|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Religioznawstwo » Bractwo Zodiaku
10.Władca Pierścieni i Silmarillion [1] Autor tekstu: Krzysztof Sykta
1. Avalon
Wielokrotnie spotkać się można z poglądem, iż Władca Pierścieni jest dziełem głęboko
chrześcijańskim, prezentującym chrześcijańskie spojrzenie na świat, jedynie prawdziwe wartości (bo jeśli coś niesie
moralne przesłanie, to musi być co najmniej chrześcijańskie, jeśli nie katolickie, pogaństwo i ateizm są przecież amoralne i z gruntu nieetyczne, jak słyszymy), czerpiącym z chrześcijańskiej twórczości (czytaj: mitologii).
Kiedy coś odnosi sukces, staje się obiektem kultu, katolicy od razu wyciągają po to swe
łapki, by zawłaszczyć coś, z czym niewiele mają wspólnego. Jednak motywy, które ich zdaniem
nawiązują do jedynie słusznego światopoglądu, świadczą częstokroć raczej o jego pogańskich korzeniach, o ogólnoludzkich wartościach i podobnym spojrzeniu na świat w szeregach kultur.
We Władcy Pierścieni niczym w tyglu zmieszano motywy celtyckie, walijskie, skandynawskie, germańskie, fińskie,
chrześcijańskie, żydowskie, perskie, buddyjskie… Źródeł wymienia się wiele. Mity prastare, jak również opracowane w postaci sag i późniejszych, średniowiecznych opowieści, nie wspominając o „mitach domowych" Tolkiena; opowieści
sprzed wieków jak też utwory wydane za życia autora.
Władca Pierścieni w zamierzeniu Tolkiena miał stanowić mitologię dla Anglików, miał wypełnić lukę w ich przeszłości,
stąd też największe podobieństwa do mitów germańskich (Eddy) i celtyckich wierzeń.
Już sama nazwa Middle-earth wnosi nas do nordyckiego Midgardu, gdzie obok ludzi żyją świetliste alfy (elfy) i svart-alfy
(dwarves, krasnoludy), na wspólnym konarze świętego Jesionu.
Tolkien był chrześcijańskim konserwatystą, jednak świat, który prezentuje jest jakby zaprzeczeniem katolickich wizji,
powrotem do indoeuropejskich korzeni. Tworem, według niektórych przewyższającym świat realny.
W Śródziemiu nie ma kapłanów, kultów ani religii, bogowie jakby zeszli na plan dalszy. W świat przestali ingerować
posyłając jedynie pięciu boskich Majarów, by jako starcy i czarodzieje przeciwstawili się potędze złych mocy. Jednak i oni nie są wolni od słabości. Z pięciu ocaleje tylko jeden.
Samo słowo 'bóg' we WP pojawia się tylko raz, w odniesieniu do króla Theodena, który mknąc do boju na swym
śnieżnogrzywym koniu wyglądał „niczym stary bóg Orome".
Elfy, podobnie jak w celtyckich wierzeniach, podlegają prawu reinkarnacji, a u kresu swych dni odpływają na zachód
z Szarych Przystani ku Krainie Błogosławionych (Avalon, Wyspy Szczęśliwe). Podobnie Dante zamienił czyściec w
ziemski raj leżący na zachodniej wyspie. 2. Illuvatar
Silmarillion zaczyna się słowami nawiązującymi poniekąd do prologu ewangelii Jana:
„Na początku był Eru, Jedyny, którego na obszarze Ardy nazywają Illuvatarem [Ojcem Wszystkiego], On to powołał
do życia Ainurów, Istoty Święte, zrodzone z Jego myśli".
Dla chrześcijan Eru to oczywiście Bóg Ojciec, Ainurowie — aniołowie, jednakże taka interpretacja jest cokolwiek fałszywa.
Zarówno „Eru" jak i „Illu-vatar" to nieco zmodyfikowane imiona celtyckiego Boga-Stwórcy Dagdy, najwyższego bóstwa
generacji Tuatha dé danann. Zwany był on Cera — Stwórcą, oraz Eochaid Ollathair (Ojcem Wszystkich) [Olla'thair =
Illu'vatar = All'father = Ojciec Wszystkiego].
U Tolkiena żadne z imion nie jest przypadkowe, stanowią one albo dosłowne zapożyczenie z mitologii (Gandalf, Gimli,
Durin etc.), albo też wersje lekko zmienione (chociażby Arwena — celtycka bogini Olwena).
Ainurowie stanowią za to nawiązanie do boskich panteonów, celtyckiego Tuatha dé danann, nordyckiego czy greckiego.
