Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.207.028 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 54 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Friedrich Nietzsche - Antychryst

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
(..) chrześcijaństwo stworzyło pierwsze w Europie modele państwa totalitarnego; że chyba jedyne w dziejach ludzkich nie tylko praktykowało, ale wypowiedziało jawnie zasadę, wedle której to, co białym widzimy, trzeba czarnym nazwać, o ile zwierzchność tak każe.

Dodaj swój komentarz…
ellubis - śmierć a śmierć a życie   1 na 1
13 lat żył wśród niedźwiedzi i przeżył (i to, wydaje się, ciekawie, a przynajmniej jak chciał) aż w końcu rozszarpał go niedźwiedź i dlatego kwalifikuje się go jako wariata a czyż nie jest bardziej szalony ten, kto żyje w wielkim mieście (zaganiany, że nieba nad sobą nie widzi) i zginie w wypadku samochodowym? jeżeli przez 13 lat dało się żyć wśród (obok) niedźwiedzi, to śmierć z winy jednego potraktowałabym jako wypadek. oczywiście, że to niebezpieczny sposób na życie i może kosztować życie, jak widać, ale czyż życie wśród samochodów jest bardziej bezpieczne? jak mówi przysłowie, kto mieczem wojuje ten od miecza zginie, alpinista może nie wrócić z gór, żeglarz z morza, kosmonauta z kosmosu, grzybiarz może się zatruć grzybami, chemik chemikaliami... nie rozumiem dlaczego ocena czyjegoś wyboru nie obejmuje całości tylko efekt końcowy, który w ostatecznym rozrachunku dla każdego jest taki sam - śmierć, a co z życiem przedtem? chętnie zobaczę ten film, sama lubiłam się czasami wycofać do lasu (inna sprawa, że bez niedźwiedzi, choć w jednym miejscu były na pewno wilki, tyle że one mnie unikały, najwyraźniej ;)) :)

ps. jeżeli czegoś nie pojęłam, to przepraszam, czytam na jednej nodze
Autor: ellubis Dodano: 20-11-2008
Reklama
Marcin Punpur - ad ellubis   1 na 1
Zacznę od tego, że był to rzeczywiscie wypadek, jak kazdy zreszta dosc przypadkowy. Treadwell miał problemy z biletami, wiec postanowił zostac troche dluzej. Co ciekawe wiekszosc niedzwiedzi zapadła juz w sen zimowy, ten który go zabił, zaczał robic zapasy na zime pożniej niz inne...
Co do etykiety szalenca. Tak jak pisałem wiekszosc traktuje go jak wariata, niektorzy twierdza nawet - jak jeden kretyn, który pojawia się na poczatku filmu - ze zasłuzył sobie na taka smierc. Pisze kretyn, bo w istocie nikt nie zasluzyl sobie na taka smierc!!! Etykieta szaleńca jest dla ludzi którzy myśla na skróty, którzy lubia ładne i efektowne hasełka, intelektualne zapchajdziury i ktorym brak elementarnej wrazliwosci.
Jeden z kumpli Timothiego na pytanie Herzoga, czy nie czuje sie oszukany (chodziło o zmiane tozsamosci) mowi cos takiego:"nigdy sie tym nie przejmowałem, Timmy zawsze mnie rozśmieszał... jest takie stare powiedzenie: jeśli krowom to nie przeszkadza, co za różnica, tak wiec who cares?"
Cos w tym jest, moja ocena jest troche bardziej abstrakcyjna, gdyz ja uczyniłem z Treadwella romantycznego bohatera, za co bardzo przepraszam;)
Autor: Marcin Punpur  Dodano: 20-11-2008
golem_xiv   1 na 1
Podpisał bym się pod tym stwierdzeniem: „dręczy mnie to, co widać na wszystkich pyskach filmowanych przez Treadwella niedźwiedzi. Nie widzę w nich przyjaźni, zrozumienia, litości. Widzę tylko obezwładniającą obojętność natury. (...) To puste spojrzenie oznacza tylko nikłe zainteresowanie jedzeniem.”.
O ile dobrze pamiętam film, to jedna z osób właśnie mówi o tym, iż niedźwiedź, który zabił Treadwella i jego Partnerkę, spóźnił się z robieniem zapasów na zimę, był głodny i rozdrażniony. Treadwell spędził 13 lat wśród niedźwiedzi ale głównie w czasie obfitości jedzenia. Wcześniej nie zostawał na ich terytorium tak długo. Obserwował je, zbliżał do nich a nawet bawił z nimi. To co dla postronnego obserwatora może wydawać się zabawą młodych w rzece jest tak naprawdę bezwzględnym polowaniem na ryby.
Nikt nie może uciec od swej natury a tym bardziej taka istota jak niedźwiedź, który potrafi zabić nawet własne młode. "Misie" generalnie nie żyją w stadach, wiec tym bardziej trudno wymagać od nich, by nie atakowały "swojego" a za takiego się Treadwell uważał.
Autor: golem_xiv  Dodano: 20-11-2008
psychobobas - wariacja jesienna   1 na 1
Jesli z pojecia "wariat" odfiltrujemy cala ewaluatywna narosl powstala na gruncie mieszczanskiego punktu widzenia - punktu widzenia podyktowanego konformizem, niechecia do "perfect stranger'a" i kwestionowania istniejacego porzadku - to pozostanie wylacznie komplement. Nazwanie kogos wariatem nie czyni mu ujmy.

Zdaje sie,ze Nietzsche powiedzial cos w rodzaju: "Nazywano mnie m.in. prowokatorem, lajdakiem, antychrystem i szalencem, a i inwektywy tez sie trafialy"
Pozdrawiam
Autor: psychobobas  Dodano: 21-11-2008
Marcin Punpur - into the wild   1 na 1
Apropos wariatów i natury, to moge polecic jeszcze "Into the wild",
tu zwiastun:

pl.youtube.com/(*)?v=2LAuzT_x8Ek&feature=related

Świetny film i muzyka.
pzdr
Autor: Marcin Punpur  Dodano: 21-11-2008

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365