Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.148.747 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
Artur Patek, Jan Rydel, Janusz J. Węc (red.) - Najnowsza Historia Świata tom 4 1995-2007
Anatol France - Kościół a Rzeczpospolita

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
System hipotez naukowych akceptowanych przez osobę w dowolnym czasie powinien być dla niej systemem prawd możliwych w tym sensie, że pomimo swych najgorętszych usiłowań, nie znalazła ona żadnej sprzeczności ani w tym systemie, ani pomiędzy nim a dostępnym jej świadectwem.
 Państwo i polityka » Państwo wyznaniowe

Sądy szariackie: poronione dziecko złej polityki integracyjnej
Autor tekstu:

Wcale nie zdziwiło mnie kwietniowe wydanie „Panoramy" BBC, pod tytułem Secrets of Sharia Councils in the UK („Sekrety szariackich sądów w Wielkiej Brytanii"). Stosowane przez te sądy niebezpieczne praktyki nie są mi obce, gdyż wszędzie na świecie podobne organizacje bazują na tej samej islamskiej konstytucji.

Nie chodzi tu jednak tylko o niesprawiedliwą naturę tych sądów i praktykowaną w nich dyskryminację, ale o szerszy kontekst nieskutecznej polityki integracyjnej rządu. Porażka nieudanych prób integracji imigrantów i uchodźców doprowadziła do powstania zapotrzebowania na równoległy system prawny, który ma być odpowiedzią na potrzeby tych, którzy czują się „inni".

Często pada argument, że prawo do działania szariackich sądów jest częścią wolności religijnej i wolności przekonań. Warto podkreślić tu związki instytucji szariackich w Wielkiej Brytanii z nasileniem islamizmu na arenie światowej. Na Wyspach i w Europie od stuleci żyją muzułmanie, którzy do tej pory nie potrzebowali oddzielnych sądów islamskich, żeby przyjmować czy praktykować swoją religię.


Nahla Mahmoud

Narodziny politycznego islamu

Już od wczesnych lat osiemdziesiątych polityczny islam przybiera na sile potęgowany przez irańską rewolucję i rozpowszechnienie sponsorowanego przez Arabię Saudyjską wahabizmu. Od tego czasu polityczny islam rośnie w siłę i staje się władzą państwową w wielu krajach Wschodniej Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki.

W konsekwencji również na terenie Wielkiej Brytanii wzrosło zapotrzebowanie na islamskie formy władzy i tak powstały pierwsze szariackie sądy, które błędnie postrzega się jako element wolności religijnej, podczas gdy w rzeczywistości są one etapem walki o władzę, którą prowadzą islamiści.

Największym powodem do niepokoju jest rola rządu w zapewnieniu wszystkim równego dostępu do służb publicznych. Trudno uwierzyć, że szariackie organy prawne zapewnią usługi mediacyjne zważywszy, że przepisy, na których opiera się szariat są w swojej naturze dyskryminacyjne wobec kobiet. W „Panoramie" Nazir Afzal, naczelny prokurator koronny regionu Northwest podkreśla, że „większość sądów funkcjonuje poprawnie, jednak w przypadku niektórych nie ma wątpliwości, że są niebezpieczne dla kobiet".

Jest to duże uogólnienie, ponieważ nadrzędne islamskie zasady prawodawcze otwarcie dyskryminują kobiety. Zgodnie z tymi zasadami zeznanie kobiety przed sądem jest warte połowę tego, co zeznanie mężczyzny, córki otrzymują po rodzicach połowę tego co synowie, a kontrakt małżeński jest zawierany między mężem a opiekunem żony, przy czym sama kobieta nie ma prawa głosu.

Jeszcze gorzej sytuacja przedstawia się w przypadku rozwodu. Mężczyzna może rozwieść się z żoną wypowiadając trzy razy na głos słowo 'talig'. Aby otrzymać od szariackiego sądu zaświadczenie o rozwodzie nie musi nawet podawać żadnej przyczyny zakończenia związku małżeńskiego. Jeśli natomiast kobieta nie była stuprocentowo posłuszna mężowi, może zostać oskarżona o spowodowanie rozpadu rodziny. Jeśli to ona chce uzyskać rozwód, musi wnieść wysoką opłatę i podać konkretne powody, których nieraz ciężko jest dowieść. Mężczyźnie automatycznie przyznaje się opiekę nad dzieckiem, bez względu na okoliczności rozwodu, nawet jeśli jest on tyranem i znęca się nad dziećmi.

Jedno prawo

Nie ulega wątpliwości, że pogwałcona jest tu zasada równości wobec prawa, której sądy mają obowiązek ściśle się trzymać. Rząd powinien wyjaśnić, dlaczego taki system sądowniczy jest w ogóle dopuszczony jako punkt odniesienia dla jakichkolwiek organów sądowniczych, a nie tylko zastanawiać się nad słusznością konkretnych praktyk stosowanych w konkretnych placówkach.

Wierzę, że jest to zgodne z opublikowaną w ubiegłym roku rządową polityką integracji. Rząd naciska na pro wyznaniową agendę promującą integrację między różnymi społecznościami. Kładzie nacisk na ważną rolę religii w życiu publicznym, co ma służyć uprzywilejowaniu instytucji wyznaniowych. Takie podejście jest dyskryminacją imigrantów i mniejszości wywodzących się z różnych kultur, ponieważ skazuje ich na odmienne traktowanie i podległość rozmaitym wprowadzającym podziały systemom prawnym, takim jak na przykład szariat. Muzułmanki i ich dzieci w tym systemie są najbardziej pokrzywdzone.

Nie szukamy już odpowiedzi na pytanie o to, czy szariackie sądy dyskryminują mniejszości i obywateli o różnych korzeniach, ponieważ wiemy z całą pewnością, że tak jest. Obecnie musimy zadać sobie pytanie, czy rząd choć trochę obchodzi ten problem. Najwyższy czas, żeby zagwarantowano nam równe prawo dla wszystkich.

Tłumaczenie GB.

Tekst publikowany równolegle w portalu Euroislam i w Racjonaliście.

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (4)..   


« Państwo wyznaniowe   (Publikacja: 14-05-2013 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Nahla Mahmoud
Brytyjska działaczka na rzecz praw człowieka, była muzułmanka, pochodzi z Sudanu.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 8964 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365