Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.059.859 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 292 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Jednym z najbardziej odpychających skutków ubocznych mieszania dobra moralnego z "duchowością" jest fakt, iż umożliwia to ogromnej liczbie ludzi zwykłe wałkonienie się kosztem cudzej ofiarności i pracy, ukrywane pod niewypowiedzialnie świętą (..) maską pobożności i głębi moralnej.

Dodaj swój komentarz…
Ted - Niekoniecznie
>>że ciało człowieka pokryte jest siecią kanałów przez które przepływa energia chi (qi) odpowiedzialna za stan naszego zdrowia.

Jak wytłumaczyć to, że na ciele słynnego hibernatusa z Oetzi, zmumifikowanego w lodowcu, znaleziono tatuaże (prawdopodobnie o znaczeniu magicznym) w miejscach będących punktami akupunkturowymi? Czyżby chi krążyło również w społecznościach myśliwsko - zbierackich?
Autor: Ted Dodano: 29-08-2008
Reklama
edge - cud!!
mysle ze to kosmici zrobili te tatuaze... czerpiac moc z piramidy...i unikajac ciekow wodnych leczyli sie rozcienczonymi lekami
Autor: edge Dodano: 29-08-2008
Psyk - :-)
edge - genialne! Dzięki.
Do tłumacza - "do grup leczonych za pomo..." CZYM?? Bo chyba nie "COM"!
Autor: Psyk  Dodano: 29-08-2008
Marek Arciszewski
> akupunkturzysta wyznał mi swego czasu, że samo dotykanie ciała pacjenta
> w związku z poszukiwaniem miejsc w których rzekomo płynie chi jest tym elementem,
> który najpozytywniej wpływa na stan pacjenta [...]
> Potwierdza to tylko moją teorie że nie ma jasnych dowodów
> na faktyczną skuteczność akupunktury jako formy leczenia.

Te dwa zdania stoją w sprzeczności - być może brakuje tutaj tłumaczenia?
Polepszenie stanu pacjenta to właśnie jest leczenie.

Na podstawie wyników widać, że akupunktura jest skuteczniejsza o 62% do 74% w stosunku do konwencjonalnych metod (a przynajmniej jej elementy w leczeniu tego typu schorzeń).
Tak więc nie istnieją podstawy, by pisać o braku jasnych dowodów w przypadku tak miażdżącej różnicy na korzyść akupunktury.
Przy okazji potwierdza się powiedzenie, że "wiara czyni cuda".
pl.youtube.com/watch?v=STndhvR9ggc
;)
Autor: Marek Arciszewski  Dodano: 29-08-2008
M.B. - Odp. Markowi Arciszewskiemu   1 na 1
Panie Marku - nie ma pan racji, przytoczone zdania nie stoją w sprzeczności. Akupunktura sensu stricto to wbijanie igieł, natomiast dotykanie ciała pacjenta to raczej forma masażu. Jeżeli więc nawet to "masażopodobne" działanie daje pozytywne efekty, to jeszcze nie można mówić o skuteczności akupunktury, jako zabiegu, które esencję stanowi nakłuwanie. A o to nakłuwanie też głównie rozchodzi się autorowi tekstu.
Autor: M.B. Dodano: 29-08-2008
Maciej Twardowski
Jako tłumacz mogę powiedziec tylko tyle że serdecznie dziękuje za uwagi i już spieszę z moim komentarzem: cały artykuł był momentami bardzo sprzeczny, czasem miałem wrażenie jest autor jest nieco zaślepiony swoja wizją, właściwie zachował się swego rodzaju dogmatyk który nie toleruje akupunktury na zasadzie „nie bo nie”. To troche smutne ze człowiek tego formatu w obronie wlasnych poglądów będzie negował oczywiste argumenty i zaprzeczał im w sposób który dosłownie prowadzi do obłędu u czytelnika. Oczywiście w paru miejscach tekstu autor postepowal rozważnie niemniej jednak niesmak pozostaje. W cytacie podanym wyżej faktycznie dokonałem pewnego uogólnienia dokladnie chodziło nie tyle o skuteczność akupunktury jak o skutecznośc wbijania igieł, co wydaje się tożsame ale jednak w kontekście artykułu stało się pewna niejasnością. Pozdrawiam
Autor: Maciej Twardowski  Dodano: 29-08-2008
ellada - pomyślcie
Dyskusja powinna odbywac sie na innym poziomie.
Przedstawione badania sa nieżetelne i nie mają żadnego znaczenia naukowego.
Wiekszość chorob i bóli spowodowana jest psychika pacjenta. Zapraszam do wszystkich sanatoriów i prosze sprawdzic po tygodniu "baletów" jakie jest samopoczucie kuracjuszy!!! Tak samo jest z akupunkturą! Akupunktura jest częścia fizykoterapii. Racjonalisci powinni mysleć racjonalnie i wiedziec co jest, a czego nie ma. Jak zwał, tak zwał, ale merydiany kazdy z nas ma ...
Autor: ellada Dodano: 29-08-2008
Marek Arciszewski
> Akupunktura sensu stricto to wbijanie igieł

