Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
217.755.714 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy bańka AI zakończy się kryzysem ekonomicznym?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 44 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
(..) wiara w Boga jest jednym ze sposobów wyrażenia "woli" wiary w cokolwiek. Natomiast odrzucenie wiary w żaden sposób nie stanowi wyznania, że nie wierzy się w nic.

Dodaj swój komentarz…
Arminius - książę siedzący na Wiślech   6 na 6
"Historia chrześcijaństwa bizantyjskiego w Polsce jest wcześniejsza wobec chrześcijaństwa łacińskiego. Dotarło ono tutaj naturalnie jeszcze w okresie wielkomorawskim.."
W tym kontekście warto wspomnieć o zapisie w Żywocie świętego Metodego (Legenda Panońska) mającym charakter proroctwa poczynionego samego Św. Metodego:
"Był zaś w nim [Metodym] także dar proroczy, tak że spełniało się wiele przepowiedni jego, z których jedną lub dwie opowiemy. Książę pogański, silny bardzo, siedzący w Wiślech [Wiśle ?], urągał wielce chrześcijanom i krzywdy im wyrządzał. Posławszy zaś do niego [kazał mu] powiedzieć [Metody]: Dobrze będzie dla ciebie synu ochrzcić się z własnej woli na swojej ziemi, abyś nie był przymusem ochrzczony na ziemi cudzej, i będziesz mnie [wtedy] wspominał. I tak też się stało.
Ów "książę pogański silny bardzo siędzący na Wiślech" to władca państwa Wiślan mający swoją siedzibę w Krakowie. Zapis zaś wyraźnie wskazuje na jego uzależnienie czy też nawet podbicie i inkorporację jego państwa przez Wielkie Morawy. A ochrzcił się on najpewniej w rycie słowiańsko - bizantyjskim.
Autor: Arminius  Dodano: 21-08-2014
Reklama
Arminius - enkolpiony trepczańskie   6 na 6
"Wpływy bizantyjskie były silnie obecne na terenach Polski przynajmniej do czasów Kazimierza Wielkiego i końca panowania dynastii Piastów.  Ów relikwiarz to tzw. stauroteka (z greckiego, opakowanie na relikwie krzyża)".
Podobne w swej naturze do stauroteki były enkolpiony, napierśne relikwiarzyki w kształcie krzyża, wykonane ze szlachetnych metali, typowe dla bizantyjskiej sztuki religijnej. Stosunkowo niedawno w Trepczy (historyczna Ruś Czerwona, najpewniej "stary Sanok", niewykluczone, iż był to jeden z Grodów Czerwieńskich) koło Sanoka odkryto dwa wielkie grodziska mające długą chronologiczną ciągłość osadniczą(od czasów celtyckich do 13-14 wieku ne.), w tym także z okresu państwa Wiślan i Wielkich Moraw. Wśród artefaktów tam znalezionych wyróżniają się bardzo cenne enkolpiony pochodzące co prawda z 12-13 wieku jednakże różniące się istotnie od typów kijowskich, wykazujące natomaist podobieństwo do wzorców bliskowschodnio - palestyńskich.
Jeden z nich stał się prawdziwą sensacją gdyż podejrzewano, iż znaleziona wewnątrz niego relikwia jest hematytem pochodzenia meteorytowego. Podaję link do bardzo ciekawego materiału dot. tej zagadki:
wiki.meteoritica.pl/index.php5/Trepcza
Autor: Arminius  Dodano: 21-08-2014
Radosław Lutz   4 na 4
Jako ciekawostka dla miłośników językoznawstwa oryginalny tekst przytoczony w pierwszym poście w transliteracji na polski alfabet współczesny:

    "Pogańskj kniaź silenj welmi sidia w Wislie rougaszesja krstianom ji pakosti diejasze. Posławże ku nemou recze:  Dobroti sę krti sną woleju swojeju na swojei zemli dane plienenynoj demi krszteny boudesz i na tjużei zemli i pomęnesz i męie żenby."

Fragment pochodzi z jednego z rękopisów Żywota świętego Metodego, tzw. Legendy Panońskiej. Mowa tu o ówczesnym księciu Wiślan.
