Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Poltiser - 10 lat za późno... Ten artykuł miałby sens 10 lat temu ale nie teraz. Po "tea party" i kilku tysiącach europejskich ochotników walczących w szeregach Państwa Islamskiego, nawrót "dulszczyzny" w naszym kraju, przytaczane argumenty mijają się z rzeczywistością... Polecam Kate Tempest, dziewczyna, raper z Londynu, w swoich tekstach odpowiada na podobne rojenia o odejściu religii... Religia to nie tylko bajkowe opowieści o Jezusie i Świętych, to również wiara w "niewidzialną rękę rynku" i inne bzdury... Jak słusznie pisze Harari, najsilniejszą religią wszystkich obecnie żyjących ludzi jest wiara w wartość (umowną) pieniądza... To powszechna religia Naszych Czasów. Serdecznie pozdrawiam i życzę lepszych mediów. PS. Pierwszym, który w Europie opisał rolę mediów w Kościele był Feuerbach... bardzo lubiłem jego wypociny... był wyjątkowo spostrzegawczy! </span>
Reklama
Klopton - Głębiej. 0 na 2 To zjawisko jest o wiele głębsze niż się tutaj w tekście sugeruje. "Science by media" to bardzo poważny problem, wciskanie masom teorii naukowych (czyli pewnej zgody większości co do prawdopodobieństwa hipotez) jako faktów i prawd objawionych jest elementarną podstawą współczesnej edukacji, nawet na poziomach najwyższych, jak i podstawą popularyzacji wiedzy, w niby profesjonalnych mediach branżowych. Jak odniesiemy się do słownika i przyglądniemy takiemu pojęciu jak -edukacja- czy też zastanowimy się co ma oznaczać -rzeczowe i merytoryczne przekazywanie informacji- to okaże się że wszyscy (z portalem Racjonalista włącznie) świadomie lub nie uczestniczą w rozpowszechnianiu półprawd, bzdur i zbiorowych urojeń. Jedyny wyjątek to personalne blogi, gdyż tam wiemy że mamy do czynienia z opinią jak z każdą inną, nie można w nią wierzyć, rozważamy ją samodzielnie i albo rozumiemy autora opinii i się zgadzamy albo i nie. Polecam zapoznać się z tym co ma do powiedzenia w temacie Noam Chomsky lub taki pan jak David Icke.
Tomasz Badura ,,Społeczeństwo ugruntowane w kulturze religijnej zostało nagle pozbawione bodźców niegdyś dostarczanych niegdyś przez religię'' Może nie tyle pozbawione bodźców, co okazały się one ( bodźce) już niewystarczające dla pokoleń końca drugiego tysiącelecia. Natura nie lubi próżni więc prędzej czy później jakieś nowe prądy myslowe o sile równej tym religijnym z przed ponad 2 tysięcy lat zawładną masami. Byc może ponownie będą to jakieś cuda niewidy, tyle, że w innej juz formie, a byc może obecne wierzenia przepoczwarzą się w jakiś inny twór. Do tego czasu ludzkie umysły przepełnione będą takim bajzlem światopoglądowym jaki mamy obecnie, lub - co coraz bardziej powszechne - obejdą się bez wyrażania jakiegokolwiek poglądu na świat.
klawik Media to nie forma religii, tak jak ambona ze zdjęcia, wiadomości to tylko narzędzie do kreowania ludzkich zachowań czy właśnie religii. Media same w sobie nią nie są.
Autor:
klawik Dodano:
30-05-2016 Lipiński Religie, filozofie, normy , to niezbędne elementy naszej cywilizacji od momentu kiedy nasi pra-przodkowie zaczęli zastanawiać się nad organizacją życia pierwszych społeczeństw. Nie ważne, że były to grupy liczące od kilkunastu do kilkudziesięciu osobników. Zamykanie się na ostatnich dwóch tysiącleciach lub ostatnim stuleciu jest elementarną nieścisłością w rozumowaniu. Proponuję autorowi ćwiczenie - wypisać przymiotniki opisujące religię i media. Jeśli będą miały dużą zbieżność to znaczy że wykonują podobne zadania. Z drugiej strony, jak pokazuje nam neurobiologia całe nasze "małpowanie" podążanie za trendami , itp (nie ważne czy w religii czy w mediach) jest funkcją naszego mózgu. Funkcją w dużej mierze opartą na neuronach lustrzanych.
Jacholek - Ewolucja mózgu Ewolucja biologiczna nie nadąża za ewolucja społeczną a jak wiadomo natura nie lubi próżni (horror vacui) stąd te substytuty wierzeń o charakterze religijnym w różnych postaciach. Najnowszy przykład kreowania polskiego półboga to kopacz piłki Lewandowski, którego nagminnie już wykorzystują różni reklamodawcy. A propos reklam to jest to jedna z najbardziej wulgarnych form indoktrynacji wykorzystującej cynicznie wiedzę z zakresu neurobiologii.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama