Myślałem do przedwczoraj, że niewiele może mnie zaskoczyć w kwestii
granic ignorancji. Do tej pory sądziłem
naiwnie, że wszystko ma, bo musi mieć, swoje granice. I tu się myliłem
dokumentnie.
Diakon Błażej z gdańskiego seminarium
duchownego walnął mnie dzisiaj z rana duchowym obuchem w głowę, a właściwie
to informacją o wynalezionym przez Niego leku nasercowym o nazwie misericordina.
Do tekstu.. |