było bardziej normalnie. Może dlatego, ze patronem mojego LO był Pan Kotarbiński :) Pozdrawiam wszystkich odbiegających od jedynej słusznej drogi:)

Przemku. Uważam że masz talent "pisaczy". Bardzo fajny artykuł:)
Drobny retusz poproszę. W piątym akapicie, wers trzeci - za dużo o "nie", powinieneś usunąć:)
Matko! Macie kaplicę w szkole???!!!

Jest kaplica, a jakże. W podziemiu, sąsiaduje z szatnią, choć w przeciwieństwie do tej drugiej raczej świeci pustkami. Ufundował ją pewien katecheta gdzieś w latach 90-tych.
Podhale naprawdę jest specyficzne - o ile w Nowym Targu, Szczawnicy czy Rabce niekatolik jest jeszcze bytem możliwym do po myślenia, o tyle w przylegających miejscowościach nie ma takiej możliwości.
Szkoła chlubi się swoją nieco ponad stuletnią historią, a najznamienitsze postacie które ją ukończyły były jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności duchownymi - niepełną ich listę wymienia Autor.
PS: Podobnie jak on pamiętam tego jednego, wyróżniającego się nauczyciela.

Bardzo dziękuję za udany tekst. Ja, co prawda, kończyłem liceum w latach okupacji czerwonych a nie czarnych, lecz odczucia - jako zdeklarowany agnostyk - mam podobne. (Czerwoni i tak w boga nie wierzyli, ale ich ohydne, "spontaniczne" apele pamiętam do dziś). Żal mi tej współczesnej młodzieży, myślę, że w większości mającej w w dolnej części jelita układu pokarmowego całą tę katolicką szopkę. Niemniej sam fakt występowania obecnie tak prymitywnej i prostackiej katechizacji młodych woła o pomstę do prochów Karola Darwina. Nie wiem czym może się skończyć to duchowe przewodnictwo (a raczej wiem: kolejnymi pokoleniami poddańczych pacjentów systemu KK) i ubolewam nad niemocą ludzi, którzy będąc np. we władzach szkoły, nie robią kompletnie nic, aby ten fanatyczny proceder ukrócić. Zgoda, część z nich należy do systemu, nawet jawnie i z przekonaniem, lecz ten pański nauczyciel - gdyby więcej takich osób "spiknęło" się w szkole może i szansa na obcięcie choć jednego ze stu łbów tej hydry by się pojawiła. W każdym razie gratuluję postawy, życzę sukcesów na studiach i później oraz podobnych w tonie artykułów. (Sam popełniłem kilka w tym Portalu, może do tego wrócę). Pozdrawiam.

Ateistyczne pozdrowienia od absolwenta tej samej szkoły - świetny tekst. Dręczy mnie jedynie, który to nauczyciel:) - nie mam pojęcia.

Czy to prawda że ten Wasz najznakomitszy gość ma w gminie swojego urodzenia pomnik który sam sobie wyświęcił.Czy wójt który to arcydzieło ufundował to Stacha /tego od kapci/ to pociotek.
Czy ten czyn ma jakąś nazwę, wiemy co to nepotyzm jak to nazwać wiem i mam na to nazwę ale przez uszanowanie łamów Racjonalisty nie napiszę.
Zazdroszczę Wam relikwii zdjątka jotpedwa ze Stachowym podpisem.
Po przeczytaniu artykułu o mentalności mieszkańców tamtej części naszego pięknego kraju odkryłem Amerykę toż to jest elektorat PiSu a w statystykach dostałem potwierdzenie tego faktu.

Sytuacja jest bez wyjścia. Albo Pan, protestanci, prawosławni, ewangelici, anglikanie, muzułmanie i judaiści będziecie zaciskać zęby, albo Pan, katolicy, protestanci, ewangelici.., albo tylko katolicy, protestanci, prawosławni, ewangelici.. Kiedy do mojej Babci, kiedy u niej przebywałem, przychodził ksiądz po kolendzie, to chowałem się w pokoju, do którego nie był wpuszczany - diabelskie dziecko, wiadomo wstyd po ludziach :) Na msze inaugurujące też nie chodziłem, tak samo na rekolekcje. Kiedyś odwiedzałem znajomą w szpitalu i wtargnął biskup wszystko święcący, zapytał mnie z jakiej jestem parafii - nie wiedziałem, więc chciał dojść po adresie, ale zapytałem go wtedy, czy ma prawo pozyskiwania i gromadzenia danych osobowych. Zdębiał. Osobiście traktuję katolicyzm i w ogóle religijność jako folklor, niegroźny. Traktuję Kościół (wszelkiego wyznania) jako istotną instytucję społeczną, dalece zbyt ingerującą w naród i państwo, to jasne. Ale nie o to tutaj chodzi, mnie zastanawia, czemu jest tyle jadu i agresji, po obu stronach barykady. I odpowiadam sobie: bo ateizm, to też religia, która też chce mieć wpływ na naród i państwo i zateizować społeczeństwo z urzędu.

rośnie nam drugie pokolenie KOR :) Jacek by się Was nie powstydził :-)

Przemku, przywrociles mi wiare w mlode pokolenie.
Tak trzymac, nie popuszczac .
Pozdrawiam i zycze sukcesow.

Jako uczennica tejże szkoły, chcę wypowiedzieć się na temat obecnej sytuacji - co prawda kaplica nadal jest, a jakże... ale nie słyszałam o tym, żeby ktoś tam spowiadał. Na apelach nie słychać modlitw - mają czysto świecki charakter (chociaż pamiętam, że podczas zakończenia roku szkolnego 2006/07 pani dyrektor pozwoliła sobie na złośliwy komentarz na temat osób, które nie były na mszy, o zgrozo...)
Ale jeśli porównać portret szkoły z artykułu z tym, co teraz obserwuję - drobna zmiana na lepsze. Oby tak dalej.
Dzięki za świetny tekst.

Zamiast sobie błędnie odpowiadać może warto zpaytać kogoś kto zna odpowiedź:)

O..tak Podhale. Sam mieszkałem tam przez ostatnie 15 lat( w Zakopanem) i faktycznie trudno spotkać miejsce w Polsce (tudzież na świecie), w którym kościół i katolicyzm ma większą władze. Ludzie, którzy dowiadywali się, że jestem najprawdziwszym ateistą( szczególnie ci z "góralskiej półki") patrzyli na mnie jakbym był najmniej chory psychicznie, a przynajmniej nienormalny. Teraz na szczęście się przeprowadziłem, tu w szkole nikt mi nie robił problemu ani tym bardziej łaski, gdy wypisywałem się z religii. Pozdrawiam wszystkich zdroworozsądkowych obywateli z Podhala :) . PS. Brawa dla autora za połączenie wartości merytorycznej i lekkiej, acz zgryźliwej ironii.