Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.167.389 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
"Najmocniej wierzy się w to, o czym wie się najmniej".
Komentarze do strony XX wiek według Łysiaka

Dodaj swój komentarz…
Juliusz Pawlowski - Trup
Lysiak to trup. Wykazywanie zainteresowania jego osoba i jego "tworczoscia" to nekrofilia.
Co bylo do wykazania.
Autor: Juliusz Pawlowski Dodano: 02-03-2008
Reklama
kobieta - "drugi brzeg"
i nowy sposob myslenia.
Bardzo rzeczowa i konsekwentna analiza ksiazki.
Nie czytalam jej, ale to skostniale myslenie autora ksiazki przewija sie przez portal caly czas, wiec nie jest niczym nowym. Pan pokazal czytelnikowi nowy sposob myslenia, ten, do ktorego powinno sie zmierzac, w cywilizowanym swiecie.

Slowo "lewak" wywoluje u mnie alergie, chociaz jestem obserwatorem tylko z dystansu. Chyba juz zakodowalo sie w mentalnosci spoleczenstwa (czesci) jak polsko/katolickie przeklenstwa, zwlaszcza te co dotycza kobiety.

Rzeczywistosc zmienia sie z kazda chwila, wiec spoleczenstwo powinno nadazac za procesem rozwojowym, a widze, ze niektorzy maja trudnosci z odczytaniem znakow czasu i dazeniem do wykreowania lepszej przyszlosci - jakies zawieszenie sie w przeszlosci, czy co?
Ten artykul wskazuje druga strone brzegu, otwiera inna perspektywe i uczy spoleczenstwo prowadzic dialog z wladza. Trzeba miec narzedzia -wiedze i chociaz czesciowa wizje przyszlosci - celu, zeby sie na niego ukierunkowac.
Dziekuje za dobry artykul i pozdrawiam
Autor: kobieta Dodano: 02-03-2008
terencjusz
Dobre stwierdzenie padło pod koniec: najlepiej to panie dzieju w średniowieczu bywało...
betonowy konserwatyzm pełną gębą... zero dystynkcji w rozumowaniu... czyli ideologia spod szyldu pana Rydzyka
Autor: terencjusz Dodano: 02-03-2008
Paweł Rozawadowski - (wszech)rodzinny harem :-)
"(np. izraelscy patriarchowie mieli po kilka żon, co Panu Bogu jakoś nie przeszkadzało)"

BA ! posiadali wręcz własne haremy (na wschodzie norma, do dziś). Zdobycie haremu przez obcą armię wystarczyło by CAŁKOWICIE podbić dane miasto, krainę czy narody.
pozdr.
Autor: Paweł Rozawadowski Dodano: 03-03-2008
ciekawski - "Społeczny rezonans"   1 na 1
w 2008 r. dla książki wydanej w 2000 r.???
Aleś się Pan spóźnił!
Autor: ciekawski Dodano: 03-03-2008
Rafał - ta sama propaganda
W "Salonie" znalazłem wątki z propagandy Radia Maryja. Najzabawniejszy był dotyczący Miłosza. "NDz" opluł go zaraz po jego śmierci przy pomocy oszalałego byłego pracownika UJ, który wydał kilka lat wcześniej książkę krytykującą Miłosza przy użyciu ok. stu sfałszowanych cytatów. Ok. 10 przytoczył w wywiadzie dla "NDz", natomiast RM informowało o sprawie dość ogólnikowo. Łysiak za to sięgnął po książkę Majdy i przytoczył mój ulubiony cytat - o tym, że Miłosz pisze, że mu się robi niedobrze jak czyta o obchodach bitwy grunwaldzkiej. Tylko, że naprawdę mdłości Miłosza brały się z tego, że z okazji rocznicy odbyły się popisy i piruety przed tow. Barcikowskim z KC PZPR. Ten kontekst Majda ukrywa, może uważając, że to wszystko jedno czy takie obchodzy organizują polscy patrioci czy komuniści. Czy Łysiakowi też jest wszystko jedno czy tylko nie czytał niczego z - zapewne lewackiej - prozy Miłosza? To by źle świadczyło o człowieku pozującym na intelektualistę, chociaż to już tylko mały dodatek do opisu w artykule.
Autor: Rafał Dodano: 05-03-2008
Zwyklak - Klamca o klamstwach?
Pelen uznania jestem za samo doczytanie ksiazki do konca. Ja nie zdierzylem. Nie wiem, moze mam skrzywiona podswiadomosc "w temacie" Lysiak? Prosze sprobowac przeczytac Lysiaka wypowiedzi na temat wlasnej biografii(wystarczy wstukac "Lysiak" w wyszukiwarke internetowa i wybrac dowolnie autobiograficzne majaczenia rzeczonego). Te bzdury o agenturze czy cierpieniach na przesluchaniach w KGB.
Szkoda tylko, ze ta analiza ksiazki nie ukazala sie (chyba, ze wczesniej byla gdzies publikowana)znacznie wczesniej.
Autor: Zwyklak Dodano: 10-03-2008
Rezler Marek
Nareszcie pojawiła sie rzetelna ocena tfurczości Waldemara Łysiaka. Ten arogancki megaloman i obskurant wiele szkody wyrządził swoimi książkami a jest niezwykle groźny, bo wspaniałym stylem wciska najzwyczajniejszy kit i bzdury. Przy tym przekonany jest o swej nieomylności i omnipotencji, bez litości a ordynarnie flekuje każdego, kto ma zdanie odmienne od jego opinii. Ale bardzo wielu ludziom to się podoba, bo "ostry", "przywala". A że idiotycznie... Powiedzieć dziś historykowi, że "łysiakuje", to jedna z najcięższych obelg.

