Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Robert K. - A co z ta nieszczesna Afryka? Ogolnie zgadzam sie z trescia i pogladami autora. Zgadzam sie ze cywilizacje dalekiego i bliskiego wschodu, Indii, takze Centralnej Ameryki dysponowaly wiedza i szczycily sie kultura duzo wyzsza niz europejska. .... I to tysiace lat wczesniej. Zastanawia mnie jednak fakt ze Afryka jako kontynent, ( i ogolnie wszystkie obszary na polodnie od rownika) nie za wiele wniosla do swiatowej nauki i kultury. Nie odkrywamy zadnych wysoko rozwinietych kultur w Afryce ( na poludnie od Sahary) , Australii ( to mozna tlumaczyc poznym zasiedleniem przez czlowieka), czy tez Ameryce Poludniowej ( sa tu wyjatki ale zazwyczaj w gorskich, chlodniejszych reginach geograficznych). Prawdopodobnie ma to zwiazek z klimatem, ( a przynajmniej takie jest moje skomne zdanie). Niestety, jest to rowniez "mlyn na wode" wszelkiej masci pogladom rasistowskim. Jako ciekawostke podam ze pracuje z czarnymi ktorzy nie chca byc w zaden sposob laczeni z Afryka i demonstracyjnie twierdza ze wola okreslenie "black" niz "Afro-American" gdy musza okreslic swa rase w podaniach, dokumentach, etc. Pozdrawiam.
Autor: Robert K. Dodano: 11-08-2007
Reklama
Moritz Teufelsohn - Logika wielowartosciowa Interesujacy artykul ,troche dziwi mnie np fakt porownywania " logiki dzinow" z twn. logika wielowartosciowa ; czy nie jest to raczej naciaganie faktow i dalece idaca interpretacja trudno weryfikowalnych faktow znanych autorowi i waskiemu kregowi specjalistow,po to aby udowodnic pewna teze. Z ogolnym wydzwiekiem artykulu sie jednak zgadzam .Kultury wschodu maja nam wiele do zaoferowania,potrzeba jednak troche pokory i samozaparcia aby przedzec sie przez np tanie wydawnictwa o jodze czy tez roznych "tanich sensacjach ze wschodu".
Autor: Moritz Teufelsohn Dodano: 11-08-2007
kobieta - Nowoczesne, globalne myslenie Piekny, madry, wieloaspektowy tekst. Czytajac go odkrywa sie, ze autor jest czlowiekiem wielkiego formatu, jest humanista, jest obywatelem swiata, formujac swiat nadaje mu piekna forme. Buduje dialog z kazdym czlowiekiem w pluralizmie form myslenia. Jestem zachwycona rzetelnoscia tego artykulu. Serdecznie Pana pozdrawiam. Prosze przeczytac ten tekst! Absolutnie! Koniecznie!
Autor: kobieta Dodano: 11-08-2007
Dimitris - Ta panta rei Z wielkim "smakiem" skonsumowałem ten artykuł. Wydawać by się mogło, że nie istnieje coś takiego jak całkowicie homogenna kultura, i że jedyny słuszny opis powstawania zdobyczy cywilizacyjnych to ciągłe przepływy idei pomiędzy różnymi ludami oraz ich fluktuacyjnie większa kumulacja w niektórych rejonach. Ten ciągły ruch idei i zdobyczy naukowo-technologicznych zdaje się być ukryty przed mieszkańcami "świata zachodniego". Już struktura języka zdradza tą pełną pychy postawę, a fakt dokonania przez naszą cywilizację licznych, krwawych i łupieżczych podbojów, zdaje się sugerować jej wyższość nad podbitymi cywilizacjami. Całkowicie zapominamy, że "oś" naszej kultury, czyli chrześcijaństwo, to dramatyczna w skutkach implementacja na grunt antycznej europy prymitywnych, barbarzyńskich i rasistowskich wierzeń małego i plemiennego w swojej strukturze społecznej ludu. Gdyby nie częściowo detoksykująca domieszka helleńskiej cywilizacji to trwalibyśmy w mrokach średniowiecza do dziś, razem z innymi "krewnymi", ludami Księgi. A ta koncepcja duszy i ciała...katastrofa! Czas rozewrzeć nasze "końskie okulary" i spojrzeć, zgodnie z sugestią profesora na świat deczko szerzej.
