Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
203.650.601 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 617 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Jałmużna przynosi ulgę temu, kto ją daje, a wyrządza zło temu, kto ją otrzymuje.
 Religie i sekty » Chrześcijaństwo » Protestantyzm » Arianie (socynianie)

Wspólnota Braci Polskich [3]
Autor tekstu:

— w jakim obszarze problemów występuje największa zgodność pomiędzy świadectwami badanej grupy (lub jednostki) a świadectwami pochodzącymi z jej otoczenia?

Zbór Braci Polskich był grupą o silnej fluktuacji, szczególnie na początku swego istnienia, jak i pod koniec, gdy sytuacja polityczna arian była szczególnie trudna. Arianie jako grupa religijna troszczyli się o swą spoistość, pomimo że ich sytuacja wewnętrzna nigdy nie była łatwa. Byli grupą dopuszczającą samodzielne studia i poszukiwania własnej drogi do Boga, a jednocześnie w sporach i dyskusjach toczonych z przedstawicielami innych kościołów musieli prezentować w miarę zwarte i jednoznaczne stanowisko. Szczególnie boleśnie odczuwali oni odejście członka Zboru do którejś z bardziej stabilnych religii. Stąd też o problemach wątpiących, którzy się w ich środowisku „nie odnaleźli", nie znajdziemy prawie żadnych zapisów. Za osobą odchodzącą zapadała kurtyna i cicha zmowa milczenia. Jest to po części zrozumiałe, gdyż w grupach religijnych opartych na wierze (choćby to miała być wiara wyrozumowana jak w przypadku arian) nie ma miejsca na negowanie tej siły spajającej. Jeżeli zdamy sobie do tego sprawę, w jak złożonych warunkach zewnętrznych przyszło żyć Braciom Polskim, ich postępowanie wydaje się naturalnym.

Bracia Polscy wielokrotnie stawali przed koniecznością dokonywania licznych wyborów politycznych. Ich ocena sytuacji zewnętrznej i ich własnej oraz procesów zachodzących w społeczeństwie, za którego cząstkę się uważali stanowiła dla nich istotną trudność. Wielokrotnie spotykamy się z świadectwami, zgodnie z którymi arianie uważali, że status społeczny szlachty polskiej, przepisy Konfederacji Warszawskiej, gwarantujące wolność religijną, które od 1573 r. zaprzysięgał każdy monarcha, wstępujący na polski tron, są wystarczającymi gwarancjami ich bezpieczeństwa.

Trudne do uchwycenia zmiany mentalności w polskim społeczeństwie pierwszej połowy XVII w. miały różnorodne przyczyny, nad którymi debata historyków toczy się niemal nieprzerwanie. Strukturalna słabość władzy królów elekcyjnych pociągała za sobą osłabianie tych czynników, które mogły zagrozić ich pozycji. Od czasów Stefana Batorego żaden władca elekcyjny na tronie polskim nie był zainteresowany istnieniem licznej i dobrze zaopatrzonej armii. Armia taka miałaby tendencje do usamodzielniania się i stanowiłaby realną siłę ingerującą tak w politykę wewnętrzną, jak i zagraniczną. Sytuacja taka miała miejsce w Rzeczypospolitej np. za panowania Zygmunta III w trakcie kampanii moskiewskiej 1606-1609 a także w Cesarstwie w okresie wojny trzydziestoletniej. Pacyfistycznie nastawionych arian problematyka ta nie interesowała. Słabość władzy królewskiej, niemożliwe do wyegzekwowania prawo, rozgrywanie wewnętrznych konfliktów (także religijnych) oraz powszechna demoralizacja stawały się w takiej sytuacji najłatwiejszymi w użyciu i doraźnie skutecznymi instrumentami rządzenia. Wymienione powody są wystarczające, dla których opinie Braci Polskich o ich statusie i miejscu w społeczeństwie oraz opinie przedstawicieli innych grup tego społeczeństwa, dotyczące tej elitarnej (eskapistycznej?) grupy, były diametralnie różne. Otoczenie zaczęło postrzegać arian jako pierwszoplanowych wrogów spoistości religijno-społecznej Polaków.

