Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.064.305 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 292 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom II
Mariusz Agnosiewicz - Heretyckie dziedzictwo Europy

Złota myśl Racjonalisty:
"Ludzie o prostym umyśle, braku ciekawości i wykształcenia są dobrymi chrześcijanami".
 Filozofia » Estetyka

Sowita
Autor tekstu:

Interpretacja najnowszego portretu Ateny

Rzeczownik"sowita" — utworzony dziś rano, 8 września 2009 o godz. 5- należy do tej samej kategorii co rzeczowniki centaur i syrena.. Nowość tego słowa polega na tym, że przez kilkaset lat było ono w języku polskim jedynie przymiotnikiem, a teraz stało się także rzeczownikiem. Znaczenie, które mu nadaję też nie jest całkowitą nowością, ponieważ — tak jak w staropolszczyźnie — oznacza ono „podwójność" (Aleksander Brückner: Słownik etymologiczny języka polskiego, wyd. IX, Warszawa 2000, s. 508), ja poszerzam je na „troistość" lub na jeszcze liczniejszą „wielokrotność", a rzeczownikowi pospolitemu — którego dotąd nie było — nadaję znaczenie czegoś, co ma kilka „natur" jak centaur, będący równocześnie koniem i człowiekiem albo syrena będąca bytem troistym: rybą, dziewczyną i Warszawą. Tworzę także nazwę własną Sowita jako imię czegoś troistego, co jest równocześnie sową, dziewczyną i boginią — rozumiejąc słowo „bogini" ateistycznie jako synonim personifikacji jakiegoś pojęcia". Według tego sposobu rozumienia (modus intelligendi) Sowita jest imieniem, które nadaję grecko-rzymskiej Atenie Minerwie.

I — Widzialność Niewidzialnej

Przed przystąpieniem do interpretacji kilkuset (a może kilku tysięcy) rysunków, obrazów i posągów Ateny warto wyjaśnić, że żaden z istniejących portretów nie pokazuje nam jej prawdziwego, boskiego wyglądu. To fundamentalne twierdzenie trzeba przyjąć bez względu na to, czy jako ateiści odrzucamy wiarę w realne istnienie bogów i bogiń, czy jako teiści (politeiści) wierzymy w realne istnienie Bogini Ateny.

Jeśli Atena nie istnieje i nie istniała, problem jej „prawdziwego wyglądu" nie istnieje, bo skoro jej nie było, to nie można było zobaczyć jak na prawdę wyglądała, a jeśli istniała, to jako bogini była dla ludzi w swoim prawdziwym, boskim kształcie niewidzialna. Jedynie bogowie widzieli swoje prawdziwe kształty, natomiast ludziom ukazywali się „pod postacią" nieba, gwiazd, planet, chmur, piorunów, oceanów, mórz, rzek, strumieni, gór, skał, drzew, kwiatów, zwierząt i różnych przedmiotów, a także pod postacią staruszek, starców, dziewczynek, chłopców, a zwłaszcza pięknych dziewcząt i mężczyzn.

Tych rozmaitych wyglądów nie traktowano jednakowo: były takie, które miały wprowadzać w błąd i takie, w których „rozpoznawano" bóstwo, ponieważ było podobne do wizerunków w świątyniach. We wszystkich religiach o podobieństwie przybranego kształtu do „prawdziwego wyglądu" decydowali kapłani.

II — Kształty „przybierane" przez Atenę

Kiedy Atena ukazywała się Hektorowi pod postacią jego brata Deifoba, Arachnie pod postacią staruszki, czy żeglarzom pod postacią Telemacha, to wprowadzała tymi wyglądami w błąd.

Było jednak wiele takich wyglądów, w których chciała być rozpoznawana, więc badając je trzeba podzielić na trzy rodzaje:

1 — na jednym biegunie — kształty kłamliwe, wprowadzające w błąd.
2 — na drugim biegunie — kształty prawdziwe, ale niewidzialne,
3 - między biegunami — kształty „przybierane", które można uważać za jej wizerunki, pod warunkiem uzasadnienia, co pozwala je zaakceptować.

Brak przekonywającego uzasadnienia pozwala usuwać ze zbioru wizerunki nie będące portretami Ateny. Chroni przed zaśmieceniem.

Z mnóstwa kształtów przybieranych przez Atenę najważniejsze są: błyskawica, koza, węże, sowa, sęp, jaskółka, sęp, posągi piękna dziewczyna — prawdopodobnie w takiej właśnie kolejności, to znaczy, że wcześniej wyobrażano ją sobie jako błyskawicę, kozę, węże czy sowę, a dopiero później w postaci ludzkiej.

Nazwa Sowita — jako imię Ateny — wskazuje na jej"potrójność": jest ona równocześnie dziewczyną (parqέnoV), sową (glaύx) i tym, co przez tę dwoistość jest personifikowane.

Nie wszyscy to rozumieli, więc warto tę relację dokładniej przedstawić.

III — Dziewczyna i sowa

Ze względu na „dziewczynę" i „sowę", portrety Ateny można na podzielić na sześć klas:

1. portrety, na których nie ma ani dziewczyny ani sowy,
2. portrety dziewczyny bez sowy,
3. portrety sowy bez dziewczyny,
4. portrety dziewczyny z sową,
5. portrety sowy z dziewczyną,
6. portrety istoty podwójnej (dwukształtnej), będącej równocześnie dziewczyną i sową.

