Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.066.702 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 292 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Co dzień rośnie we mnie przekonanie, że chrześcijaństwo, w każdym razie w jego dotychczasowej postaci i interpretacji, dobiega na Zachodzie końca"
 Państwo i polityka » Energetyka

Zgazowanie czyli czarne złoto. Nadchodzi rewolucja, której stawką są miliardy zł

Audytor górnictwa Krzysztof Tytko oraz inż. Marek Adamczyk w oparciu o dokonane analizy i wgląd do dokumentów niejawnych ustalili, że polskie górnictwo jest świadomie demontowane, poprzez sztuczne generowanie kosztów i niegospodarności - celem przejęcia jego ogromnych zasobów przed zbliżającą się rewolucją technologiczną. Tak jak technologia łupkowa wywraca rynek gazu i ropy, tak technologia podziemnego zgazowania zrewolucjonizuje rynek węgla. Nie tylko bowiem zwielokrotni dostępne zasoby oraz zyskowność węgla, to na dodatek będzie korzystna ekologicznie. W oparciu o tradycyjne górnictwo Polska posiada złoża na 50 lat, w oparciu o podziemne zgazowanie mamy zasoby na 500 lat, w oparciu o które nie tylko jesteśmy całkowicie samowystarczalni energetycznie, ale i możemy zapewnić bezpieczeństwo energetyczne całej Unii. Gra o polski węgiel to gra o przyszłą hegemonię w Europie.

Według prof. Zbigniewa Kasztelewicza, zastępcy kierownika ds. naukowo-badawczych w Katedrze Górnictwa Odkrywkowego AGH, z 1 mln ton węgla można uzyskać 0,5 mld m sześc. gazu. Polska sprowadza niecałe 9 mld m sześc. tego surowca rocznie, czyli wystarczyłoby około 18 mln ton węgla zgazować, abyśmy byli samowystarczalni. Zasoby węgla mamy natomiast największe w Europie. Przy obecnym zużyciu gazu moglibyśmy to paliwo produkować z węgla przez przynajmniej 500 lat.


Krzysztof Tytko i Marek Adamczyk:

Polska była bogatym krajem, tyle że z tego bogactwa nie skorzystali Polacy a obce kapitały, zagraniczne koncerny. Stawiamy tezę, że wszystkie rządy po 1989 świadomie doprowadzają górnictwo do upadłości celem jego przejęcia przez wierzycieli. Jest to bardzo poważne oskarżenie, ale mamy tę tezę gruntownie zbadaną. Podobny pogląd reprezentują naukowcy: prof. Lisowski, prof. Bachański, prof. Kozłowski, którzy w większości tez zgadzają się z naszym punktem widzenia.

Polskie górnictwo jest opłacalne i konkurencyjne, tylko od samego początku tzw. restrukturyzacji zamiast maksymalizować przychody, to maksymalizuje się koszty. Skala marnotrawstwa posunięta jest tak daleko, że nie może to być działalność przypadkowa. Jest to działalność, która ma na celu doprowadzenie sektora górniczego do upadłości, celem jego przejęcia przez obce kapitały, głównie pochodzące z drukowania euro przez EBC. Związane jest to w szczególności ze zbliżającym się przełomem technologicznym w górnictwie. Kiedy dopracowana zostanie technologia podziemnego zgazowania, nasz węgiel będzie generował setki miliardów złotych. Technologia ta pozwoli zwielokrotnić zyski otrzymywane z węgla.

Wszystkie rządy znajdują się pod wpływem obcego kapitału i wszelkimi sposobami dążą, by zadłużyć branżę — po to, by w przyszłości wierzyciele poprzez instrument przewłaszczenia na zabezpieczenie mogli przejąć polskie kopalnie. Po przejęciu władzy PiS nie zrobił kompleksowego audytu otwarcia ani nie usunięto z górnictwa tych, którzy doprowadzili branżę do ruiny.