Autor: Dimitris Dodano: 11-08-2007
waldmarc-eurocentrysta - Pożyteczni idioci i modne bzdury No i się wydało: my Europejczycy jesteśmy najgorsi i słusznie musimy się wstydzić przed Chińczykami, Hindusami i Buszmenami za naszą żenującą cywilizację i prędko nadrabiać dzielący nas od nich dystans. Śladowy wkład "zachodniej nauki" w rozwój medycyny czy techniki w ogóle nie powinien zasługiwać na wzmiankę wobec potężnych dokonań Zuluskich szamanów. A mówiąc poważnie to artykuł mocno zalatuje postmodernistycznym multikulturalizmem. Po prostu modne bzdury. Nauka to ściśle europejski wynalazek, którego nie musimy się wstydzić. W innych cywilizacjach, w ciągu tysiącleci ich trwania, pojawiały się wynalazki, ale nie potrafiono wykorzystać ich do postępu i rozwoju, o stworzeniu nauki nie wspominając, co chwały tym cywilizacjom nie przysparza.
Autor: waldmarc-eurocentrysta Dodano: 13-08-2007
waldmarc-eurocentrysta - Pożyteczni idioci i modne bzdury cd. Kilka innych elementów jak racjonalizm, sceptycyzm, demokracja, idea wolności jednostki itp. to też typowo europejskie twory. Grecy nie byli żadnym "pomostem", stworzyli całkiem nową odmienną jakość protoeuropejską. Zapożyczenia i uczenie się od innych świadczy jedynie na korzyść Europy. Inne kultury też zapożyczały od siebie wzajemnie, a jednak aż tak się nie rozwinęły. To, że Europę długo toczyła zaraza chrześcijaństwa (religii azjatyckiej) nie zmienia tych faktów. Nawet w tak niesprzyjających warunkach Europa potrafiła się rozwijać, to kolejny przejaw jej siły, żywotności i potencjału. Daleki jestem od idealizowania Europejczyków, popełniali oni wiele zła, ale wiele zła, przemocy i okrucieństwa było prawie w każdej kulturze. Europejczycy podbijali inne cywilizacje, to prawda, ale te inne cywilizacje nie podbiły np. Europy nie z powodu wrodzonej dobroci, ale ze słabości i prymitywizmu środków jakimi dysponowały. Nie słuchajmy więc różnych "pożytecznych idiotów" i bądźmy dumni z tego, że jesteśmy Europejczykami. Bo jest z czego.
Autor: waldmarc-eurocentrysta Dodano: 13-08-2007
Cogito - Tendencyjne przemilczenia Przy swojej dużej wiedzy dotyczącej historii kultury tezy autora wskazują na tendencyjne przemilczenia i analfabetyzm ekonomiczny, wskazują na to choćby następujące braki tekstu: Autor "zapomina" o takich nie do przecenienia wynalazkach jednak tej wstrętnej cywilizacji europejskiej jak pismo zgłoskowe (olbrzymia przewaga nad Chinami) i pieniądzu, które w zdecydowany sposób wpłynęły na rozwój gospodarczy. Ani razu nie padło słowo islam, jako podstawowej barierze, ktora nie tylko przyczyniła się do zaprzepaszczenia olbrzymiej części dorobku kultury światowej (choćby zniszczona Biblioteka Aleksandryjska) i powodowała, że nie możliwa była przez wieki, jak byśmy dzisiaj powiedzieli wymiana idei i ludzi. Dlaczego Portugalczycy i inni musieli opływać Afrykę? Jacyś głupi? Brak choćby jednym słowem skwitowania przyczyn rozprzestrzenienia wynalazków i niesanowitego rozwoju gospodarczego naszej cywilizacji, ktore były co najmniej dwie: pokonanie barier transpotrowych czyli ów przepływ towarow i informacji i rozpowszechnienie ( globalizacja) gospodarki rynkowej.
