Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.875.140 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 730 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Coś się jednak w świecie zmieniło. Dawniej błaźni walczyli o miejsce przy tronie; dziś walczą o tron."
 Państwo i polityka » Stosunki międzynarodowe

Brudne triki supermocarstw w trakcie zimnej wojny [1]
Autor tekstu:

Wprowadzenie

Czas zimnej wojny jest jednym z najbardziej fascynujących okresów w historii stosunków międzynarodowych. Jak zauważył Kevin O'Brien, obie strony konfliktu zwykły ścierać się ze sobą w sposób, który ponad wszelką wątpliwość nie był bezpośredni czy czytelny dla zwykłych obywateli. (O'Brien 1995, 431) Ponadto, zarówno Stany Zjednoczone jak i ZSRR używały zazwyczaj agencji bezpieczeństwa czy agencji wywiadowczych zamiast regularnych armii w prowadzeniu wojny. Po stronie sowieckiej mamy KGB (Komityet Gosudarstvennoy Bezopasnosti), natomiast po amerykańskiej CIA (Central Intelligence Agency). Analizując pracę obu organów można dojść do wniosku, że miały one za cel podkopywanie autorytetu wrogiej siły w polityce międzynarodowej oraz jednoczesne rozszerzanie swojej sfery wpływów tak dalece, jak było to możliwe. To była wojna, jak trafnie zauważył były podwójny agent zimnej wojny Oleg Kaługin, pomiędzy „dwoma ideologiami które nie mogły współistnieć w dłużej perspektywie". (CNN, 2007). Należy zauważyć, że po obu stronach konfliktu często używano "brudnych trików" czy jak zwykli mawiać Rosjanie „aktywnych środków" w realizacji wyżej wymienionych celów politycznych. Zdaję sobie sprawę, że tłumaczenie tych potajemnych akcji tzw. "covert actions" może nie być do końca przejrzyste. Z drugiej strony frazy „brudne triki" czy „aktywne środki" pozwalają nam zrozumieć te działania lepiej i są prawdopodobnie najlepszymi polskim odpowiednikami.

W tej pracy postaram się osądzić, które z supermocarstw czerpało większą korzyść z brudnych trików przy realizacji planów politycznych podczas zimnej wojny. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że bipolarny świat pozostawił wiele nie do końca zrozumiałych faktów, które nie są dostępne dla zwykłych śmiertelników. Dlatego też mój sąd może być wysoce subiektywny. Z drugiej strony ta skomplikowana natura zimnej wojny przekonuje mnie do tego, aby przeanalizować poszczególne działania jedno po drugim, a także zwrócić uwagę na inne aspekty zimnej wojny oraz ideologii komunistycznej. W pierwszej części skupiam się na morderstwie politycznym oraz na pytaniach o jego użyteczność. W dalszej części zamierzam zwrócić uwagę na ogromne znaczenie, jakie miało finansowe wsparcie polityczne zaraz po drugiej wojnie światowej. Następnie szczegółowo zanalizuję zagadnienie propagandy. Natomiast ostatnia część to wątek wsparcia dla ruchów paramilitarnych.

Jest oczywiste, że Stany Zjednoczone zwyciężyły w tej dziwnej wojnie, z drugiej strony w dalszym ciągu możemy stawiać sobie pytanie, w jakim stopniu brudne triki miały wpływ na przebieg tego konfliktu oraz na jego rezultat? Warto podkreślić, że obie naczelne agencje przeprowadziły wiele skutecznych operacji. Niektórzy mogliby nawet rzec, że KGB było bardziej efektywne na wielu obszarach "aktywnych środków". Pozostaje jednak kwestia umiejętnego wykorzystania ich w kontekście politycznym, gdzie CIA zdało się być bardziej produktywne. Być może dlatego, że amerykańscy dygnitarze posiadali większą siłę dyplomatyczną, która odpowiednio zsynchronizowana z "aktywnymi środkami" przynosiła zazwyczaj oczekiwane rezultaty. Z tego powodu, znając ostateczny wynik zimnej wojny, możemy jasno stwierdzić, że USA zasługuje na miano zwycięzcy w tym niecodziennym pojedynku. Jednakże, aby uniknąć pewnych nieporozumień należy podkreślić, że covert actions tylko przyczyniły się do przebiegu zimnej wojny i zapewne nie były najważniejszym czynnikiem, który wpłynął na jej przebieg.

