Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.053.416 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
wybór kosmetyków
Niebiedni niebogaci
Prezenty od Niemca
Putin to geniusz czy Zachód to id..
uczmy dzieci kraść
okrągły ma obowiązek czynić publi..
czemu wybory są tajne?
Czy ludzie byliby zdrowi i piękni..
Troska o ekosystem - terapia
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Kubek wyznawcy Latającego Potwora S.:
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Państwo i kościół uprawiały miłość, jak koty w czasie nocy i na dachach"
włoski minister Vittorio E. Orlando
Komentarze do strony
Lektury szkolne
Dodaj swój komentarz…
Liberał
Sam fakt zakazu stosowania jakichkolwiek tortur wobec więzniów juz jest głupi, a organizacje które bronia więzniów przed "łamianiem ich podstawowych praw" pokazują tylko absurdalność tego czym są obecnie organizacje broniące rzekomych "praw człowieka"
Autor:
Liberał
Dodano:
04-05-2008
Reklama
Adrian Sadura - Nie tędy droga
Sam pomysł nie jest głupi, ale po co zmuszać do tego kogokolwiek. W zamkniętych społecznościach takie nakazy będą rodzić patologie; choć oczywiście nie są to, jeszcze, 'tortury'. Czy nie lepiej w każdym zakładzie karnym umieścić, choćby niewielką, bibliotekę, z wolnym dostępem do niej skazanego? Przyniosłoby to lepsze rezultaty, gdyż część skazanych mogłaby czytać po prostu z nudów. Nie wszystkich można nauczyć 'czytać'.
Autor:
Adrian Sadura
Dodano:
04-05-2008
Stanisław Hałewer - Dylemat.
Czy można uważać się za racjonalistę będąc zupełnie pozbawionym poczucia humoru.
Autor:
Stanisław Hałewer
Dodano:
04-05-2008
Grzegorz Andrzejczyk
Odnoszę wrażenie, że nasz system więziennictwa, skupia się na odizolowaniu skazanego od społeczeństwa, a sama resocjalizacja jest traktowana jak "piąte koło u wozu". Chwalebna próba, jednak mam wrażenie, że żadna z osób tworzących ten program nie odbywała "odsiadki", a wtedy przypomina to doradztwo starego kawalera w sprawie małżeństwa.
Autor:
Grzegorz Andrzejczyk
Dodano:
04-05-2008
Tolek
Skoro państwo decyduje o formie resocjalizacji więźnia to ma prawo stosować metody wychowawcze dające pozytywny skutek. Nauka czasem przychodzi z trudem, w więzieniu pewnie z nieco większym, ale dlaczego to niby więzień ma być bardziej świętą krową niż uczeń?
Autor:
Tolek
Dodano:
04-05-2008
exupery - Lektury, które nie uczą
Myślę, że polskie lektury w dużym stopniu są odpowiedzialne za analfabetyzm. Nieciekawe, oderwane od rzeczywistości, napisane językiem, którego się już nie używa. Doskonałe narzędzie, aby zniechęcić do nauki.
Takie jest moje zdanie na ten temat, bo i takie odczucia towarzyszyły mi podczas trawienia większości z tych "wspaniałych" dzieł. Także więzień może mieć podobne odczucia i teraz pojawia się pytanie: czy więzień to ktoś, kto staje się własnością państwa? Czy jednak ktoś, kto popełnił przestępstwo i dostał za to konkretną karę - izolację od społeczeństwa. Czy państwo ma prawo dodatkowo karać? Sąd zdaje się w wyroku nie nałożył na skazanego obowiązku czytania lub pracy. Co innego sytuacja, w której sędzia na przykład wyrok 5 lat zamienia na 3 lata, ale nakłada warunkowy obowiązek przeczytania lektur, a co innego, kiedy próbuje się, obchodząc wymiar sprawiedliwości dołożyć skazanym.
Autor:
exupery
Dodano:
05-05-2008
Kowalski - Łatwo to naprawić
Łato to możnaby było naprawić -- wystarczyłoby znieść punkt o przymusowym słuchaniu czytania lektur :) To jedyny punkt, którego można się doczepić z punktu widzenia praw człowieka i zakazu tortur. Swoją drogą, różne programy 'ukulturalnienia' więźniów bywają prowadzone i nie przynoszą sprzeciwów.
W sumie jednak w tekście najmniej realne jest wysupłanie na to pieniędzy (i to dużej kwoty) przez Ministerstwo Finansów. To absolutnie niemożliwe -- jeśliby Ministerstwa Sprawiedliwości i Kultury pieniędzy nie znalazły, projekt by nie mógł zaistnieć.
Co do 'odpowiedzialności' naszych lektur za czytelnictwo -- nie zgadzam się. To znaczy owszem, romantyzm nie jest dzisiaj modny, a tak się nieszczęśliwie złożyło, że przyniósł on największe rodzime dzieła literackie. Ale sam się przekonałem, że lektura lektur, gdy lekturami nie są, bywa wcale przyjemna. Warunkiem jest jednak brak przymusu i stresu, że zapomni się o jakimś wątku patriotycznym, którym trzeba się na lekcji wykazać.
