Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.967.278 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 280 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Człowiek naprawdę posiada tylko to, co jest w nim.
Komentarze do strony O świętach i świętowaniu

Dodaj swój komentarz…
Bezan - Serio?
Czy pan chce zostać wolnomyślnym świętym, panie Mariuszu?!
A prawdę mówiąc, chyba my wszyscy od dawna już nie świętujemy na serio, tylko nikt na taki prosty pomysł nie wpadł. Moim zdaniem, dojrzeliśmy do tego jak najbardziej. Więc - popieram!
Autor: Bezan Dodano: 07-04-2007
Reklama
Bezan - Palnąłem gafę!
Nie dostrzegłem głównego autora, proszę o wybaczenie!
Autor: Bezan Dodano: 07-04-2007
Minos - tytul a po co ?
A co z tradycją ?
Autor: Minos Dodano: 07-04-2007
pilaster - wolne myślenie
Coraz wyraźniej widać, ze okreslenie "wolnomyśliciel", oznacza kogoś, kto myśli wolno. O rany, jak wolno! :)

Bo tylko taki wolnomysliciel mógł wymyśleć, ze 10 października obchodzi się święto ...miłości :) No w Australii może i by się przyjęło

Jako ćwiczenie proponuję zastanowić się, dlaczego w Polsce za miesiąc miłości przyjeto uważac maj, a śluby brane w czerwcu są uważane za szczególnie szczęsliwe. Dodam, ze nie jes tak dlatego, że tak nakazął KrK

No i to świętowanie dnia urodzin Einsteina, czy Darwina...

Po co ta skromność i kokieteria? Uczcić trzeba przede wszystkim dzieńs urodzin Mariusza Agnosiewicza. ;)
Autor: pilaster Dodano: 07-04-2007
Goriot49
Wolnomyśliciel, który w kalendarzu, własnych świąt pragnie. Nie myśliciel to, ale mąciciel, głupiec. Wolnomyslicielstwo ograniczone zapisem na papierze. Dla mnie autorze, mitem jesteś swojej nieświadomosci. "Świat chaosem jest" - tak powie wolnomysliciel. Głupiec w świecie szukał będzie fundamentu swojej egzystencji, kotwicy swojej, aby rozumu falami nie męczyc. Wolnomyslicielem chcesz sie zwac, a czci swoje chcialeś w kalendarzu uporządkowac. Zagubiony jestes. Zgubiony. Bardziej potrzebujesz zwolenników dla swojej taniej uciechy, dla swojej samooceny niż ci wierni z którymi walczysz.
Autor: Goriot49 Dodano: 07-04-2007
Ocykan - Agnosiewicz przegląda na oczy?
Po raz pierwszy muszę pochwalić Mariusza Agnosiewicza. Wygląda na to, że zaczyna chłop przeglądać na oczy. Mam nadzieję, że p. Mariusz zrozumiał, iż robienie na siłę racjonalisty z konformisty, którego jedyną "zasługą" była jego wrogość wobec katolicyzmu, nie jest zbyt mądre. Wskazywałby na to fakt, że zaproponował obchodzenie, jako święta, rocznicy urodzin Kartezjusza (katolika i prawdziwego racjonalisty), natomiast nie uznał za stosowne "uświęcenia" jakiejkolwiek rocznicy związanej z Wolterem (hipokrytą i totumfackim Katarzyny II), mimo że ten ostatni jest wciąż jeszcze oficjalnym patronem Racjonalisty. Chciałoby się powiedzieć: "każdy ma takiego patrona, na jakiego zasługuje", sądzę jednak, że Racjonalista zasługuje na lepszego.
Autor: Ocykan Dodano: 07-04-2007
Mariusz Agnosiewicz - odp.
Moja lista jest bardzo przypadkowa i zdecydowanie niekompletna. Jak będziemy przygotowywać kalendarz wówczas uzupełnimy ją. Zwłaszcza to się właśnie odnosi do upamiętniania urodzin wybitnych ludzi. Kartezjusz choć sam nie był ateistą ma nieocenione zasługi dla rozwoju ateizmu i ateizacji społeczeństw zachodnich i mało których teoretyk ateizmu to kwestionuje. Nie można go nie uhonorować za jego racjonalizm. Ale powinno być oczywiste, że jest na mojej liście nie dlatego, że był ateistą lub dobrym katolikiem, lecz za jego metodę myślenia i za jego nieocenione zasługi dla ateizmu.
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 07-04-2007
Mariusz Agnosiewicz - braki
Dzięki Ocykan na zwrócenie uwagi na rażący brak mojej listy. Dodałem zatem 21 listopada, ale i także 14 lipca :) Czego jeszcze brak??
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 07-04-2007
Ocykan - - braki
Skoro sobie robimy jaja... To z pewnością 2 maja, rocznicy urodzin protektorki Woltera, Katarzyny II. Nie wypada przecież honorować pieska a pomijać jego Pani.

