Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.038.065 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 290 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Filozofowie rzadko uczą się na błędach swoich poprzedników.
Komentarze do strony Wypadek przy pracy

Dodaj swój komentarz…
akrim - gdy biegli sądowi nie uznają
w 2004r. uleglam wypadkowi w pracy.Przez ponad 2,5roku mam rozne dolegliwości-wynik rtg wykazuje ,ze mialam złamanie szyjki kości udowej, wystepuja caly czas dolegliwosci w biodrach, mialam straszne bole plecow,calej jamy brusznej,przeszlam zabieg lyzeczkowania,wynik rtg macicy wykazal jakas dyskopatie, mam dolegliwosci żolądkowe, dolegliwości krtani,kregoslupa - ogolnie rozstroj organizmu .Wnioslam sprawe o odszkodowanie.Biegli nie uznali mi w dwoch przpadkach zadnego uszczerbku na zdrowiu,a w jednym przypadku 7% - wg opinii psychiatrycznej .Sąd wydal orzeczenie i oddalil moja skarge.Pracodawca uznal swoja winę i jak się to ma do ubezpieczenia wypadkowego, jak korzystac z przepisow ustawy wypadkowej? Pracownik jest pozostawiony sam sobie z problemami,ponosi sam koszty leczenia itd. A co w przyszlości? Czy słusznie oddalono moją skargę ?
Autor: akrim Dodano: 16-12-2006
Reklama
Kacper Tokarski - wypadek w pracy a udar mózgu
uległam udarowi mózgu w pracy podczas wykonywania obowiązków służbowych pracownika socjalnego w 2 środowiskach patologicznym, gdzie prowadziłam rozmowę profilaktyczną w sprawie dzieci zachowujących się niewłaściwie w stosunku do sąsiadów.w trakcie rozmowy matki dzieci zaprzeczały incydentom,były agresywne a sytuacja nerwowa i napięta .Matki w ogóle nie przyjmowały argumentów bardzo się zdenerwowałam. Poczułam nagły silny ból głowy i ,zrobiło mi się słabo straciłam przytomność. Koleżanka z pracy, z którą byłam w środowisku wezwała lekarza, zabrało mnie pogotowie do szpitala na odział udarowy. ZUS odmówił mi renty wypadkowej i odszkodowania też. Nie wezwał mnie na komisję i nie orzekł niezdolności do pracy. Dał mi dwie decyzje, w których stwierdził, że nie było przyczyny zewnętrznej wypadku a wewnętrzna tkwiąca w organizmie. Podejmując się pracy w tym zawodzie powinnam liczyć się ze stresem bo to typowe warunki pracy w tym charakterze i nie widzi podstaw do świadczeń. Pomóżcie odwołać się
Autor: Kacper Tokarski  Dodano: 02-06-2012

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365