem Alveo. Brałem w nim raczej bierny niż aktywny udział, preparat piłem. Miałem okazję widzieć dwie skrajności - osoby, którym Alveo pomogło w czasie dość krótkim, stabilizując przemianę materii i ogólną odporność organizmu, jak również osoby, u których nie przyniosło żadnego skutku (np. u mojej matki), mimo że pije je od ponad półtora roku.

System sprzedaży i argumentacja faktycznie pozostawiają wiele do życzenia. Osobiście nie mam nic do tego preparatu i uważam, że warto pić ten ekstrakt z ziół, skoro jego skład i czystość potwierdzają badania. Chętniej wyłożę miesięcznie ponad stówkę na to niż na dziesiątki paczek papierosów albo antybiotyków.

Cały czas natomiast rozważam kwestię uczciwości. Czy problem ten dotyczy tylko Akuny, producenta Alveo? A co z potężnymi koncernami farmaceutycznymi, faszerującymi swoich klientów coraz to nowszymi specyfikami, nierzadko działającymi na zasadzie placebo. Co Pan o tym sądzi, Panie Jacku?

Pozdrawiam.
Autor: ex-akunin Dodano: 23-12-2006
Jacek Gargasz - Odpowiedź autora
Tak, ma pan rację - pod takim właśnie pseudonimem występowałem na forum Alveo. Miło mi, że ktoś jeszcze pamięta te dyskusje.

Powiada Pan, że u jednych Alveo przynosi spodziewane korzyści, u innych zaś śladu takowych nie widać? Pozwoli Pan, że jeszcze raz zadam, do znudzenia powtarzane pytanie: Skąd pewność, że to właśnie Alveo zawdzięczają ci ludzie poprawę swojego stanu zdrowia?

Osobiście jestem skłonny wyłożyć podobną kwotę na dobrą książkę, aniżeli dokonywać zakupu czarodziejskiej mikstury.

Nie proszę Pana, problem nie dotyczy tylko i wyłącznie producenta Alveo. Mój artykuł traktuje o tym środku z tej prostej przyczyny, iż to właśnie z nim miałem wątpliwą przyjemność poznać się bliżej. Na równi traktuję wszelkich hochsztaplerów, sprzedawców marzeń i pustych
obietnic, wliczając w to rzeszę innych kłamców i oszustów.

Nie wiem jakie konkretnie środki ma Pan na myśli, niemniej łudzę się, że jest to kwestia marginalna, eliminowana przez kontrolę jakiej
poddawane są środki lecznicze zanim zostaną dopuszczone do sprzedaży.
Autor: Jacek Gargasz Dodano: 27-12-2006
Piotr - o Alveo   1 na 1
Hmmm ... jedno co mnie uderzyło w artykule to to że autor chyba nie pił Alveo ani nie uczestniczył aktywnie w budowaniu grupy konsumentów Alveo. Chce zaznaczyc że do picia Alveo i współpracy z firma Akuna nikogo sie nie zmusza . Prosze powiedziec ludzią którzy mieli prblemy zdrowotne i finansowe zeby przestali pic i zajmowac sie Akuna i poszli za 1000,- m-c do pracy i zaczeli chodzic do swojego "lekarza" rodzinnego , ciekawe co powiedza . Chce zaznaczyc że nieneguje osiągnięć medycyny .Ale jezeli lekarz przy przeziebieniu podaje dziecku antybiotyk to to jest dla mnie nie lekarz tylko nieuk .Ja osobiście pije Alveo od ponad roku i przeszły mi sprawy na które sie leczyłem latami . jak to działa - mnie to nieobchodzi , ale jezeli pomaga to dziele sie ta informacją z innym.
Życze zdrowia Piotr Braniecki.
Ps. mam Alveo za mniej niż 50,- i pomagam innym , a na Fundusz Zdrowia płacimy latami i musimy czekac w kolejkach . Wybór zostawiam innym ja wybrałem .
Autor: Piotr Dodano: 27-12-2006
ex-akunin - Pewność...   1 na 1
"Pozwoli Pan, że jeszcze raz zadam, do znudzenia powtarzane pytanie: Skąd pewność, że to właśnie Alveo zawdzięczają ci ludzie poprawę swojego stanu zdrowia?"

Panie Jacku, jeśli chodzi o pewność, to nigdzie chyba nie ma jej w 100%, a poza tym to pytanie możnaby postawić w stosunku do każdego środka farmaceutycznego czy też konkretnej metody leczenia.

Pozytywne zmiany - oczywiście u osób, które piły Alveo i z którymi miałem styczność bliską wystąpiły właśnie w okresie spożywania preparatu. Nie mogę jednak wykluczyć placebo, choć nie każda z tych osób nastawiona była do specyfiku entuzjastycznie. Jak wspomniałem znam również przypadki, kiedy ów entuzjazm przerodził się w rozczarowanie, gdy Alveo po dłuższej kuracji nie pomogło ani trochę...

Natomiast czytając o Pana przygodzie z Alveo zabrakło mi tam jednej ważnej kwestii - wypróbowania skuteczności środka na własnym organizmie. Z artykułu wynika, iż nigdy nie pił Pan tego ziołowego specyfiku. Dlaczego więc nie pokusił się Pan na ten krok, skoro finansowo - w przypadku zarobków informatyka w Australii - nie było to chyba duże obciążenie?

Pozdrawiam.
Autor: ex-akunin Dodano: 28-12-2006
Jan Gredczyszyn - Gratuluję!!!  0 na 2
Panie Jacku gratuluję znalezienia odpowiednij publiki. My "Racjonaliści" powinniśmy zwalczać wszelkie zabobony typu: witaminy, mikroelementy itp.
A co do niezależnych badań, to niech sobie Akuna je zlecaja. Jak za nie zapłaci to nie będą niezależne.
Autor: Jan Gredczyszyn Dodano: 28-12-2006
Krystian
Ja zacząłem pić Alveo z czystej ciekawości ponieważ zaczęła się zajmować tym moja mama. Teraz i ja się tym zajmuje bo uważam że jest to bardzo dobry produkt. Co do MLM czy formy dystrybucji krąży mnóstwo mitów, i najczęściej dotyczą one tego że jest to piramida finansowa co jes nieprawdą. Na niektórych uczelniach zaczęto wykładać Multi Level Marketing jako przedmiot. Zresztą dzisiaj właśnie na dystrybucji na nie na produkcji zbija się największe pieniądze. Przykład: Jeff Bezos z Amazon.com, Sam Wolton z Walmart. Co do produktu to powtórzę argument jednego z poprzedników: trudno brać pod uwagę argumenty kogoś kto w ogóle nawet nie spróbował a już wydaje opinie. Znam publikacje pana Jacka z forum akuny, znajduję je również tutaj i dochodzę do wniosku że zamiast pisać na przeróżnych forach o tym jak grupa "szarlatanów" zaczyna " leczyć" społeczeństwo "magiczną miksturą" to wziąłbym i wypróbował czy oni wszyscy powiarowali czy co? Bo może i powariowali ale co jeśli jest odwrotnie???? Pozdrawiam Krystian
Autor: Krystian Dodano: 28-12-2006
Jacek Gargasz - Jeszcze jedna odpowiedź autora.
"Panie Jacku, jesli chodzi o pewnosc, to nigdzie chyba nie ma jej w 100%, a poza tym to pytanie moznaby postawic w stosunku do każdego srodka farmaceutycznego czy tez konkretnej metody leczenia."

Pozwolę sobie w tym miejscu nie zgodzić się z Panem. Otóż na pytanie, czy dany środek działa, czy też nie, odpowiada np. podwójnie ślepa próba z randomizacją i narzędzie zwane statystyką.

Powiada Pan, że brakuje mu w tej opowieści mojej roli w charakterze laboratoryjnego szczura? A co takiego odegranie jej zmieniłoby w tej historii?
Czy gdybym po kuracji Alveo poczuł się lepiej, oznaczałoby to, że Alveo mi pomogło? Czy gdybym nie poczuł żadnej zmiany, albo nawet odczuł wzmocnienie moich dolegliwości, to czy znaczyłoby to, że środek nie działa? A może, że jest szkodliwy? Otóż odpowiedź brzmi: "Nie". Doświadczenie to nie wniosłoby do sprawy niczego.

Osobiste doświadczenie niczego nie tłumaczy, czego z jakichś powodów akunowicze nie są w stanie pojąć.

Widzę, że dyskusja która toczyła się na forum Akuny przenosi się tutaj. "Komentarze" nie są miejscem do tego. Proponuję przenieść ją na forum, lub pisać bezpośrednio do mnie. Nie nadwerężajmy gościnności Racjonalisty.
Autor: Jacek Gargasz Dodano: 28-12-2006
ex-akunin - Etykietki
Panie Jacku, zadałem Panu pytania, uzyskałem odpowiedzi i dziękuję za nie. Są wystarczające. Nie jestem "akunowiczem" (log. "ex-akunin"), tylko kimś, kto się w przeszłości tym zajmował i również miał z tego tytułu różne wątpliwości. Poza tym chyba nie ma Pan za złe czytelnikom swojego artykułu, iż zadają pytania związane z tym tematem. Nie trzeba zaraz przylepiać im określonych etykietek.

Co się tyczy forum Akuny - dziękuję, nie mam tam zamiaru powracać.

Pozdrawiam.
Autor: ex-akunin Dodano: 29-12-2006
Shade - Dziękuję !
Świetny tekst ! Rzeczowy , logiczny i przejrzysty. Podziwiam Pana za konsekwencję i upór w dochodzeniu do "kłębka". Kilka dni temu trafiłam przypadkowo na ślad tej "cudownej" mikstury. Od dłuższego już czasu traktuję bardzo sceptycznie ( to eufemizm) tego rodzaju wynalazki, więc usiłowałam znaleźć jakąś trzeźwą opinię na ten temat. Cieszę się, że mi się to udało. Mam identyczne zdanie na wszystkie poruszane przez Pana wątki.
Słowa o "sałatce z pomidorami..", która mogła być przyczyną poprawy zdrowia: genialne !:)
Pozdrawiam
Autor: Shade Dodano: 01-01-2007
beriberi - Zanim podasz dziecku sprawdź!
Ja podobnie jak autor tego tekstu rozpoczęłam "śledźtwo". Wczoraj wróciłam z dzieckiem od lekarza pediatry. Diagnoza - zapalenie oskrzeli! Moja córcia ciągle choruje i w swoim 3 letnim życiu aplikowano jej 20 razy antybiotyk! Pani dr zaproponowała przyjmowanie preparatu ALVEO. Uprzedziła, że drodi, że nie w każdej aptece, że kuracja musi być długotrwała, że koszta itd. Ale zachęcała! Postanowiłam sprawdzić, co to za cudowny "lek". Weszłam na kilka stron i przypomniałam sobie retorykę firmy amway, zepter i cudownych preparatów TV marketu(na porost włosów, na trądzik, rozstępy...) Pomyślałam, że lepiej będzie jak "skontaktuję się z farmaceutą". Dzwoniłam chyba do 10 aptek. Wszędzie ta sama odpowiedź: "Dystrybutor wycofał preparat z aptek". Pytam: "gdaczego?" Wszystkie wyjaśnienia były niepokojące: "że to tylko suplement żywienia, a nie lek", "że jest niesprawdzony i żaden farmaceuta nie może go polecić z czystym sumieniem", "że zawiera rzeńszeń, który podnosi ciśnienie i może spowodować komplikacje", "i wreszcie, że nie jest to produkt godny zaufania i do tego koszmarnie drogi - około 180 zł za buteleczkę". Zasatanawiam się dlaczego lekarze tak chętnie proponują specyfiki, które nie są sprawdzone i przebadane? Myślę, że wiedza lekarzy na tematy sticte farmaceutyczne jest marna. Oni tak jak pacjenci wierzą ulotką i zapewnieniom producenta. Nikt nie prosi o wyniki badać, zestawienia i wykresy. To koszmar!
Autor: beriberi Dodano: 12-01-2007
Misiek - Dwa powody ostroznosci z Alveo  -1 na 1
Wydaje mi się, że pomijacie dwa bardzo wazne aspekty kuracji Alveo. Co do tego, że działa nie mam wątpliwości i moim zdaniem nie są tu potrzebne dalsze specjalistyczne badania. Co więcej działanie alveo jest własnie problemem. Oto dlaczego - preparat zawiera wyciągi z 28 ziół czyli co najmniej kilkadziesiąt aktywnych substancji, mających wpływ na przebieg procesów w organizmie.

Działa to pewne - to jakby podac pacjentowi 28 antybiotyków jednoczesnie. Zadziała? Z pewnością.

Cudowny lek - Alveo jest jak zbiór leków: kilka antybiotyków, środki przeciwzapalne, przeciwcisnieniowe, uspokajające, wzmacniające odporność etc etc czyli wszsytko co było pod ręką.

Dwie zasadnicze kwestie sa następujące: skutki uboczne jakie daje alveo przy zastosowaniu. Srodki ziołowe musza być dobrane do rodzaju schorzenia, ponieważ niektóre mogą przyśpieszac rozwój chorób, pwoodowac niekorzystne reakcje. Substancje czynne w niektórych schorzeniach nie mogą być stosowane razem ponieważ dają szkodliwe interakcje. Tylko czekac na procesy ludzi, którym Alveo zaszkodziło.

Po drugie - (wiąże się z pierwszym) dłuższe stosowanie może prowadzić do wystąpienia niekorzystnych zjawisk - przedawkowania leku. Lek bierze się w chorobie, nie jest potrzebny na co dzień.

Niezależnie co mówia równe komisje - to jest lek i dlatego właśnie należy go stosowac z głową.

Rozwiązaniem jest dostosowanie środka ziołowego do pacjenta i jego specyficznej sytuacji.
Autor: Misiek Dodano: 14-01-2007
Jarek - kilka faktów  -1 na 1
Witam.
Na wstępie chciałbym jak już parę osób tutaj napisało zauważyć, że autor jednak nie wypróbował na sobie preparatu a moim zdaniem ma to znaczenie.
Argumentuje, że skoro nie ma rzetelnych badań na ten temat to nawet nie warto próbować. A czy posiada Pan dostęp do takich badań wszelkich leków które są w aptekach lub są reklamowane w TV? Szczerze wątpię. A jakoś je ludzie zażywają.
Ja, jak również osoby z mojej rodziny i przyjaciół piją Alveo i są zadowoleni z efektów, skąd wiadomo że to dzięki Alveo? Bo nie biorą ŻADNYCH leków.

Teraz rozwieję dwa mity, które tutaj powstały.
Pani Beata wspomniała o tabunach pośredników itd. pisząc jednocześnie że "normalny" produkt posiada tylko producenta, hurtownika, punkt sprzedaży i konsumenta.
Co do pośredników, to zgadza się może ich być wielu, a może być również tylko jeden taki który kupuje bezpośrednio od Akuny. W obu wypadkach cena wyjściowa to 105 zł i taniej nikt w Polsce nie może Alveo kupić (sprzedać taniej jak najbardziej łamiąc przy tym prawo z różnych powodów). Bez względu na to ilu pośredników miała taka jedna butelka i tak Pani zapłaci za nią 175 zł jeśli nie chce Pani uczestniczyć w programie zniżek (aby w końcu kupować najtaniej za 105).
Teraz co do tych "normalnych" produktów: zastanawiała się Pani kiedyś co składa się na cenę każdego produktu reklamowanego np. w TV? Niestety większa jej część to koszty właśnie reklamy w telewizji, którą pokrywają potem konsumenci i nikt nie zadaje pytań dlaczego to tyle kosztuje? Dodatkowo skoro reklamują w TV to musi być super bo TV NIE MOŻE KŁAMAĆ - wielka bzdura ot co!
Ile to dziennie widzimy cudownych reklam kremów które wygładzą zmarszczki, albo syropów na kaszel które dowiedziono naukowo nie mają żadnego pozytywnego działania? (był swego czasu artykuł na Onecie).

Sprawa wycofania Alveo od stycznia 2007 z aptek:
jak wszyscy tutaj wiedzą preparat jest sprzedawany w systemie MLM, każdy kto podpisuje umowę ma przestrzegać ceny 175 zł dla osób które takiej umowy nie chcą podpisać (i to jest cała tajemnica tej umowy). Apteki jednak miały tą zasadę zupełnie głęboko i sprzedawały Alveo a to raz drożej (np. wspomniane 180 zł.) a to taniej (np. 140 zł.) nie informując przy tym kupujących jak mogą mieć Alveo docelowo najtaniej po 105 zł.
To był jedyny powód wycofania preparatu z aptek, ale podejrzewam że jeszcze w nie jednej jakimś trafem można je znaleźć.
Pozdrawiam.
Autor: Jarek Dodano: 24-01-2007
Wac48 - pozdro  -1 na 1
Witam Pana Jacka.
Bardzo podoba mi się upór z jakim pan zajmuje się reklamą Alveo. Jest Pan zabawny w swym uporze. Myślę ,że ma pan predyspozycje by pisać scenariusze do kabaretu. Nieźle sie ubawiłem czytajac pańskie teksty.
Pozdrawiam-Wac.
Autor: Wac48 Dodano: 29-01-2007
aretha - Wątpliowści  -1 na 1
Od początku miałam bardzo sceptyczny stosunek do Alveo. Moje wątpliości budzi masa rzeczy, a niemal szokująca cena (bo nawet 105 zl to dla większości majątek)nie nastawia pozytywnie. Z drugiej strony zawsze pojawia się pytanie: a jeśli to naprawdę działa?
Autor: aretha Dodano: 30-01-2007
Krystian
Alveo jest ekstraktem z 26 a nie jak jeden z forumowiczów napisał z 28 ziół. Po drugie został on przebadany w Instytucie Roślin i Przetworów Zielarskich gdzie stwierdzono że nie posiada substancji toksycznych co również tutaj zarzucono, a wręcz jest tzw efekt synergii między tymi ziołami. Był badany m.in przez Dr Noczyńską we Wrocławiu oraz ma rekomendację Funduszu Rozwoju Kardiochirurgi w Zabrzu. Firma ma oddziały w wielu krajach m.in w USA, Kanadzie, Niemczech, Austri, Wielkiej Brytanii, Włoszech i wielu innych gdzie również zanim tam został dopuszczony do dystrybucji musiał zostać zbadany. Cena w systemie zniżek za 1 butelke 157,50 zł na pierwszy rzut oka wydaje się duża. Jednak przeliczywszy dawkę na jeden dzień ( ok 5zł) można sobie zadać pytanie czy to jest duży wydatek aby zachować zdrowie i czuć się lepiej? Ilu z nas wydaje codziennie właśnie ok 5 zł na paczkę papierosów, o których już od wielu lat mówi się że trują nie tylko palacza ale i osoby które znajdują się w jego otoczeniu. Dodając dodatkowo chęć wypicie jednego ( conajmniej) piwka dziennie mamy więcej niż wynosi właśnie dawka alveo na dzień. Poza tym jeśli każdy młody człowiek piłby alveo to w momencie kiedy osiągnąłby wiek ok 40 albo więcej lat nie wydawałby kilkuset czy nawet czasami kilkudziesięciu tysięcy złotych aby leczyć takie choroby przewlekłe jak nadciśnienie, choroby metabolizmu itd itp. I wręcz staje się wtedy dożywotnim klientem apteki pozostawiając w niej co miesiąc kwotę naprawdę sporą. Nie twierdzę oczywiście że alveo jest czymś magicznym i ktoś kto go pije a prowadzi np rozrywkowy tryb życia będzie zdrowy. Jednak jest czymś co jest potrzebne w dobie niesamowicie przetworzonej i wyjałowionej żywności którą mamy w sklepach. Bo alveo to jest po prostu najzdrowsza najczystsza ekologicznie żywność bez konserwantów. Dużo by pisać a jest naprawdę coraz więcej publikacji na ten temat że suplementacja jest konieczna w dzisiejszych czasach jeśli ktoś chce być zdrowy. Hipokrates powiedział kiedyś " niechaj pożywienie będzie waszym lekarstwem". Warto pomyśleć i zastanowić się co miał na myśli. Pozdrawiam Krystian.
Autor: Krystian Dodano: 14-02-2007
Andrzej  -1 na 1
Witam!!

Czytając komentarze dotyczące Alveo doznałem szeregu odczuć od przerażenia przez podziw do szczerego śmiechu.
Podziwiam autora tego artykułu który komentujemy, za to że chciało mu się tak wnikliwie zbadać ten preparat od strony naukowej, osobiście niestety jestem zbyt dużym leniem żeby pisać do twórców preparatu o udostępnienie badań. Sam należe do do grupy "niewiernych Tomaszów" jak usłyszałem o preparacie jakiejś profilaktyce ja 24 letni zdrowy gość, a ktos mi tam pieprzy o profilaktyce dbaj o zdrowie teraz, ale cóż trochę temat mmnie zaciekawił, do tego znajomi piją poczekamy zobaczymy. I tak czekam a oni piją i moja mama która wedle badań była zdrowa jak rydz, a do zdrowej osoby to było jej daleko i nagle może znów pracować po 14 godzin(własna działalność) na twarzy zrobiła się o 10 lat młodsza, zniknęły migreny weekendowe i szereg innych dolegliwości, kolega który po włożeniu do łożeczka swojej córki jego musieli kłaść(problemy z kręgosłupem) do łózka, po kilku ładnych miesiącach picia Alveo już nie potrzebował trzech osób żeby się do łózka położyć, no i wpadłem na genialny pomysł może ja też spróbuję?? No i piję na początku ta mięta trochę ryja krzywi, myśle jak to tak działa jak smakuję to żebym się z tym światem nie pożegnał, ale inni pili i żyją więc co mi szkodzi. I piję miesiąc i nic piję drugi coś tam do kibla częsciej biegam, muszę dłużej wietrzyć kibelek, piję trzeci jakoś nie widzę różnicy, kończy się czwarty miesiąc i zaczęła się apokalipsa, z nosa zaczęło mi na początku wypływać a potem się wylewać substancja o takiej gamie kolorów że Dulux mógłby być zazdrosny, jako palacz mogłem osobiście zobaczyć jak wygląda smoła pogazowa która zostaje na płucach, po dymku z rana, do tego wątroba chyba odbiła sobie na mnie wszystkie upojne sobotnie wieczory, bo nie zawsze mi dawała spać w nocy, a potem nagle cisza, i znów to samo i potem znowu cisza i tak do dziś. Czyli chyba jednak coś w tym organiźmie nie było wszystko w porządku skoro tak się objawiła u mnie detoksykacja(dla tych co nie wiedzą wiele na temat produktu wiedzą to jedna z czterech płaszczyzn działania na organizm)
A potem szok spotykam się z babką a ona mi mówi 4 miesiące picia i nie muszę przyjmować 2 wziewów i 3 sterydów dziennie(astma), jej córka leczona farmakologią na chorobę o której nie było w żadnym podręczniku zamiast się wyleczyć dzięki chemii doszedł jej bezwład mięśni, potem się pojawiło Alveo i nagle wszystko wróciło do normy. Długo czekać nie musiałem i mało nie zwariowałem kiedy
ojciec mojej koleżanki ma raka płuc chłopisko ma 80 lat nie mogą mu podać chemii bo organizm by jej nie wytrzymał, rak w takim stadium że nie ma mowy o operacji, wyrok max dwa miesiące życia i śmierć nie należąca do najprzyjemniejszych, wraca do domu
i pije nie uwierzycie co pije Alveo i co się dzieje otóż po pół roku wielka konsternacja gość który juz nie powienien żyć zjawia się na badaniach, po 8 mies. cud w papiery wbite zatrzymany rozwój raka, no tak ale potem się okazało że w pokoju w którym przebywał po wyjściu ze szpitala został wyremontowany, jak ktoś stwierdził że nie można na 100% stwierdzic że Alveo pomaga to może kolor ścian i nowe firanki pomogły, ale jestem do tego trochę sceptycznie nastawiony bo nie widziałem badań dot "wpływu remontu pokoju na walkę z rakiem".
Drodzy Państwo czytając Wasze wypowiedzi kilka razy zerkałem czy ja aby na pewno jestem na stronce racjonalista.pl czy może antyracjonalista.pl. Najbardziej spodobał mi sie Pan który napisał coś o bzdurnych witaminach i minerałach, mam propozycję żeby się przekonać jaka to bzudra te witaminy to proszę zacząc sie żywić przez miesiąc w McDonaldzie, albo jedzeniem z mikrofali,albo proszę się DOKSZTAŁCIĆ wpisując w wyszukiwarkę słowo szkorbut.
Drodzy Państwo skoro ten MLM to jakieś czary mary, są tam sami sekciarze, którzy z obłędem w oczach, z butelką w jednej ręce i siekierą w drugiej wmuszają ten preparat, to są odpowiednie organy ścigania które się tą sprawą zajmą, lub znowu powraca to słowo proszę DOKSZTAŁCIĆ i znależć wynik 9-letniego śedztwa prowadzonego w latach 1970-79 przez amerykański Urząd Nadzoru Handlowego, który wyjaśnie czy ten MLM to piramidka czy nie(poza tym to słowo MLM nie jest już dawno trendy ani jazzy bo funkcjonuję od 30 lat, jedynie co może być to retro czy jakos tak). Napiszcie do Harvardu że wykładają jakieś głupoty i robią wodę z mózgu studentom jednej z najlepszych uczelni na świecie. Napiszcie maila do Gilette, Jhonson&Jhonson, Hitachi, Samsunga że wkopali się w brudny interes pod nazwą MLM, napewno będa Wam wdzięczni i z miejsca zrobią Was dyrektorem(na Kamczatce) z dużą pensją i służbowym koniem.
Skoro są tutaj prawie sami racjonaliści to znając chodź podstawy MLMu nie pisalibyście że ten produkt to badziewie, jeśli ta firma na polskim rynku utrzymała się przez sześć lat, ba notuje ogromne wzrosty co roku, a ma w ofercie tylko jeden produkt to musi byc to produkt wyjątkowy(nie wierzycie otwórzcie sklep z wyłącznie jednym produktem przekonacie się)

Przepraszam wszystkich w imieniu dystrybutorów, którzy dopisują niestworzone historie dot tego preparatu, w tym jakby to miało byc lekarstwo i inne historie, ale MLM jest biznesem tworzonym przez ludzi i on również nie ustrzegnie się osób, które prowadzą rozmowy w sposób żenujący, bazując(żerując) na niewiedzy klienta dot profilaktyki i czynników które powodują u nas rozmaite choroby.
Poza tym temat zdrowia, profilaktyki jest niekończącym poszukiwaniem odpowiedzi na co chwilę pojawiające się nowe pytania i wątpliwości.
Co od ziół(nie tylko tych w Alveo) to one działają w sposób który się lekarzom nie śni, ale nikt nie wie jak to się dzieje, poczytajcie o gravioli, zobaczycie co to jest inteligenta chemia w walce z rakiem ze skutecznością o której konwencjonalna chemia może pomarzyć.
Pytacie dlaczego nie wszyscy lekarze polecją ziół, odpowiedź jest w pytaniu czy zarobią na zdrowych(wyleczonych) pacjentach, czy na niedoleczonych. Poza tym ilość wykładów dot profilaktyki, medycyny naturalnej ne kierunku medycyna jest równa zeru.
Dlaczego preparatu nie ma w aptekach nie dla ceny, ale żeby wiedzieć podstawy działania tego preparatu to trzeba miec godzinkę wolnego czasu.
Jeżeli ktoś ma ochotę podyskutowania ale rzeczowo i na argumenty podałem swojego maila.

