Watykan bał się teologii wyzwolenia. Jak pisał swego czasu kardynał
Ratzinger: Chodzi [w niej] o zakwestionowanie struktury
sakramentalnej i hierarchicznej Kościoła, takiej jaką ustanowił sam Zbawiciel.
Potępia się hierarchię i Urząd Nauczycielski jako obiektywnych przedstawicieli
klasy panującej, którą należy zwalczać. Z teologicznego punktu widzenia
stanowisko takie oznacza, że to lud jest źródłem urzędów i że może sam sobie,
według swego wyboru wyznaczać kierowników duchowych, zależnie od potrzeb swej
rewolucyjnej misji historycznej.
Do tekstu.. |