A swoją drogą, jak mogłeś zapomnieć o swoim umiłowanym patronie?! Przecież powinien się znaleźć na nawet najbardzie niekompletniej liście, przede wszystkim on. To jednak o czymś świadczy. Z pewnością nie zaczynasz jeszcze przeglądać na oczy, ale światło już chyba odczuwasz. A może tylko przeczuwasz?
Autor: Ocykan Dodano: 08-04-2007
Uociec - Polskie świętowanie
Z wiekiem (55) coraz gorzej znoszę okres przed i w czasie świąt kościelnych.Przede wszystkim, jako że mieszkam w Polsce -gdzie "religijność" jest obowiazkem- jestem zmuszany przez środki masowego przekazu do świętowania .Jeszcze Święta Wielkanocne można przetrwać ,a nawet to wyciszenie od jazgotu politycznego i nastrojowa muzyka w radio i telewizji jest kojąca .No ale musza być i rozmowy z dostojnikami kościelnymi , którzy jak zawsze powtarzają banały i traktują wszystkich jak dzieci a to już jest nie do zniesienia.Dla mnie najgorszym okresem w roku jest czas Bożego Narodzenia .Człowiek nie ma się gdzie schować przed dochodzącym zewsząd 'dżingibellowaniem" i przesłodzonymi gadkami komentatorów.W tym czasie wyłączam radio i telewizję , wyciagam moje stare płyty i jakoś udaje mi się dociągnąc do Nowego Roku.No a teraz doszła nam nowa odmiana katolicyzmu , która staje się ogólnonarodową religią - Święty Papież Polak. Ja widzę tu groźbę bałwochwalstwa .Ale może to tylko moje starcze zrzędzenie? Pozdrawiam .
Autor: Uociec Dodano: 08-04-2007
Erehuz - ort
A ja przyczepię się nie tyle do zawartości merytorycznej tekstu co do jego strony technicznej - dlaczego jest w nim tyle błędów ortograficznych?
O ile się nie mylę, Racjonalista bierze udział w akcji "BYKOM-STOP!"...
Autor: Erehuz Dodano: 08-04-2007
Uociec - MEA CULPA
SEMPEL SCRIPTUM, DICES LECTUM ! Nie zastosowałem tej maksymy. Przeczytałem tylko raz. Błędy przegapilem.
Autor: Uociec Dodano: 08-04-2007
Artur Chludziński - mało oryginalne
Nie podoba mi się ten kalendarz niestety. :( Zgadzam się, że należy świętować ważne daty i ważne mądre osobistości, ale te 12 świąt na 12 miesięcy?! Są w większości plagiatem świąt istniejących obecnie. Za bardzo kojarzą się z katolickimi świętami, a święto kwiatów, tańca czy coś podobnego? Też zalatuje religią, tyle że tzw. "pogańską".

Czy cenimy się tak nisko, aby dać się sterroryzować religiom? Dlaczego to my musimy dopasowywać się do tradycji (nawet jeśli NIEWIELE ją modyfikując)?!

Nie podoba mi się taka idea, wolę ignorować takie sztuczne dla mnie święta, wolę prywatne rocznice i ewentualnie jakieś święt państwowe.