Autor:
Kowalski
Dodano:
05-05-2008
Ciekawski - Autor, autor
Ciekawe czy autor sam przeczytał te dzieła, które wzmiankuje? W jego zainteresowaniach literatura nie figuruje. Literatura jako narzędzie tortur to prawdobodobnie wspomnienia własne. Pomysł niby z Gombrowicza: "zachwycamy się Słowackim, bo wielkim poetą był".
Autor:
Ciekawski
Dodano:
05-05-2008
Stanisław Hałewer - Niewiarygodne!
Panowie (spróbujcie coś powiedzieć o blondynkach) Komentatorzy! Aby móc się uważać za racjonalistę, trzeba mieć zaliczony pierwszy stopień poczucia humoru, to znaczy umieć spostrzec żart i nie potraktować go tak jak Wy w swoich napuszonych "komentarzach". Tym większe uznanie dla Autora. Wiadomo, matematyk.
Autor:
Stanisław Hałewer
Dodano:
05-05-2008
irek - Dante Alighieri
Najlepszy jest Dante Alighieri. W jego Boskiej Komedii każdy skazany znajdzie coś dla siebie.
Autor:
irek
Dodano:
06-05-2008
Ignacy - Dowcip
Ten tekst to chyba Prima Aprilis, tylko opublikowany z poślizgiem.
Autor:
Ignacy
Dodano:
06-05-2008
Drobner - Za trudny tekst
Obawiam się, niestety nie tylko ja - jak to widać z komentarzy - że napisałeś zbyt trudny tekst, Autorze. Nawet oczytani Czytelnicy - broń Boże nie z więzienia przecież - nie są w stanie odczytać ironii (jadowitej zresztą), aluzji (nieodległej jednakowoż), i humoru (znakomitego, przyznaję!).
Zawsze byłem zdania, że 'więzienie' nie ma za zadanie UCZYĆ LEKTUR. Zawsze TEŻ wiedziałem, że 'więzienie' nie jest po to, by NAUCZYĆ MYŚLEĆ.
Młodym swoim mówiłem: zrób tak, by 'więzienie' NIE PRZESZKADZAŁO Ci w nauce (ani w lekturach). Rób, co masz zrobić dla SIEBIE, wypełniaj jeno jego warunki, do czego zobowiązuje Cię 'wyrok'.
Czytaj (również co każą).
Rozwiązuj zadania (również te, co każą).
Ucz się (także tego co każą).
WIEDZ (to co każą też).
Boć przecież SKAZANY jesteś :)
Za Młynarskim powiem: RÓBMY SWOJE, a to, co każą, to będzie mały pikuś.
Nie odkryłem nic nowego!
Swą postawą i słowami, ja, STARY 'więzień', młodym 'więźniom' przekazywałe to, co mi rodzice: "Nie zrobisz nic dla siebie, jeśli nie zrobisz tego SAM".
Pozdrawiam Autorze.
A wielu oczytanym komentatorom życzę wielu owocnych skojarzeń.
Drobner,
alegorycznie kojarzący komentowany tekst z bieżącą rzeczywistością.
Autor:
Drobner
Dodano:
06-05-2008
Rafał - z moich doświadczeń więziennych
Siedziałem trochę, wprawdzie nie w przyzwoitym ZK, a tylko w aresztach, i trochę tam czytałem, zwłaszcza jak miałem szczęście dostać przytulną pojedynkę. Nie pamiętam już tytułów, raczej nie była to literatura wysokich lotów, której zapewne brakowało w bibliotece aresztu (rozrywki zespołowe to np. czaj albo gry planszowe). W każdym razie nie czytałem tam lektur, które prawie wszystkie przeczytałem w latach szkolnych. Nie udało mi się tylko przebrnąć przez Sienkiewicza. W latach szkolnych z przyjemnością czytałem Mickiewicza, ale wtedy byłem bardzo patriotycznie nastawiony, co pomagało w lekturze. Natomiast do dzisiaj wydaje mi się atrakcyjny Żeromski, a więc "Syzyfowe prace" i "Przedwiośnie". To drugie o ciekawych wydarzeniach w ciekawych miejscach. Jest też parę książek, które zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie, ale chyba nie było to żadna z lektur. Dobrze by było wymienić literaturę drugiej klasy (Reymont, Dąbrowska) na coś ekscytującego, choćby też nie pierwszej klasy.
Autor:
Rafał
Dodano:
09-05-2008
Sankari - do Hałewera
Ostrożnie z tymi zaliczeniami z humoru dla racjonalistów. To też może zostać potraktowane jako tortury.
Autor:
Sankari
Dodano:
10-05-2008
Marcus Platonicus - Brawa!!!
To było boskie! Jakże celne! Dawno się tak nie uśmiałem. Brawo!
Pozdrawiam Racjonalistów, Marcus Platonicus.
Autor:
Marcus Platonicus
Dodano:
12-05-2008
wojak - nie przymuszac tylko nie dawac alternatywnych dzie
cenzura na radio intrnet telewizje i prase ksiazki -o innej tematyce - mysle ze dla szczegulnie brutalnych przestemcow dobowy ciagly program telewizji TRWAM I RADIA RODZINA -ZNACZNIE WSPOMOGBY RESOCJALIZACJE -SPESZMY SIE POKI MAMY TAKIEGO PREZYDENTA
Autor:
wojak
Dodano:
25-06-2008
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365