Morderstwo polityczne

W obecnym świecie morderstwo polityczne jest codzienną praktyką w wielu zapalnych regionach świata, przede wszystkim na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Aby przeprowadzić je skutecznie, powinno się spełnić kilka warunków. Przede wszystkim, zamachowiec powinien być dobrze wyszkolony w sprawach technicznych oraz mieć precyzyjne informacje na temat celu. Po drugie, potencjalne zabicie człowieka musi być umieszczone w kontekście politycznym, czyli zleceniodawcy poprzez morderstwo muszą osiągnąć bliżej określony polityczny cel np. destabilizację polityczną kraju. Po trzecie, nie wystarczy zamordować wpływową jednostkę. Wielkim osiągnięciem dla planujących jest precyzyjne przewidzenie, w jaki sposób sukces czy porażka w wykonaniu może wpłynąć na przyszłość. (Godson 1995: 159)

W zimnej wojnie tego typu operacje były także przeprowadzane stosunkowo często. Nasze rozważania powinny w pierwszej kolejności być skierowane na tzw. operację „Zatoka Świń", która była jedną z największych klęsk amerykańskich sił wywiadowczych (Godson 1995: 47). Operacja ta była wymierzona w Fidela Castro i jego zwolenników, których uważano za wielkie zagrożenie dla systemu bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Cała inwazja kubańskich emigrantów była od początku przeprowadzona niekompetentnie. Być może było to wynikiem tego, że CIA nigdy nie posiadała specjalnej grupy wyszkolonych ludzi do przeprowadzania tego typu czynności. W dodatku cała akcja opierała się na sile zwykłych kubańskich opozycjonistów oraz nie została skoordynowana z siłami armii amerykańskiej. (Warner 1998-1999: 32). Po tej klęsce, która wywołała kryzys kubański, jedną z najbardziej niebezpiecznych konfrontacji w czasie całej zimnej wojny, jeden z dziennikarzy słusznie zdefiniował myślenie ówczesnego prezydenta USA, Johna Kennedy’ego, jako człowieka obawiającego się bardziej możliwości głośnego sukcesu niż cichej porażki. Ponadto, John Godson w książce Dirty Tricks or Trump Cards przedstawił Kennedy’ego jako osobę nie zdającą sobie sprawy z tego, że taki przebieg wydarzeń był najgorszą rzeczą jaka mogła się tam wydarzyć (Godson 1995: 47-48). Pozwolił on w efekcie kubańskim specjalistom od propagandy, skonsolidować nowy system polityczny.

Morderstwo polityczne było jednym z najczęściej używanych środków przez funkcjonariuszy KGB. Warto przyjrzeć się jednej udanej operacji, która przyniosła domniemany sukces. Myślę tutaj o zabójstwie prezydenta Johna Kennedy’ego, dokonane przez współpracującego ze Związkiem Radzieckim Lee Harvey’a Oswalda. Z drugiej strony wypada powiedzieć, że to tylko jedna z teorii, mówiąca o KGB jako zleceniodawcy tego zamachu. Jest ona jednak wątpliwa i pozostaje do końca niewyjaśniona. W dalszym ciągu wśród historyków toczy się debata o tym, kto przyczynił się do tego zbrodniczego czynu. Niemniej KGB ponad wszelką wątpliwość podjęło aktywne środki w tej sprawie już po morderstwie. Działania były przede wszystkim skierowane na zmianę opinii publicznej. Następcy Feliksa Dzierżyńskiego starali się przede wszystkim przedstawić FBI w czarnym świetle i przekonać ludzi, że to właśnie pracownicy tej agencji zlecili zamach. Co jest niezwykle istotne z „Archiwach Mitrochina" wynika, że pewne kroki zostały podjęte przez publikowanie artykułów i książek na ten temat. Jedna z książek Oswald Assasin or Fall-Guy napisana przez niemieckiego pisarza Joachima Joestena stwierdza jasno, że Oswald był "prowokatorem FBI" (Andrew & Mitrokhin 1999: 295-296).W rezultacie większość obywateli uznawała wersję własnej konspiracji za bardziej wiarygodną. (Andrew & Mitrokhin 1999: 299). 

