Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.215.577 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 310 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
(..) wiele religii nie obiecuje zbawienia ani wyzwolenia duszy, a nawet niewiele mówi o tym, co nas czeka po śmierci. Wyznawcy tych religii nie widzą związku pomiędzy postawą moralną za życia i późniejszymi losami duszy.

Dodaj swój komentarz…
beta.ja - "Modlący się nogami"
Chciałabym odnieść się do następującego fragmentu artykułu pana Borowskiego: "Udział w pielgrzymkach nie świadczy bynajmniej o wysokich wartościach ich uczestników, którzy, jak to się mówi, „modlą się nogami" i nie przybliżają w ten sposób do pogłębiania istotnych treści swej wiary."
Stanowczo się z tym nie zgadzam. Dla Chrześcijan, którzy od wieków praktykują pielgrzymkowanie, stanowią one JEDEN (dla jasności z wielu!) sposobów pogłębiania wiary. Są przeproszeniem za grzechy, próbą walki z ziemskimi namietnościami, przyzwyczajeniami, uzależnieniami, czyli hartowaniem, rozwijaniem własnego ja. O takim rozwoju pisał, chociażby Aleksander Kamiński  - jeden z najwybitniejszych polskich pedagogów. Pielgrzymki umożliwiają zaparcie się siebie na rzecz Boga (a jest to element niesłychanie istotny), rozwijają asertywność, wytrwałość w postanowieniach. Umożliwiają spotkania z osobami konsekrowanymi, innymi Chrześcijanami, wymianę pogladów, doświadczeń.
Dziekuję, Beata
Autor: beta.ja  Dodano: 22-02-2010
Reklama
beta.ja - "modlacy się nogami" cd
Poprzez uczestnictwo w pielgrzymce człowiek "spotyka się" z Bogiem - dosłownie, bo w sobie samym, oraz bardziej pośrednio, bo w innych ludziach (aczkolwiek nie zawsze na pierwszy "rzut oka" można to stwierdzić). 
I to nie jest pogłębianie istotnych treści swojej wiary? Ponieważ wypowiadając słowo "treść" nie można mieć na myśli jedynie np. znajomości 7 grzechów głównych czy świadomości w jakim okresie śpiewa się Gorzkie żale. Owa treść jest czymś więcej - wartościami. A jeśli nawet upierając się co do śłowa "treść", podczas pielgrzymowania również można posiąść wiedzę dotyczącą zasad, obrzędów, przykazań, znajomości modlitw itp. Owszem, nie każdy uczestnik pielgrzymki może świadczyć o wysokich wartościach - to fakt, dobrze jeśli świadomy człowiek ów faktu, poprzez pielgrzymowanie chce dążyć do pewnej doskonałości - do wartości wysokich.
Z całym szacunkiem dla pana Borowskiego, jednak mam poczucie, iż to zdanie mógł zbudować ktoś, kto nie zna podstaw Chrześcijaństwa, nie wiem jak to się "je" nawet teoretycznie.
Dziękuję Beata
Autor: beta.ja  Dodano: 22-02-2010

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365