Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.139.421 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 304 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Wspólnie żywione wątpliwe domniemania bywają podtrzymywane przez całe lata lub nawet stulecia tylko dlatego, że każdy zakłada, iż ktoś inny zna jakieś dobre powody, aby ich nie kwestionować, więc nikt nie ośmiela się tego uczynić.

Dodaj swój komentarz…
Tomik - Czasem zdarza mi się...
...nie odsypiać 2 nocy to 3 noc odsypiam zwykle 6 godzin - 8 godzin czyli nie nadrabiam nieprzespanych nocy większą ilością godzin snu. Zdarza się też mi dość często zasypiać dopiero o świcie spać 4 godz jak również spać krótkotrwałymi przerywanymi cyklami snu. Czuję się wtedy w dzień trochę zmęczony ale nie na tyle by nie móc normalnie funkcjonować. Staram się nie myśleć o tym że...zasypiam bo wtedy nie mogę zasnąć. Poprzez sen człowiek traci ponoć 1/3 swojego życia może więc kiedyś uda się naukowcom całkowicie zniwelować sen i wprowadzić rytm całodobowy u ludzi?
Autor: Tomik Dodano: 29-01-2009
Reklama
Przemysław Biegański
Drugie podejście do publikacji komentarza :)


To już było.
W powieści science fiction "Hiszpańscy żebracy" Nancy Kress z 1993 roku.
Autor: Przemysław Biegański  Dodano: 29-01-2009
Student - Wow
Jako że mamy sesje mogę powiedzieć, iż cieszę się, że w przyszłości człowiek będzie potrzebował tylko dwóch godzin snu. Oznacza to bowiem, że będę spał godzinę dłużej niż obecnie :)
Autor: Student Dodano: 29-01-2009
rudyment - Wytrzymałość
Człowiek, zwłaszcza młody, pod silna presja wytrzyma kilka nocy bez snu, nie ponosząc przy tym większego uszczerbku na zdrowiu i sprawności - i nie musi potem odsypiać całego remanentu. Ale powtarzanie takiego numeru zbyt często prowadzi do dyskretnych zaburzeń psychicznych, na przykład halucynacji.
Nie wiem, czy opisane leki naśladują naturalne procesy, czy są ich pogwałceniem. Ale tak czy owak nie wydaje mi się prawdopodobne, żeby tak łatwo dało się wziąć rozwód ze spaniem. Ewolucja jakoś się z tym nie uporała - choć korzyść przystosowawcza wygląda na oczywistą.
Autor: rudyment  Dodano: 29-01-2009
Grzegorz - zapewne co człowiek to zdanie
Myślę, że poza zastosowaniem w wojsku itp. to w tzw. normalnym życiu chęć skrócania snu jest w części przypadków złudą potrzebą, wynikającą z poddania się trendowi (stylowi) życia. Mam wrażenie, że jeśli za mało wysiłku poświęca się refleksji nad sobą i swoim życiem, to bezrozumnie dołącza się do biegnącego "peletonu" (w tym przypadku - "nie przesypiaj życia"). Odnoszę wrażenie, że i tak często je przesypiamy tyle, że z otwartymi oczami - śpimy na jawie. Bywa, że nieraz całe życie się prześpi. Choć zapewne dla części, dzięki tym specyfikom jest szansa na piękne sny, jednak ciągle sny.
Dobranoc
Autor: Grzegorz Dodano: 30-01-2009
moneil - Bezsen's   3 na 3
Istotą snu jest między innymi uporządkowanie informacji, którymi w trakcie dnia został zasypany mózg. Stąd te różne abstrakcyjne obrazy - mózg łączy informacje w logiczne ciągi, sprawdza ich sensowność i czasem na tej pracy go przyłapujemy, kiedy na chwilę ocknie się świadomość i zapamiętujemy te różne skojarzenia. Pozbawiając się snu, owszem, dostarczymy mu jeszcze więcej wrażeń, ale pozbawimy możliwości ich sensownego powiązania, będziemy wiedzieć wiele i niewiele z tego rozumieć. Z czasem popadniemy w obłęd. Nie ma środka, który przyśpieszy procesy porządkujące, gdyż mają one fizyczną naturę i po prostu potrzebna jest odpowiednia ilość czasu, aby informacja pokonywała kilometry drogi w sieciach neuronów. Dla wojska i owszem, to bardzo korzystne taki bezrefleksyjny człowiek, porządkowany rozkazami z zewnątrz, idealne dla świata maszyn zarządzanych przez inne maszyny. To zaraz po przebudzeniu, w półśnie pojawiają się fantastyczne refleksje, tu powstaje teoria ewolucji, względności, kwantów, tu dostrzega się stare rzeczy na nowo. Kiedy człowiek przestanie sypiać, przestanie także być twórczy. Stanie się maszyną, która tylko przyswaja i musi się potem leczyć psychicznie.
Autor: moneil Dodano: 30-01-2009
Grzegorz - Moneil>   1 na 1
Moneil> Uważam podobnie. Jeśli umysł człowieka, którego jednym z przejawów działania jest sen, potraktować w dużym uproszczeniu jako komputer z oprogramowaniem, zasobami pamięci... To o ile środki farmakologiczne są w stanie wpływać na parametry tego komputera (redukując np.potrzebę snu) to np. w niewielkim stopniu(bliskim zeru) wpływają na treść samego oprogramowania jak i treści baz danych. Reasumując farmakologicznie można podrasować (moim zdaniem) np. szybkość, jednak mam wątpliwości, czy można w sposób istotny poprawić np.jakość samego oprogramowania - schematy poznawcze, posiadane wzorce... Bo jeśli te będą obarczone błędami(niespójne, niewydajne, nieefektywne...), to taki "komputer" będzie jedynie szybciej, sprawniej "popełniał błędy".
Autor: Grzegorz Dodano: 30-01-2009
Aleksander - Aktywne życie   2 na 2
Redukować sen chcą zwolennicy tzw. aktywnego życia. Tymczasem w naszych czasach zycie aktywne to przede wszystkich pozycja siedząca, przy komputerze czy za kierownicą. Bardzo często kręgosłup tego nie wytrzymuje. Gdyby to jeszcze przedłużyć, to trzeba by do pigułek zwalczajacych senność dołożyć protezę wzmocniającą kręgi.
Autor: Aleksander Dodano: 30-01-2009
Kat. - Efekty uboczne?
Brzmi, wiadomo, ciekawie. Jak sobie pomyślę, chociażby, ile na tym świecie jest ciekawych książek do przeczytania... książek, i w ogóle różnych bodźców; ale jest jeszcze ta potrzeba snu. Gdyby ją aż tak ograniczyć... Czy skutkiem mogłoby być skrócenie życia? Bo bardziej intensywne, bez czas na regenerację-przerwę... Na dłuższą metę szybko się wypala. Człowiek po takim życiu. Tak myślę... I zgadzam się też z opinią Moneila.