Trzeba podkreślić, że morderstwa polityczne w wydaniu radzieckim były starannie przygotowane, efektywne oraz, co najważniejsze, specjaliści rzadko mogli jednoznacznie określić kto ich dokonał. Jest rzeczą oczywistą, że Sowieci przeprowadzali tego typu akcje skuteczniej niż ktokolwiek inny, choć nie posiadali wiedzy w jaki sposób można byłoby wykorzystać je w kontekście politycznym. Co gorsza, KGB poniosło klęskę  w jednym kluczowym momencie zimnej wojny, zamachu na Jana Pawła II w roku 1981. Jak powszechnie wiadomo Wojtyła zadeklarowany anty-komunista był jednym z głównych motorów „podgrzewania" polskiego patriotyzmu od czasu, kiedy stał się władcą państwa Watykan. Jego przemowy oraz publikacje, często krytykujące komunizm, wpłynęły na pobudzenie społeczeństwa polskiego oraz wzmagały opór wobec PZPR. (Andrew & Mitrokhin 1999: 665). Wysoce prawdopodobne jest, że KGB starało się podjąć aktywne kroki, aby pozbyć się tej niebezpiecznej z ich punktu widzenia jednostki. Musimy również pamiętać, że nie zostało do końca udowodnione, że „czekiści", jak zwykli nazywać siebie oficerowie KGB, najęli Ali’ego Agcę do przeprowadzenia tej operacji podczas cotygodniowej mszy. Jest natomiast oczywiste, że KGB zazwyczaj używało swoich "mniejszych braci" w przeprowadzeniu tego typu akcji. Stąd też tzw. ślad bułgarski zdaje się być prawdopodobny.

Jak powszechnie wiadomo, ta próba nie zakończyła się tak, jak życzyliby sobie tego zleceniodawcy. Mimo wszystko można snuć pewne przypuszczenia, że morderstwo Jana Pawła II w tamtym czasie wpłynęłoby pewnie na sytuację w bloku wschodnim, zważywszy na fakt, iż papież był wpływową jednostką oraz orędownikiem kolaboracji z amerykańskimi służbami wywiadowczymi. Pragnę podkreślić, że w pewnych dokumentach zachowały się dowody, że takie finansowe wsparcie kościoła rzymsko-katolickiego przez CIA miało miejsce. Aby wyjaśnić ewidentne nieporozumienie, w latach osiemdziesiątych wynik zimnej wojny był już z pewnością rozstrzygnięty i morderstwo papieża nie odwróciłoby o przysłowiowe 180 stopni sytuacji w polityce międzynarodowej, a wręcz mogłoby przynieść skutki odwrotne od zamierzonych.

Finansowanie organizacji politycznych

Drugą niezwykle istotną dziedziną brudnych trików jest finansowanie organizacji politycznych. W celu zrozumienia tego zagadnienia musimy przytoczyć słowa „ojca" Związku Radzieckiego Włodzimierza Lenina: "istnienie republiki sowieckiej obok imperialistycznych państw jest w dłuższej perspektywie niemożliwe" (Hoxha 1979). Te prorocze słowa niejako potwierdzają dlaczego zimna wojna zakończyła się zwycięstwem imperialistów. Ten konflikt w wielu aspektach cechował się walką o umysły i serca ludzi na całym świecie. Pozostaje pytanie, dlaczego ta walka była dla komunistów tak bardzo istotna. Otóż, według marksizmu-leninizmu, idea międzynarodowej rewolucji powinna być eksportowana do innych państw i kręgów kulturowych. Aktywne środki, a zarazem finansowanie organizacji politycznych miało by wspomóc realizację tego celu. Po drugiej stronie barykady Amerykanie za wszelką cenę chcieli odpierać te próby szerzenia ideologii komunistycznej i, jak zostało to uwypuklone w raporcie Jimmy’ego Doolittle w 1954 roku, nie obowiązywały tu żadne zasady moralne.

"Teraz jest oczywiste, że stawiamy czoła nieprzejednanemu wrogowi, którego głównym celem jest dominacja świata przy użyciu wszystkich dostępnych środków i za wszelką cenę. W tej grze nie ma żadnych zasad. Dlatego też żadne moralne normy postępowania nie mają zastosowania" (Barry, 1992)


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Dość Rusofobii!
Komu atomowkie, komu?

 Zobacz komentarze (20)..   


« Stosunki międzynarodowe   (Publikacja: 02-02-2008 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Michał Karaś
Ur. 1987. Student International Politics na uniwersytecie w Aberystwyth.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5712 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365