Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.192.732 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 308 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Myśl, myśl, myśl."
 Tematy różnorodne » Ekologia i ekozofia

Ekologizm a ekologia w debacie o lasach [4]
Autor tekstu:

Refleksja końcowa

"Przy dzisiejszym stanie wiedzy
może to prowadzić jedynie do odkrywania
prawidłowości powierzchownych,
lub pozornych, opisujących raczej
środowisko uczonych niż przyrodę."
Jerzy Dzik „Dzieje życia na ziemi"

Zdaję sobie sprawę, że profesor Kazimierz Rykowski nie będąc znawcą hodowli i selekcji, nie podjął się trudu tematu bez przeświadczenia o wartościach i wadze swoich argumentów. Ponieważ i ja nie jestem wielkim znawcą hodowli i selekcji, tak często się zmieniają ich zasady i reguły w kraju, więc być może moje uwagi nie są w stanie sprostać aktualnej ideologii. Może się mylę podnosząc niektóre rażące mnie koncepcje. Na obronę mam tylko to, że pewne przywoływane w moim artykule elementy ferujące wnioski diametralnie inne od tych, którymi raczy nas profesor, wcale nie są odosobnione. Widoczne są nawet w trakcie tylko pobieżnego przeglądania referatów zamieszczonych w panelu Klimat NPL. Biorę również pod uwagę rozsądek, dobro społeczności i kraju. Gdyż tak jak nie ma żadnych konkretnych wyliczeń jakie korzyści uzyska przeciętny Kowalski z przeznaczenia na zgnicie hektara lasu, tak straty z tego powodu dla tego Kowalskiego są policzalne wprost i jednoznaczne. Wykorzystywanie zaufania i łatwowierności oraz manipulacja społeczeństwem w młodej, tzw. „polskiej demokracji", jest nie do wybaczenia. Moje stanowisko nie jest odosobnione również w sferze hodowli lasu. Bardzo cenne jest w tym zakresie opracowanie profesora Jana Zajączkowskiego pod znamiennym tytułem „Idee i ideologie w hodowli lasu". Z pewnością znane profesorowi Kazimierzowi Rykowskiemu, jako że powstało również w IBL.

Profesor Kazimierz Rykowski kończy swój wywód filozoficzną dygresją, że przyszłość nie jest kontynuacją teraźniejszości. Dostrzegam wyraźnie tę prawidłowość: radykalne zmiany dokonywane są szybko, i szybko widać ich efekt. Widzę więc jak w przeciągu dwudziestu lat „polskiej demokracji" przenicowano praktykę leśną aż profesor Jan Zajączkowski alarmował, że pseudonaukowa frazeologia zaczyna wypierać naukowe doświadczenie.

Jakie to już spowodowało zmiany?! Radykalne zmiany! Budowane przez pokolenia leśnictwo mające służyć dobrobytowi kraju i ludzi zamienia się w ciągu jednego pokolenia w próchno. Jednak, Szanowny Panie Profesorze, teraźniejsza oraz przyszła — wzbogacona Pana wizją możliwość destrukcji, była i jest możliwa tylko w wyniku pracy pokoleń i ich wysiłku. Jest więc nierozerwalnie związana również z przeszłością. Gdyby nie oni, gdyby nie ci leśnicy, gdyby nie wysiłek wielu ludzi, dzieci i szkolnej młodzieży, nikt nie mógłby rozświetlać przed nami swoich kolejnych wyobrażeń lasu naturalnego, który nie ma związku z leśnym Darz Bór. Wiem, że jeszcze nie tak dawno, podobne działania określano by jako sabotaż i działanie na szkodę kraju. Jest wielu ludzi, którzy wciąż je w ten sposób odbierają. Również i ja.

Może trochem staroświecki?