Zasoby bilansowe węgla kamiennego czyli takie, które dostępne są w oparciu o aktualne technologie (głębokość do 1200 m) wynoszą ok. 50 mld ton i wystarczą na ok. 50-70 lat. Jeśli jednak zastosujemy czyste technologie węglowe, to w zasobach do 6000 m mamy 500 mld ton, co wystarczy na kilkaset lat. Naszym węglem możemy zapewnić bezpieczeństwo energetyczne nie tylko Polsce, ale i całej UE.

Jest to kwestia najbliższych lat. I będzie się to odbywało poprzez wygaszanie tradycyjnego wydobycia węgla, w miejsce którego wchodzić będą nowe technologie. Do nowej technologii nie będzie potrzeba ani szybów, ani przekopów, ani tylu pracowników. Komponuje się to z planem Morawieckiego, trzeba bowiem dokonać odtworzenia przemysłu, by przekwalifikować górników z tradycyjnej technologii do innych przemysłów, bo w górnictwie muszą wchodzić nowe technologie.

Obecnie mówi się o tworzeniu nowych kopalni: w Orzeszu przez ministra Markowskiego, Kopex w Przeciszowie, Australijczycy pod Lublinem. Według mnie, żadna kopalnia tradycyjna nie powstanie. Jest to robione jedynie po to, by odwrócić społeczną uwagę od tematu zasadniczego, jakim są czyste technologie węglowe.

Niekonkurencyjność polskiego górnictwa to mit. Najbardziej wiarygodną miarą dla dyrektora elektrowni jest koszt wytworzenia 1 GJ energii elektrycznej z tony węgla. Przez ostatnie lata polski węgiel kosztował 10,5 zł/GJ, natomiast rzekomo tańszy rosyjski wytwarzał 1 GJ po kosztach 13,1 zł, czyli był on o 25% droższy. [ 1 ] Najbardziej zdumiewające jest jednak to, że nikt teraz nie potrafi rozliczyć opozycji z zaniechań działań kontrolnych. Dopuszczono bowiem do importu 80 mln ton węgla energetycznego w sytuacji nadprodukcji tańszego węgla krajowego. Polskie kopalnie utraciły przez to 25 mld zł przychodów. Zysk brutto polskiego górnictwa byłby 5 mld zł, co pozwoliłoby suchą stopą przejść czas kryzysu.



Przeznaczenie nawet setek milionów lub miliardów € przez zachodnie kapitały, na „kampanię" skutkującą przejęciem polskich kopalń i złóż z nawiązką się opłaci, bo gra w okresie od momentu przejęcia do czasu całkowitego zczerpania naszego węgla, toczy się o biliony.

Komitet Obywatelski Obrony Polskich Zasobów Naturalnych z udziałem niezależnych ekspertów wypracował alternatywny dla rządowego projekt zagospodarowania istniejących kopalń i polskich zasobów węgla, z uwzględnieniem zarówno tradycyjnych metod wydobycia, jak i zastosowania technologii podziemnego zgazowania węgla, za pomocą polskiego kapitału. Jest możliwość powstrzymania dramatycznego upadku polskiego sektora energetyczno-paliwowego celem znaczącej poprawy standardu życia Polaków.

Opracowane na podstawie:

Raport Adamczyka III

Wolne Głosy: Krzysztof Tytko i Marek Adamczyk, Telewizja Republika, 4 maja 2016

24 minuty z Krzysztofem Tytko, TVP Info, 13 lutego 2017

www.zgazowaniewegla.agh.edu.pl

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (15)..   


 Przypisy:
[ 1 ] Węgiel rosyjski częściowo musi być importowany, gdyż UE tak określiła dopuszczalne parametry wegla, że spełnia je ogólnie słabszy węgiel rosyjski, lecz nie spełnia ich węgiel polski. W dużej jednak mierze import wegla rosyjskiego (niesort) był prowadzony ewidentnie na szkodę Polski — przyp. red.

« Energetyka   (Publikacja: 14-02-2017 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 10088 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365