Mój niepokój budziły wszakże zgony w
warunkach intensywnej opieki medycznej, gdy chory wspomagany jest przez
specjalistyczny sprzęt, który przejmuje filtrację, wymusza oddech itp. Koledzy
anestezjolodzy mówili "Umarł", a ja nawet tego nie zauważałem, nie rozpoznawałem
momentu śmierci, ani nawet nie byłem pewien czy jest taki moment i czy jest to
moment.
Do tekstu.. |