Widzę dziś, że tradycyjny trójkąt troficzny z Homo sapiens na szczycie, wielu próbuje zakończyć innymi istotami. Nie mogę jednak, wbrew mojej wiedzy i przekonaniom przyjmować, że to nie człowiek jest na jego wierzchołku, lecz dzięcioł trójpalczasty, bóbr czy...



Założenie, że to przyroda dokonuje najbardziej racjonalnych wyborów nie jest zgodne z moimi obserwacjami. Widzę, że jest (przyroda) niesłychanie rozrzutna i bardzo egoistyczna. Nie zaprząta sobie uwagi człowiekiem. Ale nie dlatego, że „śmiali i odważni" badacze zwracają uwagę gawiedzi, że człowiek nie jest jej elementem naturalnym. W takim przypadku, nie będąc elementami naturalnymi, ludzie nie mają podstaw, by ingerować w naturę, a tym bardziej dokonywać jej selekcji.

Lecz cóż mamy począć, gdyby się okazało, że jesteśmy jednak naturalni? Moja kupa to potwierdza, choć nie mam pewności jak to jest z ekologistami...

Jednak dla wielu wywody „ekologistycznych guru" [ 13 ], przecież łatwe do rozpoznania już tylko po powierzchownym zapoznaniu się z esejem profesora Harrego Frankfurta [ 14 ] wciąż stanowią wyrocznie i wykładnię na całe życie. Nie ma dla nich ratunku i nadziei. Utracili instynkt samozachowawczy i trzeźwe spojrzenie. Chyba tylko pogłębione studia nad dziełem „On bullshit" oraz nauk Solomona Ascha [ 15 ] mogłyby otworzyć im oczy.

Nie widzę żadnych niespójności między selekcją populacyjną, obecną selekcją indywidualną czy pracami nad innymi modelami selekcji, nawet jeśli nie zostały jeszcze rozpoznane. Te ostatnie z pewnością nie będą przesądzać o lesie dziś. Nie będą znaczące w dającej się przewidzieć perspektywie. Warto wrócić na ziemię i wykorzystać to, czym dysponujemy w aktualnej chwili. Bo niszczenie dzisiejszego bogactwa nie pozwoli na żadne konkretne budowle w przyszłości. Zostawmy więc lasy społeczeństwu a Pan Panie Profesorze niech łaskawie zwróci swą uwagę na Parki Narodowe, bo tam jest ponoć las naturalny. Czy wciąż tam pilnują genotypu czy może już tylko jakiego robala?

Niedobór selekcji w NPL świadczy o kolejnej próbie ideologicznego przekształcania człowieka a w konsekwencji i lasów.

*

Artykuł ukazał się w „Lesie Polskim" w numerach 5,6,7/2015, pt. „Narodowy Program Leśny: czy narodowy i czy leśny". Tekst powyższy różni się od tekstu opublikowanego na łamach czasopisma.


1 2 3 4 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (27)..   


 Przypisy:
[ 13 ] Ekologizm, ekologiści — pojęcia nie związane z wiedzą i nauką Ekologii, lecz manipulujące społecznością wykorzystując naturalną ludzką miłość do natury i przyrody
[ 14 ] Harry G. Frankfurt, „O wciskaniu kitu" (ang.: „On bullshit"), wyd. Czuły Barbarzyńca 2014.
[ 15 ] Salomon Asch — prekursor psychologii społecznej, zasad i reguł wykorzystywanych m.in. już przez dr J. P. Goebelasa , jak i dziś, w celu manipulacji masami; nota bena urodzony w Warszawie w 1907 r. (wyemigrował do USA w 1920 r.)

« Ekologia i ekozofia   (Publikacja: 10-12-2015 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Robert Grzeszczyk
Ur. 1956. Leśnik po studiach na SGGW, studia podyplomowe z zarządzania i organizacji przedsiębiorstw na UW. Pracował w Nadleśnictwie Żyrardów.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 6  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Czy rzeczywiście świat pochyla się nad puszczą?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9946 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365