Zazwyczaj podaję przykłady ekspansji niemieckich produktów w Polsce. Dziś przykład odwrotny. "Jak to możliwe, że w moim cudownym Salzburgu kupuję dżem z Macedonii, którym smaruję polskie bułki, chociaż sami mamy najlepszy dżem na świecie?" - grzmi lokalny polityk w niemiecko-austriackim serialu "Granica zbrodni". W istocie w ostatnim czasie Lidl wywołał poruszenie na niemieckim rynku wprowadzając polskie produkty do niemieckich marketów. "Najlepiej wylać zbiornik gnojowicy przed najbliższym oddziałem Lidla" - w ten sposób Tagesspiegel zaczyna artykuł na ten temat.
Do tekstu.. |