O ile bowiem semiccy aniołowie niczym szczególnym się nie wyróżniają (może jedynie brakiem kobiet w ich gronie,
niespożytą chucią i że mieli „wstydliwe członki niczym wstydliwe członki koni" [Het 88]) o tyle Ainurowie (a dokładniej
najpotężniejsi z nich, Valarowie „przez ludzi zwani bogami") odpowiadają za określone sfery rzeczywistości.
Grono Valarów (Potęg) tworzyli:
> Melkor — zbuntowany zszedł na ziemię by założyć własne królestwo, pan destrukcji, zła i chaosu, początkowo najpotężniejszy
z wszystkich Ainurów, pierworodny syn Eru, siedmiu Władców:
> Manwe — najdostojniejszy z Ainurów, pan powietrza i wiatru,
> Ulmo — pan wód i muzyki,
> Aule — kowal i mistrz rzemiosł, mający pod opieką tkankę Ziemi, wszystkie jej substancje,
> Namo z Mandos — strażnik Domu Umarłych zwołujący duchy poległych, sędzia wśród Valarów,
> Irmo z Lorien — brat Namo, obaj nazywani braćmi Feanturi; pan wizji i marzeń sennych,
> Tulkas Astald — największy wojownik, walczący gołymi rękami, szybszy od każdej istoty, zawsze się śmiał, zarówno w bitwie jak i w zabawie,
> Orome — myśliwy, kochający drzewa, polujący na białym wierzchowcu.
oraz ich siedem towarzyszek:
> Varda — żona Manwego; Pani Gwiazd,
> Nienna — siostra braci Feanturi; żyjąca samotnie; pani żalu i smutku, przynosiła siłę ducha a żal zmieniała w mądrość,
> Yavanna — ż. Aulego; Darząca owocami, Królowa Ziemi, piastunka roślinności i wegetacji,
> Vaire — ż. Namo, Tkaczka, splatająca tkaniny z wszystkiego co dzieje się w Czasie,
> Este — ż. Irmo, lecząca rany i zmęczenie,
> Nessa — ż. Tulkasa, siostra Oromego, kochająca sarny i jelenie, przebywała w towarzystwie zwierząt tańcząc na łąkach,
> Vana — ż. Oromego; Wiecznie Młoda, pod jej stopami rozkwitały kwiaty a ptaki witały ją śpiewem. [Na podstawie "Valaquenta"]
Nie trudno dostrzec tu podobieństwa do greckiej mitologii. W paru przypadkach również imiona zachowały podobne brzmienie.
Tab.12
Eru Illuvatar- URANOS |
Melkor Morgoth — KRONOS |
Manwe |
ZEUS |
|
Varda |
HERA |
Ulmo |
POSEJDON, Apollo |
|
Nienna |
? |
Aule |
Hefajstos |
|
Yavanna |
DEMETER |
Namo |
HADES |
|
Vaire |
[Mojry] |
Irmo |
Hermes |
|
Este |
HESTIA (Vesta) |
Tulkas |
Ares |
|
Nessa |
Artemida |
Orome |
[Orion] |
|
Vana |
[Hebe, Charyt] |
Hera na głowie nosiła koronę z gwiazd, Hermes pasterską laską zsyłał na ludzi senne
wizje, inne zestawienia, jak sądzę, wyjaśnień nie wymagają.
Pierwotny grecki panteon tworzyło sześciu Tytanów i sześć Tytanek, spłodzonych przez
Uranosa i Gaję, na czele których stał najmłodszy z ich grona — Kronos. Później ich miejsce
zajęło sześcioro Kronidów, pod przywództwem Zeusa, również najmłodszego, do których
dołączyła ósemka kolejnych bogów, przeważnie potomków zeusowych, tworząc 14 osobową
grupę Olimpijczyków.
Podobnie w wierzeniach celtyckich bóg-stwórca zostaje zdetronizowany przez swego
najmłodszego syna, boga urodzaju Oegnusa.
(I podobnie: Zeus ustępuje miejsca Dionizosowi, Jahwe — Jezusowi… nowy bóg zostaje
stworzony przez ludzi, wiec stary musi upaść lub odejść w cień.)
U Tolkiena bunt podnosi najstarszy z synów. Potężniejszy i wznioślejszy wobec
pozostałych Valarów bardziej przypomina ich ojca niż brata. Tolkien w pewien sposób
spina z sobą mitologię persko-judeo-chrześcijańską (upadek synów bożych) z mitami
politeistycznymi (upadek stwórcy, boga ojca).
3. Wojny bogów i ludzi
W czasach Wojny o Pierścień nie ma już „szatana", Melkora,
najpotężniejszego z Ajnurów (bytów boskich), pokonanego w apokaliptycznej Wojnie
Gniewu. Przetrwali jedynie jego pomniejsi słudzy. Ragnarok już się dokonał, nie
jest przyszłością, lecz mglistym wspomnieniem.