Autor: Radosław Lutz  Dodano: 21-08-2014
Marius Jarl Der-Heide   3 na 7
Wszystko ulozone w ladna calosc. Tylko ciagle widac silny wplyw komunistycznej antyniemieckiej propagandy. Nie wszystko da sie latwo wyjasnic "odwieczna wrogoscia" ktora zreszta nigdy nie istinala (narodzila sie dopiero w XIX wieku, troch epozno jak na odwieczna).  Prosze nie upraszac wszystkiego do niemieckiej zawisci i nienawisci do Slowian, bo tak sie odczytuje niejedno zdanie w tym tekscie. To stoi w kompletnej sprzecznosci z uniwersalistycznymi ideami Cesarstwa - ktore przeciez laczylo zawsze wiele ludow o zupelnie innym pochodzeniu i nikogo nie obchodzilo kto urodzil sie w Padwie a kto w Magdeburgu lub i nawet Kijowie. Oczywiscie wielu lubi przywolywac Thietmara jako dowod na niemieckia nienawisc do Slowian, a szczegolnie Polan. Ale po pierwsze - to tylko jeden czlowiek, a po drugie - on mial powody by nie lubic Boleslawa zarowno prywatne jak i bardziej ogolne. A to, zmienia wszystko.
Autor: Marius Jarl Der-Heide  Dodano: 21-08-2014
Radosław Lutz - Do Marius Jarl Der-Heide   6 na 6
Jak mniemam niezbyt dobrze jest Pan zaznajomiony z polityką germanizacyjną wobec Drzewian, Serbów Łużyckich, Pomorzan oraz Dolnoślązaków na przestrzeni wieków. Zalecam uzupełnienie braków. Nadmienię, że przymusowa germanizacja to nie XIX-wieczny wymysł Bismarcka, czy Hitlera.
Autor: Radosław Lutz  Dodano: 21-08-2014
klaio   5 na 5
Sam mogę podrzucić jeszcze kilka tropów - np. Bogurodzica to kalka z liturgii i teologii bizantyjskiej, która zachowała się u nas do dziś. Ale ton tekstu nie sprzyja dostrzeganiu argumentów podważających pewność o walce obu obrządków. Np. częste były ożenki między Piastami a Rurykowiczami, książęta nie tylko walczyli, ale posyłali sobie posiłki wojskowe. Np. młodsi synowie Krzywoustego ściągnęli drużyny ruskie by wypędzić Władysława Wygnańca - nie uczyniliby tego, gdyby sprawa obrządku miała dla władzy i społeczeństwa tak priorytetowe znaczenie, jak to wynika z tekstu. Przeciwko związanemu z cesarzem "łacinnikowi" Wygnańcowi, mimo wsparcia jego braci przez obcych liturgicznie władców ruskich opowiedział się łaciński arcybiskup Gniezna. Widać te sprawy miały drugorzędne znaczenie, skoro "łacinnicy" byli w przeciwnych obozach.
Autor: klaio  Dodano: 21-08-2014
Arminius - klaio - hipoteza to nie pewnik   1 na 1
"Bogurodzica to kalka z liturgii i teologii bizantyjskiej, która zachowała się u nas do dziś."
Owszem istnieje taka hipoteza wśród badaczy - zwolenników wczesnego datowania momentu powstania Bogurodzicy, jednakże nie można z owej hipotezy - dosyć zresztą wątłej - robić aksjomatu.
Poniżej zamieszczam fragment wypowiedzi na temat, a po nim podaję link do obszerniejszego tekstu poświęconego - między innymi - genezie Bogurodzicy:
"Rzecznicy powstania Bogurodzicy w XI–XII w. wskazują na jej pokrewieństwa z hymnografią grecko-bizantyńską, albo bezpośrednie (J. Birkenmajer), albo też poprzez ogniwo tradycji cerkiewnosłowiańskiej (A. Stender-Petersen). Późniejsze datowanie idzie w parze z poszukiwaniem związków pieśni z zachodnią hymnografią łacińską (J. Woronczak) bądź staroczeską (S. Urbańczyk). Prototypu Bogurodzicy nie udało się jednak odnaleźć ani w hymnografii bizantyńskiej, ani zachodniej".
staropolska.pl/(*)a/bogurodzica/bogurodzica.html
Autor: Arminius  Dodano: 21-08-2014
Arminius - klaio - krucjata czwarta   2 na 2
"Np. młodsi synowie Krzywoustego ściągnęli drużyny ruskie by wypędzić Władysława Wygnańca - nie uczyniliby tego, gdyby sprawa obrządku miała dla władzy i społeczeństwa tak priorytetowe znaczenie, jak to wynika z tekstu".
