A gdzie tam zauważą jeszcze biedakom podadzą rękę w biedzie.Jak to mówią ten typ to już tak ma,bez względu na konsekwencje.

"Islamiści słabną...".
Tak naprawdę od wielu lat widoczny jest upadek zorganizowanej religii niemal wszędzie.
Z jednej strony swoich wyznawców tracą wielkie wyznania ,zyskują mniejsze.
Wielokrotnie ludzie opuszczają chociażby katolicyzm i stają się wyznawcami innego wyznania -w naszym kraju najczęściej odwiedzającymi ludzi po domach "świadkami".
Podobnie dzieje się z "islamistami". Wbrew pozorom nie jest to jedno wielkie wyznanie.I nie mam tu na myśli tylko dwa zwalczające się nurty mahometan.
Pomiędzy islamistami istnieje wiele związków wyznaniowych ,czego dowodzi chociażby książka ,która napisał Zbigniew Landowski "Islam ; nurty,odłamy,sekty".
Ludzie mieszkający w krajach islamskich wiedzą,że istnieje odmienna kultura,w której przestrzeganie praw religijnych nie jest wymuszanych "pałką policyjną".
Wiele kobiet oburza się na zjawisko ich niedoceniania,czy lekceważenia,czego dowodzi m.in książka ,jaką napisała Irshad Manji "Kłopot z islamem".
Tak naprawdę wystarczy przeczytać książkę ,którą napisał Hanssan Ali Jamsheer "Historia doktryny społeczno-politycznej",aby wiedzieć,ze zjawisko polityki islamistów jest wielobarwne i ma wielobarwną historię.
Bezdyskusyjnie fundamentalizm islamu istnieje i ma istotne znaczenie.Ma też...
cdn

jednak dwa odmienne oblicza i jedni mahometanie opowiadają się za jedną lub drugą jego formą.
Warto tutaj przywołać istnienie książki,którą napisał Johanes J.G.Jansen:
"Podwójna natura fundamentalizmu".
To nie jest tak,że islamiści nie starają się zreformować islamu.
Zresztą jak pisałem istnieją jego różne,odłamy ,nurty i sekty.
Ponadto niektórzy starają się zreformować główne nurty mahometanizmu.
Oczywiście w różnych miejscach z różnym sukcesem .Niemniej takie próby istnieją - czego dowodem jest powyższy artykuł.
Nie można tutaj pominąć książki,a nawet warto polecić do przeczytania książkę ,którą napisał Emmanuel Silan "Radykalny islam".
Niestety islamiści nie obchodzą się bez wojny (walki).
Zarówno szerzenie mahometanizmu ,jak i próba jego obalenia nie może obejść się bez walki.
Niestety wojna odgrywała wielką rolę w szerzeniu mahometanizmu.Nie można się widocznie obejść bez krwawej walki w obaleniu fanatycznych islamistów.Nie można chyba tego uczynić pokojowo.
Tego,że wojna odgrywała istotną rolę w islamie dowodzi książka ,którą napisał Giles Kepel "Fitna.Wojna w sercu islamu".
Zresztą fundamentalizm jest zjawiskiem wielce złożonym,czego dowodzi interesująca książka "Fundamentalizm współczesny"-praca zbiorowa.
...i tak i nie