"Morgoth przyparty do muru, w podziemnej kryjówce, nie zdobył się na waleczność.
Uciekł w najgłębsze zakamarki swoich lochów, błagał o pokój i przebaczenie.
Odrąbano mu stopy więc runął na twarz, wtedy spętano go tym samym, co przed wiekami,
łańcuchem Angainorem, żelazną koronę przekuto na obrożę, którą opasano mu szyję,
głowę mu przygięto aż do kolan. (...)
Morgotha wyrzucili Valarowie przez Bramę Nocy poza mury Świata, w bezczasową
otchłań. Straże czuwają na murach na murach świata i Earendil pilnuje ich z obronnych
wałów niebios. Lecz kłamstwa Melkora, potężnego i przeklętego Morgotha Bauglira,
mocarza grozy i nienawiści, posiane w sercach elfów i ludzi, są nasieniem, które
nie umiera i nie da się do szczętu wyplenić, toteż niekiedy kiełkuje i wchodzi
na nowo, rodząc owoce zła nawet w naszych czasach".
Silmarillion, z którego pochodzi powyższy fragment, nawiązuje do mitów ST o znacznie
starszym, szumerskim rodowodzie, a dokładniej do apokryficznej Księgi Henocha,
opisującej upadek aniołów, zwanych Strażnikami (Neczeru) Niebios. Wersja zachowana w ST (Rdz 6.1n), uległa, jak pisze A. Sandauer, skażeniu pozostawiając tekst
niejasny i trudny do tłumaczenia. W zasadzie nie wiadomo czemuż to zesłano potop,
tak jak później rozmyto symbolikę wieży Babel. Żydowska tradycja ustna zachowała
to, co wycięto ze Starego Testamentu, co redaktorom wydawało się nazbyt bluźniercze. W obu przypadkach niejasny „upadek ludzkości" stanowi eufemistyczne określenie wojen
wypowiedzianych przez Nefilim i zbuntowanych Synów Niebios, którzy zapragnęli zabić
Boga i niebian a następnie zająć ich miejsce. W przypadku mitu o wieży Babel,
przywódcą buntowników został olbrzym Nimrod (grecki Orion), który ze szczytu wieży
zamierzał prowadzić ostrzał niebiańskiej twierdzy.
W księdze Henocha, po niebiańskiej bitwie, w której pokonano zastępy Upadłych,
na ziemię spuszczono potop, aby zmyć z niej wszelkie zło a przywódca Strażników zostaje pojmany:
Het 10.4 „Następnie pan rzekł do Rafaela: Zwiąż Azazela za ręce i nogi i wrzuć
go do ciemności. Otwórz pustynię która jest w Dudael i wrzuć go tam".
W Silmarilionie Melkor dwukrotnie zostaje pokonany, a świat ulega ogromnym
przeobrażeniom, cały Beleriand ulega zatopieniu. Podobnie dwukrotnie podnoszą
bunt Nefilim ukarani potopem i rozproszeniem.
W obu przypadkach mity o wojnach bogów znajdują paralele w szeregu innych kultur
regionu morza Śródziemnego, wystarczy przywołać wierzenia Hetytów czy Greków,
gdzie potężni Tytani i Giganci ścierają się w szeregu wojen o władzę pomiędzy
bogami a przegrani lądują w zewnętrznych ciemnościach. W pierwszym starciu Kronos pozbawia władzy Uranosa, kastrując go a następnie
zrzucając z niebios do otchłani Tartaru.
„Dziewięć dni i dziewięć nocy spadał na ziemię, by stąd nowe dziewięć dni i dziewięć nocy lecieć skroś ciemności aż na dno podziemnego królestwa".
Później przeciwko ojcu wystąpi Zeus, który trzykrotnie będzie musiał walczyć
przeciwko gigantom i potworom wysyłam do boju przez Gaję. Bogowie niebios i ziemi zostaną pokonani. Władzę obejmie nowa generacja — Bóg Burzy i jego rodzeństwo. W mitologii greckiej odnajdujemy również analogie do mitu o wieży Babel:
giganci wrzucają góry jedne na drugie po to by dostać na Olimp.
W dalszej części Silmarilionu ludzkość pod wodzą Ar-Farazona wypowie wojnę
bogom skazując się na klęskę. Ogromna wyspa Numenor, leżąca niczym Atlantyda
pośrodku oceanu, zostanie zatopiona, jedynie garstka wygnańców odnajdzie
schronienie na wybrzeżach Śródziemia (zachodniej Europy). Po raz kolejny
nastąpi Atalante, Upadek.
Ziemski raj zapamiętany zostanie jako wyspa upadku.
1 2 Dalej..
« Bractwo Zodiaku (Publikacja: 13-09-2002 Ostatnia zmiana: 06-09-2003)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1889 |
|