Pozdrawiam i życzę tak potzrebnego tu racjonalizmu i zdrowego rozsądku.
Andrzej(nawiedzony dystrybutor Alveo)
Autor: Andrzej Dodano: 17-02-2007
mACIEJ - To działa!!!!  -1 na 1
Witam serdecznie i na początku wielkie dzięki za rzeczowy artykół. Problem czy Alveo działa - odpowiedź - działa. Zaraz wytłumaczę dlaczego. Wiele lat temu miałem okazję przejść się po Tatrach z grupą młodzieży. W pewnym momencie jeden z chłopaków stwierdził, że jest tak wyczerpany, że dalej nie pójdzie. Ponieważ nie mieliśmy innych preparatów, podałem mu miętowe krople żołądkowe mówiąc, iż jest to środek podwyższający ciśnienie, dzięki któremu poczuje się mocniejszy. I jaki był efekt? Chłopak ten na mecie wyprawy był pierwszy. Teraz już wiecie dlaczego Alveo działa. To się nazywa sugestia(ze strony dystrybutorów) i autosugestia (ze strony ludzi zdesperowanych chorobą prawdziwą lub wymyśloną). Możnaby spróbować tego "preparatu" ale ta cena !!!
Autor: mACIEJ Dodano: 20-02-2007
Janek - Nie Pij Alveo  -1 na 1
Niezły tutaj jest kabaret. Nieżle się ubawiłem czytając teksty na temat Alveo. Mam wrażenie, że jesteśmy w średniowieczu. Ale oczywiście każdy ma prawo sądzić co chce. Jest to napewno ciekawa lektura. Powiedzcie mojej córce aby nie piła Alveo, ciekawe czy was posłucha? Jestem ciekaw kto z was sprawdza leki, które używacie - oczywiście przepisane przez lekarza - Sami lekarze się wypowiadają, że mnóstwo tych leków nie ma badań a wojny wokół nich się nie prowadzi. Ja swojej córce 5 lat podałałem leki. Podawałem i płakałem zmieniałem lekarzy i efekt mizerny. To właśnie dzięki Alveo życie mojej córki się odmieniło, oraz całej rodziny miło dzisiaj patrzeć jak Justynka cieszy się każdym dniem. Wy sobie dyskutujcie tutaj a Ja sobie idę łyknąć Alveo. Mam ten komfort, że kupiłem sobie następną buteleczkę. A jak się skończy kupię następną. Dlaczego? ...... Pozdrawiam wszystkich serdecznie i miłego życzę dnia. Janek K.
Autor: Janek Dodano: 02-03-2007
Agu-la - zdezorintowana
Ja sama nie wiem co o tym myśleć i też się waham. Proszę tylko o zrozumienie dal "pijących". Ja np od kilku miesięcy dowiedziałam się o kilku poważnych chorobach trawiących mój organizm zupełnie niezależnie i z niewiadomej przyczyny (mam 28 lat). Wspólne u lekarzy tylko jedno zalecenie: wzmacniać odporność, wszyscy odesłali mnie do metod naturalnych bo medycyna konwencjonalna nie zna odpowiednich "uodpaniaczy" oni leczą lekami głównie skutki moich chorób. Dwóch z 5 lekarzy różnych spec. bez mojego pytania poleciło mi Alveo. I co nie spróbować?
Leki normalne też biorę i też są drogie (nie mówiąc o strasznych skutkach ubocznych".
Jeszcze raz proszę "racjonalistów" i "sceptyków" o zrozumienie dla takich jak ja.
Autor: Agu-la Dodano: 05-03-2007
michael - alveo  -1 na 1
witam
od kilku lat interesuję się zdrowym żywieniem i biochemią.
gdy pierwszy raz zaproponowano mi alveo pierwsze co zrobilem to zapytalem o szczegółowy skład preparatu oraz sposób jego wytworzenia. więcej mnie nie interesowało.po otrzymaniu odpowiedzi na zadane pytanie natychmiast kupilem butelke i zaczalem pic.
dlaczego tak szybko bez zbednych pytan popadlem w zachwyt nad alveo?odpowiedz jest prosta : naturalne witaminy minerały zestaw ziół, wszystko to połaczone na zasadzie synergii wytworzone za pomocą obróbki laserowej.kazdy biochemik(myślący logicznie:)) zbadając ten preparat wyrzuci do kosza wszystkie apteczne naszpikowane toksynami multiwitaminki, suplementy i odżywki a preparat Alveo śmiało nazwie podstawowym sybstytutem diety człowieka XXI wieku.Porównywalnie prozdrowotna to moze byc juz tylko woda strukturowana:)
Autor: michael Dodano: 15-03-2007
wojtunio2
witam:)
Mam 20 lat i jestem alergikiem a jednym z moich najwiekszych problemow jest atopowe zapalenie skory. W sieci az roi sie od wypowiedzi na temat tego "cudownego" płynu. Nigdy nie probowalem tego wynalazku ale nie twierdze ze tego nie zrobie. Pragne poruszyc jedna kwestie ktora budzi moja ciekawosc. Autor artykułu pisze, ze jedyne badania ktore zostaly wykonane stwierdzaja, iz Alveo jest nieszkodliwym produktem.. i tyle. W komentarzach zdazylem juz przeczytac, ze pijac ten plyn to tak jak podac komus 28 antybiotykow czy jakos tak. Skoro jakies badania naukowe stwirdzily jednak, ze substancja jest nieszkodliwa to uwazam, ze nie powinnismy tego podwazac nie popierajac naszych sugestii innymi badaniami.
Pozostaje kwestia skutecznosci. Nie przemawia do mnie argument autora tekstu mowiacy o salatce z pomidorami i ogorkami, choc pragne zaznaczyc, iz uwazam tego czlowieka za osobe godna podziwu i ciesze sie, ze sa ludzie, ktorym bezineresowie zalezy na odkryciu prawdy. Wypowiedzi internautow sa wrecz euforycznie pozytywne na temat skutkow tego "panaceum". Sam zadaje sobie pytanie czemu tak wiele osob mialoby nas oklamywac czy starac sie wprowadzic w blad...
W jednym z ostatnich komentarzy ktos twierdzi, ze Alveo polecalo mu pieciu lekarzy co dla mnie przemawia na korzysc tego specyfiku.
Chce powiedziec, ze nie wydaje zadnej opinii na temat Alveo a przedstawiam jedynie to jak odbieram dziesiatki komentarzy i artykułów przeczytanych i necie.
Prawdopodobe jest to, ze wyprobuje to na sobie chocby dlatego, ze uwazam, iz kazdy sposob, ktory moze mi pomoc w walce z choroba zasluguje na choc odrobine uwagi ( nie znalazlem wypowiezi, aby komus to zaszkodzilo co jest dla mnie najwazniejsze ).
Pozdrawiam autora artykulu i wszystkich, ktorych komentarze mialem przyjemnosc czytac zarowno pesymistow jak i optymistow.
Autor: wojtunio2 Dodano: 19-03-2007
Krzysztof - Dziekuje
Bardzo dziekuje autorowi teraz juz nie mam watpliwosci nigdy nie kupie ALVEO a mialem taki zamiar po "nieudanej prubie" z sokiem NONI chodzi o walke z migrena.
Autor: Krzysztof Dodano: 03-04-2007
D@niel - hehe pruba :)
Krzysztofie. Próba pisze się przez "ó".
A skoro z noni Ci nie wyszło to Alveo tymbardziej nie kupuj :) To wszystko to gigantyczny spisek! ;)
Łykaj tabletki przeciwbólowe :)
Pozdrawiam serdecznie popijając kielonek z Alveo :)
Autor: D@niel Dodano: 13-04-2007
TJK - Co to ja chciałem napisać?
Chciałem cosik napisać, ale motylek podążający za myszką i niedająca się zamknąć reklamą podążającą wraz z przewijaniem strony, skutecznie wytrąciły mnie z równowagi ;) Na tyle skutecznie, iż nie mając w zwyczaju, jednak napisałem o tym. Przepraszam.
Pamiętam tylko, że podobała mi się rzetelność z jaką autor podszedł do tematu.
Pozdrawiam
Autor: TJK Dodano: 15-04-2007
Konick - Brawo Panie Jacku   1 na 1
Myślę że większość krytycznych komentarzy na temat pana wypowiedzi zamieścili ci sami ludzie którzy zablokowali panu dostęp do ichnego forum i teraz tutaj próbują siać tu propagandę o cudownych właściwościach tego wynalazku:))) Pozdrawiam serdecznie i życze wytrwałości w dążeniu do prawdy
Autor: Konick Dodano: 19-04-2007
Konick - P.S.
Po chwili zastanowienia i ponownym przeczytaniu komentarzy pomyślałem, że wiele z tych uzdrowień przypisanych Alvao może być spowodowanych wiarą w Boga i modlitwą. Przecież ludzie ciężko chorzy nie znajdujący pomocy u klasycznych lekarzy, nie widząc żadnej nadziei w konwencjonalnej medycynie proszą Boga o ratunek. Takich przypadków też nie potrafią wytłumaczyć naukowo fachowcy. Może to właśnie wiara jest czynnikiem sprawczym, a nie ta "cudowna" mikstura.
Autor: Konick Dodano: 19-04-2007
Dariusz Doroziński - =/
Czytam, te komentarze i zastanawiam sie, czy my napewno zyjemy w XXI wieku. Ktos podemna wierzy bardziej w to, ze ludziom, ktorzy podczas stosowania Alveo pozbyli sie problemow zdrowotnych, pomogol Bog, niz preparat.
Preparat Alveo jest ekstraktem z 26 ziol, ktorych dzialanie lecznicze bylo znane juz w krajach starozytnej Azji. Kazde z tych ziol ma okreslone wlasciwosci lecznicze i zawiera takze, okreslone skladniki odzywcze, witaminy i skladniki mineralne.
Hmm .. nie pisze dalej, gdyz wszystko co najwazniejsze w tym temacie napisala, osoba podpisujaca sie: Andrzej w swoim komentarzu z 17.02.2007 roku.

Pozdrawiam,
Zadowolony dystrybutor i "uzytkownik" preparatu .. ;)
Dariusz Doroziński.
Autor: Dariusz Doroziński Dodano: 21-04-2007
Filip - Zapytanie
A może tak zrobimy akcję i wyślemy parę zapytań do ministra zdrowia,czy ten preparat rzeczywiście jest taki dobry na wszystko.Czy tylko dystrybutorzy alveo nadużywają jego autorytetu.
Autor: Filip Dodano: 23-04-2007
Piotr Brożek
Witam!

Czytając komentarze przeraziła mnie "racjonalność" większości z nich, choć są i takie, które czytałem z przyjemnością, mimo różnicy w poglądach/wiedzy ich autora a moją. Nie ukrywam, że zarówno stosuję wspomniany w komentowanym artykule preparat Alveo, jak i współpracuję z firmą Akuna. Uważam się również za osobę myślącą racjonalnie, opierającą się przede wszystkim na wiedzy a nie wierz i pewnie też z tego powodu jestem ateistą :)

Drodzy Państwo, żyjemy w czasach w których jesteśmy wręcz skazani na suplementację. Czy będziemy używać Alveo, czy innego równie dobrego preparatu/środka jest bez znaczenie - liczy się byśmy byli tego faktu świadomi.
Proszę zauważyć, że koncerny farmakologiczne również zaczynają oferować preparaty (suplementy) na bazie produktów pochodzenia naturalnego.

MLM (Multi Level Marketing), a bardziej po polsku marketing wielopoziomowy (lub sieciowy), jest tylko jednym z rodzajów marketingu. Rolą marketingu zaś jest przekazanie produktu lub usługi od producenta lub usługodawcy do klienta.
Marketing wielopoziomowy opiera się na poleceniach - jeśli jesteśmy zadowoleni z produktu lub usługi przekazujemy tą informację znajomym. Proszę się przez chwilę zastanowić i odpowiedzieć, czy w przeciągu ostatniego tygodnia nie powiedzieli Państwo swoim znajomy o ciekawym sklepie lub promocji, która w nim była, nie poleciliście warsztatu samochodowego, "speca" od naprawy sprzętu AGD, ekipy remontowej, może wspomnieliście o nowo otwartej kawiarni, do której przypadkiem wstąpiliście (Wiesz, mają tam doskonałe desery lodowe. I to całkiem w przyzwoitych cenach!).
To jest właśnie marketing! Jedyna różnica w stosunku do MLMu polega na braku wynagrodzenia za wykonaną PRACĘ.

Mam nadzieję, że będzie mi dane w przyszłości zamieścić w serwisie Racjonalista artykuł dotyczący marketingu wielopoziomowego oraz faktów i mitów z nim związanych.

Pozdrawiam serdecznie!
Piotr
Autor: Piotr Brożek Dodano: 04-05-2007
Olek - trojan na alveo
Jest taki człowieczek,nie dwóch ze Ślaska,co klonują strony z alveo
kiedyś wszedłem na ten adres i faktycznie kaspersky zastopował taki syf,ze aż szkoda gadać. I widzę,że google zablokowało tę stronę z preparatem alveo.Wydaje mi się,ze importer stracił kontrolę na dystrybutorami.A własciwie dlaczego sie dziwię?Przeciez u nich liczy się tylko kasa
To jest adres tej zasyfiałej strony
www.alveo-akuna.za.pl
www.google.pl/i(*)=http://www.alveo-akuna.za.pl/

www.google.pl/s(*)rewarninglink&resnum=6&ct=help
Autor: Olek Dodano: 06-05-2007
Janek - moje podsumowanie
Wlasnie zaczynam moja przygode z Alveo. Ktos zapyta dlaczego, ano sproboje wyjasnic moje podejscie do sprawy.
Aby nie byc zielonym w temacie przeczytalem wszystko na tym forum jak i bardzo duzo na innych forach z tym zwiazanych. Tak sie sklada (o czym wszyscy zapominamy) ze ciagle mamy do czynienia z jakas przygoda zwiazana ze swoim lub cudzym zyciem. Kupujac np. bilet na samolot za niejednokrotnie wielomiesieczna pensje nie masz zadnej pewnosci ze dowiezie Cie na miejsce, ale masz taka nadzieje. Podejmujac nauke lub prace tez nie masz pewnosci czy nauczysz sie dostatecznie a praca da co godziwe wynagrodzenia, ale masz taka nadzieje. Korzystajac z preparatu Alveo tez masz nadzieje ze Ci pomoze a przynajmniej wzmocni Twoj organizm bo chyba nie zaszkodzi tak jak inne uzywki. Duzo by mowic o dystrybucji czy tez dystrybutorach wszak wszedzie wystepuja w naszym zyciu. Ze ktos zarabia a produkt drogi toz to normalna kolej rzeczy. Wezmy np. ubezpieczenia. czy masz jakas gwarancje ze uchroni cie ono przed wypadkiem, choroba, kalectwem , smiercia,-nie. ale co miesiac placisz wielkie pieniadze kolejno dla agentow (czyli dystrybutorow), posrednikow a wreszcie wielkiej korporacji jaka jest Towarzystwo Ubezpieczeniowe. Ogromna rzesza ludzi, biur, biurowcow w wielu krajach utrzymuje sie z Twoich pieniedzy, ale sie dobrowolnie ztym zgadzasz. ba nawet jestes przymuszony do ubezpieczenia sie. jezeli masz szczescie i w zdrowiu dozyjesz poznej starosci to gdzie sa Twoje pieniadze?. twoja kasa przepada bezpowrotnie.Jezeli zas masz pecha to dostaniesz odszkodowanie niejednokrotnie przewyzszajace Twoje skladki. Kto za to placi ? -inni czy chca czy nie chca. Alveo mozesz kupic lub nie. Ktos handluje czysta woda robiac niewyobrazalne pieniadze inni sprzedaja swieze powietrze (klimatyczne). Wszak to przeciez nasze wspolne ale coz zrobic. Inni na tym robia pieniadze - dlaczego Ty nie mozesz? I jak to sie ma do Alveo? Tak jest ze wszystkim i rozdzieranie szat nad jedna z ludzkich nadzieji nie ma sensu. Wszak sa tez tacy, ktorym produkt pomaga. Wiec bede podawal znajomym ziolka.
To by bylo na tyle.
Autor: Janek Dodano: 23-05-2007
Damian - suplement diety
Ludzie! O co Wam chodzi! Oczekujecie cudownego dzialania Alveo, a to przecież nie panaceum ani żaden cudowny lek! To suplement diety przeznaczony dla wszystkich, a nie tylko dla chorych jako terapia. Czepiacie się, że nie działa, ale przecież on ma doprowadzić organizm do homeostazy - równowagi, więc jeśli jesteś w równowadze to co ma z Ciebie zrobić - nadczłowieka?! Tu chodzi o zachowanie zdrowia i przeciwdziałanie chorobom - o dbałość jak o dobry samochód. Lejesz dobry olej, tankujesz dobre paliwo i robisz przeglądy - i wszystko gra! To jest funkcja Alveo - a spróbuj lać do baku byle jakie paliwo, byle jaki olej do silinika i lekceważ kontrolki - gdzie lądujesz? U mechanika - i traci kupę forsy na naprawę - to lekarz. Chcesz unikać lekarza - dbaj o zdrowie! Nie rozumiem dlaczego czepiacie się Alveo - chyba jesteście aptekarzami i wolicie sprzedawać piguły i prochy...
Autor: Damian Dodano: 01-06-2007
Marla - Doświadczanie działania na sobie
Mam pytanie do fanów Alevo: czy gdyby autor artykułu badał lek związany z nadciśnieniem, a sam cierpiałby na zbyt niskie ciśnienie to też tak bardzo nalegalibyście na to, żeby wypróbował go na sobie???
Czy czepiacie się autora dlatego, że nie podobają Wam się jego metody badawcze, nie zgadzacie się z wnioskami czy też dlatego, że ośmielił się sprofanować Waszą "komunię świętą" jaką jest Alevo???
Przecież autor nie twierdzi, że Alevo nie działa. Twierdzi tylko, że nie jest tym, "za co się podaje".
Autor: Marla Dodano: 16-06-2007
Gustaw - Inwazja
Jak miło widzieć dystrybutorów Alveo w akcji! Proszę, ile się tu pojawiło 'autentycznych' relacji z 'autentycznych' cudownych ozdrowień! Tylko czekać, aż twórcy Alveo dostaną Nobla z medycyny - a może z ekonomii za brawurowe połączenie technik marketingowych ze starą dobrą propagandą? ;)
Autor: Gustaw Dodano: 06-07-2007
johnson - ciekawe
Swoją drogą to bardzo interesujące, że niektórzy ludzie są bardziej skłonni ufać zupełnie obcej osobie niż własnym przyjaciołom....

Napisałbym coś więcej, ale muszę się pakować na coroczną obowiązkową pielgrzymkę na kolanach do pierwszego i jedynego cudu świata, czyli do fabryki alveo.

PS. Mam nadzieję, że wychwycone zostało to, że drugiego paragrafu nie pisałem na poważnie...

Pozdrawiam
Autor: johnson Dodano: 07-07-2007
Łukasz - Choć nie jestem....
Witam.
Choć nie jestem miłośnikiem samego alveo to jestem za to gorącym zwolennikiem i propagatorem suplementacji.
Dobrej jakości suplementy są profilaktyką ,ale powodują nie rzadko ,że osoby chore wracają do zdrowia.
Ucieka tyle chorób "to niemożliwe"-a jednak.Suplementy działają całościowo na organizm,a ten gdy nabiera sił zaczyna walczyć z problemami.
Medycyna akademicka przyzwyczaiła nas do działania: to na ucho ,a to na oko.Jest tak wiele specjalizacji,że powoli zaczynamy przestawać patrzyć na człowieka jako całość.
Suplementy to nic innego jak jedzenie,jedzenie dla komórek naszego organizmu.
Czy obiad jest na coś?Nie,ma nam dodać sił.
Osobiście jestem zapisany jako klient w trzech firmach zdrowotnych sam odzułem poprawę jakości życia,ale widziałem wiele osób których zdrowie uległo wręcz niesamowitej poprawie.
Problem często polega na tym,że ktoś poczuje się lepiej,pozbędzie się problemu i mówiąc brzydko ma juz dalej wszystko w du... .O co chodzi?-o to ,ze nie podzieli się tą informacją z innymi.Bo po co?
Zazwyczaj opowiadają o dobrych suplementach osoby które odczuły ich działanie na sobie,przyszły dla zdrowia do danej firmy,a zostają ze względów możliwości jakie dostrzegły w
Autor: Łukasz Dodano: 14-09-2007
Łukasz Szendrak - ALVEO dla wszystkich...
Witam jak się niemyle a raczej się niemyle to autor w swojej złości (prawdopodobnie na "sponsora" który powinien mu pomagać a wygląda na to że poprostu chciał na nim zarobić) w tym cytacie podaje skład ONYX`u a nie ALVEO

"Autor tekstu: Jacek Gargasz; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,5158
Jego skład chemiczny jest wielce imponujący. Możemy w nim znaleźć witaminy (A, B1, B2, B6, B12, C, P, K1, E), całą masę makro i mikroelementów (żelazo, wapń, magnez, cynk, mangan, sód, potas, fosfor, krzem, polisacharydy, kwasy organiczne, enzymy roślinne) oraz aminokwasy, proteiny, przeciwutleniacze i różnorakie związki odtruwające."

Co do samego ALVEO to jak niechcecie to niepijcie wydawajcie na lekarstwa, antybiotyki, nikt niebedzie Was zmuszał do picia ALVEO kto pije tak jak się powinno to pić to napewno poczuje działanie predzej czy puźniej. Ludzie chcieliby odrazu czuć efekty po tym jak się truli całe życie. Ja stosuje moja rodzina też my już widzimy efekty a żeby je zobaczyć trzeba przestrzegać tego co zaleca producent oraz twórcy. Dla przykladu:
Czy jakby ktoś brał antybiotyk tak jak mu sie podoba a nie jak zaleca lekaz do by mu pomógł? wydaje mi się że nie.

A co do ceny to jakby k
Autor: Łukasz Szendrak Dodano: 24-10-2007
Kazik - mętlik w glowie
1. Nie podoba mi sie sposob dystrybucji alveo (uwazam ze na zdrowiu innych nie trzeba az tak sie wzbogacac). Pomidor zauważył ze jak juz stales się "konsumentem", zostaleś zlapany ( w siec) - to juz można Cię zignorowac i nie odpowiadac na Twoje zapytania i ewentualne problemy.
2. Wg mnie zioła pomagają troche juz po ok. 2 miesiacach brania (ja i bliska mi osoba). Odstawione zostaly wszystkie chemiczne leki antyhistaminowe (znawcy tematu wiedzą o co chodzi). Ale juz po roku brania dzieje sie coś NIEPOKOJACEGO. Wszystko wraca do normy i znów trzeba podpierac się chemią. Na moje zapytania u dystrybutorów - brak odzewu. Z innych publikacji zielarskich dowiaduję się że na wszelkie zioła organizm się uodparnia i przestaje reagowac. I tu pytanie - jesli tak jest - to dlaczego nikt, nigdzie (np na stronach dotyczącycyh alveo) o tym nie informuje. Brak inf - daje mi duzo do myślenia. Jeśli te ziola rzeczywiście pomagają (choc na kilka miesiecy) - ale trzeba robic przerwy w ich stosowaniu (jakie?) - to dlaczego sie o tym nie informuje oficjalnie, tylko trzeba sie o tą informacje bezskutacznie (w moim przypadku!) dobijac!
Artykuł komentowany bardzo mi sie podobal. BRAVO!
Autor: Kazik Dodano: 30-10-2007
ryszard - alveo
przeczytałem wszystkie opinnie.co powiecie na taką opinnię?.Żona miała operacje na żylaki rok temu.Czerwone ciałka czyli erytrocyty na poziomie 3700000.Takie wyniki ytrzymywały się przez całe życie niezmiennie.Po powrocie ze szpitala była bardzo słaba. Morfologia była zła.Kupiłem alveo tylko po jednej butelce do dzisiaj erytrocyty sa niezmiennie wysoke.4450000.proszę o komentarz.jak się ma do tych opinni.
Autor: ryszard Dodano: 23-11-2007
AlexBe - Cuda cuda
Jakiekolwiek mówienie prawdy o tego rodzaju produktach natychmiast wywołuje reakcję osób które sa bezpośrednio zaangażowane w sprzedaż takowego produktu.
Podszywanie sie pod "uleczonych" użytkowników jest typowym świadectwem działalności tzw. spółdzielni dzielnie broniących swojego zysku.
Jak słusznie zauważył autor: gdzie są jakieś wyniki badań,gdzie zdjęcia,gdzie przeprowadzone testy,gdzie są DOWODY ??

Przecież po przeprowadzeniu takowych i ich udostępnieniu właściciele tego biznesu stali by sie tak majętnymi ludźmi że sam Bill Gates patrzyłby z zazdrością na te góry pieniędzy.

Ale oczywiście wyniki trzeba byłoby nieco podrasować,a to już wzbudziłoby zainteresowanie odpowiednich instytucji dbających o zdrowie obywateli.

Bardzo współczuje osobom dotkniętym chorobom , które chcą się leczyć tego rodzaju specyfikami,ale drodzy państwo, zamieńcie te zioła na optymizm i chęć wyzdrowienia,a myślę iż efekty będą porównywalne lub nawet lepsze :).
Każdemu szukającemu odpowiedzi polecam zerknięcie w gugla i poszukanie informacji na temat Alveo. Włączcie racjonalne myślenie i zobaczycie że coś jest nie tak.
Pozdrawiam , a autorowi serdecznie za artykuł dziękuję.
Autor: AlexBe Dodano: 24-11-2007
fan alveo - bez komentarza  -1 na 1
Bez komentarza. Tylko tak mogę nazwać Waszą GŁUPOTĘ
Nikt z Was nie miał bardzo chorego dziecka w wieku 1 roku, któremu nasi "wspaniali" lekarze nie potrafili pomóc i nie pomogli. Dzięki temu że mam mądrą żone (jest pielęgniarką z zawodu), która przeanalizowała skład i działanie preparatu i podała go dziecku mam zdrowie w domu. Dziś dziecko ma ponad 4 lata jest zdrowe i dalej pije preparat a my z nim.
P.S.
Nie polemizuj z idiotą. Bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.
Autor: fan alveo Dodano: 04-12-2007
Galo - Gratulacje...  -1 na 1
Gratulacje......dla osoby za ten piekny artykul, ale nie rozumiem czemu sie wypowiada, skoro sam nawet nie sprobowal brac owego preparatu. Latwo jest dyskredytowac cos nawet o tym nie wiedzac... latwo dochodzic do czegos po forach nie majac samemu doswiadczenia w dziedzinie i dzialaniu. Fajnie, ale dr Koshbin jest zalozycielem koledzu w Toronto, a nie Radnym, wiec co ma rada do Tworcy produktu?

Nie przecze, ze metoda dystrybucji to marketing sieciowy, ale jak dostac butelke, skoro nie mozna jej nabyc w zadnym innym miejscu, jak u niezaleznego dystrybutora? I tu wiem co pisze, bo ze wzgledow roznych Firma tylka dystrybujcie niezalezna uznaje za forme handlu...
Autor: Galo Dodano: 08-12-2007
króllik - Alveo??!!
Mysle ze wpierw go wypróbuje a potem bede sie wypowiadał.Dlatego... Królik.
Autor: króllik Dodano: 13-12-2007
Darek - cała prawda
Zawsze znajdą się ludzie gotowi zapłacić za "cudowne wynalazki" - wszystko zależy od CWANEJ GAPY, która prowadzi "wykład". Polska to kraj ludzi głupich, naiwnych, biednych i leniwych - takim łatwo wmówić, że będą zdrowi i bogaci.
Autor: Darek Dodano: 15-12-2007
jjerry - sss
Drodzy czytelnicy.
Chciałem odpisać na wasze rozważanie ale widzę że nie ma sensu. Stoczył bym pojedynek ze specjalistami od "nie-działa", "spotkałem się", "coś słyszałem", "nie próbowałem".
Szkoda czasu. Szkoda także że przez takie artykuły pisane opierając się na opinii, wielu ludzi ucierpi.
Niestety gawęda śmiała się gdy bracia Wright rozpoczynali pierwszy lot samolotem, Edison po raz 11000 pracował nad żarówką.
Dobrze że wielcy ludzi nie zwracali uwagi na 90 % która widzi świat z perspektywy "to nie może się udać".
Brakuje tylko modlitwy z "Dnia świra"
Powodzenia w życiu, na pewno sceptykom się przyda.
Autor: jjerry Dodano: 26-12-2007
rybakq - Alveo a rak zlośliwy
Do wszystkich niedowiarków - obyście nigdy nie poznali smaku RAKA. Stosujemy Alveo w chorobie nowotworowej jako jeden z kilku suplementow.Po huraganie chemicznym znakomicie przywrocil utracone funkcje organizmu.
Autor: rybakq Dodano: 28-12-2007
johnson - od początku
1. Jedyną oficjalną stroną preparatu w Polsce jest www.akuna.pl i to, co jest podawane na innych stronach o alveo nie może być utożsamiane z prawdziwymi informacjami o alveo, aczkolwiek czasem te informacje są ze sobą zgodne.

2. Dzwonienia pod numer podany na stronie internetowej nie nazwałbym MLMem, niestety niektórzy tak patrzą na tę formę dystrybucji. Osobiście nie zaufałbym takiej osobie, której nie znam, a już czegoś ode mnie chce. W MLMie dystrybucja POWINNA odbywać się tylko wśród rodziny i znajomych, bo to w dużej mierze eliminuje nieuczciwosc. Jeśli oszukałbym kogoś bliskiego, straciłbym jego zaufanie, zyskał złą opinię i doczekał się antyreklamy. Dlatego też zanim zająłem się dystrybucją Alveo, sprawdziłem preparat na sobie. Teraz jestem pewien, że działa i z czystym sumieniem mogę go rekomendować, będąc jednocześnie pewnym, że najbliżsi nie posądzą mnie o "wciskanie kitu". Nikogo też nie namawiam do korzystania z alveo, przekazuję jedynie PEŁNĄ informację i to od rozmówcy jedynie zależy, czy będzie chciał skorzystać z tej możliwości.
Autor: johnson Dodano: 30-12-2007
johnson - część II
3. Doświadczenia związane z piciem alveo rzeczywiście mogą wydawać się nieprawdopodobne, bo jeśli coś jest na wszystko, to znaczy, że... na nic, ale wspominany w artykule Instytut Roślin i Przetworów Zielarskich, a konkretniej dyrektor tej instytucji stwierdził, że alveo działa tylko na 1 rzecz: przywraca i utrzymuje naturalną równowagę organizmu. I to jest istota preparatu. Powoduje on, iż organizm sam jest w stanie poradzić sobie z chorobą

4. Jeśli chodzi o lekarzy, jest różnie. Ci, którzy zdobyli informacje o alveo, nie mają nic przeciwko jego stosowaniu albo przynajmniej stwierdzają, że nie zaszkodzi. Sprawa wygląda inaczej z tymi, którzy nic o tym nie słyszeli lub słyszeli "coś tam". Niektórzy mówią, że nie znają tego preparatu, więc nie wiedzą, czy warto go używać, ale są też tacy, którz nie lubią się przyznawać do braku wiedzy na jakis temat, więc mówią, że nie warto stosować alveo.
PS. Niektórzy lekarze zostali nawet konsumentami alveo, a część z nich zajmuje się również jego dystrybucją.
Autor: johnson Dodano: 02-01-2008
johnson - do końca
5. "Rekomendacje okazały się nie być żadnymi rekomendacjami, a jedynie podziękowaniami za wspieranie i datki". Zapewne autor miał tu na myśli Fundusz Rozwoju Kardiochirurgii. Właśnie mam przed sobą kopię listu prezesa zarządu FRK, w którym jest wyraźnie napisane: "Fundusz Rozwoju Kardiochirurgii zaleca preparat ALVEO w profilaktyce chorób serca".

6. "...Ocena Instytutu Roślin i Przetworów Zielarskich w Poznaniu stwierdza jedynie, że w buteleczce znajduje się ekstrakt roślinny, którego „skład jest optymalny dla przewidzianej skuteczności".". Przejrzałem całą ocenę i nie znalazłem w niej takiego fragmentu, chyba nie muszę dalej tego komentować...