Natomiast przeciwieństwem działalności p. Łysiaka jest rewelacyjne spojrzenie na przeszłość (na teraźniejszość również)prezentowane przez prof. Janusza Tazbira. No cóż, w każdym społeczeństwie są ziarna i plewy... ;)
Autor: Rezler Marek Dodano: 13-03-2008
iga - Chwileczkę
Tonący statek komunizmu nie tonął w latach 60-tych i nie kłóci się to z faktem, że nikomu wtedy nie przyszło do głowy, że będzie tonąć i nie wiem jak tak "racjonalni" krytycy Łysiaka mogą nie przyjmować tezy wydawałoby się najbardziej logiczje tj. koniunkturalnie wymuszonego przejścia budowniczych oraz części pseudoopozycji systemu? czy nie jest to dla państwa "racjonalny" ruch władzy? przy słabej Solidarności, sytuacji międzynarodowej, mając w garści służby specjalne? czy dla państwa bardziej logiczna jest wersja, że zakłamani, często bezwzględni partyjniacy na najwyższych stołkach pięknie podziękowali za urząd, oddali wszelkie dokumenty, zerwali z KGB i ich metodami, wywiesili białe flagi, przyznali się przed sądem i płacą odszkodowania....w historii takich miękkich lądowań władzy za kulisami było sporoi wewnątrzpaństwowych i w stosunkach z państwami ościennymi, środki ewoluują, mechanizm jest niezmienny!
Autor: iga Dodano: 21-05-2008
Tomasz - sugestia
Pański "szkic krytyczny" stanowi wzorcową egzemplifikację tez Łysiaka. Forma, której Pan się podjął wymaga bowim rzetelności i obiektywizmu, których próżno szukać w rzeczonej wypowiedzi. Już pierwsze zdania "recenzji"  zdradzają autorskie intencje, standardowe dla literatury zannej jako "tendencyjna". Miast rzeczowej polemiki otrzymaliśmy inwektywy - pozbawione wdzięku i finezji. Aprioryczne diagnozowanie postawionych przez Łysiaka tez jako "gupich" posiada znikomą wartość marytoryczną, zaś żąglowanie, przeinaczania i przekłamywanie obecnych w książce argumentów utrwalają słuszność jej przesłania. No ale cóż - rodzimi "racjonaliści" posiadają zbyt skąpą erudycję, by rozumieć kartezjańską istotę uzurpowanego terminu, a myśl konserwatywna stanowi zbyt durze wyzwanie merytryczne dla lewicowych "myślicieli", których odurzyła sartrowska kazuistyka.
Autor: Tomasz Dodano: 25-07-2010
hubert - <<<<<<<<<<..
Kiedys bylem zafascynowany ksiazkami Lysiaka -Cesarski poker,Szachista to bylo ciekawie napisane niemalze edukacyjne dzielo.Teraz, mam wrazenie ze Lysiak probuje zarobic troche kasy "jadac na nazwisku".Nie moge uwierzyc ,ze ten sam czlowiek moze pisac takie bzdury
i do tego tak fatalnie literacko.
Autor: hubert  Dodano: 29-01-2012

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365