Złota myśl Racjonalisty: 'Wiara' nie jest tak naprawdę odrzuceniem rozumu, ale leniwą akceptacją złego rozumowania. 'Wiara' jest pseudo-uzasadnieniem, które pewni ludzie powtarzają, kiedy chcą o czymś twierdzić bez niezbędnych dowodów.
Oczywiście
nigdy nie próbowałem "odmówić komukolwiek wierzącemu
jakiegokolwiek dostępu do przestrzeni publicznej". Wolność słowa jest
cenna i oczywiście bronię prawa każdego do występowania w przestrzeni
publicznej.
Jestem natomiast przeciwny dawaniu ludziom religijnym uprzywilejowanego dostępu do przestrzeni publicznej tylko dlatego,
że są religijni.