7. Jeśli chodzie o badanie przeprowadzone metodą podwójnej ślepej próby kontrolowanej na chorych na cukrzycę typu 2- nie wiem, skąd autor wziął te dane...

8. To prawda, że zachowanie niektórych forumowiczów jest godne potępienia, ale chyba na każdym forum występują jakieś "czarne owce".

9. Nie wypowiadam się o zapytaniu wysłanym do Akuny, bo nie znam sprawy.

10. Rzeczywiście czasem ciężko jest stwierdzić, czy to akurat alveo pomogło, bo może to być przypadek, że np. ktos chorował na x
Autor: johnson Dodano: 02-01-2008
Jacek Gargasz - Autor johnsonowi   1 na 1
Jako autor artykułu czuję się zobowiązany do ustosunkowania się do Pańskiej polemiki. Żeby nie przedłużać:

ad.1 - Ok.

dd.2 - O tym pisałem w artykule, tłumacząc dlaczego ten kontakt bezpośredni jest istotny. Patrzymy na zagadnienie z dwóch różnych
perspektyw.

ad.3 - Jak widać sami zwolennicy (użytkownicy, dystrybutorzy, etc) Alveo nie są przekonani co do tego, na co działa mikstura, ani w jaki sposób ona działa. Jeśli w ogóle.

ad.4 - Podchodzę niezwykle ostrożnie do lekarzy, którzy zalecają
stosowanie niesprawdzonych środków leczniczych. Mam jakieś niejasne wrażenie, że taka działalność nie jest do końca zgodna z przysięgą Hipokratesa.

ad.5 - Widziałem bardzo podobny dokument. Informacja tej treści
znajdowała się przez dłuższy czas na stronie Polskiego Sztucznego
Serca. Stało tam napisane: "Na podstawie materiałów dostarczonych
przez producenta" oraz "... nie ponosimy odpowiedzialności za treści publikowane na tej stronie" (...czy coś bardzo podobnego).

cdn...
Autor: Jacek Gargasz Dodano: 03-01-2008
Jacek Gargasz - Autor johnsonowi
ad.6 - Dokument zawierający cytowane zdanie znajdował się na stronie www.akuna.pl w dziale "Dla kręgów fachowych/medycznych". Nie pierwszy raz Akuna posłużyła się moimi wypowiedziami w charakterze darmowej rewizji treści przez nią publikowanych.

ad.7 - Podobnie jak powyżej: dokument ten znajdował się na oficjalnej stronie producenta.

ad.8 - No cóż, mnie również jest przykro.

ad.9 - ...

ad.10 - Owszem - można to stwierdzić. Podwójnie ślepa próba i kontrolowane warunki eksperymentu dają odpowiedź na dylematy tego typu.

Proszę nie zapominać, że od czasu mojej przygody z Alveo minęło kilka lat. Dokumenty na których oparłem się studiując ten arcyciekawy temat znajdowały się na stronach www.akuna.pl w dziale "Dla kręgów fachowych/medycznych". Nie wiem czy w dalszym ciągu znajdują się w tym miejscu. Wiele dokumentów (skanów, etc) przesłali mi sami akunowi dyskutanci. Czy były to dokumenty autentyczne - nie wiem.

Z sympatią,
Autor: Jacek Gargasz Dodano: 03-01-2008
johnson - odpowiedź
Dziękuję bardzo za tak szybkie ustosunkowanie się do mojej wypowiedzi. Rzeczywiście możliwe jest, że takie materiały istniały, choć wątpię, żeby w niektórych przypadkach tak radykalnie została zmieniona treść np. w opinii Instytutu Roślin i Przetworów Zielarskich. Ja opieram się na tym, co jest teraz, być może nastąpiły jakieś zmiany. Natomiast na liście otrzymanym z Funduszu Rozwoju Kardiochirurgii, którego fragment cytowałem, widnieje data 26-08-2002 (Przypomnę: "Fundusz Rozwoju Kardiochirurgii zaleca preparat ALVEO w profilaktyce chorób serca). Szczerze mówiąc, nie wiem, co było napisane na stronie FRK czy polskiego sztucznego serca, bo tam nie zaglądałem, dlatego nie jestem w stanie się do tego ustosunkować.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za okazane zainteresowanie moimi komentarzami
Autor: johnson Dodano: 03-01-2008
Filip Polit - Na co to wogole dziala?
Chcialbym zaczac od definicji homeostazy(rownowagi organizmu):
"Jest podstawowym warunkiem prawidlowego funkcjonowania organizmu,jest to stalosc fizykochemiczna wlasciwosci srodowiska wewnetrznego. Oprocz krwi biora w niej udzial np. zewnatrzkomorkowy plyn tkankowy i chlonka."

A teraz cytat z opinii IRiPZ:
"Preparat ALVEO stanowi zatem ziolowy srodek dietetyczny,zawierajacy optymalne, bezpieczne dla zdrowia ilosci zwiazkow roslinnych posiadajacych zdolnosc przywrocenia i utrzymania naturalnej rownowagi organizmu".


Mysle, ze opieranie sie informacji z nieoficjalnych zrodel jest niezbyt miarodajne, nie powinnismy uzywac ich jako argumentu w tego typu wywodach. Malo tego! Moze to prowadzic do powielania przeklaman i nieprawdziwych informacji. Co na to Pan, Panie Jacku?

Jak sie Pan odnosi do badan na chromatografie? Moja profesor od biochemii byla pod wrazeniem, jest ze "starej szkoly" jesli chodzi o podejscie do czlowieka. To chyba dlatego.

Co na temat certyfikatu GMP?
Co Pan rozumie przez " Podziękowanie prof. Z. Religi"?

Przykro mi z powodu tego co spotkalo Pana na forum, wiem jak to jest.
Prosze mnie zle nie zrozumiec, moze wysle Panu 2-3butelki na sprobe?

Pozdrawiam,
FIlip.
Autor: Filip Polit Dodano: 09-01-2008
Jacek Gargasz - Panu Filipowi   1 na 1
Dziękuję za przytoczenie mi definicji. Są mi znane, ale nigdy nie zawadzi jeszcze raz przeczytać.

Ach, ta opinia IRiPZ... W numerze 1 z 2008 roku "Przekroju" w artykule "Alveo czyni cuda?", możemy przeczytać następujący ustęp:
"– Tak naprawdę nikt rozsądny nie powie pani, czy ten preparat działa. Wiemy jedynie, jakie właściwości lecznicze mają jego składniki, ale efekt synergizmu, czyli połączenia ich w jeden preparat, nie jest zbadany – mówi docent Przemysław Mrozikiewicz, szef Instytutu Roślin i Przetworów Zielarskich (IRiPZ) w Poznaniu. – Możliwe więc, że połączone ekstrakty roślin, zwłaszcza że ich dawki są podprogowe, czyli niższe od minimalnych, działają na siebie wykluczająco lub w ogóle nie są skuteczne.
- Dlaczego więc Akuna podpiera się opinią Instytutu w promocji Alveo?
– My stwierdzaliśmy jedynie, że nie jest on toksyczny – wyjaśnia dyrektor."

Wystarczy, czy jeszcze mamy drążyć tę sprawę?

cdn...
Autor: Jacek Gargasz Dodano: 10-01-2008
Jacek Gargasz - Panu Filipowi - cd.   1 na 1
Mówi Pan, że niepoważne jest opieranie się na nieoficjalnych dokumentach? Też tak uważam. Problem jednak tkwi w tym, że niczym innym, co można by uznać za poważne, nie dysponujecie... Oparłem się na tym, co było (jest?) dostępne i czym chcieliście się ze mną podzielić.

Jak się odnoszę do badań na chromatografie? No a jak mam się odnosić? Chromatograf stwierdza, między innymi, skład chemiczny badanej substancji. Stwierdzono, że w Alveo znajdują się związki chemiczne występujące w ziołach. Czy ja kiedykolwiek twierdziłem, że w butelce nie znajdują się ziółka? Ba! Twierdzę nawet, że może ich tam być dokładnie tyle, ile podajecie na etykietce.

O pozostałych sprawach traktuje sam artukuł. Proponuję szybką rewizję.

Może mi Pan wierzyć, że mnie jest równie przykro z powodu forum. Za butelki jednak dziękuję. Moja homeostaza znajduje się w stanie niezaburzonym, więc nie ma potrzeby jej stabilizować.

Pozdrawiam również.
Autor: Jacek Gargasz Dodano: 10-01-2008
Filip Polit - Artykul w przekroju- niekompetencja!
Definicje przytoczylem, poniewaz twierdzil Pan, ze nie wiemy na co dziala Alveo:)

Co do artykulu z "Przekroju"... Znowu powiela Pan nieprawdziwe wiadomosci, to co napisala kobieta zajmujaca sie dzialem "kultura"(dlaczego napisala artykul dotyczacy zdrowia i suplementacji?) jest pelne przeklaman i przejawow braku kompetencji.
Podejrzewam, ze dotarl Pan do oceny skladu fitochemicznego i KWALIFIKACJI UZYTKOWEJ. Jest tam jasno napisane, ze:
""Preparat ALVEO stanowi zatem ziolowy srodek dietetyczny,zawierajacy optymalne, bezpieczne dla zdrowia ilosci zwiazkow roslinnych posiadajacych zdolnosc przywrocenia i utrzymania naturalnej rownowagi organizmu".
Jak to sie ma do slow dyrektora instytutu?
Autor: Filip Polit Dodano: 10-01-2008
Filip Polit - cd...
Prosze Pana, jako racjonaliste o napisanie wlasnymi slowami co stwierdza prof. Jerzy Lutomski w wydanej przez siebie opini.
Czy naprawde uwaza Pan za wlasciwe posilkowanie sie wyrwanymi z kontekstu fragmentami wywiadu(nieautoryzowanego!!!) przeprowadzonego przez kobiete, ktora wykazala niekompetencje i lenistwo? Nie ma w artykule zadnych faktow uzytych jako argumenty, za to masa przypuszczen, hipotez, prob podwazania czyjegos autorytetu.


Tutaj mozna przeczytac ten nieszczesny dokument dotyczacy oceny w IRiPZ:
http://www.alveo-akuna.info/certyfikaty.php
( w przeciwienstwie do wielu innych osob zadalem sobie ten trud i porownalem go do orginalu )

"Stwierdzono, że w Alveo znajdują się związki chemiczne występujące w ziołach."
Dlaczego wiec wszczyna Pan ta cala krucjate? Firma nie twierdzi, ze jest tam cos oprocz tego. Liczy sie dobranie skladnikow i eliminacja toksyn ktore(obok zwiazkow pozytywnych) zawieraja powyzsze ziola.


Co do przekroju, wiem juz teraz, ze napewno bedzie sprostowanie artykulu o ktorym mowa.

Prosilbym o ponowne i obiektywne przemyslenie calej sprawy.Operowanie faktmi. Narazie nie moge oprzec sie wrazeniu zacietrzewienia wielu "racjonalistow".
Autor: Filip Polit Dodano: 10-01-2008
rybakq - Alveo a rak złosliwy
Spieracie się czy Alveo dziala czy nie działa na organizm ludzki.
Stosuję Alveo prawie 2 lata w raku złośliwym z ogromnym powodzeniem.Zioła zawarte w alveo spowodowały, że wyniki z krwi nigdy nie miałem poniżej normy, nie wymiotowalem, nie mialem obstrukcji oraz biegunek, nie przetaczano mi krwi pomimo przyjecia 14 chemii. Ziła powodowały bardzo szybką regenerację organizmu, wzmacniają mnie fizycznie i psychicznie. Wypiłem ponad 100 butelek, czy to jest dużo czy mało oceńcie sami.Teraz czuję sie bardzo dobrze, po zakonczeniu leczenia i całkowitym pozbyciu się RAKA opiszę dokladnie caly cykl leczenia i wspomagania się Alveo. Dla mnie czlowieka ktoremu Alveo pozwala przetrwać nawałnice chemiczną twierdzenia, ze ziola zawarte w tym preparacie nie działają sa wielką pomylką. Jestem żywym przykładem skutecznej walki z rakiem przy pomocy Alveo. Opisałem swoją historię w bardzo wielkim skróci
Autor: rybakq Dodano: 10-01-2008
Jacek Gargasz - cd. Panu Filipowi
Drogi Panie Filipie.

Kometarze do tekstu nie są właściwym miejscem na prowadzenie tego typu sporów. Zaczyna to powoli przypominać wasze szanowne forum. Jeśli ma Pan ochotę podyskutować, zapraszam do siebie prywatnie. Całość naszej dyskusji chętnie zamieszczę u siebie na stronie.

Przytoczyłem Panu wypowiedź dyrektora instytutu na poparcie swojej tezy, że badanie na które się Pan powołuje nie stwierdza nigdzie, że Alveo działa na cokolwiek. Stwierdza jedynie, że znajduje się w nim to, co się znajduje, i że nie jest to toksyczne. To samo powtarza certyfikat. Jak mogę jaśniej to powiedzieć?

"Dlaczego wiec wszczyna Pan ta cala krucjate? Firma nie twierdzi, ze jest tam cos oprocz tego. Liczy sie dobranie skladnikow i eliminacja toksyn ktore(obok zwiazkow pozytywnych) zawieraja powyzsze ziola."

Firma składa się z rzeszy dystrybutorów-konsumentów, a ich zdanie wykracza daleko poza stanowisko firmy. O tym właśnie traktuje komentowany artykuł.

Pozdrawiam

PS. Czy strona www.alveo-akuna.info jest oficjalną stroną producenta?
Autor: Jacek Gargasz Dodano: 11-01-2008
Filip Polit - Juz koncze!
Mysle, ze nie dojdziemy do porozumienia, jeden swoje- drugi swoje;)

Pan dobrze wie, ze strona www.alveo-akuna.info nie jest oficjalna.
Uzylem jej, poniewaz zamieszczono tam certyfikat w formie elektronicznej, ktory mam rowniez u siebie na biurku. Porownalem obydwa, i dopiero wtedy wstawilem linka.

Jesli bedzie Pan kiedys odwiedzal Polske zapraszam, moze podyskutujemy na zywo.

Pozdrawiam serdecznie i utrzymania homeostazy zycze;)
Filip.
Autor: Filip Polit Dodano: 11-01-2008
Bema - Alveo
Jestem pielęgniarką, przed miesiącem moja siostra przesłała mi butelkę tego preparatu oraz ulotkę informacyjną. Od razu zadzwoniłam do niej z zapytanie co to jest. Nie będę podawać dziecku czegoś co nie jest potwierdzone-krzyczałam przez telefon. Siostra(chrzestna mojej córki)tłumaczyła mi jak specyfik ten pomógł jej koleżance.

Ponieważ wypróbowałam już wszystko: leki sterydowe, maści, antybiotyki,ścisła dieta i nic nie skutkowało (córka ma wykwity na skórze - prawdopodobnie alergiczne, z których powstają strupy a ponieważ strasznie swędzi, rozdrapuje je i zostają rany)postanowiłam zaryzykować.

Córka pije to coś od 3 tygodni i nawet jak zje 5 mandarynek i całą tabliczkę czekolady-na skórze nie pojawia się nic (jest tylko trochę szorstka). Ponieważ walczę z tymi objawami już od 6 miesiąca życia córki a ma teraz 5 lat głęboko wieżę, że to właśnie dzięki tej butelce syropu mam już problem za sobą.

Na pewno nie jest to lek i nie wejdę do żadnego systemu sprzedaży- w syrop zaopatruje mnie moja siostra. Może warto spróbować skoro i tak nie zaszkodzi!?
Autor: Bema Dodano: 13-01-2008
Tomasz Brandt - Nierzetelny autor
Witam,
w tej chwili tylko pobierznie przejrzalem ten artykol, ale juz widze ze nic nie straciles ze swojego slepego punktu widzenia. Faktem jest ze na forum akunowskim wiekszosc osob plotla glupoty nie umiejac rzetelnie odpowiedziec na Twoje pytania. Wlasnie te ich czesto wrecz glupie odpowiedzi sklonily mnie do konkretnej odpowiedzi na Twoje pytania. I coz sie stalo, nagle Ty zamilkles!!! A czemuz to??? Nie sztuka jest dyskutowac z malo doswiadczonymi osobami, a potem z nich szydzic. To swiadczy tylko na jakim poziomie Ty sam jestes. Ja, ktory podobnie jak Ty uwazam sie rowniez za czlowieka racjonalnie myslacego (jako takiego Cie zapamietalem) i udzieliem ci racjonalnych odpowiedzi. Pokaz swoja klase i skoncentruj sie na ich odpowiedzi. Pozwole sobie niedlugo zacytowac na tym forum ta czesc dyskusji z akunowskiego forum ktora obejmuje odpowiedzi na Twoje pytania. Chce aby ludzie mieli pelny obraz, a nie tylko wypowiedzi jednostronne. Na razie tyle.
Autor: Tomasz Brandt Dodano: 13-01-2008
Jacek Gargasz - Panu Tomaszowi
Rozumiem, że usiłował się Pan ze mną skontaktować poprzez forum Akuny. Przykro mi, ale nie miałem już dostępu do Waszego forum, więc nie dość, że nie mogłem poznać Pańskiego racjonalistycznego spojrzenia na sprawę, to również nie mogłem odpowiedzieć ani Panu, ani pozostałym dyskutantom.

Pilnie czekam na te powalające argumenty.

Serdeczności.
Autor: Jacek Gargasz Dodano: 13-01-2008
KACZOWSTRZYMYWACZ - PACANEUM czyli hAkuna-Matactwa!
hAkuna-Matactwa!
Jak cudownie to brzmi!

(pamiętacie jeszcze piosenkę Pimby z filmu: Król zLew? ja pamiętam już słabo więc może cytat być niedokładny, za co z góry przepraszam ;-)

Nie próbowałeś nie - wypowiadaj się!
Nie miałaś skrobanki - ani słowa o aborcji!
Nikogo nie zabiłeś - ani słowa o zbrodniach i karze śmierci!

Nie rozmawiaj o tym z nikim! Tylko Twój Sponsor ma pełne i prawdziwe informacje.

I weźcie mi nie mówcie że to nie działa, bo podpisałem cyrograf i teraz będę musiał upchnąc miesięcznie 20 butelek tego eliksiru na wszystko.

Wiecie dlaczego 2 lata temu Małysz urósł? Pewnie pił ten eliksir.
Właśnie ten wywar przygotowuje Galijski Druid z Asterixa. Wystarczy iść do kina, dowody na ekranie!

I jeszcze jedno. Za nic nie wierzcie naukowcom! To jeden wielki spisek! Mojemu Dziadkowi po piciu A... odrosła noga, którą stracił jeszcze pod Lenino. No, mówię wam! A lekarze byli co do tego sceptyczni...

Jak już cała moja rodzina była zdrowa i wszyscy znajomi takoż, nie miałem co zrobić z tymi 20 butelkami które będę dostawałjuż do końca życia... postanowiłem umyć nim moje Porsche.
Tak! hAKUNA-Matactwo to nie tylko zdrowie, ale i bogactwo!
Pamiętajcie tylko żeby użyć mietowego,
Autor: KACZOWSTRZYMYWACZ Dodano: 26-01-2008
KACZOWSTRZYMYWACZ - PACANEUM czyli hAkuna-Matactwa2
CD.Po winogronowym auto się lepi.
No więc, umyłem to Porsche i nic! Ale przecież Sponsor mówił że potrzeba 3miesięcy. No i tak myłem go Alweo przez pół roku, aż tu nagle zwykły Kajman zmienił się w rasową Carerę.
No mówię wam! Wierzycie mi?
Wierzcie! Interesuję się przecież motoryzacją i wiem co piszę ;-)

PS1.Picie wody mineralnej, dieta śródziemnomorska, aktywność fizyczna, joga, pogoda ducha, powstrzymanie się od palenia i nadużywania C2H5O-H również są nie do przecenienia w profilaktyce zdrowia.Z uzyskaniem certyfikatów nie byłoby problemu :-)
PS2.175zł miesięczne lepiej wydać na karnet na basen, jogę i lepsze żarcie. Po 4 miesiącach można odłożyć na rower. Można też raz na 2 miesiące wyjechać na weekend w góry czy nad morze. Wystarczy jeszcze na czerwone wino, którego zdrowotne działanie jest bardziej udokumentowane :-)
PS3.Zapytajcie jakiegoś palacza, albo innego nałogowca; co z narkotykiem który zażywa: "jego organizmowi jest to potrzebne".
Żeń-szeń zawarty w preparacie działa pobudzająco, choć może wywoływać reakcje alergiczne
Pobudzenie to może być odczytane jako subiektywny dobrostan.
W latach 70. leczono astmę i nowotwory Marihuaną.
Chorym było bardzo dobrze i wesoło...
Autor: KACZOWSTRZYMYWACZ Dodano: 26-01-2008
KACZOWSTRZYMYWACZ - PACANEUM, czyli hAkuna-Matactwa 3
Mądrej głowie
Dość po słowie.
(ew. Dwie słowie)

Dla reszty Monciołów i innych dystrybutorów objaśniam, że nie sugeruję że preparat Alweo zawiera narkotyki; choć niewątpliwie zawiera substancje psychoaktywne, bądź ich prekursory.
Chodzi mi jedynie o to że subiektywne doznania osobnicze nie mogą być dowodem jakiegokolwiek zdrowotnego wpływu preparatu.

Gratulacje dla Pana Jacka Gargasza za dobry artykuł.
Pozdrawiam.
K.

PS2.Osobiście po zbanowaniu na forum Akuny stworzyłbym na Pana miejscu robota który ukrywając nr IP logowałby się na "forum" pod losowymi nikami i wysyłałby wcześniej spreparowane teksty wyśmiewające to G..., albo link do tej strony, ew. poprosił o to kilku przyjaciół.
;-)
Autor: KACZOWSTRZYMYWACZ Dodano: 26-01-2008
www.alveo24.pl - alveo
Alveo naprawdę działa

pozdrawiam Paweł Dorkiewicz :)
Autor: www.alveo24.pl Dodano: 02-02-2008
http://www.alveo24.pl - alveo
Zbudowal Pan calkiem logiczna i stonowana argumentacje, do Pana przeciwnikow zapewne tak i to nie dotrze bo raczej nie czytaja Racjonalisty. Posluzyl sie Pan w nieustajacej walce przeciwko szarlatanom i nalezy sie Panu szacunek chocby za wytrwalosc i poswiecony temu czas.
Autor: http://www.alveo24.pl Dodano: 03-02-2008
Bozena - podpisuję sie
Chciałam dodac, że w Kanadzie ten produkt sprzedawany jest pod polskimi kosciolami, co świadczy moim zdaniem o kolejnej manipulacji jego producentów ( święte miejsce ma potwierdzac skuteczność i uczciwość) a poza tym tam najlatwiej o najbardziej naiwnych odbiorców - ludzi starszych. Niestety to oni najczęściej sa ofiarami takich oszustów.
Pozdrawiam
Bożena
Autor: Bozena Dodano: 13-03-2008
Aneta - ???
Z zaciekawieniem zaczęłam czytać ten artykuł, sądząc ,że będzie racjonalny-po przeczytaniu zastanawiam się tylko skąd w Panu ta "żółć".Z racjonalizmem nie ma to nic wspólnego- może wypadałoby samemu sprawdzić,żeby komentować.
Ja jestem przedstawicielem medycznym i życzę powodzenia w znalezieniu w aptece leków, które choć w małym stopniu, dają choćby mglistą nadzieję, na wyleczenie przyczyny choroby( poza antybiotykami - one leczą przyczynę czyli zabijają bakterie, niestety te pożyteczne również, ale działają na przyczynę).Proszę również poprosić o wyniki badań na podstawie których leki dopuszczone są do obrotu i ocenić w jakim stopniu są lepsze od placebo, ile działań ubocznych powodują, w jaki sposób "leczą" czy może redukują objawy!W przypadku części leków tzw generycznych będzie można otrzymać tylko wyniki badań ile leku jest w leku, a nie w jaki sposób realnie pomagają, lub szkodzą.pozdrawiam i życzę dużo zdrowia, chociaż przy tej ilości goryczy, zawiści i złości ciężko będzie zachować homeostazę.Optymistka
Autor: Aneta Dodano: 17-03-2008
Adam Pawłowski - Zbiorowe halucynacje tysięcy ludzi
Wydawać by się mogło, że na stronach serwisu racjonalista.pl nie mógłby się pojawić tekst, w którym roi się od zabobonów, fobii i uprzedzeń. A jednak. Gdyby artykuł „Alveo. Moja przygoda z cudowną miksturą” Jacka Gargasza był rzeczowym obrazem faktów, autor mógłby zasłużyć sobie na miano sławy dziennikarstwa. Z dziennikarstwem faktów, racjonalizmem i zdrowym rozsądkiem nie ma jednak nic wspólnego.
Tytułem autor zdaje się sugerować, że próbował tę cudowną miksturę zwaną Alveo, bo miał jakąś przygodę. Nic z tych rzeczy. Gargasz nawet nie wie jak smakuje. Być może, gdyby spróbował, miałby inne zdanie. Wszak to tylko środek spożywczy, rozcieńczony wodą syrop. Więc jeśliby coś stracił, byłyby to tylko pieniądze….
A właśnie w jego wypadku byłoby to bardzo ciekawe doświadczenie, bowiem on sam jest niesłychanym wrogiem Alveo i gdyby coś dobrego się stało, trudno byłoby posądzić, że to efekt placebo, z powodu wiary. Jednak zamiast samemu doświadczyć, Gargasz woli śledzić, judzić i wdawać się w pyskówki.
Autor jest pod wpływem silnych emocji, w każdej sytuacji doszukuje się czegoś niecnego. Zaczyna od opisu tego co udaje mu się znaleźć na pierwszych miejscach w wyszukiwar
Autor: Adam Pawłowski Dodano: 18-03-2008
Piotr - Sam jestem ciekaw...
Przeczytałem ten artykuł z zaciekawieniem bo oto stoi przede mną buteleczka o smaku winogronowym, siostra mnie namówiła. Co mi dolega, hm.. ciśnienie, reumatyzm i refluks, to z tych mi znanych. Leczenia nie zaprzestanę, a o swoich obserwacjach postaram się tu odpisać. Mam 40 ponad pięć i chyba zdrowy na umyśle. Chcę troszkę poćwiczyć na siłowni, tak dla siebie oczywiście. No ale jak tu podejść do tych wszystkich wynalazków typu herbatki ziołowe, Biosteron (może nie fortunne porównanie), Artrostop, glukozamina, czy preparaty wzmacniające z chrząstki rekina? Nic to odpowiem jak coś będę obserwował po sobie. Z poważaniem.
Autor: Piotr Dodano: 29-03-2008
Karolina - ...
Piję ALVEO od ponad roku i naprawdę jestem zadowolona z rezultatów jakie daje picie tych ziół.Wszystko zaczęło się od tego że po skończeniu 18-stki postanowiłam zrobić sobie pierwsze 'dorosłe' badania,wykryto u mnie zespół policystycznych jajników,miałam już wówczas 3 małe guzki.Hormony dawały o sobie znać jak oszalałe,miałam nieregularne cykle.Ogólnie rzecz biorąc cała ta choroba groziła mi w przyszłości niepłodnością.O ALVEO dowiedziałam się od mojego wujka,który dawał tą mieszankę swoim...gołębiom xD Z czystej ciekawości spytałam się co to takiego,on sam nie znał żadnych szczegółów na ten temat,poprostu polecił mu to kolega który też gołębie hoduje.Postanowiłam poszukać czegoś sama,na początku musiałam bardzo długo się do tego przekonywać,ponieważ z natury nie wierzę w takie 'cudowne mieszanki'.Po pewnym czasie uznałam że mogę sróbować,tym bardziej że tamoja nieszczęsna kuracjahormonalna nie przynosiła zamierzonych skutków.Zaczęłam kupować ALVEO za swoje skromne kieszonkowe.Dzisiaj po guzkach nie ma ani śladu i co najważniejsze,regularne cykle.Nie mam powodów do obaw z niepłodnością.Szczerze powiem że nawet nie zwracałam uwagi na żadne badania dotyczące ALVEO i na dzień dzisiejszy
Autor: Karolina Dodano: 31-03-2008
Karolina - c.d.
c.d. nie zmieściła mi się cała wypowiedź w poprzednim poście.

Szczerze powiem że nawet nie zwracałam uwagi na żadne badania dotyczące ALVEO i na dzień dzisiejszy nie są mi one potrzebne do szczęścia.
Dodam że w każdym aspekcie staram się być racjonalistką,ale w tym przypadku moja decyzja co do tych zółek była słuszna.

