Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.027.854 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 284 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
Zawsze intelekt polski obejmował bardzo rozległe horyzonty myślowe. A teraz przeżywamy jeden z najpotężniejszych przewrotów historycznych, a przeto także umysłowych. Trzeba zwracać się do tych, którzy mają odwagę myśleć o rzeczach, o których nikt jeszcze nie myślał, wdawać się w rozmowę z prawdą, przez nikogo jeszcze nie spotkaną i zarejestrowaną, sięgać ramieniem umysłu tam, dokąd nikt jeszcze nie..

Dodaj swój komentarz…
agata m.~~ - Jest dobrze=)
treść może być, ale jaednak za mało rozbudowane wiadomości na temat tajnych związków, moze byuć lepiej. pozdrawiam agata m.~~
Autor: agata m.~~ Dodano: 10-05-2006
Reklama
Karol Wojciechowski - Który mason rewolucjonistą?
Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na to, iż nie jest rozsądnym pełne utożsamianie wolnomularstwa z ruchami rewolucyjnymi, choć pewien taki związek niewątpliwie istniał. Niemniej trzeba pamiętać, że Wielka Loża Anglii zrywała z organizacjami masońskimi, które za cel stanowiły sobie działalność polityczno-rewolucyjną - tak było np. z Wielką Lożą Filadelfów rytu egipskiego w Anglii. Ale i we Francji stosunek wolnomularstwa do społecznych rewolucji był niejednolity, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że wolnomularze w czasach Rewolucji Francuskiej walczyli po obu stronach barykady. Jej gorliwy przeciwnik mason Joseph de Maistre był zwolennikiem sojuszu między ołtarzem a tronem i wrogiem wszelkich rewolucji społecznych. Podobne poglądy wyrażał inny wolnomularz Henryk Rzewuski, który zresztą był wielbicielem Maistre'go.

Błędem autora jest też ujednolicanie postawy politycznej wolnomularzy z Wielkiego Wschodu Narodowego. Wielu z nich faktycznie walczyło w Powstaniu Listopadowym, ale byli też wśród nich jego zdecydowani przeciwnicy. Najlepszym przykładem jest tu hrabia Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki, minister skarbu Królestwa Polskiego, który posiadał wszystkie siedem stopni rytu fracuskiego Różanego Krzyża. Poza tym jakie autor posiada dowody na to, że działania w zakresie laicyzacji szkół płynęły z inspiracji Wielkiego Wschodu polskiego: fakt, że Kostka Potocki był przez jakiś czas jego Wielkim Mistrzem niczego jeszcze nie dowodzi (wysokie godności masońskie piastował też Tadeusz Matuszewicz, tłumacz, który dokonał przekładu m.in. "O naśladowaniu Chrystusa"). Aczkolwiek nie można zaprzeczyć, że wolnomularstwo nie raz stanowiło swoisty parawan dla ruchu niepodległościowego. Na ziemiach polskich powstanie miało także taki wymiar i bynajmniej nie chodziło tylko o problem awansu zbuntowanych oficerów, ani też dążenie do zburzenia odwiecznego porządku bożego. Poza tym autor zapomina chyba, że zdecydowaną większość polskich XIX w. powstań określano mianem "rewolucji".

Wracając zaś jeszcze do karbonaryzmu należy zauważyć, iż on także nie był organzacją o charakterze jednolitym. Ścierały się w nim bardzo różne dążenia - umiarkowanie monarchistyczne, republikańsko-demokratyczne i społeczno-radykalne. Swoje skrajne oblicze karbonaryzm ukazał w 1832 r. we Francji, kiedy został zreformowany przez Buonarottiego pn. Demokratyczne Węglarstwo Powszechne. Taka reorganizacja stanowiła reakcję na decyzję części węglarzy francuskich popierających monarchię Ludwika Filipa. Nie ma natomiast żadnych dowodów poświadczających powiązania karbonaryzmu (tego wcześniejszego) z konspiracjami polskimi. Dopiero po upadku Powstania Listopadowego na emigracji w Paryżu powstała polska sieć węglarstwa, podległa radykalnemu karbonaryzmowi francuskiemu, która została wkrótce rozwiązana. Nieco inny był także niż podany w artykule mechanizm powstania Towarzystwa Patriotycznego i Związku Kosynierów (I. Prądzyński i J.N. Umiński).
Autor: Karol Wojciechowski Dodano: 15-07-2006

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365