W roku 1956 Gomułka był popularny społecznie jak Wałęsa w 1981. Staliniści więzili go bowiem za "odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne", zarzucając mu, że był niechętny oficerom radzieckim w wojsku, że nie docenia ZSRR, że w kierowanym przezeń ministerstwie ziem odzyskanych obsadzał stanowiska przedwojennymi narodowcami. Mołotowowi powiedział, że naród polski pamięta mu "bękarta Wersalu". Odwilż 1956 przyniosła szereg istotnych zmian w kraju. Miliony chłopów wyjęte zostały z radzieckiej kolektywizacji. Kultura została otwarta na Zachód. Dokonano wielkiej repatriacji. Dzisiejsza Polska, kilkadziesiąt razy bogatsza od tamtej, jako duży sukces przedstawia przywiezienie dwustu Polaków z Ukrainy i tysiąca z Kazachstanu. Po 1956 w ciągu trzech lat do Polski przyjechało ponad 200 tys. rodaków. To było odczuwalne wszędzie, a szczególnie na ziemiach zachodnich. Wujek ze Śląska opowiadał mi o polskiej rodzinie, która po '56 roku przyjechała z Syberii. Dla kobiety z tej rodziny największym szokiem było to, że po miesiącu pracy mąż... przyniósł do domu pieniądze. Spytała, komu to trzeba oddać.
Do tekstu.. |