Pozdrawiam.Karolina.
Autor: Karolina Dodano: 31-03-2008
izabella - a może jednak????
Dlaczego Pan jest na nie ? może jednak pomaga tylko dlatego ze nie ma popartych badaniami opiń zakłada Pan iż jest do niczego!!! miód z cytryną też nie jest lekiem i nie prowadzono nad tą mieszanką badań a jednak od lata nasze babki , mamy i teraz my podajemy dzieciom w okresie zwiększonej zachorowalności na grype.Sama od kilku miesięcy stosuje Alveo wraz z moją 9-cio letnią córką (dziecko upośledzone, padaczka , ADHD) może u mnie działa sugestia ponieważ uwierzyłam że może pomóc ale u mojej córki raczej sugestia nie ma większego wpływu , od kilku miesięcy nie miała ataków padaczki, uspokoiła się a ja wreście przesypiam nocki bo i ona spokojnie śpi. Alveo kupuje od koleżanki która zażywa je od kilku lat (stać ją na to) i wiedząc o mojej trudnej sytuacji daje mi je gratis w zamian za pomoc w opiece nad swoimi dziećmi.
Myślę że kto chce niech wierzy a kto nie to nie musi kupować ale ludziom potrzebna nadzieja która przynosi ukojenie w bólu .
Autor: izabella Dodano: 02-04-2008
Rafał - Sok NONI to także kolejna piramidka MLM
Wspaniały artykuł !
Potwierdził on tylko moje podejrzenia co do piramidki MLM z tym, że moje podejrzenia dot. soku NONI ale przecież to ten sam system.. ludzie nie bądźcie naiwni ! NIE DAJCIE SIĘ OMAMIĆ !! to normalne, że ludzie chorzy chwytają się każdej możliwej kuracji a inni wspaniali sprzedawcy cudownych soków tylko czekają na ofiarę…
Autor: Rafał Dodano: 05-04-2008
antom - Piłem Alveo
Część 1 komentarza:
Piłem Alveo w ub. roku przez 4 miesiące. Efekt: już po 3 tygodniach ustąpiła rwa kulszowa, z którą zmagałem się przez poprzedni rok, lecząc się bezskutecznie zastrzykami, maściami i zabiegami rehabilitacyjnymi. Zaznaczam, że odstęp od ostatniego konwencjonalnego leczenia do Alveo wynosił ponad dwa miesiące a więc wykluczam zadziałanie innych metod. Nie twierdzę, że Alveo pomoże każdemu. Wiem tylko, że mnie pomogło właśnie Alveo, Dlaczego? Bo nic innego w tym czasie się nie wydarzyło. Proste?
Autor: antom Dodano: 05-04-2008
Antom - c.d.
Wielu przesadza w uznawaniu "jedynie słusznych" opinii autorytetów i tzw. renomowanych ośrodków naukowych. Tymczasem zapominamy, że w świecie nauki jak i w każdym rodzaju działalności człowieka ścierają się różne interesy. I te właśnie interesy, czasem widoczne i oczywiste, czasem ukryte, są głównym powodem czy coś się bada i podaje do wiadomości publicznej czy nie. Zapominamy, że za "uznanymi" nazwami i tytułami kryją się zwykli ludzie ze swoimi słabościami, uprzedzeniami czy upodobaniami, że mechanizmy kontrolne to też w końcu ludzie łasy na kasę itd itd. W związku z tym każdy może mieć swój pogląd na wiarygodność takich czy innych opinii, werdyktów i zaświadczeń. Jedyne co można zrobić, to dążyć do poznania sprawy u samego źródła i wyrabiać sobie swój pogląd w oparciu o jak największą liczbę informacji na dany temat. Niestety, w omawianym przypadku jedynie dostępnym źródłem pozostaje butelka Alveo. Chcesz mieć zdanie? Kup, wypij jedną, dwie, trzy ... I wyrób sobie zdanie! Proste?
Autor: Antom Dodano: 05-04-2008
Antom - Część 3 i ostatnia
A teraz pytanie: czy przeważąca ilość pozytywnych opinii wyrażanych przez ludzi pijących Alveo nie wystarczy? A może Akuna ocenzurowała Internet? Albo jakaś zbiorowa histeria, zauroczenie "cudowną miksturą"? Ludzie zastanówcie się co piszecie.
Autor: Antom Dodano: 05-04-2008
Mariola - WYWALONE PIENIĄDZE W BŁOTO!
Niestety mam znajomych, którzy zachwalają ten produkt i zdołali mnie na niego namówić.
Piłam przez miesiąc, wymiotując po każdym spożyciu...
Moje zdanie jest takie: gdyby coś w tym było, zrobiliby rzetelne badania! A tak, nie mają co pokazać, więc nabierają ludzi na "zaświadczenia" i "dyplomy". LUDZIE, NIE WYDAWAJCIE KASY NA TO ŚWIŃSTWO I LEPIEJ PIJCIE WODĘ!
Autor: Mariola Dodano: 25-04-2008
Kryjomski - Moje doświadczenie z preparatem ALVEO
Gdy po raz pierwszy usłyszałem o ALVEO podchodziłem do tego sceptycznie, ale dobra znajoma mówi warto by było żebyś spróbowała może akurat to ci pomoże, powiedziałem że się namyśle i dam jej znać.
Po jakimś czasie gdy mnie znowu zapytała w temacie alveo powiedziałem ok. niech przyjadą ci szarlatani, przyjechało do mnie małżeństwo pięknym samochodem z logiem firmy alveo,
nie powiem naświetlili mi co to jest alveo i jak działa i zaproponowali kupno pierwszej butelki odmówiłem dysz akurat niemiałem na tyle dutków ale zakupiłem od nich pakiet zniżek
po jakimś czasie zakupiłem pierwszą butelkę i zacząłem pić.
Traktuje ten środek jako pomocniczy a nie jak wszyscy „cudowny lek” i nie powiem od tego czasu czuje się dużo lepiej musze zaznaczyć że jestem chory na stwardnienie rozsiane, ale musze wam wspomnieć że jakieś 3 miesiące przed zaczęciem zażywania alveo ukończyłem badania lekowe na mnie o tym leku mogę powiedzieć tyle że były to biało niebieskie kapsułki . ale alveo na pewno daje mi siłę do życia jestem bardziej rześki i powróciła mi chęć do życia nie spomne o regularnym stolcu a także o zmniejszonym parciu na mocz (yupi) .
I teraz śmigam na rowerze po górach ino gwizda i
Autor: Kryjomski Dodano: 26-04-2008
Koper - Witajcie naukowcy
Podziwiam teksty dot.alveo i wypowiedzi różnej maści spesjalistów od zdrowia. oczywiście bardziej amatorów. Niech więc i ja wypowiem co przez obserwacje i pozyskiwanie wiedzy, mogę mieć do powiedzenia. Żeby nie było tajemnicy, jestem konsumentem alveo od lat trzech i dydtrybutorem. więc oponenci będą mieli pożywkę. Ale do rzeczy:I żeby nie było przeczytałem dość dużo literatury na temat zdrowia, ale nie będącej podręcznkami akademickimi. Alveo nie leczy i wszytkim to mówię, więc picie jednej czy czterech butelek nie wiele daje.Alveo reguluje procesy biochemiczne w organizmie na zasadzie doprowadzania go do stanu tzw.równowagi.Czyli wspomagamy organizm suplementując go, a wiele opini medycznych twierdzi że problemy chorobowe w organizmie zaczynają się z powodu braku mokro i makroelementów czyli pierwiastków , a potrzeba tego prawie 70% tablicy Mendelejewa. Substancji tychjest coraz mniej w pożywieniu na skutek degeneracji gleby i jej zanieczyszczenia. i specjaliści od żywienia twierdzą : lepiej suplementować organizm czymkolwiek niż niczym. drugim ważnym problemem jest detoksykacja organizmu z toksyn,których to spożywamy coraz więcej, z chemią zawartą w pożywieniu , cd, póżniej
Autor: Koper Dodano: 19-05-2008
Agnieszka Borkowska - zgadzam się w 100%
Dzień dobry, zgadzam się w 100% z Panem-autorem tego świetnego artykułu. Swego czasu też miałam kontakt z kilkoma osobami, które koniecznie chciały zainteresować mnie Alveo... Prawdopodobnie dlatego, że (jak Pan) choruję na przewlekłą chorobę. Też zawsze prosiłam o wyniki naukowych badań-nigdy takowych nie otrzymałam.
A odnośnie leków-środków farmeceutycznych, to zawsze przed dopuszczeniem do obrotu każdy lek jest poddawany restrykcyjnym badaniom potwierdzającym skuteczność (badaniom, których brakuje Alveo)-to jest wymóg prawny. Mam na myśli oczywiście leki, a nie różne środki "wzmacniające", których niestety w aptekach nie brakuje.
A nawiązując do mojego przedmówcy-unikanie palenia i alkoholu, wypoczynek, warzywa, owoce, ruch itp. to świetny, udowodniony sposób na zdrowie, tańszy od i pewniejszy od Alveo.
Autor: Agnieszka Borkowska Dodano: 31-05-2008
aggie - odtruwanie?!
Nie mam powodow aby nie wierzyc w dzialanie AlVEO skoro tak wiele osob je potwierdza. Sugeruje jednak troche logicznego podejscia do zycia. Czy nie lepiej nie zatruwac organizmu, racjonalnie sie odzywiac zapewnic mu niezastapiona dawke ruchu? Po co wydawac niemale pieniadze na "odtruwanie" czy przywracanie równowagi skoro mozna po prostu zdrowo zyc? Nie przekonuje mnie rowniez dystrybutor ktory nalogowo pali pije 5 kaw dziennie i nie stroni od alkoholu, po czym dozuje sobie Alveo i uwaza ze wszystko z nim ok. (to nie wyjatek!)A moze to z wygody - po co dbac o siebie tracic czas na przygotowywanie zdrowych posilkow i uprawianie ruchu? przeciez to takie proste siegnac bez wysilku po magiczna buteleczke. Zacznijcie szanowac swoj organizm a na pewno odtrutka bedzie zbedna. Dziekuje Autorowi za artykol, rozwial moje watpliwosci mimo nagminnych obietnic pewnego "alveowca"(patrz wyżej)zrobienia swietnego interesu. Na szczescie ja sie nie truje, moje szare komorki pracuja swietnie i wole polecac innym zdrowy styl zycia niz zarabiac na czyms czego nie popieram. Nietrafne sa uwagi do Autora jakoby zial zloscia czy gorycza. Poszukiwanie sensu i prawdy nie ma nic wspolnego z wylewaniem zolci
Autor: aggie Dodano: 02-06-2008
Agnieszka
Witam,
przeczytałam rzetelnie każdą z wypowiedzi. Choć nie jestem W Akunie jednak boli mnie fakt uderzania w ludzi, którzy w tej firmie pracują. Przecież to są sprzedawcy tacy sami jak w piekarni czy w obuwniczym. Mało tego myślę, że wiedzą więcej o sprzedawanym produkcie niż niejeden "handlowiec" w naszych kochanych hipermarketach. Ci ludzie wierza w to co sprzedają, poswięcają swój czas aby zarobić tak jak księgowi, prawnicy i inni. CZy sieci takie jaką stworzyła ta firma są gorsze od Amway'a, Avonu, Rexair(Rainbow)? Dajcie życ tym ludziom.
A wracając do produktu - jeśli jest ktoś kto nam zwykłym śmiertelnikom może wskazać "dwie strony medalu" to chylę czoła. Dotychczas spotykałam się z pozytywną opinią a teraz Pan pokazuje inne oblicze Alveo. Myślę, że każdy z nas może sam oszacować ile warte są opinie te pozytywne i negatywne i wybrać samemu co z tą wiedzą zrobić. Dziękuję Panu za informacje, ktore mnie na pewno pomogą.
Agnieszka
Autor: Agnieszka Dodano: 04-06-2008
adam - A to zaboboniarz!
Facet ma obsesję maniakalną na punkcie medycyny alternatywnej. Alveo nie jest pierwszą rzeczą, którą próbuje ośmieszyć. Gdyby Akuna chciała mogłaby faceta puścić z torbami, bo tekst jest pełen kłamstw i pomówień.

Zapraszam na www.lifedrink.eu tam wykaz kłamstw, którymi się posługuje pan J.G.
Autor: adam Dodano: 26-06-2008
Paweł - Do Adasia
No to może Adasiu zaprezentujesz te kłamstwa i oszczerstwa w skróconej formie, bo tego polukrowanego bełkotu na stronie którą pokazujesz czytać się nie da.
Autor: Paweł Dodano: 27-06-2008
tere - cudowna mikstura
moja ciocia rozprowadza to coś prbowała namuwić moją mame i mnie do picia alveo bo mam kłopoty ze snem i trądzikiem powiedziała że moja kuzynka to pije i jej pomaga to na tądzik to kosztuje 160 zł za to mam 5 płyt z muzyką (świetnie działają na sen) 2 maście i cherbatke z bratka ale co do mojej mamy i składu alveo miała wypadek teraz ma złamaną noge (strasznie ją boli) ciocia powiedziała że alveo pomożejej walczyć z tym bulem mama jest biologiem sprawdziła jego skład to poprostu zwykłe ziółka i witaminy nawet ich popłączenia nie uśmierzają bulu co do trądziku i kłopotów ze spaniem owszem są tam ziola które mogą pomagać na to ale ja preferuje tajsze sposoby podsumowując: płyta: 30zł
tubka żelu na trądzik(na recepte):1.90
cherbatki (bratek i melisa):10zł
razem41.90 alveo:160zł zaoszczędzilam:118.10 zł
ps:autor tego artykułu oraz osoby kture napisały ze alveo nie zaskodzi miały sporo optymizmu mam alergie jelitowa po prubnym spozyciu zamiast mi pomuc .........wsumie to doznałam oczyszczenia poprzez wymioty
Autor: tere Dodano: 11-07-2008
bob - ateista
było tutaj wiele wypowiedzi zza i przeciw i chciałem też się wypowiedzieć ale analizując wypowiedzi przeciw doszedłem do wniosku że nie ma sensu bo każda z nich(np. każda wypoeidż napisnan przez ludzi podobno cudownie uzdrowionych to podszywanie się dystrybutorów pod tych ludzi)pytanie dlaczego Alveo nie podało się gruntownym badanią?nobel murowany!a ja pytam co by to zmieniło skoro autor i jego banda lizydupów tak w to NIEUWIERZĄ będzie to według nich kolejne oszustwo!!!ludzi którzy w nic wierzą nic nie przekona.
z akunowskim pozdrowiniem Akuna -Matata
podszywający się pod cudownie uzdrowionego człowieka
DYSTRYBUTOR BOB
Autor: bob Dodano: 16-07-2008
bob - c.d
Akunowcy to szuje i obwiesie bo próbują zarobić na cudzym zdrowiu ...
ale lekarzy i aptekaży którzy oszukują ludzi od lat nikt nie napiętnuje
każdy lekarz może pracować na 4 etatach na raz i zarabiać na tym średnio licząć 20000 złotych na miesiąc a potem idą strajkować że zarabiają 3000 tyle co murarze ale żaden murarz nie może pracować na etaty 4 tylko na 1 !aptekarze mają wielkie marże na każdy lek a kiedy litewska sieć aptek weszła na rynek i miała ceny pięciokrotnie mniejsze, reszta zrobiła aferę na cały kraj wszescząc że trzeba zabić litewską chołotę i postawiła hurtowniką ultimatum albo litwini albo oni coż tutaj nowa sieć mająca 5 aptek a z drugiej cała aptekarska Polska...ale nikt w tamtym czasie nie protsetował ..realsita siedział cicho i nie wrzeszczał że to szuje i oszuśći chcący zarobić na ludzkim zdrowiu..żenada
Autor: bob Dodano: 16-07-2008
Łysy - To działa :)
Nie wiem jak długo to piłeś (ile butelek), ponieważ minimum to 3 buteleczki. Z mojego doświadczenia moge powiedzieć, że zawsze miałem problemy jelitowe (ciągłe biegunki) i dzięki temu "preparatowi" owe problemy się uspokoiły. Dzięki tej magicznej miksturze w końcu przytyłem i nie mam już niedowagi. Także Tobie może akurat nie pomogło, jednak ja jestem zadowolny z efektów jej działania.
Autor: Łysy Dodano: 24-07-2008
Beata - Neutralnie.
Nie jestem ani fanatykiem, ani przeciwnikiem Alveo i dystrybucji typu mlm.
Zaczęłam wczoraj pić Alveo. Sprawdzam skuteczność preparatu na sobie. Sprawdzę, to ocenię i tylko efekty, a nie sposób dystrybucji.

Hmm, tylko ta cena ... niemała. Mnie stać, wielu nie. To jest problem. Myślę, że cały ten mlm to tylko marketing+analiza. Koszt butelki/miesiąc kuracji to ok. 150 zł. Sporo. Sądzę, że koszt produkcji tej butelki to może 10 zł, jak nie mniej, bo zioła zawsze grosze kosztowały. Przy czystym zysku 140 zł na butelce można niejeden mlm zbudować. Jak świat światem, człowiek zawsze pazerny był, na kasę, na zdrowie, na wieczną młodość, na sukces. Przez tysiąclecia nic się nie zmieniło i nie zmieni. Ot, i cała niby tajemnica mlm. Nie ma sensu spierać się czy alveo czy persil, bo niektórzy i szarym mydłem piorą, bo albo ich nie stać na proszek, albo taki ich wybór. I dobrze. Równowaga w przyrodzie być musi.

Pozdrawiam forumowiczów,
Beata.
Autor: Beata Dodano: 26-07-2008
Maciek - INTRATaniej
ALVEO jest drogie, jest to fakt. Sprobuj innego preparatu ktory powstal znacznie wzesniej, a ALVEO budowano na jego bazie. Ciekawe ze ALVEO jest tylko popularne w Polsce a gdzie indziej nikt o nim nie slyszal. Polecam produkt INTRA firmy Lifestyles. Przedewszystkim produkt jest znacznie tanszy. Wiecej informacji na stronie: www.intradrink.com/polski/index.html
Autor: Maciek Dodano: 29-07-2008
youralveo.eu - a na mnie Alveo działa...
Witam,
jak sałatkę z pomidorem to koniecznie i z bazylią, no i mamy zioła. Ja z Alveo spotkałem się całkiem niedawno. Coż, jestem często sceptyczny co wcale w życiu nie pomaga i podchodziłem do Alveo z dużą rezerwą. Tak jak każdy (zwłaszcza Polak) mam zawsze zdanie na każdy temat, nawet na ten, o którym nie mam zielonego pojęcia. I wcale nie dziwię się, że wypowiada sie tutaj tak dużo osób, które nie mają żadnych własnych dośwadczeń z piciem Alveo. Alveo nie jest cudownym środkiem i panaceum na całe zło i wszelkie choroby. Z pewnością nie odrastaja po nim kończyny po amputacjach Jako racjonaliście, sceptykowi brakuje mi bardzo dużo dla podparcia swojej racjonalnej potrzeby potwierdzenia dlaczego Alveo miało by być takie wyjątkowe. Tak brakuje mi badań, ale mam dowody, że Alveo działa na nas korzystnie. Mam docynienia z coraz większa rzeszą inteligentnych ludzi, nie specjalnie podatnych na manipulację, którzy mają wlasne pozytywne doświadczenia z Alveo. O swoim przyopadku napisałem na www.youralveo.eu/jakdzialaalveoopiniewlasne/ i pomimo wielu pytań na które nie znam odpowiedzi zacząłem sam polecać ten preparat innym. A Wy jak chcecie wiedzieć czy cos działa czy nie, sprawdźcie
Autor: youralveo.eu Dodano: 31-07-2008
Zora4 - Sceptycyzm - zdrowy objaw
Sceptycyzm jest zdrowym objawem. Tak samo, jak dystans wobec każdego sekciarstwa, czy oszołomstwa. Znajduję jednak pewien błąd metodologiczny w Pańskich poszukiwaniach. Otóż, przede wszystkim musimy jednoznacznie stwierdzić, że nie warto opierać się na teoriach dystrybutorów. Są oni przeważnie ludźmi bez wykształcenia medycznego, czasem bez wykształcenia w ogóle. To oni, jak sam Pan przyznał, forsują określenie "lek" w odniesieniu do Alveo. Producenci jednak tego nie robią. Musimy więc założyć, że na poziomie podstawowego rozumienia Alveo nie jest lekarstwem, lecz jedynie preparatem wspomagającym. Czy jako taki musi być poddawany badaniom klinicznym, niezbędnym dla dopuszczanych do obrotu lekarstw? Oczywiście, że nie. Badania Instytutu Roślin i Przetworów Zielarskich dowodzą, że jest to preparat bezpieczny i tyle informacji naukowych powinno nam wystarczyć - nie ma ryzyka, związanego z jego stosowaniem. Czy zaś jest on skuteczny? To zupełnie inna kwestia. Być może wywołuje efekt placebo, a być może naprawdę oczyszcza organizm. To zaś, jak ogromny wpływ na kondycję ma oczyszczanie, nie jest chyba dyskusyjne. Jeśli szuka się cudu - nie ma co Alveo próbować. Jeśli szuka się pomocy...
Autor: Zora4 Dodano: 03-08-2008
wacus - dalej nic nie wiem
Właśnie jestem w fazie analizy czy napić się tego czy nie i po trzech dniach czytania tego forum dalej nie wiem ale podzielę się z wami moimi spostrzeżeniami:
1. artykół jest ok i czapki z głowy przed autorem gdyż takich ludzi nam brakuje a oszustów w dzisiejszych czasach nie
2. Nie wiem dlaczego nazywa się go wrogiem akuny i alveo przecież on tylko szuka prawdy
3. według mnie skoro jest tutaj tylu dystrybutorów i ozdrowionych to powinno się przedstawić jakieś dowody
typu Jan Kowalski był chory na XXX był hospitalizowany w XXX leczył go doktor QQQ i cudownie ozdrowiał
było by to coś co można sprawdźić, dotknąć itd,
Można by zaprosić do napisania na tym forum osobę z instytutu zielarskiego który badał ten skład
nawet jeżeli nie ma na to certyfikatów to jej opinia byłaby bardzo ważna wszak całe życie babra się w ziołach
bo samo zaświadczenie że nie jest toksyczne to troszkę za mało
myślę że miksturę która dostałaby taki certyfikat każdy potrafi zrobić
4. Co do certyfikatu z podpisem Religi to już jest wg mnie przynajmniej nadużycie gdyż jest to tylko zaświadczenie iż akuna zapłaciła jakąś kasę
na instytut naszego ministra który jak wiemy przez dwa lata nic nie zrobił poza zbi
Autor: wacus Dodano: 04-08-2008
gANGOLA - Hmm...
Fajny, ciekawy tekst. Ja też jestem sceptykiem, jeżeli chodzi o takie rzeczy, przede wszystkim za takie pieniądze. Czytałam kiedyś wcześniej o ALVEO, ale mnie na niego nie stać. Dostałam ALVEO od mojej mamy dla mojego dziecka. Syn jest poważnie chory i leki mu nie pomagają.
Kiedy nie pomaga medycyna konwencjonalna człowiek spróbuje wszystkiego, szczególnie dla swojego dziecka.
Może i dystrybutorzy żerują na takich właśnie ludziach, ale czy koncerny farmaceutyczne tego nie robią??? Tylk otutaj dystrybutorzy nie docierają do pacjenta, tylko do apteki i do lekarza, który go przepisuje. Duża ilość badań takich farmaceutyków jest zafałszowana lub przeprowadzona w krajach trzeciego świata. Ja nie mówię, że wszystkie firmy tak robią. Nie mówię też, że ALVEO pomoże mojemu dziecku.
Ale mam nadzieję, że może go chociaż trochę wzmocni.
Autor: gANGOLA Dodano: 18-08-2008
Uratowany - Mi pomogło
OK, przeczytałem artykuł(w prawdzie ominąłem końcówkę, ale mam cały pogląd). Pozwolę sobie opowiedzieć swoją historię i szczerze powiem, że mam w szeroko rozumianej d***, czy autor zmieni swoje zdanie na temat środka, czy nie(nie jestem żadnym dystrybutorem, nie mam nic wspólnego z tym środkiem oprócz konsumpcji :)).

Dwa lata temu, tj ok. lipca 2006 roku zaczęło się za mną dziać coś dziwnego. Tzn. poprzedniego dnia poszedłem na małą imprezę(mówię o tym, aby sytuacja była w pełni jasna). Wypiłem jedno piwo i może ze 3 kieliszki wódki. Potem pojechaliśmy całą grupą na przejażdżkę do Warszawy(z Łodzi). Wróciliśmy ok 5:30 nad ranem. Położyłem się spać i wstałem o 7, gdyż o 8 miałem egzamin na uczelni. Na śniadanie zjadłem jajecznicę i jak zwykle(od wielu lat) wypiłem poranną kawę. Już wtedy czułem, że dzieje się coś dziwnego, ale jeszcze nie wiedziałem co. Na uczelni mnie dopadło. Dostałem nagle takiej biegunki, że w pewnym momencie nie mogłem wyjść z kibla przez 2 godziny. Zaczęły mi się nawet pocić paznokcie. Podejrzewałem, że ciężko może być z dotarciem do domu środkami komunkacji miejskiej, więc poprosiłem kogoś, żeby mnie odwiózł samochodem.
Autor: Uratowany Dodano: 19-08-2008
Uratowany - Mi pomogło cd
W domu poratowałem się 2 kieliszkami wódki(może jakieś zatrucie?) i poszedłem spać.
Obudziłem się jakieś 6 godzin później i pomyślałem, że może po prostu byłem przemęczony i tak się to skończyło. Ale nie. To jeszcze nie był koniec. Porozmawiałem również z osobami, które były na imprezie, pytając się, czy mają podobne objawy. Żeby upewnić się, czy to może jednak zatrucie. NIKOMU nic nie było. Gdy biegunka trwała 5ty dzień bez przerwy uznałem, że czas najwyższy udać się do lekarza. Oczywiście przez cały ten czas byłem na diecie(bułka z masłem i kleik). Dodam, że biegunki były tak silne i częste, że w ciągu 3 dni schudłem 3 kg! Lekarz pierwszego kontaktu, jak zwykle nie wiedział co mi jest i wydał skierowanie do szpitala. W szpitalu po wstępnym badaniu STETOSKOPEM i przeprowadzeniu krótkiego wywiadu, powiedziano, że nie wiedzą co mi jest i przepisano Debridat. Lekarz stwierdził, że może to być syndrom jelita wrażliwego(zainteresowanych odsyłam do google). Oczywiście biegunki nie ustały nawet po Debridacie. Może tylko były nieco mniej intensywne. Więc rozpocząłem badania konkretne. Zbadano mi krew, zrobiono usg jamy brzusznej, miałem(nie pamiętam jak to się nazywa) coś takiego, że
Autor: Uratowany Dodano: 19-08-2008
Uratowany - Mi pomogło cz. 3
wlano mi doodbyticzo kontrast i chyba zrobiono RTG jelit. Nie pamiętam dokładnie na czym to polegało. W każdym razie zrobiono mi wszystkie badania, jakie się robi w takich sytuacjach(oprócz kolonoskopii). I zgadnijcie co? Wszystkie wyszły w porządku. Ale przecież biegunki z powietrza się nie biorą(chyba, że jelitówka, ale wtedy ma się również objawy grypy, prawda?). W ciągu miesiąca schudłem 10 kg.
Oczywiście w między czasie czytałem o syndromie jelita wrażliwego. I na jakiejś stronie wyczytałem, że komuś tam pomogło Alveo. Gdy zobaczyłem jego cenę, to faktycznie zbiło mnie nieco z tropu, ale cóż... Uznałem, że na zdrowiu się nie oszczędza, a nuż pomoże. Zakupiłem pierwszą butelkę. Po kilku dniach biegunki ustały całkowicie. I zacząłem wreszcie stawiać książkowe stolce. Na prawdę książkowe, bo wcześniej(zanim się cokolwiek stało) robiłem wyłącznie tzw. bobki :)
W każdym razie, gdy butelka się skończyła zakupiłem sobie Duspatalin Retard. Po jakimś czasie od wybrania opakowania zaczęły się zatwardzenia i bardzo sporadyczne biegunki. Ale naprawdę bardzo sporadyczne. Zakupiłem więc kolejną butelkę Alveo. I po prostu widziałem, jak organizm się zaczyna oczyszczać -
Autor: Uratowany Dodano: 19-08-2008
Uratowany - Mi pomogło, cz. ost
w postaci książkowych stolców, najpierw po kilka dziennie(tak wiem, że teoretycznie biegunka to więcej niż 3 stolce dzienne, ale wcześniej, żeby była jasność pisałem o typowej konkretnej sraczce), potem bardzo ładnie 1 rano.
Potem brałem na przemian Duspatalin i Alveo, tzn. butelka Alveo starczała mi na ok. miesiąc. Potem robiłem jakieś 2 tygodnie przerwy i brałem Duspatalin(starczał na 2 tygodnie). Potem robiłem jakieś 2, 3 tygodnie przerwy i kupowałem Alveo.

Podsumowując, podejrzewam, że Alveo nie pomoże każdemu i na wszystko. Że nie wyleczy raka, głupoty, czy nie cofnie samo skutków wylewu krwi do mózgu. Ale myślę, że Alveo bardzo dobrze sprawdza się przynajmniej przy niektórych schorzeniach, tak jak było to ze mną. Mi pomogło...pomaga. Nie wyleczyłem się z tego wszystkiego, bo cały czas, co jakiś czas mam sraczkę albo zatwardzenie, czasami jest w porządku. Ale gdy biorę Alveo, naprawdę widzę i czuję różnicę. Biorę to co jakiś czas, ale pomaga. Może to i drogie placebo. Nie wiem, wiem, że mi pomaga. Dziękuję za uwagę :)
Autor: Uratowany Dodano: 19-08-2008
Tester - Kilka wnioskow _cz.1
witam,

po zapoznaniu sie z wiekszoscia kometarzy,
wyciagnalem schemat jaki pomorze poznac Ci osobe chcaca wcisnac produkt.


Na poczatek jest tekst, "Ja tez podobnie jak i Ty nie wierzylem/am na poczatku, ze to dziala" jednak....( tu wstawiasz zmyslone przyklady) to zmienilam zdanie i nabylem/lam ten produkt.

Inne to "tez uwazam, ze jest drogi" jednak...

Jest to znana technika do budowania raportu miedzy ludzmi - czyli potwierdzic obiekcje 2-giej osoby.

