Autor: Andrzej Dominiczak (red.) Miejsce i rok wydania: Warszawa 2004 Wydawca: Wydawnictwo Prometeusz Liczba stron: 160 Wymiary: 14x20 cm Okładka: Miękka Ilustracje: Nie Cena: 25,00 zł (bez rabatów)
Nie czytałam książki,ale i tak popieram negatywną opinie na temat tego człowieka,bo KOMU DUŻO DAROWANO,OD TEGO DUŻO WYMAGAĆ NALEŻY! Nie wierzę,że tak "uczony" czyni tyle zła bezmyślnie.
2004-10-12 - krzysztof
Zaskoczyła mnie wypowiedz (samarytanki) jest bardzo wymowna i dość logiczna a zarazam daje dużo domyślenia. Szkoda że nie podała adresu internetowego, lubię z takimi osobami porozmawiać.
2004-10-17 - piotr
Książka nie wydaje mi się zbyt wartościowa. Obok ciekawych artykułów znajdują się w niej fragmenty absurdalne obniżające wiarygodność całości.
2004-10-20 - Morawski
Czy aby nie za wcześnie na potępianie?
2004-11-03 - antynowhere
Taak, dzis odwiedzilem te strone pierwszy raz. Jestem zachwycony, naprawde! Wreszcie cos o papiezu, co nie jest albumem ze zdjeciami z Tatr i tym podobnych. Juz Zostalem fanem tej strony! Pozdrawiam!
2004-11-13 - benedykt
"Mogliscie znależć pokój w prawdzie,lecz to wymaga pokory,a wam tak trudno jest ugiąć sztywnych karków."św.Augustyn
2004-12-02 - Buhaha
Książki nie czytałem, ale popieram krytyczne nastawienie wobec papieża.
Polscy duchowni niesłychanie się ośmieszają czcząc papierza za to że jest polakiem i mówiąc że nasz naród jest wyróżniony przez wybór Polaka na papieża.
2004-12-19 - konserwatywny liberał
Autorzy tej książki usilnie próbują nagiąć rzeczywistość do postawionych wcześniej tez. Czy o to chodzi wam, wolnomyślicielom? Jesteście tacy jak podobno są Ci, których zwalczacie! Czy to jest ta siła rozumu?
2004-12-24 - Unknown
Książka kręci się w koło czegoś czego nie ma. Większość zarzutów opiera się na kulcie papieża, przecież ni księża ni ludzie nie wyznają tego człowieka. Jan Paweł II nie wymaga od nikogo kultywowania jego osoby, ludzie piszący teksty w tej książce troszke pogubili się w temacie. Z książki aż zionie agresją w stronę papieża, nie uzasadniona zresztą. Mam nadzieje, że autorzy antypapieżowskiego "dzieła" będą następnym razem troszke mniej nastawieni emocjonalnie do tematu.
2005-01-18 - babsy miki@poczta.fml
A mnie cieszy JAKAKOLWIEK próba odbrązowienia J.P.II. W Polsce człowiek ten juz dawno stał się bożkiem, którego- broń Boże- nie można krytykować (vide proces J.Urbana).Mam tego serdecznie dość. Nie rozumiem czci, jaką otaczany jest papież (czy należy mu się ona z urzędu???), człowiek ten nie miał NAJMNIEJSZEGO wpływu pozytywnego na moje życie, więc za co mam go podziwiać?Wręcz przeciwnie, potencjalnie tylko mi bruździ (jestem zwolenniczką dostępności aborcji i antykoncepcji), głosi antyfeministyczne hasła i nie robi zbyt wiele, by rozliczyć się ze świezo odgrzebanymi grzechami Kościoła (homoseksualizm, pedofilia).To, że mówi o "ochronie życia i miłości bliźniego" to żadna nowość.W końcu każdy wikary o czyms takim mówi. Książki jeszcze nie mam, ale na pewno kupię.Wreszcie odrobina normalności w tym pokręconym kraju. Pozdrawiam!