Efekty takiej sytuacji Bracia Polscy często odczuwali osobiście, będąc atakowanymi najpierw w oskarżeniach ustnych i pisemnych, często też środkami pozaprawnymi w napadach i tumultach, wreszcie restrykcjami ogólnopaństwowymi. Ustalenia Konfederacji Warszawskiej nigdy nie otrzymały wiążących przepisów wykonawczych. Dokument ten, który formalnie zrównywał prawa różnych religii, był od początku zwalczany przez Kościół Katolicki, którego prymas pełnił w Rzeczpospolitej funkcję interreksa. Stąd też próby uszczegółowienia zapisów tej konfederacji podejmowane przez szlachtę różnowierczą w okresie kolejnych elekcji były nieudane. Pozostałe kościoły protestanckie, widząc odwrót od odgórnie zadeklarowanej tolerancji, w imię wąsko pojętego interesu własnego, odcinali się od arian niejednokrotnie twierdząc, że dokument ten ich nie dotyczy. Tak więc restrykcje pogłębiała doznawana izolacja. W materii społecznej procesom izolacji towarzyszą często tendencje samoalienacji. Atakowana grupa, która nie ma dostatecznej siły do przetrwania, a poza tym użycia siły z przyczyn doktrynalnych się wyrzekła, może jedynie odwołać się do intryg oraz propagandowego protestu wyrażanego ustnie i na piśmie. Tak też czynili arianie. Otoczenie zdominowane przez obóz kontrreformacji w państwie atakowanym przez potęgi nastawione anty-katolicko nie kryło swej wrogości do arian. Stosowanie wobec nich różnorodnych forma szykan a także przymus bezpośredni, najpierw pozaprawny, a następnie usankcjonowany otwarcie spotykał się z przychylnością chłopstwa, spauperyzowanej szlachty i katolickiego duchowieństwa. Polityka zagraniczna, na którą próbowali wywierać wpływ pracujący dla arystokracji niektórzy przedstawiciele zboru, splotła się z syndromem „kozła ofiarnego". Świadectwa Braci Polskich, dotyczące doznawanej przez nich przemocy i świadectwa z ich otoczenia, mimo że były pisane z innych pobudek, są ewidentnie zgodne i wzajemnie się potwierdzają.

Odpowiedzi udzielone na powyżej postawione pytania ukazują triadę przeciwstawnych pojęć oraz wzajemne relacje zachodzące między nimi. Są to takie pojęcia jak: wiara a zwątpienie (odszczepieństwo), właściwa ocena rzeczywistości (inteligencja sytuacyjna) a niewłaściwa ocena rzeczywistości (brak inteligencji sytuacyjnej) i doświadczany przymus a brak zewnętrznego przymusu.

W zilustrowanej sytuacji nie dziwi, że propaganda ariańska w związku z ich losem, na który składają się możliwość zaistnienia na ziemiach Rzeczypospolitej i Siedmiogrodu a następnie doznane krzywdy, i przymusowa emigracja uruchomiły intelektualne możliwości tego środowiska na niespotykaną skalę przede wszystkim w odniesieniu do tolerancji religijnej, pokoju wyznaniowego, wolności w zakresie indywidualnych i zbiorowych poszukiwań religijnych, swobody badań, wspólnych dla wielu wyznań korzeni zapisanych w Piśmie Świętym Starego i Nowego Testamentu. Dorobek ten stanowi samodzielną i niedocenioną kartę zmagań o kształt wolności na naszym kontynencie. Wolność religijna, której domagali się arianie zarówno dla siebie, jak i dla innych wspólnot religijnych, przebyła długą i wyboistą drogę. Bez tak rozumianej wolności nie byłoby ani amerykańskiej Deklaracji Wolności Religijne (T. Jefferson posiadał w swej bibliotece i studiował wydane w Amsterdamie pisma Braci Polskich), ani francuskiej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, ani nowoczesnego rozumienia praw człowieka.


1 2 3 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Bracia polscy w XVI-XVII w.
Dzieje prześladowania Arian

 Dodaj komentarz do strony..   


« Arianie (socynianie)   (Publikacja: 16-11-2005 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jerzy Kolarzowski
Doktor habilitowany, adiunkt w Instytucie Historyczno-Prawnym Uniwersytetu Warszawskiego (Wydział Prawa i Administracji). Współzałożyciel i rzecznik prasowy PPS (1987 - luty 1988), zwolniony z pracy w IPiP PAN (styczeń 1987), współredagował Biuletyn Informacyjny Ruchu Wolność i Pokój (1986–1987), sygnatariusz platformy Wolność i Pokój (1985), przekazywał i organizował przesyłanie m.in. do Poznania, Krakowa, Gdańska, Lublina i Puław wielu wydawnictw podziemnych. Posiada certyfikat „pokrzywdzonego” wystawiony przez IPN w 2003 r. Master of Art of NLP. Pisze rozprawę habilitacyjną "U podstaw europejskiej filozofii praw człowieka. Narodziny jednostki w sferze publicznej i prywatnej w pismach Braci Polskich". Zainteresowania: historia instytucji życia publicznego i prywatnego, myśl etyczna i religijna Europy (zwłaszcza okresu reformacji). Bada nieoficjalne nurty i idee inspirujące kulturę europejską. Hobby: muzyka poważna, fotografia krajobrazowa. Autor książki Filozofowie i mistycy

 Liczba tekstów na portalu: 51  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Polski i brytyjski samorząd terytorialny - zasadnicze różnice
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4466 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365