Jeśli koniecznie chcecie stworzyć kalendarz wolnomyśliciela (chociaż nie wiem po co?), to bardzo proszę: nie sugerujcie się i nie bierzcie przykładu ze świąt funkcjonujących obecnie w polskiej kulturze. To mało oryginalne i od razu stwarza wrażenie jedynie substytutu.
Autor: Artur Chludziński Dodano: 08-04-2007
Mariusz Agnosiewicz - odp.
>- dlaczego jest w nim tyle błędów ortograficznych?

To nie błędy, lecz gramatyka przedwojenna. Zachowaliśmy pisownię oryginału.

>Czy cenimy się tak nisko, aby dać się sterroryzować religiom? Dlaczego to my musimy dopasowywać się do tradycji

Nieporozumienie. Nie po to mówi się o świętach laickich, by małpować czy dopasowywać, lecz, by integrować, budować tożsamość, wyrażać potrzeby, upamiętniać, rewitalizować itd. itd. Racjonalizm i ateizm nie są czymś monolitycznym. Niektórzy racjonaliści potrzebują chodzić do teatru i galerii, by zachwycać się sztuką. Inni nie mają takich potrzeb. Są tacy, którzy chcą świętować, są też tacy, którzy nie mają takich potrzeb i pragnień. A co do powyższego kalendarza, to jednak z takich propozycji, bardziej jako materiał do dyskusji niż do gotowego powtórzenia. Ale faktem jest, że świętowanie "pogańskie" jest często bliskie racjonalistom przez swój kult naturalizmu.
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 08-04-2007
Erehuz
W takim razie wybaczam, przeczytałam po prostu tylko pierwsze dwa akapity - i zrezygnowałam z dalszego czytania. Mea culpa, mea maxima culpa.

A co do błędów - o ile ten tekst obronił się sam, to wiele innych jednak je zawiera.
Autor: Erehuz Dodano: 08-04-2007
Zielińska - Ból głowy
Faktycznie - świąt mamy dużo. Nie pamiętam wszystkich i już dawno przestałam dbać o ich świętowanie - (narażam się sąsiadom). Propozycja nowych terminów odpowiada mi - daty łatwo zapamiętać, a i powody świętowania miłe. Pozdrawiam.
Autor: Zielińska Dodano: 08-04-2007
Adamski - A może poszukajmy głębiej?
I tym sposobem jedną religię zastąpilibyśmy inną.

Jeśli jednak w zamyśle byłoby to bliskie jakiemuś tkwiącemu w nas naturalizmowi, a zatem powiązaniu z powtarzalnością w przyrodzie i w nas wynikającą z rocznego cyklu obrotu Ziemi wokół Słońca - to jestem absolutnie ZA!

Problem jednak ujawnia się na głębszej płaszczyźnie. Przez cały czas i mimowolnie podtrzymujemy podział ekliptyki na dwanaście części, przenoszony od czasów sumeryjskich, na którym też opiera się astrologia. Może ów roczny cykl ziemski domaga się nowego podziału na nowe czasy, mimo że w nas - ciągle stare?
Autor: Adamski Dodano: 09-04-2007
bogo - v
co to za bełkot. myślałem że to coś poważnego. a to bełkot
Autor: bogo Dodano: 09-04-2007
Thorvoy - Erehuz?!
Erehuz... znaczy się, to TY?