Polemizowałbym, gdyż zacytowałem fragment, że to również delikatny masaż dłonią przed jej wbiciem i będę się na to powoływał. :)
Dodatkowo po wbiciu igły również stosuje się delikatne jej ruchy, co także można z naciąganiem określać jako masaż (podskórny).
Co prawda ludzkie ciało dość dobrze przewodzi prąd - a tym samym sprawia, że igły mają zbliżony potencjał elektryczny, ale osobiście zmianę potencjału igły w ręce i jego wpływ na układ nerwowy - Chińczycy mówią o równowadze energetycznej organizmu - również uznałbym za istotny element (dopóki nauka nie stwierdzi braku wpływu takiego czynnika) w wachlarzu zabiegów obejmowanych łącznie terminem "akupunktura".
Póki co konwencjonalna medycyna z powodzeniem stosuje stymulację elektryczną nerwów pacjenta do leczenia bóli, np. tzw. prądy TENS.

Lekarze medycyny stosują akupunkturę
(z google: www.akupunktura-richter.pl ).
Wolałbym zająć się najpierw poważną zarazą w lecznictwie - wystarczyłoby pozbawiać prawa do wykonywania zawodu lekarza szarlatanów, którzy zajmują się homeopatią - ich miejsce jest w świątyniach powszechnych i ufam, że wkrótce tam trafią. :)
Autor: Marek Arciszewski  Dodano: 29-08-2008
M_____________ - chińska a zachodnia medycyna
Nigdy nie próbowałem akupunktury. Jedynie korzystałem z konsultacji u chińskiego lekarza. Konwencjonalni lekarze nie mogli znaleźć przyczyny mojego ciągłego zmęczenia. Chiński specjalista zadał mi kilka pytań: Czy często Pan się poci? Czy pije Pan dużo płynów?, itd. Stwierdził on, że mam problemy z nerkami. Powiedziałem o tym lekarzowi 1. kontaktu. Stwierdził on, że medycyna chińska jest pełna duchowości i nie jest uznawana przez zachodnią medycynę.
Autor: M_____________  Dodano: 30-08-2008
Skuba - Placebo?
Nie jest dla mnie jasne przekonanie, że pacjenci "fałszywej akupunktury" zdawali sobie sprawę z faktu, że jest ona fałszywa!
Przeciwnie, wydaje się, źe im o tym nie powiedziano, stąd takie dobre wyniki. Dyskusji podlega więc różnica między fałszywą a prawdziwą akupunkturą, i to jest zatem jedyny interesujący wynik eksperymentu.
Oczywiście żadnych kanałów qui czy xi nie ma, natomiast, owszem, mamy zystem nerwowy z punktami węzłowymi i proszę fachowców o analizę, na ile owe punkty pokrywają się z punktami akupunktury z klasycznej medycyny chińskiej?
Nacisk na te (czy inne) punkty daje efekty, techynika ta nzywa się akupressurą! Sam, gdy mam bóle nerwu kulszowego, naciskam pewien punkt w krzyżach i to mi nieco pomaga (naciskam zapewne jakiś nerw).
Pozdrowienia!
Autor: Skuba Dodano: 31-08-2008
sztejkat - Materiał źródłowy
Szkoda, że materiał źródłowy na który powołuje się autor a który warto by przeczytać, jest odpłatny. 15$ to trochę dużo, nie mówiąc już o konieczności użycia karty kredytowej w sieci.