Może kieeedyś tak wyewoluujemy, że snu potrzeba będzie mniej, wszystko przed nami. Ale na dzień dzisiejszy jest jak jest... Jak jest.
Autor: Kat.  Dodano: 18-03-2009
Armistice
Moim zdaniem prędzej ludzkość się wymorduje niż wyewoluuje tak, ze bedziemy mniej spac fizjologicznie.
Autor: Armistice Dodano: 21-10-2009
tamara be jot - E, tam
Mowa o lekach dla facetów, testowanych na facetach. Kobieta, która "skraca sobie sen" wygląda w wieku lat trzydziestu jak starucha z 19 wieku.
Autor: tamara be jot Dodano: 24-10-2009
Rafał Poniecki - Szczury wyścigowe w wersji turbo
Jak na razie, to armia amerykańska to używa i co? Od lat nie daje sobie rady ani w Iraku, ani w Afganistanie.
Studenci? Też studiowałem i żadne amphy nie były potrzebne. Nawet o kawę było wtedy trudno. O wynikach dzisiejszych studentów słyszałem, ale niewiele dobrego.
Zasypiam i budzę się bez "dragów", a zapieprzać nawet 10 godz. na dobę nie zamierzam.
Bobranoc. Idę spać.
Autor: Rafał Poniecki  Dodano: 30-12-2009
Kaptowaniec
  Ten artykuł bardzo mi
się nie podoba jest to kryptoreklama karteli farmaceutycznych, dla których najważniejszy
jest zysk a nie zdrowie człowieka. Dla tych, którzy wierzą w ten artykuł
proponuję dyskusję o witaminie B 17.
Autor: Kaptowaniec Dodano: 23-08-2010

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365