Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.606 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Niebiedni niebogaci
Prezenty od Niemca
Putin to geniusz czy Zachód to id..
uczmy dzieci kraść
okrągły ma obowiązek czynić publi..
czemu wybory są tajne?
Czy ludzie byliby zdrowi i piękni..
Troska o ekosystem - terapia
Leí sobre la matriz del destino y..
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Mariusz Wołos -
O Piłsudskim, Dmowskim i zamachu majowym. Dyplomacja sowiecka wobec Polski w okresie kryzysu politycznego 1925-1926
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Trzeba wyzwolić się ze strachu bogów i śmierci."
Epikur
Komentarze do strony
Święci w statystykach
Dodaj swój komentarz…
aleksander - hm
1 na 1
Waszą stonkę uważam za bardzo ciekawą...
wydaje mi sie jednak że, powinniście zrezygnować z wielu uszczypliwych komentarzy pojawiających się pod adresem chrześcijan czy chrystian jak kto woli... pamiętajcie że nie czytają was tylko ateiści, a jeśli rzeczywiście chcecie jak na głównej zapewniacie zmieniać coś w ludzkich głowach... powinniście wiedzieć że jest to niezwykle trudne gdy zaczyna sie od urażania jego uczuć... ja to wiem na pewno. dlatego zalecałbym odrobinę poprawności politycznej... tak myślę...
Autor:
aleksander
Dodano:
03-03-2004
Reklama
Daniel Delimata - Eksplozja świętości a eksplozja demograficzna
Zdawałoby się, że racjonalista powinien dostrzegać pewne zależności w świecie (nawet jeśli dotyczą one niezrozumiałego dlań zjawiska socjologicznego zwanego religią). Tymczasem zależność między liczbą wynoszonych na ołtarze a liczbą ludności w świecie chrześcijańskim okazała się zbyt trudna do dostrzeżenia. Być może zdaniem "racjonalistów" pewne czasy były bardziej uprzywilejowane dla świętości a inne mniej. W przeciwnym bowiem przypadku należy przyjąć, że statystycznie pewien odsetek wierzących jest wynoszony na ołtarze i wraz ze wzrostem liczby ludności wzrasta liczba świetych.
Autor:
Daniel Delimata
Dodano:
10-09-2004
ephesis - do Delimaty
"W przeciwnym bowiem przypadku należy przyjąć, że statystycznie pewien odsetek wierzących jest wynoszony na ołtarze i wraz ze wzrostem liczby ludności wzrasta liczba świetych."
a zależność ta opisuje funkcja wykładnicza? czy może była liniowa, ale wraz z pontyfikatem obecnego papieża zmieniła swoja charakterystyke?
liniowa jednak nie była, ja moge podac swoje wyjaśnienie tego zjawiska: rózni święci są potrzebni, żeby każdy z wierzących znalazł w tej religii coś dla siebie, z czym może sie utoższamiac, i nie szukał w innych religiach, ma to wyłacznie na celu zahamowanie odpływu wiernych, innych zalezności tu nie widze
Autor:
ephesis
Dodano:
11-09-2004
Mariusz Agnosiewicz - Liczby
Pomijając już oryginalny tok rozumowania (przyrost świętych skorelowany z przyrostem naturalnym), to widać, że Pan Delimata zupełnie nie rozpoznał dynamiki przyrostu. Nie było żadnej zależności związanej z przyrostem naturalnym. Przez wiele wieków kiedy liczba ludności się nawet podwajała, nie podwajała się liczba wynoszonych na ołtarze. Za to za Wojtyły nastąpił niesłychany wzrost o którym można mówić tylko jedno: masowa szaleńcza produkcja świętych w czasach sekularyzacji. Jeśli z czymś ilość wynoszonych na ołtarze jest skorelowana to chyba z narastającym odpływem wiary w katolickie dogmaty i rozpaczliwą próbą zaradzeniu sytuacji poprzez m.in. takie działania na aureolach.
Autor:
Mariusz Agnosiewicz
Dodano:
11-09-2004
Daniel Delimata - I co z tego?
Owszem przez wieki liczba wynoszonych na ołtarze była mniejsza i w pewnym sęsie nie nadążała za przyrostem liczby wiernych. I cóż z tego? Poza tym świętych się nie produkuje.
Autor:
Daniel Delimata
Dodano:
11-09-2004
Daniel Delimata - Do osoby podpisującej się jako "ephesis"
Chciałbym zauważyć, że mam też imię, a zwracanie się po nazwisku niekiedy bywa uznawane za niekulturalne.
Ponadto w przeciwieństwie do pana/pani mam w sobie na tyle odwagi by nie ukrywać się za nic nie mówiącym nickiem. Szkoda, że pana/pani na to nie stać.
Autor:
Daniel Delimata
Dodano:
11-09-2004
Ephesis - do Daniela Delimaty
Najmocniej przepraszam, nie wiedziałam ze jesteś az taki wrażliwy na swoim punkcie, od tej pory będę Ciebie tytułowała z imienia i nazwiska, jesli chodzi o moje personalia, to mam prawo ich nie podawać, a co do prawdziwości twoich tez mam wątpliwości
Autor:
Ephesis
Dodano:
12-09-2004
Daniel Delimata - Do osoby z wątpliwościami
Wątpliwości każdy może mieć i ma do tego prawo (tak jak do niepodawania personaliów). Używam swego prawdziwego imienia i nazwiska. Nie tylko tutaj zresztą. Czasem pisuję również na grupach newsowych (najczęściej pl.comp.dtp.tex i pl.comp.dtp.tex.gust) i również pod swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Wybór między anonimowością lub nie to moim zdaniem kwestia pewnej odwagi, choć oczywiście sytuacje bywają różne i czasem trzeba brać pod uwagę nie tylko swoją osobę.
Autor:
Daniel Delimata
Dodano:
12-09-2004
Daniel Delimata - Do osoby z wątpliwościami
Wątpliwości każdy może mieć i ma do tego prawo (tak jak do niepodawania personaliów). Używam swego prawdziwego imienia i nazwiska. Nie tylko tutaj zresztą. Czasem pisuję również na grupach newsowych (najczęściej pl.comp.dtp.tex i pl.comp.dtp.tex.gust) i również pod swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Wybór między anonimowością lub nie to moim zdaniem kwestia pewnej odwagi, choć oczywiście sytuacje bywają różne i czasem trzeba brać pod uwagę nie tylko swoją osobę.
Autor:
Daniel Delimata
Dodano:
12-09-2004
Ephesis - Do Daniela Delimaty
Wiesz, mój syn został obsypany piaskiem przez bogobojne katolickie dzieci w szkole, bo on nie chodzi na religię, o takiej odwadze mówisz?
cokolwiek na to odpowiesz, ja juz milknę aby nie zaśmiecać serwisu
Autor:
Ephesis
Dodano:
12-09-2004
Daniel Delimata - Bywa różnie...
... i to właśnie miałem na myśli pisząc o braniu pod uwagę dobra osób trzecich.
Autor:
Daniel Delimata
Dodano:
12-09-2004
GILQ - Do Daniela
Wybaczcie, ale nie jest to miejsce do potyczek tego typu.Pan Daniel pytając "i co z tego?" ewidentnie nie nadążył za rozumowaniem Pana Mariusza.
Słowo "produkcja" zapewne nie było użyte dosłownie, tylko dla
odzwierciedlenia charakteru nagłej eksplozji beatyfikacyjnej za czasów
pontyfikatu Karola Wojtyły.
Autor:
GILQ
Dodano:
13-11-2009
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365