Do pierwszej klasy należą portrety, na których Atena ukazana jest pod postacią kozy (Witwicki), albo pod postacią starego mężczyzny, Mentora. (ilustracje do Przygód Telemacha). Do drugiej klasy należą portrety Ateny malowane przez Rubensa i w ogóle ogromna większość portretów. Do trzeciej należą sowy na monetach starożytnych Aten. Do czwartej te portrety, dla których sowa jest jedynie „ptakiem Ateny", jej „atrybutem", identyfikatorem zastępującym podpis. Do piątej te, w których sowa swoimi wielkimi rozmiarami wysuwa się na pierwszy plan; w tej klasie personifikacją mądrości nie jest ciało dziewczęce, ale sowa. Do szóstej te, w których dziewczyna i sowa są równorzędnymi kształtami, które przybrała Atena jako Bogini Sowa. W tej klasie sowa nie jest ptakiem Ateny, ale Ateną.

Prawdopodobnie istnieją (chociaż ich nie widziałem), albo pojawią się w przyszłości portrety Ateny, w której tożsamość dziewczyny i ptaka będzie pokazana w kształcie analogicznym do centaurów i syren.

IV -Koza, błyskawica, meteor

Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, co starożytni zauważyli wcześniej: czy to, że piorun skacze z nieba na ziemię skokami przypominającymi zbieganie kozicy z górskich skał, czy to, że kozica zbiega z gór na ziemię w sposób przypominający lot błyskawicy, ale w języku greckim słowo aissw oznacza zarówno skakać jak błyskać, słowo aix zarówno kozę jak „spadającą gwiazdę" (meteor), a kiedy Homer pisze o pojawianiu się Ateny używa tego samego czasownika: Bhde kat Oulumpoio karhnwn aixasa oion d astera

Śmignęła z wierzchołków Olimpu skacząc jak gwiazda (Iliada, ks, IV w. 74-75)

Przedstawianie Ateny pod postacią kozy, błyskawicy, gwiazdy ma więc te same językowe korzenie. Na portretach Ateny rzadko spotyka się kozę, ale bardzo często kozią skórę czyli egidę (aigiV) zasłaniającą jej piersi.

Sowa, koza, błyskawica, gwiazda to trafnie wybrane elementy do charakteryzowania procesu myślenia, jakie pojawia się na wyższych piętrach aktywności kulturalnej zwłaszcza w postaci niezwykłych pomysłów, wizji czegoś, co warto zapisać lub narysować.

V — Cyrkiel

Trwające już kilka tysięcy lat dzieje obecności Ateny w kulturze można podzielić na trzy epoki.

W pierwszej Atenę najlepiej charakteryzuje przymiotnik PromacoV — Walcząca, a jej atrybutami są włócznia i miecz.

W drugiej, na pierwszy plan wysuwa się przymiotnik Erganh oznaczający osobę, która pracuje, tka, szyje suknie, haftuje, wytwarza użyteczne przedmioty.

W trzeciej Atenę określają słowa Sofia (nauka) i Tecnai (sztuki piękne) a jej atrybutami stają się narzędzia i wytwory pracy naukowo-badawczej i twórczości artystycznej.

Szczególną rolę wśród przedmiotów związanych z aktywnością kulturalną odgrywa cyrkiel, ponieważ jego dwa ramiona oznaczają dwoistość.

Cyrkiel - jako atrybut Ateny — symbolizuje

- równorzędną dwoistość Nauki i Sztuki jako części składowych Kultury,
- ergantropijną dwoistość Twórców i Dzieł,
- dwoistość przybieranych przez Atenę widzialnych kształtów (takich jak dziewczyna, koza, sowa, gwiazda) i niewidzialnego pojęcia , które jest przez te kształty personifikowane,
- dwoistość „rzeczy" , która jest tym, czego jeszcze nie ma, ale jawi się jasko RES CREANDA czyli rzecz do stworzenia i dzięki naszej aktywności kulturalnej przekształca się w RES FACTA świat cudownych dzieł Kultury Wysokiej i Głębokiej.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Opowieść o dwojgu ateistach
Być może istnieją czasy piękniejsze...

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (2)..   


« Estetyka   (Publikacja: 16-09-2009 Ostatnia zmiana: 25-09-2009)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Andrzej Rusław Nowicki
Ur. 1919. Filozof kultury, historyk filozofii i ateizmu, italianista, religioznawca, twórca ergantropijno-inkontrologicznego systemu „filozofii spotkań w rzeczach". Profesor emerytowany, związany dawniej z UW, UWr i UMCS. Współzałożyciel i prezes Stowarzyszenia Ateistów i Wolnomyślicieli oraz Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Założyciel i redaktor naczelny pisma "Euhemer". Następnie związany z wolnomularstwem (w latach 1997-2001 był Wielkim Mistrzem Wielkiego Wschodu Polski, obecnie Honorowy Wielki Mistrz). Jego prace obejmują ponad 1200 pozycji, w tym w języku polskim przeszło 1000, włoskim 142, reszta w 10 innych językach. Napisał ok. 50 książek. Specjalizacje: filozofia Bruna, Vaniniego i Trentowskiego; Witwicki oraz Łyszczyński. Zainteresowania: sny, Chiny, muzyka, portrety.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 52  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: W chiński akwen... Wolność w Hongloumeng
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6795 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365