|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Państwo i polityka » Integracja i Unia Europejska
Polska przeciw prawom podstawowym [2] Autor tekstu: Waldemar Marciniak
Równie niechętnie przyjmuje się artykuł 24, który w punkcie 1
przyznaje dzieciom i młodzieży prawo do posiadania i swobodnego wyrażania
poglądów, które mają być „brane pod uwagę w sprawach, które ich dotyczą,
stosownie do ich wieku i stopnia dojrzałości". Kościół obawia się, że
kilkunastoletnie dziecko może sprzeciwić się zmuszaniu go przez rodziców do
udziału w praktykach religijnych. Ale gdyby udziału w tych praktykach
zakazywali dziecku ateistycznie nastawieni rodzice, z pewnością podniesiono by
krzyk o strasznym prześladowaniu i krzywdzeniu dziecka.
Zarzuca się również Karcie zbytnią ogólnikowość i życzeniowość,
ci sami krytycy jednak potrafią zachwycać się moralizatorskimi banałami
zawartymi w księgach religijnych czy papieskich encyklikach. Powojenna Europa
Zachodnia dowiodła zresztą, że bardzo poważnie podchodzi do wszelkich
kwestii związanych z prawami człowieka i obywatela oraz z prawami socjalnymi,
nie traktując ich jedynie w kategoriach pustych deklaracji.
Przykład Karty
Praw Podstawowych kolejny raz unaocznia wyznaniowy charakter naszego państwa.
Hierarchia kościelna uzurpuje sobie prawo do decydowania o najważniejszych
sprawach kraju i za pomocą swoich sejmowych pachołków potrafi je wyegzekwować.
Wprawdzie nowa koalicja PO-PSL zapowiadała przyjęcie Karty, jednak na
deklaracjach się skończyło. Rząd zastosował podobno taktyczne ustępstwo:
poświęcenia Karty Praw Podstawowych w zamian za nieutrudnianie przez PiS i prezydenta Kaczyńskiego ratyfikacji Traktatu reformującego. Tak więc Polaków
pozostawiono na łasce Kościoła i skrajnej prawicy, odbierając im możliwość
odwołania się w obronie swoich praw podstawowych do instytucji unijnych. Nie
pomogły — niezbyt zresztą liczne — protesty, płynące nawet ze środowisk,
których w żaden sposób nie można napiętnować etykietą laickich,
lewicowych czy liberalnych — przeciw odrzuceniu Karty występował m.in. NSZZ
„Solidarność". Co gorsza, większość
Polaków nic nie wie o tym, że pozbawieni zostali możliwości ochrony swych
praw podstawowych na szczeblu unijnym. Przeważająca część polskich mediów
głównego nurtu (o wyraźnym profilu konserwatywnym i neoliberalnym) nie uznała
za stosowne przedstawić bliżej kwestii Karty, a jeżeli już ją podejmowała
to często w sposób zakłamany (jeden z prawicowych szmatławców nazwał prawa
człowieka zapisane w Karcie „bzdurami podstawowymi"). Pozostaje więc czekać
na to, iż Polska dojrzeje w przyszłości do przyjęcia Karty Praw
Podstawowych. A obecnie przynajmniej jedna rzecz się wyjaśniła. W szumnie
zapowiadanej obronie przez Polskę wartości i zasad nie chodziło bynajmniej o wartości fundamentalne, ale fundamentalistyczne.
1 2
« Integracja i Unia Europejska (Publikacja: 30-12-2007 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5671 |
|