Inna charakterystyczna cecha AQ-nowcow jest wyuczone rozmydlanie faktow.
Nie dowiesz się, czy to Ci pomoze na dana dolegliwosc, bo w wiekszosci padnie zdanie:
„ja nie mogę powiedziec Ci, ze to akurat Ci pomoze na to, ale slyszalem o xxxxx któremu pomoglo, wiec może i pomoze Tobie” lub bardzo podobne teksty majace za zadanie odciac odpowiedzialnosc od osoby polecajacej. Zawsze po fakcie, jak nie pomoze, zawsze jest furtka, gdzie można powiedziec, ze „ przeciez nie mowilem, ze To Ci na pewno pomoze”

Gdy pijemy produkt i nie widzimy rezultatow, to zawsze znajda się mile opinie, ze
„nie zawsze rezultaty widac po 1 czy 2 butelkach” – Wiadomo, należy doic od kogos ile się da...po co ma ktos zr
Autor: Tester Dodano: 23-08-2008
Testes - techniki _cz_2
Gdy pijemy produkt i nie widzimy rezultatow, to zawsze znajda się mile opinie, ze
„nie zawsze rezultaty widac po 1 czy 2 butelkach” – Wiadomo, należy doic od kogos ile się da...po co ma ktos zrezygnowac po 1 butelceJ

To również mogę zaliczyc do ich technik, która ma jak najdluzej dawac nadzieje ludzia aby tym samym kupowali przez jak najdluzszy czas.

Ktos już tez o tym wspominal, ale piszac o tym jak oni dzialaja na nas, jeszcze raz o tym wspomne. Ludzie którzy zainwestuja sporo kasy w cos, co nie dziala będą bali się przyznac do bledu i być może dla tego tak mala ilosc osob wypowiadajacych się o braku rezultatow.

Inna sprawa, to to, ze ktos wydajac duzo kasy i nie osiagajac jeszcze celu, wyda jej jeszcze wiecej, gdy obiecamy mu, ze wkrotce ten cel osiagnie... Taka mala psychologia socjalna:-)
Autor: Testes Dodano: 23-08-2008
Tester - Kilka wnioskow cz_3
Ktos pisal, ze ludzie polecaja sobie produkty, a zaleta MLM jest to, ze maja za to kase.
Jak dla mnie to jest wlasnie wada, bo komu bardziej będziemy ufac...komus, kto poleca bezinteresownie, czy komus, kto ma od tego kase ??

System MLM w tym wypadku sprawdza się wysmienicie, bowiem ze względu na to, ze osoba polecajaca ma kase od sprzedazy, to nie będzie mowila o tym produkcie zle, chocby nawet nie dzialal. Ona chce to bowiem sprzedac i zarobic.

I z tego bierze się pewnie opinia o malel liczbie niezadowolonych klientow.


Ktos widzialem, ze przeliczyl koszt butelki na koszt na 1 dzien i wyszlo 5 zl.

To tez technika marketingowa, bowiem czlowiekosi latwiej podjac dezycje,
gdy podawane mu sa bardziej akceptowalne sumy, a wieksze oddalane.

Osoba piszaca ten argument podawala rowniez znany slogan, ktorego uzywaja sprzedawcy ubezpieczen na zycie, mowiaca o tym, ze jest to rownowartosc paczki papierosow...lub piwa na ktore mamy kase...Chcac wywolac tym samym u nas poczucie winy, ze na uzywki mamy..a na zdrowie nie.
Autor: Tester Dodano: 23-08-2008
Tester - kilka _wnioskowi_cz_4
Ktos napisal, aby spytac sie sprzedajacych AQ, czy rzuca ta firme i pojda do pracy za 1 tys.

Tutaj jest tez ukryta technika, majaca za zadanie ukazac status majatkowy sprzedawcow tej firmy. Interpretujac to, to z tego by wynikalo, ze ludzie w AQ zarabiaja ponad 1 tys, skoro nie chca isc do pracy za 1 tys

A jak to jest w rzeczwistosci...z tego co wyczytalem od sprzedanej butelki sprzedawca ma 12%, czyli aby uzyskac przychod wiekszy niz 1tys zlotych, musi sprzedac tego towaru za wiecej niż 8 tys. Przeliczajac na butelki, których cene przyjme na ok. 150 zl, będzie ich 54!!!

Tyle ich trzeba sprzedac, aby uzyskac ten lekcewazony przez nich 1 tys.
Teraz mogę zadac Ci tylko pytanie, czy masz az tak duza rodzine :-) ??

Jak widac, do sprzedazy tego produktu wykorzystuje się mnóstwa technik socjotechnicznych.
Dodatkowo, jak na moj gust, aby byz w zgodzie z PL prawem, trzeba od tego zaplacic
podatek dochodowy - 19% lub wiecej - w zaleznosci od progu podatkowego w ktorym jestesmy.

Czy gdyby produkt był dobry, to nie sprzedawalby się on sam ?
Czy gdyby produkt był dobry, to nie sprzedawalby się on sam ?
Czy gdyby produkt był dobry, to nie sprzedawalby się on sam ?
Autor: Tester Dodano: 23-08-2008
tester - kilka wnioskow_cz_5
Nie napisalem tu oczywiście o wszystkich technikach, które można wyciagnac ze schamtow ludzi, którzy sprzedaja ten produkt. Nie wspomnialem również o manipulacji grupa ludzi podczas ich zjazdow.

Pozdrawiam.

Ps. Piszac to, nie miałem na celu zniechecic kogokolwiek do zakupu tego produktu, który może dziala lub nie. Chcialem tylko zwrocic uwage na taki agresywny maketing, który przynajmniej mnie bardzo zniecheca do danego produktu.
Autor: tester Dodano: 23-08-2008
Waldemar - do testera i innych "racjonalistów"
Przeczytałem wszystkie wypowiedzi od początku do końca. Nie zamierzam komentować artykułu, już i tak wystarczy. Autor jest najzwyklejszym niedowiarkiem i tylko naukowo potwietrdzone na piśmie wyniki badań do niego przemawiają. Wypowiedzi osób, które spróbowały i poczuły skutki, nie są miarodajne, tylko wyniki badań. A ilu jest ludzi, którzy wierzą w Zbyszka Nowaka, jakie ma wyniki badań ? Bo do efektów jego pracy raczej nikt nie ma zastrzeżeń, a może p. Jacek G. też coś wyszuka, bo widzę tu świetnego śledczego.
Co do mlm, cóż mili Państwo, autorytety, a zwłaszcza testerze, proponuję trochę poczytać o mlm. Jest dużo literatury na ten temat. Współpracownicy Akuny, tak, podkreślam, współpracownicy, bo tak należy rozumieć pojęcie dystrybutora w przypadku tej firmy, nie zajmują się dystrybucją Alveo. Nie na tym polega istota mlm. Zbyt mało na to miejsca i czasu, aby w tym zakresie robić wykład, można napisać tylko krótko - nikt nikogo do niczego nie zmusza, jak twierdzą niektórzy i nawet posuwają się do straszenia sądami. Czy ktoś słyszał o sprawie przeciwko Akunie ? U nas zwsze najwięcej mają do powiedzenia ci, którzy mają mgliste pojęcie w danym temacie.
Pozdrawiam niedowiarków
Autor: Waldemar Dodano: 23-08-2008
bob - Racjonalista
Do Waldemara
Daj sobie pan spokój autor tej wątpliwej jakości dzieła jest miernym pisarzykiem,osobą o małej samoocenie więc chce sobie podnieść ją wypisując brednie w necie.
Wymienia tyle super miejsc pracy w których niby pracował ..ale bez podania stanowiska...
ciekawe,RACJONALNIE więc myśląc jest pewnie sprzataczka albo adminem sieci uczelnianej co na jedno wychodzi,siedzi biedny Krzyś nic nie ma do roboty i wymyśła głupoty.
Autor: bob Dodano: 26-08-2008
pijnazdrowie.pl
Witam, dla wszystkich racjonalistów kilka wywiadów z lekarzami, którzy wypowaidają się na temat zdrowia i Alveo www.pijnazdrowi(*)la_alveo/opinie_lekarzy_alveo/ . Polecam przy okazji wywiad z dr Sarną, Dyrektorem Generalnym Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu, który pisze o powodach dla których Fundacja rekomenduje Alveo: www.pijnazdrowi(*)a_alveo/opinie_lekarzy_alveo#5 .
A tym, którym to nie wystarczy proponuję samodzielne sprawdzenie jak na ich organizm i zdrowie wpływa Alveo. Przy okazji możecie sprawdzić, jak kupować Alveo najtaniej i w jaki sposób pić je z kosztem zerowym dla siebie i najbliższych. Zapraszam
Autor: pijnazdrowie.pl Dodano: 07-09-2008
jeśli coś jest do wszystkiego tj... - alveo
piłam alveo przez 10 miesięcy.Nic się nie poprawiło, a jedynie pogorszyło. przed alveo byłam zdrowa i nic mi nie dolegało i podobno miałam niedowagę, ale odżywiałam się racjonalnie (dużo owoców, warzyw). Byłam za chuda dla otoczenia, choć nie odchudzałam się. Po alveo jedyne co mi zostało to zbędne kilogramy, uczucie spuchnięcia i tego, że mój organizm zaczął inaczej reagować na niektóre składniki, czego wcześniej nie było.Nie wiem, czy nadmiar tkanki tluszczowej jest zdrowy dla organizmu???wszyscy wiemy, że nie. Nie pisze tego anorektyczka z obsesyjną manią swego ciała, ale osoba, która jest wsłuchana w swoje ciało i dodatkowo interesuje się ziołami, wiedząc, że każde z nich ma jakiś wpływ na nasz organizm.do dziś nic mi nie mówi swierdzenie dawka podprogowa, zgadzam się z p.Mroziewiczem, że ozn to jedynie tyle, że alveo nie jest toksyczne. cała ta "akcja" alveo ma bardzo dobrze opracowany chwyt marketingowy.byłam na spotkaniu ludzi, którzy się tym zajmują (i podobno piją) z nadzieją, że dowiem się czegoś o samym preparacie- jedyne o czym mówiono przez 2 godz. to ile da się zarobić i jak i jak zostać liderem w tej branży. wyszłam zdegustowana i żałowałam, że straciłam czas...
Autor: jeśli coś jest do wszystkiego tj... Dodano: 08-10-2008
gawron - pytanie?
witam.
czy ktoś mogłby mi odpowiedzieć czy ten preparat jest "lekiem" homeopatycznym?
Prawdę pisząc, to chciałbym to coś wypróbować... ale jeśli to homeopatia, to z góry dziękuję!
Autor: gawron  Dodano: 15-10-2008
Anna - Alveo
Ciesze sie ze znalazlam te strone.W koncu moge dowiedziec sie czegos wiecej na temat preparatu co do ktorego zaczelam miec coraz wiecej zastrzezen.
Polecil mi go aptekarz gdy szukalam czegos na oczyszczenie organizmu.
Pierwszy sygnal ostrzegawczy zadzwonil gdy dowiedzialam sie ze produkt pochodzi z Kanady.Niepodobalo mi sie ze produkt jest w dystrybucji na calym swiecie tak jak Mc Donalds.
Po wypiciu 1 butelki stwierdzilam ze ma wlasciwosci przeczyszczajace,wiec zawiera ziola przeczyszczajace ktore byc moze w dluzszym okresie uzalezniaja.
W trakcie picia drugiej butelki stwierdzilam ze zaczyna pobolewac mnie watroba.
Odstawilam wiec na jakis czas picie Alveo.
Niedawno kupilam trzecia butelke ,wg mnie zawartosc jest bardzo rozcieczona (w porownaniu z pierwsza butelka) i po przeczytaniu tych komentarzy wylalam jej zawartosc do zlewu
Pozdrawiam
Autor: Anna Dodano: 26-10-2008
Anna - Alveo PS
Wracajac jeszcze do tej mikstury-dla mnie wyglada to jak rozcieczone krople mietowe.Az sie wierzyc nie chce ze zawiera to wyciag z tylu ziol.Wszystkie ekstrakty ziolowe maja zreguly intensywny kolor no chyba ze maja jakas niesamowita technike otrzymywania wyciagu bez koloru co wydaje sie raczej niemozliwe
Autor: Anna Dodano: 26-10-2008
wiedźmin - wiedzmy wiedziały to już dawno
Witam, informacja dla porzedniczki. Ekstrakt no nie to samo co wywar, odwar, czy napar. Poprzez ektrakcję otrzymuje się określone składniki, tak więc nie jet to to samo co zalane wodą ziół, czy ich gotowanie... Alveo nie jest też preparatem homeopatycznym. No i jak juz wielokrotnie było napisane nie jest lekiem. I tak samo jak pożywiemie ma wpływ na nasz organizm, pozytywny lub negatywny tak samo i zioła. Alveo jest suplementem diety, trudno mu przypisywać zbawienne działanie lub cudowne uzdrowienia. Takie możliwości ma organizm i psychika ludzka i nie jest to tylko efekt placebo ale przede wszytkim zdolność organizmu do pozostawaniu w zdrowiu o ile naturalnie nie przeszkadzamy mu w tym. Wiecej o ziołach, naturalnej suplementacji i prepadacie Alveo możecie znaleźć na www.herbs4life.eu
Autor: wiedźmin Dodano: 28-10-2008
ewa - ......
MYŚLAŁAM ,ŻE AUTOR WYPOWIEDZI MIAŁ PRZYGODĘ Z ...cudowną miksturą ,nie wiem dlaczego tak napisał ,skoro nie pił alveo i nie opisuje skutków na jego organizm.....jak słyszę lekarze i wykształcenie medyczne to śmiać mi się chce......przerabiałam już opiekę lekarzy specjalistów i mam swoje własne doświadczenia życiowe ...niestety negatywne i mam pozytywne z picia Alveo ,ja i moja cała rodzina ,ale nie zamierzam dyskutować z teoretykiem ,bo ja mam potwierdzenie mojej wiary w preparat w wynikach badań...


POZDRAWIA :)))))))))))))00
Autor: ewa Dodano: 28-10-2008
ello - dlaczego
dlaczego Pan nie spróbował tej MIKSTURY skoro nie jest trucizną ,niektorzy ludzie zaczynaj pic też z czystej ciekawości albo żeby komuś udowodnić ze wcale nie dzialaja i z tym jest różnie
Autor: ello Dodano: 07-12-2008
agnieszka - zobaczymy
Witam.Moja przygoda z Alveo zaczęła się jakieś dwa lata temu.Piłam ten specyfik przez około 2 miesiące i oprócz tego że częściej bywałam w toalecie nic się w moim organizmie nie zmieniało.Tak więc zaprzestałam kuracji.
Ale wiecie co,moja babcia,która miała problemy z ręką,która dawno temu złamała może normalnie nią poruszać i ma więcej energii;moja mama również miała problemy z żołądkiem i tez jej pomogło i wielu innym moim najbliższym też.?Tak więc ja tez podjemy ostatnio ponowną próbę ,piję i zobaczymy co mi to da.
Osobiście nie znam się na "medycynie alternatywne" i ciężko mi ocenić czy specyfik naprawdę ma jakieś właściwość,czy to tylko efek placebo.Ale jeżeli nie sprawdzisz tego na sobie to do końca nigdy nie będziesz wiedziała jak to działa.Każdy z nas jest inny jednym pomaga leczenie chemia a drugim naturalne środki.
Oczywiście jeżeli chodzi o artykuł to gratuluje.W bardzo rzetelny sposób przedstawił Pan swoje stanowisko w tej sprawie.Byłam bardzo ciekawa jak inni zapatrują się na Alveo.Ale tak jak jeden z internautów trzeba spróbować żeby mieć prawo oceniać,tak więc ja jestem na etapie próby.
P.S.jednak co do ceny muszę stwierdzić że jest za wysoka.pzdr
Autor: agnieszka Dodano: 19-12-2008
libra - Zajadłość
Pozwolę sobie najpierw zacytować fragment artykułu:
"Ponownie skontaktowałem się z dyskutantami w obrębie forum, przedstawiając moje, teraz już zdecydowanie sceptyczne, nastawienie do czarodziejskiego płynu w kolorowej butelce. Nieporadna krytyka mojej argumentacji przeszła ze stadium ad populum do w pełni dojrzałej ad persona. Uczestnicy forum rozpoczęli szeroko zakrojoną akcję, mającą na celu zdyskredytowanie mnie jako dyskutanta."
Uff. Przeczytałem większość komentarzy do tego artykułu i ręce mi opadły. Hura entuzjastyczne opinie , zajadłość w krytykowaniu, z jednej strony nieco nawiedzeni entuzjaści preparatu z drugiej cynicy i prześmiewcy , niby racjonaliści cieszący się z tego że nie podejmują żadnej decyzji.
A czy ktoś z was widział na własne oczy witaminy , wie ktoś jak to wygląda ???
A może to największe oszustwo 20 wieku ???? No jak ?
Autor: libra Dodano: 02-01-2009
Mirek - Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Ta ocena z góry była skazana na porażkę. Niestety autor bazuje tylko na tym, do czego doszła dzisiejsza nauka. Zakłada, że wszystko idzie dzisiaj zbadać i nic nowego nas już nie zaskoczy. W takiej sytuacji nie ma co się dziwić, że rzeczy nieudowodnione "naukowo" przez niego są skazywane na oszustwo.

A co to jest właściwie nauka? Przecież to tylko stan wiedzy na dzień dzisiejszy.

Czy kiedyś, kiedy ludzie brali na statek owoce cytrusowe aby uchronić się przed szkorbutem mieli pojęcie o jakiś witaminach? Wiedzieli, że owoce pomagają utrzymać dobre zdrowie. I tyle. Na podstawie obserwacji. Dopiero wiele lat później można to było naukowo udowodnić.

Dodam, że nie jestem ani dystrybutorem Alveo, ani nigdy nie korzystałem z tego preparatu. Mam tylko wielki szacunek do tych którzy odważają się dalej próbować doskonalić ten świat metodą eksperymentalną, zamiast zamykać się w ścianach akademickiej wiedzy.
Autor: Mirek Dodano: 05-01-2009
root - film o alveo
Autor: root  Dodano: 07-01-2009
R.B.
Witam ! pragnę poinformować że na mnie ALVEO Odziaływało w pozytywny sposób co potwierdziły to badania krwi.Muszę jedno zaznaczyć że nastawienie psychiczne człowieka jest bardzo ważne i wiara a wiara czyni cuda wraz z ALVEO.

pozdrawiam Ryszard
Autor: R.B. Dodano: 29-01-2009
Aurelia - fan alveo - bez komentarza
Przeczytałam twój komentarz i nie wierzę, że Twoja żona która jest pielęgniarką podała taki preparat rocznemu dziecku.
Wiele ziół i wyciągów z różnych roślin, które są zawarte w tym pseudo specyfiku nie podaje się do 6 roku życia.
Wyciąg z żenszenia, guarana itd.
Gratuluje

I właśnie dlatego dustrybutorzy żerują na naiwności i niewiedzy ludzi.
Pozdrawiam
Autor: Aurelia Dodano: 02-02-2009
lili - skąd w alveo witamina B12 ?????
jedna rzecz mnie intryguje, skąd na Boga w Alveo cyjanokobalamina? jak w preparacie całkowicie ziołowym nznalazła sie witamina,której źródłem są TYLKO I WYŁĄCZNIE  produkty pochodzenia zwierzecego??? to tak jak z olejem który nie zawiera cholesterolu??? bo niby skąd miałby sie tam wziąć !!! ciemny naród wszystko kupi,nawet Alveo za 150 PLN;-)))
Autor: lili Dodano: 15-02-2009
bob - nie tylko
<div>
<h1><font><font><font><font><font><font><font><font><font>
<div>
<h1>Cyjanokobalamina
Źródła w pożywieniu - B12 produkowana jest przez bakterie żyjące w układzie pokarmowym zwierząt (w tym człowieka), dlatego największe jej ilości można znaleźć w produktach pochodzenia zwierzęcego, czyli wątrobie, nerkach i sercu, a także chudym mięsie, rybach, skorupiakach, serach i jajach; w małych ilościach występuje w niektórych odmianach alg, np. ao nori, dulse.</h1></div>
<div>
<div>
<script><!-->
</script>

<script>
</script>

<script></script>

<script></script>

<script>window.google_render_ad();</script>
<ins><ins><IFRAME id=google_ads_frame1 style="LEFT: 0px; POSITION: absolute; TOP: 0px" name=google_ads_frame marginWidth=0 marginHeight=0 src="http://googleads.g.doubleclick.net/pagead/ads?client=ca-pub-5504290007567778&dt=1235066377875&lmt=1235066377&output=html&slotname=7832536615&correlator=1235066377875&url=http%3A%2F%2Fwww.zgapa.pl%2Fzgapedia%2FCyjanokobalamina.html&eid=30143020&ref=http%3A%2F%2Fwww.google.pl%2Fsearch%3Fsourceid%3Dnavclient%26aq%3Dh0%26oq%3D
Autor: bob Dodano: 19-02-2009
bob - nie?
więc chyba nie tylko pochodzenia zwierzęcego jest nie?
w piwie też jest chyba tego dużo a jest pochodzenia roślinego
kolejny"lekarzyk"specjalista od 7 boleści!
Autor: bob Dodano: 19-02-2009
bob
i oczywiście ta cenna...że polaków niestać samochody,mieszkania domy coca-cola chleb wszystko to jest koszmarnie drogie ale niemam żadnego miejsca pargingowego ale o tym ani słowa na racjonaliście,a dlaczego?bo to nie wywołało by dyskusji czyli wzrostu popularności rej strony więc pan gaszcz jest jak kuba wojewódzki  tego portalu
Autor: bob Dodano: 19-02-2009
Anna - ALVEO DZIAŁA
alveo jest cudne ludzie polecam moje dziecko przestalo chorowac na inf. gornych drog oddechowych a byl z tym wieczny problem dzis jestem szczesliwa mamą pozdrowienia dla tych co nie wierzą moze i oni sie przekonaja do alveo gdy choroba spedzi calkiem sen z powiek Anna
Autor: Anna Dodano: 22-02-2009
magdula - pomocy
Ludzie, czytam i nie wierzę. Ja jako matka łapię się brzytwy jak tonący. Moje dwie córki 3 i 6 lat od września chorują. Infekcja za infekcją. Antybiotyki to już podstawa (nie działają już na nie). Nie czują smaków, wyglądją jak kartki papierów, odporność równa zero, wystarczy kichnąć. Zapalenie płuc robi się od kataru. Dziś czytam że jest cudowny lek, który uodporni moje dieci i już pełna entuzjazmu, że może coś im pomoże łapałam się za potfel (cena nie gra roli bo od grudnia do dzisiejszego dnia wydałam 3000 na leki) i przeczytałam że to nie pomoaga i co teraz. Kiedyś wierzyłam w homeopatię i pomagało,  ale poczytałam w internecie, że to bzdura i już nie działa. Może wiara czyni cuda. Już sama nie wiem. Jestem zdesperowana tym wsystkim bo to już trw tyle misięcy. Pozdrawiam wszystkich.
Autor: magdula Dodano: 26-02-2009
lili
bob- wkleiłeś jakies linijki z byle jakiej stronki, a nawet nie masz pojecia skad w piwie B12 ;-) nie dletego ze piwo robione jest z chmielu (roślina hehe) tylko B12 pochodzi z drożdży, ale jakoś ciężko ci to połączyć z inf którą przepisałeś dot produkcji przez bakterie jelitowe;-) postudiuj troche biochemie a umysł ci sie rozjaśni ;-) pozdrawiam psełdo "posiadającego wiedzę"
Autor: lili Dodano: 27-02-2009
bob - dopowiedz dla wielkiego rACJONALISTY  -1 na 1
bob- wkleiłeś jakies linijki z byle jakiej stronki, a nawet nie masz pojecia skad w piwie B12 ;-) nie dletego ze piwo robione jest z chmielu (roślina hehe) tylko B12 pochodzi z drożdży, ale jakoś ciężko ci to połączyć z inf którą przepisałeś dot produkcji przez bakterie jelitowe;-) postudiuj troche biochemie a umysł ci sie rozjaśni ;-) pozdrawiam psełdo "posiadającego wiedzę"
 
ta zapopmniałem się z tym liniek może dlatego że pisze kometarze na bylejakiej stronie to i lini byle jakie
tylko wielcy aeiści racjonaliśći mają racje b12 występuje w rloślinach w piwie i drożdzach też
pozdrawiam pseudo racjonalistę naukowaca
ciekaw jestem jaką odpowiedz pan gaszcz wymśłi kiedy alveo dostanie nagrode nobla?..
narazie przeinaczył wszystkie certyfikaty na sówj spaczony sposób a ciemny racjonalistyczny lud przeczyta je tytaj i powie że alveo to chłam
gratulację za gebelsowską propagade panie gaszcz
Autor: bob Dodano: 27-02-2009
niezdecydowana - alveo   1 na 1
Jeżeli pan podchodzi do takiego leczenia pesymistycznie to jak pan widzi leczenie przez znachorów typu Harris itp.W moim regionie mieszka pewna znachorka jej ojciec też był nim i przekazał wiedze jej wszelkie złamania i inne rzeczy to do niej,ludzie wręcz pielgrzymuja do niej czego lekarze nie zrobia dobrze ona na nowo łamie kosci i składa znajoma miała ostrogi w pietach lekarz podjął ostateczną decyzję że trzeba dłutowac ona jednak nie poddała sie i poszła do tej własnie znachorki i 11 lat jest dobrze a po dłutowaniu nie wiadomo czy by chodziła.Niech pan się wypowie na ten temat zapraszam.
Autor: niezdecydowana Dodano: 10-03-2009
bob
do pani niezdecydowanej-alveo
autor tego paszkwila nie zajmie się pani znachorem bo ten znachor ma zamały rozrzut rozdzwięku i nie było by pewnie  takiego dużego zainteresowanie więc nie wypowie się na ten temat.
a pozatym cytując tu cytyat z dobrego starego polskiego filmu pt." Znachor" jak lekarz powiedział że ma nieżyć to nie ma prawa żyć i tyle.
pan pesymista-psełdoracjonalista ma taki stosunek do życia i tyle
Autor: bob  Dodano: 11-03-2009
niezdecydowana-Alveo
Osobiście jeszcze nie zażywałam Alveo ale juz są zamówione narazie jedna butelka to dla mojej mamy jest po operacji na tarczycę i żle się czuje jak pan myśli panie Jacku pomoże jej ?Bo pan tak opisuje z góry że nic nie pomaga.A wie pan moja znajoma miała problem z dzieckiem poprostu dziewczynka rozwijała się za szybko i był problem z biodrem otarła się nawet o szpital gdzie lekarze podjeli decyzje o operacji a gdy matka jej dotarła do bioenergoterapełty dziecko poszło zaledwie trzy razy i od razu poprawa jak pan sądzi to też jest wymysł??Niech pan sie wypowie  na forum bardzo proszę.
Autor: niezdecydowana-Alveo Dodano: 12-03-2009
Autor - Nie to miejsce...  -1 na 1
Droga niezdecydowana,