Faktem jest, iż dopiero IV krucjata i złupienie barbarzyńskie Konstantynopola wykopały ogromną przepaść między dwoma obrządkami i ukształtowały trwający do dnia dzisiejszego kształt relacji między nimi. Jednakże już wcześniej ów podział istniał i dawał się odczuwać. I nie chodzi tutaj o nawet o zdarzenia z 1054 r., które wbrew pozorom aż tak wielkiego wpływu na wzajemne stosunki nie miały. Znacznie większą rolę odegrało starcie się ikonoklastów i ikonodulów - kilka wieków wcześniej. W materii nas interesującej istota sprawy sprowadza się z jednej strony do niepopełniania błędu prezentyzmu (co Pan słusznie sygnalizuje) poprzez wyolbrzymianie znaczenia konfliktu między dwoma obrządkami, z drugiej zaś do uwzględnienia we właściwych proporcjach różnic i konfliktów między nimi.
Autor: Arminius  Dodano: 21-08-2014
Mariusz Agnosiewicz - uzupełnienie
W późniejszej historii Polski doszło do syntezy tradycji bizantyjskiej z łacińską. Dlatego tę ostatnią tak źle oceniam jedynie w tym pierwszym okresie. Później wszystko się zmieniało.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 21-08-2014
bartoszfcb   2 na 2
Świetny artykuł przedstawiający zupełnie odmienny punkt widzenia niż ten serwowany nam w szkołach, a co gorsze również na uczelniach. Zastanawia mnie skala udziału wyznawców starej wiary w 'reakcji pogańskiej' i to jak jej tłumienie mogło zaważyć na niewielkiej ilości źródeł jakimi dysponujemy obecnie o kultach przedchrześcijanskich na ziemiach polskich.
Autor: bartoszfcb  Dodano: 21-08-2014
klaio - @Arminius   4 na 4
Samo słowo Bogurodzica jest kalką greckiego Θεοτόκος. W łacinie nie ma tak zgrabnego odpowiednika. W języku polskim musiało ono zaistnieć z greki prawdopodobnie za pośrednictwem starocerkiewnosłowiańskiego, a ten funkcjonował jako język nie-łacińskiej liturgii.
Autor: klaio  Dodano: 21-08-2014
Kiełczewski - Wiślica
Panie Mariuszu,zapomniał Pan o Wiślicy jako pierwszego ośrodka ,starszego niż Tyniec ośrodka nowej wiary(religii).W latach760-70 ubiegłego wieku archeolodzy ustalili z wykopalisk najstarsze obiekty kultu chrystusa na na 8 wiek .Ato ,że chrzest Polski jest mitem i to nie Mieszko itd.A ryba z Lednicy jest ciut,nie co później.
Autor: Kiełczewski  Dodano: 22-08-2014
Poltiser - Tygiel...   2 na 2
Dziękuję za artykuł.
Zawsze fascynowała mnie Polska wielokulturowość i zrośnięcie się w jedną całość tak sprzecznych kultur z zachowanymi do naszych czasów okruchami drobnych codziennych przesądów, zwyczajów, obrzędów, zasymilowanych do "nowej" wiary. Również baśnie, podania i klechdy, przechowujące dany sposób widzenia świata w nowej rzeczywistości... To dobrze, że można odtworzyć nawarstwione wpływy w lokalnej tradycji antropologicznej, jak można rekonstruować różne warstwy wykopalisk w archeologii...
Proszę pisać więcej. Obok tekstów Stefana Bratkowskiego i Jasienicy,  Pana teksty są dobrym "ćwiczeniem wyobraźni" na temat jak to drzewiej bywało u nas.
Pozdrowienia.
Autor: Poltiser  Dodano: 23-08-2014
malina12
To, że kilka plemion było bizantyjczykami jak np. Krakusi nie znaczy, że Polacy byli bizantyjczykami , bo po prostu jeszcze nie istniała państwowość Polska. Polska państwowość powstałą w oparciu o wersję łącińską, która jak historia pokazuje jest kulturą dużo wyższych lotów.
Autor: malina12  Dodano: 27-08-2014
abrakadabra1  0 na 2
Osobiście uważam ,że lepiej gdyby Polska weszła w kulturę słowiańsko-bizantyjską a nie łacińską.To bardziej zbliżone do naszej mentalności.Przede wszystkim pismo - cyrylica jest przystosowana do naszego języka, a alfabet łaciński nie jest i stąd ta koszmarna polska ortografia niepojęta dla cudzoziemców i połowy Polaków.
"BOGURODZICA" to bizantyjska pieśń religijna przetłumaczona na język polski, tzw. tryptyk bizantyjski.
