Patologia czasu zna zjawisko temporalnej nerwicy natręctw. Pewna pacjentka tak streściła to podczas wizyty u psychiatry Viktora Emila von Gebsattela: "Muszę nieustannie myśleć, że czas upływa". Ledwie potrafi jeszcze dostrzec zdarzenia, ciągle zaś narzuca się jej sam tylko obraz obejmującego je odcinka czasu i ta jednakowość odcinków czasu wpływa na przeżywanie świata. Pacjentka relacjonuje dalej: "Kiedy usłyszę pisk ptaka, muszę pomyśleć: «trwał sekundę». Kapanie kropel wody jest nie do zniesienia i doprowadza mnie do szału, ponieważ ciągle muszę myśleć: teraz znów upłynęła sekunda, teraz znów sekunda".
Do tekstu.. |