Komentarze pod tekstem o alveo nie są właściwym miejscem do uskuteczniania tego typu dyskusji. Być może wkrótce zajmę się również bio-szarlatanami. Narazie nie mam zupełnie na to czasu. 
Autor: Autor  Dodano: 12-03-2009
bob
ta zapewne szanowny pam autor sprząta na uczelni ...
albo wyszukuje znowu coś pesymistycznego
ten portal zajmuje się  szerzeniem pesymizmu  niczym więcej promuje osoby książki itp
o tematyce którą zwą czystym kultem rozumu nie uznając niczego czego nie potrafią zrozumięc
Autor: bob  Dodano: 12-03-2009
bob
witam

www.stopcodex.pl/

www.youtube.com(*)&eurl=http://www.stopcodex.pl/

www.youtube.com/watch?v=4lpxM1gwmCg

obejrzyjcie sobie i posłuchajcie, warto!
zwłaszcza pan Gaszcz i teraz dopiero powiedzcie jak to z tą chemią w lekach i  żywności jest
pozdrawiam
Autor: bob  Dodano: 14-03-2009
niezdecydowana-Alveo
mam pytanie do tych którzy zażywaja Alveo w sposobie uzycia pisze żeby pić razem z wodą mineralną czy to konieczne??
Autor: niezdecydowana-Alveo Dodano: 14-03-2009
bob
woda mineralna służy do pomocy w pozbyciu się toksyn.może być w sumie każda woda ale raczej trzeba wykluczyć czarne herbaty,kawy itp.
Autor: bob  Dodano: 14-03-2009
niezdecydowana-Alveo
No dobrze ale czy az w takiej dużej ilosci czyli 1,5litra nie można zmniejszyc dawki do np.0,75
lub 0,5 litra.Nie kazdy może od razu tyle wypić.
Autor: niezdecydowana-Alveo Dodano: 16-03-2009
bob
tutaj chodzi o dzienną dawkę wody niejedno razową 
proszę porozmawiać z jakimś mądrym dystrybutorm z pani okolicy
Autor: bob  Dodano: 17-03-2009
JJA - tja
Czego by nie pisac i nie mowic- od 3 lat moja 3-osobowa rodzina pije ten preparat. Mój syn przestałbyć astamtykiem, jeżeli przechodzimy infekcje, to w porównaniu z poprzednimi latami , są one minimalnie gwałtowniejsze i trwaja max.24-48h...Zawsze miałem problemy z wątroba, teraz jest znacznie lepiej. Moja żona pozbyła się alergii skórnej itd. Mogłbym pisać o wielu przypadkach moich znajomych ale sceptyk i tak nie uwierzy. Nie mam zamiaru agitować ale moje doświadczenia wskazują na zupełnie co innego niż sugeruje Pański artykuł , który przypomina "niegdysiejszą"krytykę Amway :). Pozdrawiam 
Autor: JJA Dodano: 18-03-2009
ellubis - biznes na strachu i nadziei
czytałam ten tekst, gdy się ukazał, bardzo dobry, solidne przebadane zjawisko, klarownie podane wyniki i przemyślenia, na strachu i nadziei robi się pieniądze od zarania dziejów, w epoce komercji, gdy absolutnie wszystkiego jest za dużo, takich "cudownych" produktów jest zatrzęsienie, "Pij Actimel, a będziesz odporny na grypę!", "Pij Aktivię, a Twój układ trawienny dozna uzdrowienia", bylebyś pił regularnie, czyli nabijał kabzę producentowi, dawniej "cudowne uzdrowienia" dziś "cudowne wyleczenia", a wszystko to jeden diabeł. parę lat temu w Dużym Formacie był artykuł na ten temat, dziennikarka GW poddała się badaniu przed i po piciu przez 2 tygodnie któregoś z tych specyfików, poprawa miała być spektakularna (jak nie, to zwrot pieniędzy). nie była, żadnych wymiernych różnic, o zwrot pieniędzy, o ile pamiętam, też nie było łatwo, zresztą któż to robi, nie (za bardzo) działa, to macha się ręką i przerzuca na inny "cudowny środek". na szczęście nie mam takich ciągot, a i wyjątkowe wręcz szczęście, że nie choruję, bo nie cierpię lekarstw w ogóle - poza aspiryną Bayerowską, która faktycznie mi pomaga na przeziębienia i bóle głowy, poza tym jako profilaktyka przeciwzawałowa, i czerwonym winem w ilości przedupojnej... :)))   
Autor: ellubis  Dodano: 19-03-2009
bob
Można mówić że się na strachu opiera każdy biznes jedak na żadnym spotkaniu ja osobieście nikogo nie straszyłem więc chyba jednak nie opieram biznesu  na tej  zasadznie.
Autor: bob  Dodano: 20-03-2009
niezdecydowana-Alveo
Osbiscie pochodzę z Lublina w moim regionie ukazuje się gazeta"Kurier Lubelski"i dzis ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam zdjęcie i krótki opis do Alveo więc cos w tym jednak jest Actimel i Activia to zupełnie nie to samo.Zawsze trzeba próbować czegos innego a nie ciągle prochy i prochy.
Autor: niezdecydowana-Alveo Dodano: 20-03-2009
bob  0 na 2
Właśnie każdy próbuje coś nowego i nieważne czy to nazywa się Alveo czy Apap jeżeli to komuś pomaga to stosuje i żadne teksty na Racjonaliście czy w innym miejscu go nie zniechęcą .
Powoli tworzy się również moja grupa w Lublinie moja żona pochodzi z tamtych rejonów .Piękne okolice.Pozdrawiam Niezdecydowaną
Autor: bob  Dodano: 21-03-2009
adam kubiak   1 na 1
 do bob'a - jeżeli zacytujesz publikację w jakimś renomowanym recenzowanym periodyku naukowym, w której potwierdzona została teza że Alweo rzeczywiście wpływa na organizm tak , jak o tym zapewniają jego dystrybutorzy - to uwierzę w to że prozdrowotne właściwości tego specyfiku są adekwatne do jego ceny. W przeciwnym razie nie ma się o co spierać, bo tak samo ja mógłbym teraz ogłosić że moje ręce leczą i zacząć leczyć ludzi (a raczej pomagać im w to uwierzyć) i w pierwszej kolejności pomógłbym jakiemuś prof. aby napisał mi rekomendację:) A więc: jest publikacja - można z zatrzeżeniami przyjąć że Alweo jest obiektywnie wiarygodne i wejść głębiej procedury weryfikacji, nie ma publikacji - nie mamy o czym gadać - wtedy można wierzyć lub nie wierzyć w "moc" Alweo - to jest proste, wiara nie wymaga dowodu czy wiedzy, ale i nie można jej narzucać . A więc jeśli nie ma pan publikacji to proszę postępować intelektualnie uczciwie i przy ew. polemikach nie pisać "alweo jest skuteczne" albo "alweo ma potwierdzone działanie" albo "alweo bardzo dobrze wpływa na to czy tamto...", tylko pisać "wierzę że Alweo..." po prostu żeby nie kłamać i nie wprowadzać w błąd ludzi o niższym IQ którzy mogliby Pańską wiarę zinterpretować jako nie wiarę tylko wiedzę. Oczywiście jeś
Autor: adam kubiak  Dodano: 22-03-2009
bob - do adama kubiaka
Po pierwsze panie Kubiak prosze nieobrażać ludzi. Idąc pańskim tropem rozumowania jeżeli jest pan pewien iż dany profesor  jest przez Akunę przekupiony i ma pan na to dowody,proszę zgłościć to do prokuratury,w przeciwynym razie PROSZĘ wstrzymać się z podobnymi komętarzami mogącymi spowodować iż ludzie o IQ mniejszym od pana mogą pomyśleć że to co pan mówi jest spowodowane wiedzą a nie jedynie skrajnią niechętną własną opinią.A co się tyczy pańskich rąk owszem może pan wejść w układ z jakimś profesorem, który da panu rekomędacje  ,ale znowu świadmomie lub nie wprowadza pan ludzi w błąd,każdy człowiek podpisując się pod jakimkolwiek dokumętem zgadza się z jego treścią i w razie czego bierze pełną odpowiedzialność za to co podpisał.Więc profesor podpisując iż pana ręce są cudowne i leczą naraża się w sensie prawnym na pozwy o odszkodowanie od ludzi oszukanych przez pana,bowiem podpisując coś takiego bierze za to odpowiedzialnośc i tyle.Co do publikacji,jasne iż jej nie sam nie napisze ale będzie i ona w swoim czasie,niemniej jednak jak napisałem wcześniej nie zmieni to dla ludzi typu pańskiego opini o alveo i myśle, że nawet nagroda Nobla jej również nie zmieni,bowiem kłóci się z waszym światopoglądem akceptacja medycyny naturalnej.
Autor: bob  Dodano: 25-03-2009
adi - Coś z innej beczki (butelki)
Panie Jacku!
Przez dwa miesiące brałem preparat alveo i nie odczułem specjalnej różnicy "przed" i "po". Jestm jednak zwolennikiem wspomagania organizmu naturalnymi preparatami. Bardzo obiektywnie (moim zdaniem) i fachowo podszedł Pan do tematu tego eliksiru, mam w związku z tym pytanie i prośbę. Co Pan sądzi o kolejnym eliksirze "NONI"? Czy Pana zdaniem jest to preparat o podobnym "działaniu" jak alveo? Pozdrawiam.
Autor: adi Dodano: 25-03-2009
Autor - O noni
O soku z noni już pisałem (Skąpani w soku: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5413).

Do Boba: W ramach promocji zejdę do Pańskiego poziomu i odpowiem na pytanie, choć obawiam się, że i tak Pan nie zrozumie, jak wielu innych wypowiedzi i samego tekstu, pod którym uskutecznia Pan swoją propagandę.. W chwili kiedy alveo otrzyma nagrodę Nobla publicznie i nieodwołalnie przyznam się do pomyłki. Kłamstw, o których Pan bełkoce nie odwołam, bo w moim tekscie nie ma kłamstw, a jedynie pytania i (moje własne) spostrzeżenia (błędne? Proszę o dowód, że się mylę). Więcej nawet - napiszę przychylny tekst jeśli tylko alveo zdobędzie publikację w recenzowanym periodyku naukowym, bądź medycznym. Jak widać, wiele nie trzeba, żebym zmienił zdanie.
Autor: Autor  Dodano: 25-03-2009
adi - podziękowanie
Do Autora: Dziękuję za informacje. Przeczytałem i podobnie jak w przypadku alveo uważam Pana opinię za obiektywną i popartą wnikliwym zapoznaniem się z opisywanym preparatem. Mam kolejne pytanie: Czy istnieje na rynku (Pana zdaniem) preparat, który jest godzien polecenia? Taki, który w niewielkim nawet stopniu korzystnie wpływa na organizm i wspomaga układ odpornościowy? Pozdrawiam.
Autor: adi Dodano: 26-03-2009
Autor - Inne środki
Drogi Adi, obawiam się, że nie umiem pomóc w tej kwestii. Nie mieszkam w Polsce i szczerze mówiąc, nie śledzę rynku wellness. Proponowałbym znaleźć mądrego lekarza, któremu zaufasz, lub ewentualnie rozsądnego dietetyka, jesli problemem jest dieta. Byłbym jednak niezmiernie podejrzliwy i ostrożny, gdyby porad w sprawach zdrowia usiłowali mi udzielać ludzie, którzy nie posiadają medycznej wiedzy. Pozdrawiam.
Autor: Autor  Dodano: 26-03-2009
BabaYaga - Trudo precyzyjnie okreslić działanie ziół   1 na 1
Nie od razu zinteresowalam się alveo ale skoro każdemu pomgało to zaczełam pic i tworzyć sieć. Z sieci nic mi nie wyszlo, bo za nic nie kupiłabym 20 butelek miesięcznie, zeby odebrać wypracowane pieniadze z sieci. Od zakupu własnego nie było punktów. Natomiast rodzina piła, wnuk przestał chorowac - czyli działa, ale mąż? no coz mąż po wypiciu 4 butelki  zaczał sikac na czarno - okazało się, ze rak! Cały czas się zastanawiam, czy zioła uratowały mu życie, czy spowodowały chorobę. Czy alveo pobudziło raka do rozwoju, czy gdyby nie pił rak by go zabił rozwijajac się niezauważalnie. Stare USG sugerowało, ze 14 lat temu maż nie mial piasku, ale juz to paskudztwo tam było. Lekazre twierdzili, ze rozwój musial byc kilkumiesięczny nie dłuższy, a wzcesniej to był piasek. Gdy wykryto raka u męza mąż jeszce pił alveo po 10 miarek dziennie - bo małe dawki witamin pobudzją raka duze hamują, ale zaczęlismy się zastanawiac, czy te małe dawki nie pobudziły raka i na wszelki wypadek nikomu już ziół nie polecam i sama nie piję. Pijacych i zadowolonych znajomych odzwyczajam. Jestem w beznadziejnej sytuacji - bo najpierw polecałam, a teraz się boję.  Czy ktoś spotkal się z takim przypadkiem, że ludzie, którzy pili alveo zmarli na raka, że alveo nic im nie pomogło, że zaszkodziło.
Autor: BabaYaga Dodano: 06-04-2009
blabla - wiem jak to dziala
Moi drodzy mam schorzenie nerek i piję Alveo od dwóch miesiecy i jestem w MLM z tą różnicą, że nikomu tego preparatu nie polecam. Obiecałem sobie, że dopóki nie nastąpi poprawa zdrowia u mnie tego nie zrobię. Uważam, że wiekszość ludzi sprzedających ten preparat nie kieruje się swoim doświdczeniem z preparatem lecz wyłacznie chęcią niesamowitego zysku jaki im nakreślają ich liderzy. Każdy powinien sam na własnym organizmie wyprópować i jeżeli pomoglo polecic swoim znajomym, bliskim. - to się nazywa odpowiedzialność. Sam zostałem wciagniety w te mase ludzka przez osobe ktora nabrala pewnosci pijac preparat jeden tydzień - i twierdząc, że się czuje rewelacyjnie - zwłaszca że marża z jednej butelki (jak sie jest liderem to 75zł+ bonusy procentowe) - a rzeczywista wartość produktu to ca` 50zł - reszta idzie do łańcuszka. Ci wszyscy ludzie nie żyją chęcią pomocy innym przez zaufanie do tego co sprzedają tylko wizją nieskończonych zysków jakimi są mamieni przez swoich liderów. Na dalszym etapie znajomości z taką osobą  mowa jest tylko o pieniadzach. Otrzymałem propozycje wystąpienia na jednym z zebrań i opowiedzeniu o tym jak mi jest dobrze po Alveo - nie skorzystałem. Człowiekk dla pieniążkow jest gotów na wszystko - nawet na strate zaufania do swojej osoby.
Autor: blabla  Dodano: 07-04-2009
mokko - jedzenie ma znaczenie
Nie mam wątpliwości co do tego, że zioła wpływają na nasz organizm. Działa na nas wszystko co jemy, pijemy czym oddychamy. Niestety prawdą jest to, że jesteśmy tym co jemy, a odżywiamy się niestety dosyć często podle. Szybko, byle jak i byle czym. Ostatnio obejrzałam film, który zmienił mój sposób myślenia. Zmienił się rowniez mój stosunek do ziół i teraz już nie jestem w stanie powiedzieć, że coś nie działa albo działa na nas. Myślę, że ten film powinien zobaczyć każdy. Uprzedzam nie ma tam słowa o Alveo, ale film jak najbardziej dotyczy równiez tego preparatu. Warto zobaczyć, wciska w fotel www.wellness.pi(*)artykuly/jedzenie_ma_znaczenie
Autor: mokko Dodano: 16-04-2009
niezdecydowana-Alveo
Osobiscie ja jeszcze nie piłam Alveo ale kupiłam jedną butelkę i postanowiłam zrobic królika doświadczalnego z mijego męża,prawdę mówiąc nic mu nie dolega z początku się nawet wyśmiewał ale pił każdego dnia tak jak napisane raczej rano na czczo i teraz kiedy już mu się skończyło pytam jak się czuje,odpowiedział że coś chyba w tym jest ponieważ nastąpiła jakaś zmiana w organiżmie na lepsze ale nie potrafi jeszcze uzasadnic jaka powiedzial ze narazie zaprzestanie kupywania następnej butelki i zobaczy i wtedy mi powie.Wiec jednak cos w tym jest.
Autor: niezdecydowana-Alveo Dodano: 20-04-2009
Niezdecydowana-Alveo
Słuchajcie mam pytanie czy Alveo pijecie takie zimne z lodówki ?bo pisze na tym przepisie że po otwarciu trzeba przechowywać w lodówce no ale mozna się podziebić niby mojemu mężowi nic ale ja się lekko podziebiłam czy moze to tzreba podgrzewać w jakiś sposób.7
Autor: Niezdecydowana-Alveo Dodano: 27-04-2009
K. Z. - Do: Niezdecydowanej-Alveo
@Niezdecydowana-Alveo:
Jeśli Twój mąż uważa, że temperatura Alveo jest zbyt niska, tj. czuje jakikolwiek dyskomfort wynikający z temperatury spożywanego "kieliszka" - rozcieńcz go wodą, która np. będzie miała temperaturę pokojową. Myślę, że jest to mniej "kolizyjna" metoda niż poddawanie preparatu na działanie wysokiej temperatury :-).
Autor: K. Z.  Dodano: 10-05-2009
K. Z. - Sprostowanie cz.1
Przyznam się szczerze, że z uwagą zapoznałem się ze wszystkimi komentarzami, które zostały zamieszczone w tym wątku.. Nie będę również ukrywał, że część opinii, które za chwilę pozwolę sobie zripostować, daleka jest od racjonalnego punktu widzenia, a co za tym idzie, autorzy chyba pomylili portale, na których się wypowiadają ;-).

Po kolei:

1) Zarzut dot. tego, iż każdy pozytywny komentarz został napisany przez dystrybutora firmy Akuna, wywołał na mojej twarzy niczym niepohamowany uśmiech - DZIĘKUJĘ! Faktycznie, racjonalne podejście do tematu wyklucza możliwość, jakoby JAKIEJKOLWIEK osobie Alveo pomogło, oraz aby autor takiej wiadomości pisał ją BEZINTERESOWNIE. Szczyt racjonalizmu.

2) Wszyscy tu piszą o tym, że Alveo drogo kosztuje. Mogę jedynie współczuć takim osobom tego, że trafił do nich dystrybutor, który pomylił "zawód" konsumenta sieci MLM z zawodem PRZEDSTAWICIELA HANDLOWEGO. Smutne, ale prawdziwe. Alveo można mieć za zero złotych. I właśnie to powinno zostać przekazane potencjalnemu nabywcy podczas prezentacji.

3) Trafił się komentarz, dot. tego, że Alveo popularne jest tylko w Polsce. Niestety, większość komentarzy, jakie miałem okazję tu przeczytać, były na podobnym poziomie, jeśli chodzi o "racjonalność" i pokrycie z faktami. Odsyłam do google/akuna.pl.

CDN.
Autor: K. Z.  Dodano: 10-05-2009
K. Z. - Sprostowanie cz.2
4) Kolejnym nieporozumieniem była przepychanka słowna dot. tego, CZYM JEST oraz CO LECZY Alveo. Absurd. Alveo nie jest lekarstwem, to po pierwsze. W związku z tym, że nim nie jest - żaden dystrybutor firmy nie powinien podczas prezentacji twierdzić, że Alveo zneutralizuje komórki rakowe, wyleczy alergię, etc. Alveo jest suplementem diety i jeśli nie zrozumiemy znaczenia tego słowa - żadna dyskusja nt. działania tego preparatu nie ma najmniejszego sensu. Ponadto - nie nam jest oceniać czym Alveo jest, a czym nie jest. Zrobił to już kompetentny w tych sprawach instytut. Odsyłam zainteresowanych do kwalifikacji użytkowej oraz analizy fitochemicznej preparatu. Czytając wprost, uzyskujemy informacje, że Alveo posiada zdolność, za sprawą aktywnych związków chemicznych, przywrócenia i utrzymania naturalnej równowagi naszego organizmu, a zastosowane dawki poszczególnych składników dobrane są tak, aby zapewnić oczekiwaną skuteczność. Nie dokładajmy do tego własnych domysłów i ideologii. Natomiast jeśli znajdą się osoby, które będą chciały podważyć kompetencje śp. prof. dr hab. n. farm. Jerzego Lutomskiego (a nie wątpię, że i tacy "racjonaliści" się znajdą) - proszę skierować swe zarzuty do Instytutu Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich (IWNiRZ), dawniej IRiPZ.

CDN.
Autor: K. Z.  Dodano: 10-05-2009
K. Z. - Sprostowanie cz.3
5) Niesamowicie racjonalnie wypadł także sceptycyzm wobec suplementów diety, ogólnie pojmowanych, abstrahując już od Alveo ;). Proponuję porozmawiać z autorytetami ze świata medycyny, o wpływie takowych suplementów na organizm człowieka. Odsyłam chociażby do google. Artykułów jest naprawdę wiele. Tu się jednak daje we znaki mentalność typowego Polaka. Nie czuję bólu zęba - po co mam iść do dentysty? A gdy już zacznie boleć, okaże się, że zapłacimy za leczenie więcej niż zapłacilibyśmy za profilaktyczną wizytę i usunięcie ew. ubytków. Tak samo jest ze zdrowiem. "Czuję się W MIARĘ dobrze, więc nie muszę inwestować we własne zdrowie" - w to, aby organizm cały czas utrzymywał stan równowagi i potrafił walczyć z chorobami - słyszałem takie opinie od osób, które cierpią na problemy z ciśnieniem, migreną, chronicznym zapaleniem zatok, etc. - pogratulować.  Później mamy tego efekty. Tłumy osób (próg wieku stale się obniża), które stoją w kolejkach do aptek i narzekają jakie to te leki drogie.... Cóż. Trzeba było myśleć o zdrowiu wcześniej, a nie wtedy, kiedy cały organizm sypie się od środka. Ze zdrowiem jest jak z miłością. Pielęgnować i dbać trzeba cały czas, a nie tylko wtedy, kiedy zaczyna coś złego się dziać... Gwarantuję, że świadomość takiej "profilaktyki" raduje ;-).

CDN.
Autor: K. Z.  Dodano: 10-05-2009
K - Sprostowanie cz.4
6) Rozbawiła mnie również analiza technik lingwistycznych widocznych w wypowiedziach niektórych osób :-). Owszem, nie wątpię, że utworzenie rapportu, potwierdzenie rzeczywistości, itp. techniki są znanymi technikami perswazji, które z powodzeniem stosowane są przez osoby zajmujące się marketingiem (taka praca!). Jednakże domniemianie, że każdy autor wypowiedzi, w której zastosowano jedną z tych technik jest dystrybutorem Alveo jest niesamowicie racjonalne :-). Ja w takim razie jestem chyba irracjonalny, gdyż uważam, że współczynnik prawdopodobieństwa niecelowego użycia takiej, a nie innej składni, jest całkiem wysoki ;-). Szczególnie u osób, które nie pozostawiły do siebie żadnego kontaktu, oraz zastrzegły, że nie są dystrybutorami firmy Akuna. Po co mieliby kłamać, skoro i tak wykreowanie takiego wizerunku nie przyniosłoby im żadnego profitu?

CDN.
Autor: K  Dodano: 10-05-2009
K. Z. - Sprostowanie cz.5
7) Proces wytwarzania Alveo jest standaryzowany tak, aby zapewnić jednakowy skład chemiczny każdej butelki. Tak więc jeżeli ktoś nabył mocno rozcieńczony roztwór (taki, który nie przypominał konsystencji, smaku i koloru Alveo) mógł to spokojnie reklamować. Chyba, że minął termin ważności preparatu bądź osoba, od której go nabyliśmy nie grała fair (np. usunięty kod kreskowy, widoczny ślad otwierania butelki, etc.) - wtedy spodziewać się można wszystkiego, począwszy od rozcieńczenia oryginalnego produktu wodą, po miksturę, która "Alveo" na oczy nie widziała. Ponoć były przypadki skupowania butelek po Alveo celem "ponownego wykorzystania" i sprzedania za "tańszą cenę".

CDN.
Autor: K. Z.  Dodano: 10-05-2009
K. Z.
8) Teraz słówko dla przeciwników MLM. Czytając komentarze odnoszę wrażenie, że osoby, które ten sposób dystrybucji uznają za WADĘ i NIECHLUBNY aspekt działania firmy, nie mają zielonego pojęcia, czym jest marketing sieciowy. Tak, jak wspomniał jeden z rozmówców, MLM wykładany jest na światowej sławy uniwersytetach jako przedmiot akademicki. Cashflow, gra edukacyjna promująca dojście do finansowej niezależności, została wpisana
przez MEN jako oficjalna pomoc dydaktyczna. Struktury MLM nie są piramidkami finansowymi, gdyż te, zgodnie z literą prawa, nie mają w Polsce racji bytu. W MLM'ie produkt musi być WYSOKIEJ JAKOŚCI (inaczej nikt nie chciałby go polecać, gdyż praca byłaby katorgą..) i musi być zużywalny. Produkty Akuny, i wielu innych firm (przykładem mogą być produkty np. Oriflame), spełniają te wymogi. Różnica w stosunku do biznesu tradycyjnego polega na tym,
że w marketingu wielopoziomowym to ja otrzymam część, którą tradycyjnie pobierają (w wielokrotności) media, tj. TV, prasa, etc. Firma nie musi reklamować się w mediach, a i tak dociera do grupy targetowej. Nie widzę w tym nic nieuczciwego ;-).

PS. Ktoś obliczył jak to trzeba dużo się napracować żeby zarobić tysiąc złotych.. Nic bardziej mylnego ;-).
Autor: K. Z.  Dodano: 11-05-2009
Artur - Podziękowania
Witam
To bardzo wnikliwy i starannie przygotowany tego typu artykul. Jestem pewien ze sam lepszego bym nie opracowal. Autor poruszył w nim bardzo wiele istotnych kwestii typu badań, doświadczeń z forum itp. jak również popiera wszystkie napisane informacje iście detektywistycznie zbadaną sprawą. Nie ma wątpliwości iż włożył w to bardzo dużo pracy i czasu. Jednocześnie nie zostało napisane nić jak owy preparat zadziałał na autora, czy wypróbował. Pisała iż miał astmę i nic nie ma na temat doświadczeń własnych związanych z tym preparatem. Osobiście jestem zdania, jednak mogę się mylić oczywiście, że preparat Alveo działającym. Osobiście piję go od 3 miesięcy wiec nie mam tak dużego doświadczenia jak ludzie pijący ten preparat od kilku lat. Pamiętajmy że jest to portal racjonalista ja rozumiem to w ten sposób iż każdy podchodzi racjonalnie do danej kwestii. Tak jak chemioterapia czy naświetlanie nie u każdego wyleczy nowotwór tak alveo też nie pomoże wszystkim. Ostatnio czytałem w literaturze o przypadkach leczenia nowotworów i wszelkiego rodzaju schożeń śmiechem oraz pozytywnym nastawieniem. Są to nowe i napewno kontrowersyjne metody pomagania innym. Jednak pamietajmy otym ze Graham Bell zanim udalo mu sie opatentowac telefon to urzednik odsylal go kilka razy z kwietkiem.
Autor: Artur Dodano: 20-05-2009
Cecylia - Stoję z boku
Witam serdecznie, ostatnio zalała mnie fala zwolenników Alveo. Ja stoję z boku i obserwuję rozmiar tego fenomenu (?) Słyszałam od licznych znajomych jaki to wspaniały śodek (chociaż lekarstwo proponowany mi na różne schorzenia) Po "znajomości" mogę mieć ten preparat taniej, jednak poczytałam sobie forum, gdzie zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy wyrażali swoje opinie. Przyznam, że być może tych pierwszych było więcej, ale gdy czytałam tych kilka negatywnych wpisów zakiełkowała we mnie niepewność. Poza tym moja przyjacółka raz w tygodniu ma spotkanie z przedstawicielem Akuny. Dla mnie to prawie sekta. Pewnie będę za te słowa mocno skrytykowana ale naprawdę widzę szaleńtwo, uzależnienie i niesamowitą wiarę w ten produkt. Zaczynam się zastanawiać co zrobią moi znajomi - akunowcy, gdy nagle jakiś autorytet podważy wiarę w ich bożka? Zapadną się pod ziemię ze wstydu?
Autor: Cecylia Dodano: 12-06-2009
K. Z. - Do przedmówcy
Droga Cecylio,
napisałaś o tym, że zalała Cię "fala zwolenników Alveo". Nie rozumiem jednak, czemu się temu dziwisz. Nie wiem w jakim środowisku się obracasz, aczkolwiek jeśli "na rynku" pojawia się warta obejrzenia sztuka teatralna, dobra lektura bądź interesujący film, zastanów się czy również "nie zalewa Cię" fala zwolenników. Jeśli coś jest dobre, chyba naturalne jest to, że polecamy to dalej ;-). Akuna powstała wiele lat temu. Wiedza na temat preparatu sukcesywnie rośnie, więc nie zdziwię się, jeśli za parę lat Alveo będzie tak popularne jak leki przeciwbólowe w dniu dzisiejszym. Szczególnie, że bądź co bądź, ale rośnie świadomość Polaków, jeśli chodzi o profilaktykę i zapobieganie, zamiast rozpoczęcia leczenia w krytycznym momencie.
Autor: K. Z.  Dodano: 13-06-2009
K. Z. - Do przedmówcy, cz. 2
Interesujące jest to, że zamiast wierzyć w badania niezależnych instytucji, dzięki którym ten preparat dostępny jest na polskim rynku, wierzysz osobom, które "zakiełkowały" w Tobie niepewność ;-). Podam przykład z życia wzięty. Pracowałem niegdyś w branży telekomunikacyjnej, jako przedstawiciel ds. kontaktu z klientami. Znałem metodykę pracy firmy od środka. Uwierz, to co ludzie wypisywali na forach dyskusyjnych (np. to, że celowo zostawał zniekształcony sygnał analogowy, aby zmusić ludzi do przejścia na sygnał cyfrowy; celowe obniżenie szybkości transferu przy pobieraniu większej ilości danych, aby zmusić do przejścia na wyższy abonament internetowy, etc.) nauczyło mnie, aby z ogromnym dystansem podchodzić do "niedowiarków" i ludzi wietrzących wszędzie jakiś spisek ;-). Jeden z "niedowiarków", który podpisał się pod tym artykułem, stwierdził, że witaminy to też wymysł ludzkości i wcale nie są ludziom potrzebne, podobnie zresztą jak Alveo... Cóż. Dlatego właśnie z ogromnym dystansem podchodzę do opinii ludzi toczących krucjaty przeciw czemukolwiek, a zdanie wyrabiam sobie na podstawie własnego doświadczenia z ocenianą rzeczą. Praca mnie tego nauczyła. Z czasem z pewnością też to zauważysz. 
Autor: K. Z.  Dodano: 13-06-2009
Cecylia - Nadal stoję z boku.
Rozumiem, że Alveo dla pijących jest wspaniałym produktem. Mnie zniechęciła do niego cała otoczka, którą mam okazję obserwować. Te spotkania raz w tygodniu. Ta zażyłość pijących, chociaż wcześniej nie bardzo się lubili. I zmiana pogląów osoby, która kiedyś twierdziła, że jeśli coś jest do wszystkiegi to jest do niczego. Postoję jeszcze z boku i poobserwuję, bo dla mnie to dziwne zjawisko.
Autor: Cecylia Dodano: 13-06-2009
K. Z. - :)
Odnośnie spotkań Twej przyjaciółki z osobą wprowadzającą. Cóż. Praca w Akunie oparta jest na systemie win2win. Oznacza to, że sukces Twej przyjaciółki jest małą ciegiełką sukcesu Jej sponsora, dlatego wspólnie chcą go budować. Sponsor uczy Ją jak przekazywać dalej ten sukces, aby i inni mogli się nim cieszyć. Jest to tzw. duplikacja. Po to są te spotkania. Jest to swego rodzaju indywidualny coaching. Gdy zaczynasz pracować, w każdej firmie taki otrzymujesz, z tą małą różnicą, że w biznesie tradycyjnym, w momencie, kiedy wykazujesz predyspozycje bycia "kimś", osoby, które dotychczas Cię uczyły, zazwyczaj zrobią wszystko, abyś więcej nie osiągnęła, bojąc się o własną pozycję. Tutaj czegoś takiego nie ma ;-). PS. Takie spotkania organizowane są przez każdą firmę działającą w MLM, np. Oriflame (wiedziałaś o tym? ;)). Daleki jestem od stwierdzenia, że pomaganie komuś to wplątywanie go w sidła sekty ;-).  Jedni wolą pracować przy biurku 8h, inni zaś spotykać się ze znajomymi przy dobrej kawie i rozmowach o zdrowiu i sukcesie. Wolny wybór :-). Ponadto - spotkania są wskazane, gdyż "nowa" osoba otrzymuje od osoby wprowadzającej wiedzę, którą on już posiada. Nie musi zatem raczkować, ucząc się wszystkiego od podstaw. Spotkania nie są jednak obowiązkowe!