Autor: abrakadabra1  Dodano: 29-08-2014
malina12
Przy OGROMIE różnic jakie występują wymieniasz używanie cyrylicy, w takim razie WIELKIE BRAWA, a tak po za tym to chyba dziś mielibyśmy większy problem w globalnym świecie. Jeśli podoba ci się bizantynizm, to dziś powinieneś być bardzo szczęśliwy w Unii Europejskiej, bo właśnie mamy bizantynizm, czyli przerost prawa publicznego i nadymana do niebotycznych rozmiarów biurokracja, która niszczy dziś gospodarkę, kulturę i samą komórkę rodziny, bo tak sobie urzędnicy wymyślili i to właśnie jest CHORY biurokratyczny bizantynizm. Niestety dziś mamy go narzucony siłą i każdy z nas czuje, że nie leży to w zgodzie z naszą naturą i buntujemy się na kolejne nowe chore zapisy i prawa, tak właśnie bizantynizm jest w zgodzie z naszą mentalnością.
Autor: malina12  Dodano: 09-09-2014
schlawiner
Trzebaby również napomknąć o rotundzie Feliksa i Adaukta na Wawelu, wieku romańskiego, kształtu nie zanadto.
Co do przydomka Gnuśny - rozszyfrowałem jeszcze kilka innych:
Sprawiedliwy - okrutny,
Okrutny - sprawiedliwy i nieprzekupny,
Krzywousty - umiejący rozmawiać z Czarnymi,
Dobrotliwy - mający uchodzić za głupiego (zobacz mój post we wątku "Absolut oczami ateisty").
Autor: schlawiner  Dodano: 16-09-2014
Šemū' el Lönneberg - Mieszko Lambert Piast
Na stronie internetowej Wawelu możemy przeczytać, że duże nagromadzenie i zróżnicowanie przedromańskiej architektury na Wawelu świadczy o stołecznym charakterze krakowskiego grodu już w 1 ćwierci wieku XI, w czasach Bolesława Chrobrego i jego „ministra budownictwa” – Mieszka II.Czy możemy z tego faktu wysnuć przypuszczenie, że Mieszko II Lambert trzymał sztamę z masonami?
Autor: Šemū' el Lönneberg  Dodano: 16-12-2014
Roman Pleszyński - Czy wnioski nie są byt pochopne?
Pozwolę sobie zauważyć, że tezy o wpływie obrządku bizantyjskiego czy słowiańskiego na terenach polskich w IX i X wieku są chyba przedwczesne.Nie wykluczam, że takowe istniały, ale dowodów moim zdaniem nie ma - tylko niejasne poszlaki.
Stauroteka lednicka w ocenie historyków pochodzi od Ottona III, na co oczywiście nie ma dowodów, ale tym bardziej ich brakuje, gdybysmy chcieli na jej podstawie snuć hipotezy o wpływach bizantyjskich wcześniejszych od łacińskich.
Stauroteka z Łyśca ma jeszcze starszą datację, nie ma więc związku z wiekami IX i X.
Wiślica z czasów państwa Wielkomorawskiego to mit, a wykopaliska zaprzeczyły tym tezom. A szkoda.
Rotunda w Krakowie wg ostatnich badań architektonicznych, pierwotnie była wyższa niż wczesniej zakładano, zatem zbudowano ja prawdopodobnie w okresie wpływów cxzeskich, czyli łacińskich. Pojedyńcze znaleziska arecheologiczne, w postaci artefaktów, w tym monet, naprawdę nie dają podstaw do wniosków, że chrześcijaństwo bizantyjskie wyprzedziło łacińskie. Oczywiście, nie można tego wykluczyć, nawet tego, że Mieszko nie był poganinem w roku 966, ale brakuje dowodów.
Autor: Roman Pleszyński  Dodano: 30-03-2016
Roman Pleszyński - c.d. komentarza
Dwóch pierwszych biskupów krakowskich, z dugiej połowy X wieku, o imionach wskazujących na obrządek słowiański, to najlepszy punkt zaczepienia do dyskusji o wpływy bizantyjskie, ale ich działalność musiałaby i tak przypaść na drugą połowę wieku X, czyli dominację czeską - z ośrodkiem wielkopolskim nie miało to wiele wspólnego. Sugeruje jednak, że przynajmniej w CZechach, obrządek łacinski jeszcze konkurował z bizantyjskim. Deficyt źródeł pisanych jest tu chyba czynnkiem decydującym.
Autor: Roman Pleszyński  Dodano: 30-03-2016

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365