Nie spodziewałem się, że tak uważnie czytujesz Racjonalistę.
Autor: Thorvoy Dodano: 11-04-2007
Leszek - :)
Jak mocno w człowieku tkwi potrzeba wiary. Już blisko do sekty:)
Autor: Leszek Dodano: 10-12-2007
Róża - Narodziny
Jedno święto winno się ostać: narodziny człowieka:) a reszta jak kto woli:)
Autor: Róża Dodano: 26-05-2008
puszek - sztuczne to to
czy naprawdę obchodzenie świąt kościelnych jest takie złe?? może i ktoś nie wierzy ale choinka,rodzina,prezenty czy jajeczko na wielkonoc są pozytywne. podobnie 1 listopda(wiadomo że stare świeto zamarłych) - dlaczego mamy niszczyć własną tradcyję dla sztucznego obchodzenia jakiegoś swięta zimy czy innego badziewa?? mamy własne siwęta jak wianki czy nawet te związane z tradcyją koscielna - czy to złe ze po prostu człowiek nei wierzy ale zawsze cieszy się z klimatu spotkania rodzinnego itd .. ktos nie lubi swiat? - prosze bardzo może zostać w pracy(pracodwaca na pewno się zgodzi) a tv ma wiecej filmów i na drogach jest często spokoj to można cos wykombinować. Tradcyje nie wszytkie są zle, wrzucania na siłe kalendarza czy ustanowiania świat "bo ma być swieto" przypomina mi związek radziecki i obchodzenie urodzin stalina. wiekszość ludzi w Polsce chce siwietowac 25-26 grudnia, dzielić sie jajkiem, zapalać znicze na grobach - dlatego to dni wolne. jeżeli procent ludzi spanie do minimum i pojawią się takie plany żeby jednak nie a np 2 tyg obligatoryjnie wolnego to się pojawi dyskusja... na siłe zmieniać wszystkiego się nie da i tez trzeba roważyc czy to zmiany na lepsze
Autor: puszek  Dodano: 21-08-2009
PawelCe - po co dni wolne?
niech zatem tak się stanie mości panowie zaślepieni ateizmem!

Zrezygnujcie z dni wolnych w tyle świąt, które obecnie mamy i DO ROBOTY w te dni! Dajcie przydkład innym pracując ciężko w Boże Narodzenie, i parę innych ważniejszych świąt.

A niedziela?
No skoro Boga wyrywacie ze swojego serca razem z korzeniami, to po co wam wolna niedziela??
Pracować 7 dni w tygodniu po 8 godzin!
W końcu niedzielę/szabat Bóg sam ustanowił, więc w myśl waszych przekonań, odrzucając Jego mysli odrzucić powinniście i ten dzień ;)

Smutny musi być ten "racjonalny" świat, bez np. ciepła kominka, bombek na choince i prezentów pod nią; 12 potraw i wyglądania gwiazdy. Świat ponury bez zapalania zniczy i oglądania cmentarza rozświetlonego i rozgrzanego tysiącem podobnych, bez wspominania naszych zmarłych. Smutne musi być przeświadczenie, że zjedzą was robaki i na tym koniec. Ja wierzę że żyć będę wiecznie, bo we mnie dusza nieśmiertelna trwa.
Kiedy spojrzy się na świat "RACJONALNY" z pozycji dziecka, wydaje się on naprawdę ponury, szary.
Powodzenia zatem panocki w budowaniu "lepszego" jakże jałowego świata, a ja dalej łudził się będę istnieniem Boga wszechmocnego, kochającego, nadal doświadczał będę Jego uzdrowienia, Jego obecności, radości i pełni życia w nim.
Autor: PawelCe Dodano: 04-12-2009
PawelCe - po co dni wolne? cd. ost.
a...
jak wielu innych ludzi
nie mam żadnych wątpliwości,
że Bóg jest
i że Kościoł jego jest.

polecam spróbować, przekonać się...
życie pełne cudów, prowadzenia przez Opatrzność, poruszeń serca przez Jego bliskość.
Kto raz doświadczył Jego dotyku, jego obecności, bądź niewyobrażalnie
przerażającej i odbierającej wszelkie siły i pewność siebie nawet
największym cwaniakom obecności szatana, który tylko po modlitwie
ustępuje; nigdy już nie uwierzy w bajki które opowiadacie.

Czasem myślę, że Bogu bliżsi są sataniści niż racjonaliści.
Bo tamci przynajmniej nie zamydlają sobie oczu, że Go nie ma, jeno czczą nie tą stronę, co trzeba.

Zatem do zobaczenia wam wszystkim na tamtym swiecie. Jakże doczekać się nie mogę waszych zdziwionych min na Sądzie po śmierci... a jednak?!
Choć szczerze mówiąc wolałbym ujrzeć was jako braci w wierze jeszcze tu na Ziemi.

niech Pokój Pański spocznie na was
i zawstydzi
wytrąci tępą szabelkę
pociągnie do światła.

+
Autor: PawelCe Dodano: 04-12-2009

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365