C.D.N.
Autor: K. Z.  Dodano: 13-06-2009
K. Z.   1 na 1
PS. Moim zdaniem każdy zdrowo myślący człowiek wychodzi z założenia, że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Taka jest prawda! Widocznie ta osoba, która zmieniła swoją postawę, zrozumiała, że Alveo jest preparatem, dzięki któremu nasz organizm, w stanie homeostazy, będzie potrafił sam sobie radzić z chorobami. To nie Alveo leczy. Alveo nie jest lekiem. Alveo pomaga naszemu organizmowi, aby był w stanie sam siebie leczyć, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Tutaj właśnie jest pies pogrzebany. W nazewnictwie. Jeśli ktoś zacząłby mi wmawiać, że preparat LECZY jednocześnie nadciśnienie i niedociśnienie, to szczerze mówiąc puknąłbym się w głowę i odesłał takiego człowieka z kwitkiem. Co innego gdyby wyjaśnił mi znaczenie suplementacji, to, jakie procesy zachodzą w naszym organizmie oraz jak duży wpływ mają na to, jak się czujemy i jak powinien działać nasz organizm w stanie równowagi wewnętrznej. To tłumaczy wszystko.

Z pozdrowieniami,
Autor: K. Z.  Dodano: 13-06-2009
Berni - bzzzdura
Czytam czytam te opinie.Pora na moją.
moja 60letnia mama pija alveo 1 miarkę na czczo z  przerwami od 2 lat. Ma tzw częstoskurcz serca, a przy ataku zażywa sie lek o nazwie POLFENOL(chyba).Kiedy zażywa alveo, nie ma ataków,. i TO NIE ŻADEN EFEKT PLACEBO czy tez wymieniana przez was wiara w cuda.Po prostu takie są fakty.Poza tym ogólnie mama czuje sie dobrze kiedy pija aalveo.
Ale jedna sprawa jest faktem:
NIE ZADZIAłA U KAżDEGO!
Wiem, bo mama kupila ten specyfik swojej siostrze i ta niestety źle sie czula.
Proszę wieć pamiętać, że jest to kombinacja ziół, na które ktoś z nas może mieć uczulenie BąDź KOMBINACJA TA W POłąCZENIU Z NIEKTóRYMI UżYWKAMI źLE WPłYWA NA NASZ ORGANIZM. Tak jak np  jest w przypadku zioła o nazwie KOZIERADKA, przy przyjmowaniu której powinno się odstawić kawę.
Przez to wszystko co tu napisałam chcę dowieść ze nie wszytko działa na każdego.ale spróbowac warto.jesli nie zadziala, można przekazac dalej.BYC może INNYM POMOŻE!
POzdrawiam serdecznie, Bernadetta-Ostrowiec Św.
Autor: Berni Dodano: 19-06-2009
K. Z.
Alveo nie zadziała na każdego? Hmm... Myślę, że nie znajdzie się wielu, których organizmy są w 100% udpornione na działanie ziół. Szczerze mówiąc, byłby to swoisty ewenement, moim zdaniem przynajmniej. Alveo zadziała na każdego, różny może być tylko stopień efektu (zależny m.in. od kondycji w momencie ropoczęcia suplementacji, jej regularności, indywidualnych predyspozycji, sposobu życia, etc.).

Odnośnie tego, że znajoma poczuła się gorzej. To dobrze! Tak objawia się m.in. proces oczyszczania organizmu.

PS. Skąd wzięłaś informacje o ewentualnych interakcjach preparatu? Szczerze mówiąc, ja takich nie znalazłem w fachowych ekspertyzach preparatu. Pamiętajmy, że Alveo zawiera minimalne ilości każdego ziołowego esktraktu, dzięki czemu nie występują negatywne objawy przy dłuższym korzystaniu, jak również m.in. interakcje. Chyba, że ktoś jest wyjątkowo mocno uczulony na składnik preparatu. Nie spotkałem się jednak z takim przypadkiem.

Z pozdrowieniami,
K.
Autor: K. Z.  Dodano: 19-06-2009
magic - Alveo to nie lekarstwo
Witam serdecznie.Alveo w moim domu zawitało  w styczniu tego roku ponieważ miałam problemy z jelitem grubym od zeszłego roku.Codziennie zażywałam 4 tabletki abym mogła się wypróżnić.Tabletki zażywałam jeszcze przez pierwszy miesiąc picia Alveo,ale stwierdziłam,że jeżeli preparat ma mi pomóc  to tabletki odstawię na bok.I tak też się stało.Ciągle narzekałam na bóle głowy i byłam srtrasznie nerwowa.W tej chwili czuję się wspaniale:)Piję Alveo codziennie i nie raz trzy razy dziennie idę się wypróżnić a przede wszystkim mam zupełnie inne podejście do życia.Miesiąc temu rzuciłam palenie,odżywiam się racjonalnie i codziennie ćwiczę.Bardzo się zmieniło moje życie.Najbardziej się cieszę z tego,że moja 4 letnia córeczka w końcu nie choruje.Myśle że warto spróbować żeby po prostu przekonać się na własnej"skórze",a nie wydawać opinie jeśli ktoś tego nie pił.Każdy organizm jest inny.U nie których będzie działał szybciej,u innych wolniej a u reszty może wcale.
Alveo to nie wszystko-to impuls aby zmienić swoje życie.Pozdrawiam wszystkich akunowiczów.
Autor: magic  Dodano: 24-06-2009
BerSta - Piję Alveo   1 na 1
Alveo zacząłem pić w marcu 2004 r. jako osoba całkowicie zdrowa - czyli profilaktycznie. Byłem zdrowy i teraz też jestem zdrowy, czyli podchodząc do tego sceptycznie można zapytać po co mi to? Otóż w tym tkwi sedno sprawy. Przez ten czas raz tylko skorzystałe z apteki po wizycie u lekarza na okresowych badaniach, po badaniu kontrolnym lekarz stwierdzł, że nie trafiliśmy z lekami więc drugi raz już nie poszedłem. Można wierzyć lub nie jest to sprawa indywidualna i prosiłbym o nienazywanie ludzi szamanami, straszenie średniowieczem czy innym zacofaniem. Organizm człowieka jest jeszcze tak mało poznany/szczególnie psychika/, że nic nie jest pewne, a pewne jest tylko to, że jest zbudowany z tego co mu się dostarczy. Mam dużo przykładów, których nie będę tu przytaczał, pozytywnego działania tego suplementu i naprawdę tych ludzi już nie trzeba namawiać do spożywania. Najbardziej bulwersują mnie Ci którzy nie spróbowali, a już wszystko wiedzą nawet znają zasady handlu, oczywiście wszystko na nie. Mam prawie 67 lat - w tenisa gram prawie codziennie po 1-2 godz., żadnej zadyszki, żadnych komplikacji mimo, że lekarz zalecił mi /biorąc pod uwagę mój wiek/ unikać gwałtownych ruchów, noszenia ciężkich przedmiotów. Proszę mnie nie przekonywać, że alveo to mikstura dla oszołomów.
Autor: BerSta  Dodano: 27-06-2009
Rob
W pełni podzielam Pańską opinię na temat Akuny i innych cudownych środków, ale w jednym się z Panem nie zgodzę...
Próba przeprowadzona we Wrocławskiej Akademii Medycznej jednak udowodniła zbawienny wpływ na organizm...
Zgodnie z jej wynikami u 4 pacientów z 31 osobowej grupy stwierdzono spadek zapotrzebowania na insulinę.Fakt że symboliczny w przedziale 20-30%, ale za to U 100%!!!!!!!!!!! BADANYCH STWIERDZONO POPRAWĘ SAMOPOCZUCIA tak więc wiadomo że Alveo wpływa na poprawę humoru.
Tylko czy dobry humorek  to zasługa ziółek czy pytań na które musieli odpowiadać..
Cóż dla ludzi którzy utopili pieniądze w tym napoju, to i tak dobrze...pozwala oszczędzić nerwów
Autor: Rob Dodano: 23-07-2009
transfer
Mnie Alveo pomogło rewelacyjnie na ciężkie schorzenie stawów. Ta drogą dziękuję twórcy tego specyfiku oraz wszystkim tym, którzy doprowadzili do tego, że mam możliwość regularnego picia Alveo.
 
Jak mi sie wydaje podłożem dyskusji o Alveo jest jego cena, która wielu szokuje. Gdybysmy mieli w Polsce Euro i cena w przeliczeniu wynisołaby tylko ok. 30zl za butelkę to nikt by się tak nie emocjonował jak np. ziołami Bittnera. Osobiście wydaję miesiecznie znacznie wiecej niz na Alveo na inne leki z Aptek.
Autor: transfer  Dodano: 08-08-2009
farmaceuta - laicy
Jeśli nie wyjadę do Norwegii zajmę się na poważnie pracą w Akunie z dwóch powodów, produkty są świetne i nie wyrządzają krzywdy pacjentom, fenomenalny i uczciwy plan marketingowy. Szkoda mi tych wszystkich misiów nazywających się sceptykami, gdybyście tylko wiedzieli odrobinkę tego co ja poznałem pracując przez wiele lat w aptekach ...
Autor: farmaceuta Dodano: 18-08-2009
Abadonna - Hail to the mighty... farmaceuta!
Panie "farmaceuta", my proste ludzie, my nie takie mądre jak waszmość...
Powodzenia na nowej, holistycznej drodze życia.
Życzy autor :-)
Autor: Abadonna  Dodano: 19-08-2009
farmaceuta
Panie Abacośtam i trafił pan w 10, głupiś pan to się nie udzielaj, narzekasz pan na Akunę, ta ma przynajmniej dobre produkty, to zapraszam do Apteki tam czekają to syfu z najróżniejszych firm Krzak
Autor: farmaceuta Dodano: 21-08-2009
farmaceuta
Tony syfu oczywiście. I jeszcze jedno skoro pan twierdzi ze Alveo no i Onyx który pan pominął są do du.., to poproszę o inny produkt równie dobry ,przebadany i tańszy . Znam ponad 9000 preparatów dostępnych a aptece, a może jakiś mix zapraszam do quizu
Autor: farmaceuta Dodano: 21-08-2009
farmaceuta - jakie alternatywy
I proszę nie wspominać o Herbalife, produkty mają świetne, spory wybór przez co trudniej je dozować i tu dopiero potrzeba niezłej medycznej wiedzy, i miesięczna kuracja wcale nie jest tańsza a i mlm troszkę cięższy od Akuny (znam tylko te dwa)
Autor: farmaceuta Dodano: 21-08-2009
melania - alveo to MAJSTERSZTYK XXI wieku
Każdy ma prawo do własnego zdania i to jest ok.Nie jest ok jeżeli oskarżamy kogoś o nieuczciwość czy chęć zarobku na czyjejś krzywdzie.Osobiście pije alveo od dwuch lat wraz z moimi 6 i 2 letnimi dziećmi.Dzięki temu SUPLEMENTOWI DIETY o szerokim działaniu skończył sie problem z przewlwkłym zapaleniem oskrzeli u starszego syna,pozbyłam sie gronkowca złocistego(który był wynikiem długotrwałego podawania antybiotyku) u młodszego.Mam na to dowody w postaci badań lekarskich czy historii chorób.Jestem wdzięczna ludziom którzy mi pokazali alveo bo nie ma wiekrzej radości jak zdrowe dzieci.Gorąco polecam alveo.
Autor: melania Dodano: 03-11-2009
Niezdecydowana-Alveo
Do pana Krzysztofa.Otóz drogi panie jesli chodzi o picie akoholu to prosze sobie wyobrazić że mój mąz nie pije a jesli chodzi o picie Alveo to napisze tak osobiscie zacżełam pic latem tego roku zgodnie ze wskazówkami i zwęziły mi sie oskrzeła do tego stopnia że o mały włos nie wylądowałm w szpitalu miałam okropna chrype że nie mogłam słowa wypowiedzieć  wręćz się dusiłam   nie mówiąc o rozmowie przez tel.nikt nie potrafił mnie zrozumiec co mówię i to są skutki picia Alveo ja niestety nie mogę mam astme.
Autor: Niezdecydowana-Alveo  Dodano: 03-12-2009
meg - uwaga
Przeczytałem tekst z uwagą. Nie wiem czym sie jeszcze ten Pan zajmuje, ale ma wiele racjii w tym że trzeba podchodzić do czegoś nowego z wielką uwagą, z wielkim rozsądkiem. Rozeznał On nieco sprawę i co ja wyławiam z tego wszystkiego to to, że w preparacie leczniczym musi być czynnik leczący, leczniczy. Jeżeli takiego nie ma, to co leczy??? Napewno wiara. Po drugie, drodzy czytelnicy, jeżeli dany produkt, firma, związana jest w jakikolwiek sposób z homeopatią, to ja bezwarunkowo to odrzucam!!! Chyba każdy z nas zgodzisię z tym że w tym naszym świecie istnieje sfera ciała i ducha. Nim zacznie ktokolwiek brać jakiś lek homeopatyczny, czy leczyć się u homoopaty, niech poczyta, popyta, sprawdzi, podyskutuje zastanowi się i mając jakiekolwiek rozeznanie podejmie jak najbardziej świadomą decyzję dla siebie. W dzisiejszym świecie nie wolno podchodzić do zagadnienia bez zastanowienia i zdrowego rozsądku.
Ja od lat interesuje sie zagadnieniami medycyny. Ubolewam , że medycyna konwencjonalna nie łączy się i nie uzupełnia z medycyną niekonwencjonalną.
Diś przemysł farmceutyczny i spożywczy to rzemysły najbardziej dochodowe po zbrojeniowym. Jak każdy biznes chcą zarabiać. Gdy jest coraz więcej odbiorców tym lepszy zysk i interes. Dlatego po trzykroć rozsądku. 
Autor: meg Dodano: 20-12-2009
piotrwajszczak.pl
Oj nie czytało się etykiety na butelce
zalecana dawka PROFILAKTYCZNA 28-56ml  do 85kg jak kolega pil 14ml to co się dziwić, że nie działa? :) a jeszcze jak ważył 130kg ;)


Jednym słowem racjonalnie sceptycznie kolega podszedł do wódki wyborowej bowiem wypijał przez 30dni 14ml myśląc, że się wprowadzi w stan upojenia, jednak przez 30dni nic takiego nie nastąpiło.


Racjonalnie polecam przemyślenie dawki granicznej :) i alveo i wyborowej bo w obu przypadkach działanie przy 14ml bedzie ZEROWE :)
Autor: piotrwajszczak.pl  Dodano: 07-01-2010
elizucha - jestem optymistyczna realistka a pan...
Witam p. Jacku

wydaje mi sie za pana artykul jest troszeczke niekompletny. Pana przygoda z alveo ograniczyla sie niestety tylko to przeczytania kilku artykulow i negatywnego sktytykowania ich (do ktorej ma pan prawo). Jednakze nie jest pan dla mnie ciagle wiarygodna osoba do tego by stwierdzic czy alveo dziala czy tez nie poniewaz pana racjonalizm nie pozwlil panu pojsc o jeden krok dalej i rzeczywiscie sprobowac tego napoju. nie
dziwi dla mnie wiec fakt ze spotkal sie pan z negatywna opinia ludzi na forum.
nie zawsze pan znajdzie wytlumaczenie na wszytkie nieracjonalne zdarzenia. dlatego warto je zaakceptowac takimi jakie sa.  jezeli alveo pomaga ludziom to poco doszukiwac sie dziury w calym.
pewnie zada mi pan pytanie czy jestem dystrybutorem. Moja odpowiedz bedzie brzmiec: zostalam w tem biznes wciagnieta przez moja ciatke i jakies pol roku temu bylam za to zla. jednakze nikt mnie nie zmuszal zbytnio do picia alveo. sprobowalam alveo bardziej z ciekawosci. zawsze to detox. i tak juz to trwa 1,5 roku. nie wiem dlaczego? moze wiara? a moze widze  zmiany?
Jest jedna istotna roznica miedzy mna a panem. Oboje jestesmy realistami jednakze moje podejcie do zycia jest optymistyczne w przeciwienstwie do pana. wierze a wiara czyni cuda!




Autor: elizucha  Dodano: 16-01-2010
elizucha - jestem optymistyczna realistka a pan...
Witam p. Jacku

wydaje mi sie za pana artykul jest troszeczke niekompletny. Pana
przygoda z alveo ograniczyla sie niestety tylko to przeczytania kilku
artykulow i ich krytyki (do ktorej ma pan prawo).
Jednakze nie jest pan dla mnie ciagle wiarygodna osoba do tego by
stwierdzic czy alveo dziala czy tez nie poniewaz pana racjonalizm nie
pozwlil panu pojsc o jeden krok dalej i rzeczywiscie sprobowac tego
napoju. nie
dziwi dla mnie wiec fakt ze spotkal sie pan z negatywna opinia ludzi na forum.
nie zawsze pan znajdzie wytlumaczenie na wszytkie nieracjonalne
zdarzenia. dlatego warto je zaakceptowac takimi jakie sa.  jezeli alveo
pomaga ludziom to poco szukiwac dziury w calym.
pewnie zada mi pan pytanie czy jestem dystrybutorem. zostalam w tem biznes wciagnieta przez moja ciatke i jakies pol roku temu bylam za to zla. jednakze nikt mnie nie zmuszal zbytnio do picia alveo. sprobowalam alveo bardziej z ciekawosci. zawsze to detox. i tak juz to trwa 1,5 roku. nie wiem dlaczego? moze wiara? a
moze widze  zmiany?
Jest jedna istotna roznica miedzy mna a panem. Oboje jestesmy
realistami jednakze moje podejcie do zycia jest optymistyczne w
przeciwienstwie do pana. wierze a wiara czyni cuda!
Autor: elizucha  Dodano: 16-01-2010
kiwi - Opina Instytutu
W artykule pisze pan: "— Ocena Instytutu Roślin i Przetworów Zielarskich w Poznaniu stwierdza jedynie, że w buteleczce znajduje się ekstrakt roślinny, którego „skład jest optymalny dla przewidzianej skuteczności".
Nie jeste to prawdą. Ocena Instytutu Roślin i Przetworów Zielarskich w Poznaniu jest znacznie dłuższa ;), na stronach dystrybutorów można przeczytać skrócony odpis.
Zacytuję najważniejsze wg mnie fragmenty:

"Zawarte w preparacie dietetycznym ALVEO komponenty pochodzenia roślinnego reprezentują różne właściwości, które w pozytywny, ukierunkowany sposób wpływają na jedną lub więcej funkcji organizmu.
Można je zaszeregować do trzech grup aktywności biologicznej :

- grupy środków tonizujących
- grupy środków immunomodulujących
- grupy środków rewitalizujących i remineralizujących"

"Preparat ALVEO stanowi zatem ziołowy środek dietetyczny, zawierający optymalne, bezpieczne dla zdrowia ilości związków roślinnych posiadających zdolność przywrócenia
i utrzymania naturalnej równowagi organizmu"
Autor: kiwi Dodano: 05-02-2010
Autor - Kiwi - Opinia Instytutu po raz kolejny.
A czy szanowne Kiwi może wyjaśnić co wynika z tej rozszerzonej wypowiedzi? Może pozwolę sobie ponownie oddać głos samemu szefowi instytutu? Proszę bardzo:

W numerze 1 z 2008 roku "Przekroju" w artykule "Alveo czyni cuda?", możemy przeczytać następujący ustęp:
"– Tak naprawdę nikt rozsądny nie powie pani, czy ten preparat działa. Wiemy jedynie, jakie właściwości lecznicze mają jego składniki, ale efekt synergizmu, czyli połączenia ich w jeden preparat, nie jest zbadany – mówi docent Przemysław Mrozikiewicz, szef Instytutu Roślin i Przetworów Zielarskich (IRiPZ) w Poznaniu. – Możliwe więc, że połączone ekstrakty roślin, zwłaszcza że ich dawki są podprogowe, czyli niższe od minimalnych, działają na siebie wykluczająco lub w ogóle nie są skuteczne.
– Dlaczego więc Akuna podpiera się opinią Instytutu w promocji Alveo? 
– My stwierdzaliśmy jedynie, że nie jest on toksyczny – wyjaśnia dyrektor."

Pozdrawiam.
Autor: Autor  Dodano: 05-02-2010
asia - ...
Kiedy przeczytałam twój tekst nie mogłam się powstrzymać od komentarza.
Zacznę od tego że Alveo nie leczy jak to zaznaczyłeś wiele razy. Świadczyć to może o twoim braku informacji na ten temat. Też podziwiam twój bezsensowny upór by udowodnić sobie nic. Zupełnie jakbyś chciał znaleźć materialne dowody na temat istnienia np instynktu. Zastanawiam się dlaczego osobiste doświadczenia nie mogą być dowodem na skuteczność?
Jeżeli ktoś jest zwolennikiem niezdrowego trybu życia to nie należy mu proponować tego typu suplementów. Każdą decyzję trzeba szanować.
Autor: asia Dodano: 11-02-2010
bob
A czy szanowne Kiwi może wyjaśnić co wynika z tej rozszerzonej wypowiedzi? Może pozwolę sobie ponownie oddać głos samemu szefowi instytutu? Proszę bardzo:

W numerze 1 z 2008 roku "Przekroju" w artykule "Alveo czyni cuda?", możemy przeczytać następujący ustęp:
"– Tak naprawdę nikt rozsądny nie powie pani, czy ten preparat działa. Wiemy jedynie, jakie właściwości lecznicze mają jego składniki, ale efekt synergizmu, czyli połączenia ich w jeden preparat, nie jest zbadany – mówi docent Przemysław Mrozikiewicz, szef Instytutu Roślin i Przetworów Zielarskich (IRiPZ) w Poznaniu. – Możliwe więc, że połączone ekstrakty roślin, zwłaszcza że ich dawki są podprogowe, czyli niższe od minimalnych, działają na siebie wykluczająco lub w ogóle nie są skuteczne.
– Dlaczego więc Akuna podpiera się opinią Instytutu w promocji Alveo? 
– My stwierdzaliśmy jedynie, że nie jest on toksyczny – wyjaśnia dyrektor."


tak więc pan dyrektor powinien wylecieć z pracy bo albo jest niekompetentny bowiem nie sprawdził co jego instytut napisał w certyfikacie albo jest kompletnym kłamcą chcącym za wszelką cenę wybielić się przed "panią redaktor "z całkiem "poważnego pisma" :P
Autor: bob Dodano: 20-02-2010
Szary - Test Alveo   2 na 2
Witam.
Rozwiązanie skuteczności Alveo.
Przed rozpoczęciem picia preparatu zrobić sobie badanie cząsteczkowe organizmu.
Następne badanie zrobić po miesiącu stosowania Alveo. Wyniki będą gorsze niż miesiąc wcześniej a to dlatego że organizm zaczyna się pozbywać toksyn i trucizn, które siedzą w naszych komórkach.
Następnie zrobić kolejne te same badania po drugim i trzecim miesiącu, a wtedy można coś powiedzieć o tym preparacie.

Wypij jedną małą dawkę na dzień, potem zjedz czipsy, frytki, hamburger itp. to sory ale to nie zadziała bo ty zjadłeś więcej toksyn niż tego środka oczyszczające organizm, nie leku bo to nie jest lekarstwo.

"Niech pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem"
                                                          Hipokrates ( 460-370 p.n.e)
Autor: Szary Dodano: 10-03-2010
Piotr - Alveo nie leczy głupoty!!!   2 na 2
 ALVEO NIE LECZY GŁUPOTY!!!I Dlatego jesteś zawiedziony działaniem Alveo.Piję Alveo od sześciu lat i nie przestanę. Jesteś zniewolonym człowiekiem. Przeczytaj Roberta Kroola" Wolni i zniewoleni". 
Autor: Piotr Dodano: 23-03-2010
Piotr - alveo   1 na 1
Nie powinien pić alveo ten, który reprezentuje kloakę intelektualną. Piją pracownicy nauki, lekarze, farmaceuci itd
"Nowa myśl, odkrycie dla wielu na początku jest bliźnierstwem".Tego doznali i doznają Myśliciele, Odkrywcy, Naukowcy, Ci, którzy zminiają świat. A, gdzie Panu, Panie Jacku do nich.ma Pan zniewolony umysł. to nie obraza, to fakt!!!
Autor: Piotr Dodano: 25-03-2010
qweq3
Niestety artykuł Pana Jaceka Gargasza ma tyle wspólnego z racjonalizmem co Donald Tusk z prawdą.
Sam fakt, że pisze Pan o czymś z czym nie miał Pan styczności nie świadczy najlepiej o Panu.

Sadzi Pan "argumenty" typu:
"Osobiste doświadczenie niczego nie tłumaczy, czego z jakichś powodów akunowicze nie są w stanie pojąć."
które są absolutną bzdurą. To właśnie osobiste doświadczenia najwięcej tłumaczą, bo jeśli komuś podczas zażywania tego specyfiku obniżył się poziom cukru, czuł się lepiej, miał więcej energii itp to chyba nie ma tu o czym dyskutować?

Ja swoją przygodę z alveo zacząłem pół roku temu. O alveo słyszałem już ponad rok temu, jednak pół roku temu mojemu znajomemu udało  się "wcisnąć mi" ten specyfik.
Buteleczka przeleżała w szafie trzy miesiące po czym postanowiłem spróbować.

Po tygodniu zauważyłem ogromny zastrzyk energii- tak jak piłem kawę 2x dziennie (jestem aktywny), tak dosłownie z dnia na dzień o kawie zapomniałem. Zwiększył mi się apetyt, obniżyło ciśnienie oraz zmniejszyły się migdałki na które lekarze przepisują antybiotyki.
A najbardziej podobała mi się zwiększona "czystość umysłu"

Alveo mi się skończyło, zmęczenie powróciło, umysł nie pracuje tak jak podczas picia, dlatego kupię kolejną butelkę.
Autor: qweq3  Dodano: 29-03-2010
qweq3
(dokończenie poprzedniego komentarza)

Wnioski nasuwają się same. Nie będę nikogo przekonywał. Nie jestem żadnym dystrybutorem ani liderem, ponieważ prowadzę własne firmy (branża handlowa, informatyczna i wkrótce być może telewizyjna) i nie mam czasu na handlowanie alveo.

Szkoda, że ta strona schodzi na psy przez takie osoby jak Jacek Gargasz.

b I jeszcze coś:
osoba Jan Gredczyszyn , , napisała : "Panie Jacku gratuluję znalezienia odpowiednij publiki. My
"Racjonaliści" powinniśmy zwalczać wszelkie zabobony typu: witaminy,
mikroelementy itp."

No właśnie "racjonaliści", dobrze, że ujęte w cudzysłów bo z racjonalizmem niewiele ma to wspólnego :)
Witaminy zabobonem :) heh, ludzka głupota nie zna granic

No i jeszcze Szary - Test Alveo ma rację pisząc:
"
Wypij jedną małą dawkę na dzień, potem zjedz czipsy, frytki,
hamburger itp. to sory ale to nie zadziała bo ty zjadłeś więcej toksyn
niż tego środka oczyszczające organizm, nie leku bo to nie jest
lekarstwo."

pozdrawiam
Autor: qweq3  Dodano: 29-03-2010
franc - Alveo działa na rozum!!!
specyfik ten bez wątpienia działa na rozum! - teściowa moja po 3 butelce oprzytomniała (wcześniej nie trafiały do niej żadne argumenty bo dowiedziała się że kuzynce pomógł na łupież i ona też tak chce) i stwierdziła - dość  wyrzucania kasy w błoto!!! przestała pić, kupiła leczniczy szampon za 45zł, łupież znikł i humor od razu jej się poprawił nie mówiąc o mnie!!!
Autor: franc Dodano: 08-04-2010
Abadonna - Autor miłośnikom anegdot
Szanowni miłośnicy anegdot oraz wszyscy przeświadczeni o potędze osobistych doświadczeń, których pełno w komentarzach powyżej, zapraszam serdecznie do lektury mojego tekstu "Próba podwójnie ślepa" ( www.racjonalista.pl/kk.php/s,7244 ). Dowiecie się dlaczego są one bezwartościowe jeśli chodzi o sprawy związane ze zdrowiem (i nie tylko). 
Z sympatią
JG.
Autor: Abadonna  Dodano: 09-04-2010
alveowicz - pieniacz
dążenie do prawdy czy zwykłe pieniactwo-gratuluję zwolenników, którzy nie znają nawet podstawowych reguł gramatyki polskiej, prześledziłem wiele wpisów i zastanawia mnie jeszcze jedno -co tak naprawdę w swoim życiu osiągnął Pan Jacek i co tak przykrego go spotkało, że z taką  zgorzkniałą zaciętością dochodzi do "rzekomej" prawdy .Skoro pańskie wywody  maja mieć choć odrobinę racjonalności to brakuje w nich elementarnych zasad logiki.
Autor: alveowicz Dodano: 27-08-2010
gość124 - mnie Alveo pomógł
 Rodzina pukała się w głowę, kiedy ojciec  kupił Alveo: okazyjnie od znajomego -ze względu na cenę oraz ze względu na to, co znajomy opowiadał o cudownych rzekomo ziołach. Nadeszła jesień, butelki stały nieruszone, więc  zaczęłam" to świństwo" pić. Kilka razy mniej, niż zalecano - z oszczędności..

Przeżyliście  okres jesienno-zimowo-wiosenny bez najmniejszego kataru ? Ja nie, mimo, że prowadzę aktywny tryb życia: pływam, jem miód itd. Co sezon na przestrzeni tych 8 m-cy dopada mnie minimum jedna "grypka" i ze trzy pomniejsze katary czy przeziębienia. Oprócz tego sezonu z Alveo. ZERO chorób. ZERO !