Po kiego grzyba umieszczać odnośnik do takiego artykułu!? Równie dobrze może to być artykuł o cerowaniu skarpet - i tak mało kto z nas zdecyduje się na wydanie pieniędzy by go przeczytać.

No, może jestem niesprawiedliwy - ktoś się zdecydował?
Autor: sztejkat  Dodano: 31-08-2008
Pips - dziala
Mowcie co chcecie, dziala! Wyleczylo mnie z alergii i zadna to byla autosugestia... jestem zbyt sceptyczny by sie autozasugerowac ;)
Autor: Pips Dodano: 01-09-2008
lek.wet - niepoważny artukuł
Autor chyba jednak niezbyt zgłębił temat...
Po pierwsze stawianie igieł w "byle jakim miejscu" faktycznie przynosi efekt ale dużo krótszy niż w punktach określanych w medycynie chińskiej.
Po drugie i najważniejsze - akupunktura stosowana jest z POWODZENIEM w weterynarii! a tu raczej ciężko mówić o sugestii i efekcie placebo.
Warto byłoby najpierw poznać, a potem dopiero krytykować!!!
Autor: lek.wet Dodano: 01-12-2008
Racjonalistka Ale - Z własnego doświadczenia
Od 14. roku życia miałam ataki rwy kulszowej kilka razy w roku. Dobrze po trzydziestce przypadkiem trafiłam na zabieg akupunktury, który traktowałam wówczas z niedowierzaniem - poddałam się mu tylko dlatego, że zaproponował mi go ze zwykłej życzliwości lekarz specjalista, u którego załatwiałam jakieś sprawy formalne. Spotkań miało ich byćkilka. Ku mojemu zdziwieniu, po czwartym rwa minęła. Minęła na dobre, naprawdę.
Kręgosłup mam lichy, unieruchamiał mnie tygodniami, różnie bolał; dorobiłam się potem w nim przepukliny, niedowładu nogi, niewykorzystanego skierowania na operację - i wieloletniej skutecznej rehabilitacji. Żyję z nim sprawnie, choć trochę ostrożnie. ALE RWA KULSZOWA  NIE WYSTĄPIŁA PONOWNIE OD OK. 20 LAT. Jest to dowód skuteczności zabiegu akupunktury. Mimo że nie wierzyłam.
Nie dowierzam nadal wiedzy o meridianach, nie mam czasu jej studiować. Mój racjonalizm jednak nie pozwala negować faktów i doświadczenia. Mówię: nie wiem, ale nie mówię: nieprawda.
Może ktoś z Racjonalistów przetłumaczy? Mój angielski jest słaby, trochę bieglejszy w czytaniu.
Autor: Racjonalistka Ale Dodano: 16-04-2009
bronek
"Stąd wniosek, że nie mogą istnieć żadne kanały chi, skoro efekty
terapii są do siebie bardzo podobne niezależnie od miejsca umieszczenia
igieł czy też sposobu ich użycia."

te zdanie obala tezy artykułu na gruncie formalnym.  Taki sposób wnioskowania dyskwalifikuje autora - niestety.  Nawet, gdyby miał rację, to jego myślenie jest na bakier z logiką...
Autor: bronek Dodano: 20-07-2009

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365