Dlatego wierzę, chociaż cenowo to na jedno wychodzi: mała grypka kosztuje nas mniej więcej tyle samo, co butelka Alveo na sezon. Ale niektórzy nie mogą sobie pozwolić na zakopanie się na tydzień w pościeli z  książkami i ciepłą herbatą .Niestety, cena, jak dla mnie jest zaporowa: od kilku lat czekam na prezent w postaci Alveo.
Co do systemu dystrybucji: z informacji w internecie wynika, że w tej chwili wszyscy sprzedają Alveo w cenie 126 zł, tj. cenie = max. rabatowi, z jakim można nabyć ten preparat  u wszystkich oficjalnych dystrybutorów w ilości min. 61 butelek (ok. 7 tyś zł).Biznes dla wtajemniczonych któregoś stopnia !
Autor: gość124  Dodano: 21-10-2011
Botanicus - panaceum   1 na 1
Podziwiam żywotność tego wątku. Wszak minęło 5 lat od pierwszego komentarza! Proszę czytających artykuł jak i żywo go komentujacych o refleksję nad dwiema zupełnie odrębnymi i pozornie niezwiązanymi sprawami: składem preparatu oraz techniką marketingową. Szczególnie skład preparatu powinien każdego, kto ma dostęp do prac prof. Ożarowskiego, Jaroniewskiego, Lamer-Zarawskiej czy choćby Muszyńskiego, zasanowić.
Myślę, że racjonalna i prawidłowa analiza właściwości farmakodynamicznych zastosowanych surowców roślinnych da prostą odpowiedź dlaczegi jest to tak skuteczny i...nieskuteczny preparat. Kiedy daje pozytywne rezultaty, a kiedy zawodzi? I o co chodzi, poza kasą oczywiście, z tym kolejnym Teriakiem czy też Panaceum? Kto chce wiedzieć - niech pyta, a nie błądzi! Podpowiem: Ars longa- vita brevis!
Autor: Botanicus  Dodano: 23-03-2012
tiruriru - Ciekawe czy z seksem miał Pan taką..
Pańska historia mnie rozczarowuje. Czytałem ją z pewnym napięciem i na koniec się dowiedziałem, że w końcu nie zdecydował się Pan czegokolwiek doświadczyć. Opisuje Pan swoje boje na forach internetowych, podważanie całej sterty certyfikatów itp. Czy aby nazwanie tego wszystkiego "przygodą" z Alveo nie jest pewnym nadużyciem? Czy tak samo byłby Pan w stanie przeżyć "przygodę" i wydać werdykt na temat np. seksu - opierając się na rzeszy opinii, certyfikatów i rekomendacji bez osobistego doświadczenia? Opisał Pan, iż bliscy znajomi chcieli przysłać Panu Alveo do Australii - czy sądzi Pan, że zadawali by sobie tyle trudu by zarobić  te (dosłownie) kilka złotych na Pana naiwności? Czy kupując leki w aptece też sprawdza Pan ich certyfikaty? Czy sądzi Pan, że twórca tej "cudownej mikstury", który poświęcił kilkanaście lat na stworzenie receptury nie podjął z Panem polemiki z racji tego, iż nie miał argumentów? Przedstawia się Pan jako naukowiec a wydaje się Pan być pospolitym etatowym szydercą, który za punkt honoru wyznaczył sobie znalezienie "dziury w całym". Należy Pan do skrajnej grupy osób, których nie da się przekonać żadnym argumentem ani do rzeczywistego działania produktu ani do jego spróbowania więc polemika z Panem wydaje się być bezcelowa. Pozdrawiam serdecznie!
Autor: tiruriru  Dodano: 24-03-2012
Barbara Iwona Stolarczyk - DLA SCEPTYKÓW :)
Moja przygoda z Alveo zaczęła się w lutym bieżącego roku...czułam się tak źle, że pewnie wszystkiego bym spróbowała by poczuć się lepiej. Miałam szczęście jednakże - trafiłam na Alveo. Piję Alveo od lutego...niewiele brakowało by po 4 miesiącach przestać je pić - zdawało mi się że niewiele mi pomaga. Moja znajoma, która mi poleciła Alveo powiedziała mi tylko jedno - długo pracowałaś na to by się czuć tak źle jak się czujesz...radzę Ci - pij dalej, w końcu i na Ciebie zadziała. Posłuchałam rady. Na szczęście. Dziś czuję się świetnie. Wszystkie dolegliwości bólowe i objawy chorobowe(zapalenie stawów, rwa kulszowa, bóle kręgosłupa, bóle brzucha - biegunki albo obstrukcje, moja alergia, ciągłe przeziębienia, wieczny katar, kaszel, bezsenność, nerwowość) - USTĄPIŁY. Nic mnie nie boli. Śpię jak małe dziecko. Jestem spokojna i pozytywnie nastawiona do życia. Po bólach stawów ani śladu. Kręgosłup nie boli. Alergia minęła i nie wraca. Mówcie sobie co chcecie. Wierzcie albo nie wierzcie...ja będę te ziółka piła do końca życia :) I moja rodzina również :) Nie chorujemy i to się liczy. Miłego dnia wszystkim sceptykom życzę :)
Autor: Barbara Iwona Stolarczyk  Dodano: 04-10-2012
racjanin - ciekawe spostrzeżenia, jednostronne..
Postanowiłem skomentować artykuł ponieważ bardzo podoba mi się jego
treść i spostrzeżenia w nim prezentowane. Mam jednak niewielkie
zastrzeżenia co do wniosków, które oparte są prawdopodobnie na braku pewnych informacji.

Zioła,
suplementy, czy medycyna ortomolekularna, w konkurencji do zachodniej
medycyny objawowej, reprezentują odrębne filozofie. Widzą one choroby
jako rezultat zatrucia lub zakwaszenia organizmu i zaburzeń
metabolicznych spowodowanych brakiem podstawowych substancji odżywczych.
Homeopatie, placebo, jedzenie, lekarstwo i truciznę różni od siebie
przede wszystkim dawka danej substancji. Suplementy podawane regularnie i
w odpowiednio małych ilościach są traktowane jak dodatkowe jedzenie,
uzupełnienie diety. W dużych ilościach używa się ich tak jak
farmaceutyczne leki doraźne.

Niestety większość praktyków takiej medycyny, to ludzie którzy w jakiś
sposób zawiedli się na medycynie zachodniej i często są zwolennikami
teorii spiskowych, których większość z nas nie może ani potwierdzić ani
zdemontować. Wierzenia te oparte są zarówno na pogłoskach jak faktach.
Autor: racjanin  Dodano: 08-02-2013
racjanin   1 na 1
Finansowanie
uczelni medycznych oraz badań przez korporacje farmaceutyczne jest
kontrowersyjne, podobnie jest z przepisami dotyczącymi wpuszczania leków
na rynek.
Dana firma może wykonać 10 badań i opublikować tylko 2,
które akurat potwierdzają istnienie warunków umożliwiających
wprowadzenie specyfiku na rynek, mimo to, że 8 innych może wskazywać na
toksyczność. Znanych jest wiele udokumentowanych przypadków zatajenia
szkodliwości leku(np.defekty płodów) i lobbowanie dalszej jego
sprzedaży(tytoń). Również słynne wypowiedzi z procesu w Norymberdze
odsłaniające IG Farben(m.in Bayer, BASF) jako finansowy motor napędowy
Nazistów, bez którego IIWŚ nie doszła by do skutku. Szczepionki,
osobiście znam sparaliżowaną ofiarę czarnej serii szczepionek na polio.
Dane statystyczne USA.
Uleczalność raka za pomocą chemioterapi oscyluje w okolicy 10% przypadków. Średnia
długości życia lekarzy w usa to 56ty rok życia. Lekarze dwukrotnie
bardziej narażeni są na samobójstwo niż biali mężczyźni z innych
profesji. Najwięcej samobójstw popełniają psychiatrzy i ich metodą
wyboru są leki. Leki i szpitale są 3cią wiodącą przyczyną śmierci w USA.
Autor: racjanin  Dodano: 09-02-2013
MyślęWięcŻyję - Ludzie obudźcie się
Witam,
Jak czytam niektóre komentarze, to żal mnie ściska, że żyję wśród takich ludzi. Alveo działa .... hurraa... mamy lek na raka....
A tu nagle pojawiają się cudowne jagody Acai.... i znowu mamy lek na raka i nie tylko ..... hurraaaa... to już dwa leki. Jak nie zadziala jeden, to drugi pomoże... nagle, czy mnie oczy nie mylą .... jest i trzeci.... Flavon .. ten to już pewnie pomoże, przecież tylu ludziom pomógł - no bo tak mówili. Można by tak jeszcze troszkę powymieniać takich cudownych preparatów, które w największej mierze wypełniają kieszenie Tych, którzy siedzą na wyższych stołkach w " firmie". Obejżyjcie sobie filmiki na YT ( www.youtube.com/watch?v=yA8Kxy93RL8 oraz www.youtube.com/watch?v=8U4U6r4Fo50 ) a myślę, że Ci co mięli jeszcze dylemat: kupić czy nie, rozwieją go, no chyba, że będą się zastanawiać, który z cudownych preparatów wybrać ... hehehe. Powodzenia.
Autor: MyślęWięcŻyję  Dodano: 18-02-2013
spiderek - Własne spostrzeżenia
Witam,

Sam nie używam żadnego z tego typu preparatów. Miałem natomiast przyjemność poznania sporej grupy ludzi zażywającej Alveo, Flavonu czy innych wynalazków.

Nie chcę się wypowiadać na temat zdrowia tych ludzi, nie znam ich sytuacji, nie jestem też lekarzem. To co natomiast rzuca się w oczy, że ci ludzie wyróżniają się znacząco z "ogółu". Są jakby szczęśliwsi, mający więcej energii, pozytywniej podchodzący do życia, po prostu przyjemniejsi w odbiorze.
Jest to tylko moja subiektywna ocena, osobiście uważam, że nie jest to zasługa preparatów.
Stawiałbym na efekt placebo + "pranie mózgu".
Ludzie zażywający tego typu cuda podchodzą do nich z wielkim entuzjazmem, pełni pozytywnego nastawienia, pewności co do ich leczących możliwości. Takie nastawienie redukuje stres i pozwala naszemu organizmowi robić to, do czego został stworzony - samoleczenia. Zauważcie, ze ludzie nie maja takiego nastawienia do leków przepisywanych przez lekarzy. Tutaj nastawienie jest neutralne - "przepisał, to biorę". Sądzę, że gdyby ludzie traktowali zwykłe leki tak samo jak "magiczne" specyfiki bylibyśmy świadkami wielu cudów w medycynie.

cnd.
Autor: spiderek  Dodano: 13-08-2013
spiderek - Własne spostrzeżenia 2
Z tego co słyszałem przy Flavonie stworzono cały rytuał - zażyj x czasu
przed/po jedzeniu + y wody, później zażyj znowu po jedzeniu (czy jakoś
tak to wygląda). Taki rytuał nadaje pewnie jeszcze "mocy" temu
specyfikowi jaką nadaje mu nasz umysł.
Teraz pytanie: czy jeśli te preparaty działają właśnie w ten sposób, to czy ich sprzedaż jest moralna, czy nie?
Jeśli powiemy - stary, mamy dla ciebie placebo - efektów nie przyniosą.
Jeśli w okół placebo stworzymy magiczną otoczkę, przyniesie to efekty.
No i kwestia ceny. Ludzie nie szanują rzeczy, które dostają za darmo lub
pół darmo. Wyższa cena znowu pozwoli zwiększyć "moc" specyfiku, ponieważ
ludzie nadadzą mu większą wartość i z zażywania specyfiku stworzą
większy "rytuał".
Kwestia moralności jest tutaj dosyć ciekawa.
Jeżeli jest tak jak opisałem to wyżej, to z jednej strony dystrybutorzy
sprzedają ułudę, a z drugiej - ułudę, która przynosi fizyczne efekty.
Osobiście uważam, że póki ci ludzie odnoszą z tych specyfików wymierne korzyści
(od chociażby poprzez odrobinę pozytywnego myślenia), są szczęśliwsi, to
im tego nie odbierajmy. Cieszmy się ich szczęściem, a sami żyjmy
własnym życiem.

Ciekaw jestem waszej opinii w kwestii "moralnej".

Pozdrawiam.
Autor: spiderek  Dodano: 13-08-2013
amarja  -1 na 1
Witam, przeczytałam Pański tekst ponieważ jestem przerażona rosnącą popularnością tego specyfiku w mojej rodzinie. Nawet proponowano go mojemu mężowi diabetykowi! Słyszałam oczywiście argumenty o zmowie lekarzy jak również i cudowne ozdrowienia i znaczące poprawy samopoczucia członków rodziny, którzy tego używają. Po sprawdzeniu co znajduje się w tym specyfiku (lub też raczej co się tam nie znajduje) dochodzę do wniosku, że lista metali (zarówno makro jak i mikroelementów) może faktycznie uzupełniać braki danego jonu w organiźmie. A że niedoborów jonów metali nie bada się aż tak dokładnie, pewne problemy, które leczymy tym specyfikiem (jak np. niedobór żelaza powodujący osłabienie) mogą ustąpić. Nie jestem tu bynajmniej zwolennikiem Alveo, zauważam tylko, że przy takim składzie zawsze znajdzie się substancja, której organizmowi w danej chwili brakuje. Jednak przeraża mnie stwierdzenie, że ten preparat nie koliduje z żadnym lekiem: zatem sprzedajemy wodę?! Bo przy tak imponującej liście wyciągów z ziół coś zawsze z czymś się nie zgodzi! (pamiętajmy również, że wśród narkotyków także znajdują się "wyciągi z ziół"). 
Bardzo dziękuję za jedną z niewielu krytycznych opinii. Ich brak na forach Alveo już powinien wzbudzić czujność. Pozdrawiam
Autor: amarja  Dodano: 24-02-2014
Różka - Alveo na TAK
Zdumiewa mnie zaciekła krytyka ALVEO i żądanie naukowych rondomizowanych badań z podwójnie ślepą probą czegoś, co jest suplementem zywnościowym. Nie przypominam sobie aby producent twierdził , że Alveo jest lekiem sensu stricte.
Twierdzenia przez niekórych sprzedawców,że Alveo jest cudownym lekiem na wszystkie choroby jest skrajnym naduzyciem, podobnie jak skrajnym naduzyciem jest twierdzenie , że preparat jest oszustwem mającym na celu nabijanie kasy i dawanie złudnej nadziei przez amoralnych dystrybutorów.
Alveo jako preparat wspomagący jak najbardziej może poprawieać funkcjonowanie i podnosić odpornośc organizmu czyli jego zdolność do ochrony organizmu przed patogenami i walki z chorobami.
Jednak w przypadkacj zaawansowanych chorób ich postęp może być szybszy niż działanie preparatu w naszym organiżmie.
Medycyna nie zna etiologii wielu chorób przewlekłych , nowotworowych czy autoimmunologicznych, nie potrafi ich tez skutecznie leczyć więc zniechęcanie ludzi do stosowania preparatu - ktory może ( chociaz nie musi ) poprawić funkcjonowanie organizmu i przyczynić się do poprawy stanu zdrowia - TYLKO dlatego że nie ma badan jednoznacznie potwierdzających jego skuteczność, jest równie szkodliwe jak ogłaszanie go cudownym lekiem na wszystko.
Autor: Różka  Dodano: 19-06-2014
Różka
Dogmatyczna wiara w badania naukowe i dopuszczone przez naukę farmaceutyki do stosowania w leczeniu może okazać się bardzo złudna.
Jak powszechnie wiemy , wiele farmaceutyków , badanych w labolatoriach i klinikach przez lata zostaje wycofywanych z rynku lub ogranicza się ich stosowanie z uwagi na skutki uboczne ,których badania (podobno) nie wykazywały i nie przwidziały. Tak więc potwierdzona skutecznośc preparatów w gloryfikowanych przez niekórych badaniach nie zawsze oznacza, że warto tym lekom bezwzglęnie ufać, ale to często pokazuje dopiero praktyka ich powszechnego stosowania.
Nadto często wycofuje się partie lekow bedących juz w sprzedaży, z uwagi na ich niezgodny z receptura skład czy inne błędy np .błędnie podaną na opakowaniu dawkę .
Dla przykładu
pl.wikipedia.org/wiki/Rofekoksyb
Alveo na pewno nikomu takiej krzydwy nie uczyni.
leki-informacje(*)eczenstwo,leki_wycofane,1.html

Alveo w moim przypadku wycisza zaburzenia autoimmunologiczne i zespół przewlekłego zmęczenia. Po trzymiesięcznej kuracji mam spokój z dolegliwościami i energię na kolejne 8-9 miesięcy.
Moja racjonalna natura mówi mi , że nie jest istotne czy preparat pomaga 10 000 tysiącom osób poddanych czy nie poddanych badaniom, istotne jest ,że mnie on pomaga.
Autor: Różka  Dodano: 19-06-2014
Maciej Kulczycki - Autorytet medycyny
Cytat autora: "W moim staroświeckim przekonaniu, medycyną oraz leczeniem powinni zajmować
się ludzie z wykształceniem medycznym. Uważam, że dzieje się coś
niedobrego, kiedy doradztwem w zakresie zdrowia zaczynają zajmować się
nawiedzeni szamani czy hochsztaplerzy."

Może należy się zastanowić nad przyczyną tego stanu rzeczy. Przyczyna jest taka, że "naukowa" medycyna jest (z wyjątkiem przypadków nagłych) nieskuteczna, czego doświadczam na sobie i czego doświadczyła moja mama, która zmarła na raka, bo była leczona w debilny sposób na kolejne choroby przewlekłe postrzegane przez "fachowców" jako niepowiązane ze sobą, a na końcu wycięto jej guza - aby tylko zrobić cokolwiek.
Nie bronię Alveo i tym podobnych rzeczy, ale wmawianie np. przez "fachowców" pacjentom chorym na raka, że mogą jeść wszystko, jest bezczelnością lub przynajmniej głupotą.

U podłoża właściwie pojętej medycyny alternatywnej leży przekonanie, że organizm ma zdolności samoleczenia, trzeba mu to tylko ułatwić.
Medycyna "naukowa" traktuje nas jak popsute samochody, z których ewentulnie można coś wyrzucić, ewentualnie wymienić.

Wolę to pierwsze podejście, a zmusza się mnie do łożenia znacznych kwot wyłącznie na to drugie (ZUS).
Autor: Maciej Kulczycki  Dodano: 31-08-2014
qbek - No muszę...
Muszę się ustosunkować. Przeczytałem niemal wszystkie posty i głosy. Nie jestem dystrybutorem. Ale troszkę jako czterdziestolatek życia liznąłem i wiem, że:

0. też jestem informatykiem :)
1. Nie ma badań - OK. Ale na leki też z reguły nie ma rzetelnych badań. Niemal każdy lek daje powikłania, często nieudokumentowane. Alveo nie daje, z wyjątkiem uczulonych na składniki.
2. Kto robi badania? Ludzie. Ludzie są mądrzy i głupi. Wybitne jednostki w efekcie skali nie istnieją (są źle wykorzystywane) - z nielicznymi wyjątkami oczywiście.
3. Jak się tworzy nowe leki? testuje się róóóżne substancje na szczurach i myszach patrzy, na co im pomogło. Loteria. Zero nauki.
4. Leki są sztuczne - jako takie raczej nie mają szans z czymś, z czym człowiek obcował przez okres swego rozwoju. Za to mogą go wykończyć.
5. W butelce Alveo dostajesz to, czego nie masz szans przyjąć przy normalnym odżywianiu
6. Dysproporcje w przyjmowanych (o których nam się nie śni) w pożywieniu substancjach powodują dysfunkcje organizmu. Jako objaw nie dadzą się wyleczyć.
7. Ludzie (naukowcy) nie są (bo są zwykłymi ludźmi) w stanie zbadać efektu synergii, bo liczba kombinacji rośnie "dość" szybko (a potem wybucha dosia z domestosem)
...
cdn..
Autor: qbek  Dodano: 09-09-2014
qbek - No muszę... cd
cd

8. Chęć zysku zbyt wielu osobom przysłania racjonalne podejście.
9. Zwykli ludzie (nie znający się na leczeniu) sprzedają Alveo i większość z nich opowiada niestworzone rzeczy, a wystarczy przeczytać trochę więcej, niż marketing bullshit z głównej strony, żeby farmazonów nie szerzyć. Ale czego się dla kasy (150 zł) nie robi!

Z w.w. punktów wyłania się obraz:

Nie ma badań na co działa Alveo, bo ludzie NIE POTRAFIĄ ich zrobić. Nie ma badań ślepej próby nie wiem dlaczego. Lobby przemysłu farmaceutycznego? Ekstrawagancja ze strony Akuny?

Nie, najprawdopodobniej wchodzi tutaj polityka, która nie jest racjonalna z defnicji (chcę dla siebie jak najwięcej uzyskać/uzyskiwać kosztem innych):
"Jeśli nie ma materiałów i wyników badań to nie można się nas czepnąć."

Pomyślmy, co by się działo, gdyby takie badania były.

Znalazłoby się sporo (za pieniądze farmaceutów, czyli chorych przewlekle ludzi, którzy im płacą) kółek badawczych, które udowodniłyby (i pewnie słusznie), że składnik C ze składnikiem H tworzą truciznę, a przynajmniej są toksyczne (dawki zapewne nie podadzą). I Alveo byłoby upupione, bo przecież "są badania". A tak po cichutku sobie jest, i dobrze, bo to zwiększa możliwość wyboru (i dziurę budżetową w ZUS).

cdn...
Autor: qbek  Dodano: 09-09-2014
qbek - No muszę... cd 2
cd...

Czy "Alveo" obroni się samo? Wśród dorosłych w mojej rodzinie (4 osoby) pomogło w zakresie od umiarkowanego do średniego wszystkim. Moja żona miała np. od zawsze taką małą narośl na powiece. Teraz nie ma, a nie było operacji. Te narośle są wirusowe, wzmocniony organizm sobie poradził. Moja mama suplementuje się od niemal 30 lat. Miała ostatnio bardzo poważną nagłą nie cierpiącą zwłoki operację tętnicy przy sercu - po 3 tygodniach od operacji chodzi do supermarketu; w badaniach oprócz nadciśnienia (które się zmniejszyło) WSZYSTKIE wskaźniki W NORMIE! Ma 70 lat. Nie bierze prawie żadnych leków. Cud, nie cud, dla mnie CUD.

Dla ludzi "wierzących" w dobre słowo i optymizm - owszem - pomaga, ale dość rzadko.

Porównanie w jednym z postów z autem trafne.

Wiem jedno. Nie wierzę w badania tzw. rzetelne. Wierzę w skuteczne działania prowadzące do wygodnych dla finansującego wyników badań (autopsja). Czy ktoś widział gdzieś rzetelne badania, które nie byłyby podważane, umniejszane, dyskredytowane?

Wybacz, drogi autorze, podziwiam Twój upór oraz ilość włożonych sił w artykuł, ale opierając się na jednym "Dajcie mi dowód" tyko czekać, aż Twój światopogląd wyewoluuje w kierunku bardziej wielowymiarowym (czego i sobie życzę :)

cdn...
Autor: qbek  Dodano: 09-09-2014
qbek - Bo muszę... Zakończenie
cd...

Alveo to świetny przykład produktu nielubianego przez farmaceutów (bo torcik im znika), a który utrzymuje się na rynku. Ktoś napisał, że za 150 zł/mc za Chiny nie przyznają się do błędu - owszem, jest sporo takich, ale są i pozostali, którzy zaczęli by szerzyć OFICJALNE informacje na ten temat, a nie tylko trollowali na forach.

I OSTATNIA RZECZ.
Jak jesteśmy ZDROWI, pijemy Alveo przez co najmniej 3 MIESIĄCE, potem kilka LAT NIE pijemy. Jest gorzej - znowu kurację przeprowadzamy. Ci, co każą pić non-stop to ci, co chcą się "nachapać".
Jeśli chorzy, to do ustąpienia postępów w zdrowieniu + 1 mc.
Alveo może być szokiem dla organizmu, zwłaszcza w przypadku nowotworów; dawkę wówczas należy zwiększać stopniowo. TYLE mówiono na początku dystrybucji Alveo w Polsce, _zanim_ pojawili się "naciągacze".

Jeśli choroby zżerają, są 2 opcje. Lekarze (zwykli ludzie) lub Alveo. Alveo nie zaszkodzi a rodzi nadzieję, z reguły uzasadnioną.

Argument o sałatce z pomidorów jest nie trafiony: zbyt częsta korelacja pomiędzy ustąpieniem objawów a momentem rozpoczęcia kuracji tymże preparatem.

Jeśli nie przeczytałeś czytelniku tego postu w całości, proszę, zrób to, dołożyłem starań, aby był oparty na ogólnie znanych prawdach, a nie STEREOTYPACH.
Autor: qbek  Dodano: 09-09-2014
qbek - Refleksje
I jeszcze ostatni post, bo mnie tu ściska.
Kamień Filozoficzny nie istnieje! Podwójna ślepa próba jest fajna i skuteczna, ale czepianie się jej braku jako argumentu przeciw jest dziwne. Jest sporo innych metod.

Ponadto uważam, że tak, jak w przypadku seksu, latania, spadochroniarstwa, narkotyków, picia, palenia, sportów ekstremalnych i wszelkich takich niebezpiecznych dla życia lub zdrowia czynności, które człowiek wykonuje "bo tak" - można się ustosunkować na "bo nie". Nie latam, bo się boję. Nie palę, bo śmierdzi i niezdrowe. Nie piję, bo wątroba i kac.
To jest wybór: życie na krawędzi, lub nie.

A tym ludziom nikt nie odbierze niezapomnianych wrażeń, które przeżyli (tak, cygara ponoć potrafią być boskie!) Nie wiem, Nie sprawdzałem - nie wydaję werdyktu. Ich sprawa.

Czy ci ludzie mają wyprany mózg?

A Ci, co piją alveo - mają!.

Argumentacja: nie, bo nie! w przypadku nieszkodliwych i nie wartych takich emocji preparatów (jednak czerpiących z dziedzictwa cywilizacji) jest objawem zamkniętości umysłu, niestety, a nie jego otwarcia.

Jeszcze raz - nie ma jednej substancji leczącej na daną chorobę. A uczeni ekstrahują, ekstrahują... Paradoks.

Spójrzcie błagam z dwóch stron!

Artykuł mi się podoba jako naturalnie przeciwny punkt widzenia.
Autor: qbek  Dodano: 09-09-2014
Abadonna - Odpowiedź autora
Kurcze, ten tekst zaczyna być jak Lenin - wiecznie żywy. Już 8 lat minęło i nadal jest aktualny.
No to szybko, skoro zostałem wywołany do odpowiedzi.
Ad 0. Gratuluję
Ad 1. Nie ma badań - Nie OK. Nie ma rzetelnych badań leków? Bo tak twierdzi qbek i koledzy z akuny?
KAŻDY lek, nie "niemal każdy" ma efekty uboczne. Dlaczego? Bo działa! Nadmiar naturalnej soli daje efekty uboczne. Jedynie homeopatia takowych nie daje (chyba, że wliczymy w to fakt, że można się w niej utopić).
Ad 2. Dlatego też mamy podwójnie ślepą próbę z randomizacją, żeby wyeliminować błędy percepcji i czynnik ludzki.
Ad 3. Bez komentarza. Sugeruję porozmawiać choćby ze znajomym farmaceutą.
Ad 4. Niech za kontr argument posłuży aspiryna.
Ad 5. Bełkot.
Ad 6. Ciąg dalszy. Patrz Ad 5.
Ad 7. Jeśli coś wykazuje jakiekolwiek oddziaływanie na rzeczywistość, to można to badać.
Skoro jak qbek twierdzi, efektu synergii zbadać się nie da, to skąd twórcy alveo wiedzą, że w ogóle występuje?
Ad 8. To bardzo sensowne zdanie. Proponuję czytać dwa razy dziennie.
Ad 9. Patrz Ad 8.
cdn...
Autor: Abadonna  Dodano: 10-09-2014
Abadonna - Odpowiedź autora
"Nie wierzę w badania tzw. rzetelne. ..."
Na brak wiary to ja niestety nic nie poradzę. Ale pocieszę jednocześnie - wiara tu jest zupełnie niepotrzebna. Do sporej części badań możesz dotrzeć samodzielnie.

"Argument o sałatce z pomidorów jest nie trafiony: zbyt częsta korelacja pomiędzy ustąpieniem objawów a momentem rozpoczęcia kuracji tymże preparatem."
Korelacja? Jaka korelacja? Wszak nie ma badań :-)

"Jest sporo innych metod."
Jakich?

"Argumentacja: nie, bo nie! w przypadku nieszkodliwych i nie wartych takich emocji preparatów (jednak czerpiących z dziedzictwa cywilizacji) jest objawem zamkniętości umysłu, niestety, a nie jego otwarcia."
Nieszkodliwych preparatów, powiadasz? A skąd wiesz, że nieszkodliwych? Skoro nikt nie pokusił się o badania efektu długiego przyjmowania takiego preparatu, to skąd ta pewność, że negatywne działania nie występują? A może ta cała niezbadana synergia jest zabójcza po kilkunastu latach?

Z otwartością umysłu jest pewien problem. Jak otworzysz za bardzo, to mózg może Ci wypaść. Uważaj proszę.

Więcej nie będzie. Jeśli chcesz podyskutować, proponuję kontakt emailowy lub przez komunikator.
Autor: Abadonna  Dodano: 10-09-2014
majka123 - Kasia
Ja uważam, że alveo jest bardzo dobrym suplementem. Sama na sobie sprawdziłam. Pozbyłam się alergii. Piłam 8 miesięcy. Na początku żadnych efektów. Ale - tak jak przeczytałam kuracja min 3 miesiące powinna trwać i faktycznie zadziałało. Po 4 widziałam poprawę. Polecam. Ja kupowałam w sklepie www.ziolaalveo.pl/
Autor: majka123  Dodano: 28-04-2016
instruktor - Alveo
Zawsze można przetestować na sobie. Działa czy nie....
Autor: instruktor  Dodano: 27-02-2020

Pokazuj komentarze od najnowszego

« Wróć do strony
Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365