Autor: Cogito Dodano: 15-08-2007
Jarus - postmodernizm Irytuje mnie postawa, profesora Jaworowskiego, w której to apologetów osiągnięć kultury europejskiej wyzywa od stadionowych chuliganów, natomiast nawiązując do zdobyczy kultury indyjskiej czy chińskiej z lubością rozpisuje się o wyższości kulturowej Bhagavad-gity nad Odyseją czy "logice dżinów" nad pracami europejskich logików z początków XX wieku. Pan profesor stwierdza iż "wniosku teoretycznego" na miarę "to co czyni, że wszechświat ma wymiary jest wieczne" (a jaki to pojawia się w Bhagavad-gicie) nie znajdziemy w Odysei. Otóż jest to oczywisty absurd. "Bhagavad-gita" od początku do końca jest dziełem religijnym, pieśnią o Bogu Krysznie, który w wiecznym cyklu narodzin i śmierci raz to manifestuje wszechświat, by później za pośrednictwem pół-boga Sivy, go unicestwić (to jest ta owa wieczna przyczyna). Jeśli profesor Jaworowski nie potrafi znaleźć "wniosków teoretycznych" tej miary w religiach europejskich to ja radze ostudzić emocje wynikające z języka politycznej poprawności i ocenić kulturę europejską racjonalnie. Na razie to taka postmodernistyczna papka o złych Europejczykach i dobrej reszcie świata.
Autor: Jarus Dodano: 15-08-2007
ats42 - Szczypta popiołu na łeb Inaczej niż inni polemiści odczytałem artykuł prof. Jaworowskiego i sądzę, że jego istotą jest poskramianie chęci wywyższania się jako takiej, a nie licytacja na osiągnięcia w poszczególnych kręgach kulturowych. Chińczycy wynaleźli zapałki, a Europejczycy przemysł zapałczany i akcyzę na nie. Nie w tym więc rzecz, czy możliwości intelektualne ludów np. Dalekiego Wschodu były mniejsze, czy większe od "naszych", lecz w jaki sposób zostały spożytkowane na przestrzeni wieków. Z zapałczanego przykładu widać, że jest spora różnica pomiędzy zastosowaniem wynalazku do celów stricte użytkowych, a uczynieniem z niego w pierwszej kolejności narzędzia kumulacji zysków, przewagi lub dominacji, a dopiero "na drugiej ręce" służy on do tego, do czego był wymyślony. Cywilizacja europejska tym się zasadniczo różni od innych, że jej rozwój opierał się na działaniu z niskich pobudek i wprzęgnięcia w to zarówno nauki, jak i wiary, czemu towarzyszyła totalna dewastacja środowiska i niszczenie wszelkich kultur konkurencyjnych. Duma z osiągnięć naszej cywilzacji to duma ciemiężcy i mordercy, który z premedytacją wyrżnął całą konkurencję lub wziął ją za mordę i mówi: "A jednak to ja przeżyłem i ja rządzę!"
Autor: ats42 Dodano: 19-08-2007
Cogito - analfabetyzm i zwierzęca nienawiść Z.Jaworowski i ci, którzy go bronią, mają problemy intelektualne wynikające m.in. z analfabetyzmu ekonomicznego. Nie rozumieją np. tego, że prawa ekonomiczne (jako część praw społecznych) działają wszędzie podobnie jak prawa fizyki, chemii itp. To te prawa powodują, że w przypadku wynalazków nie jest najistotniejsze, gdzie dokonano ich w pierwszej kolejności tylko gdzie i kiedy zostały najefektywniej zastosowane i najszerzej rozpowszechnione. Przykład poprzedzającego komentarza z zapałkami byłby dobry, ale pokazuje pomieszanie z poplątaniem. 1. Przemysł zapałczany nie jest niczym złym, gdyż doprowadził do rozpowszechnienia zapałek. 2. Akcyzy na zapałki nie wymyśliła "nasza cywilizacja", ani przemysł zapałczany, gdyż jest to tylko forma podatku, który to podatek jako forma przemocy, jest jednym z hamulców rozwoju i postępu. Podatki na cokolwiek wprowadza zawsze władza i istnieją one zarowno w Chinach jak i wszędzie na świecie. Co do zasady wyższe są tam, gdzie władza "silniejsza" i bardziej lewacka.
Autor: Cogito Dodano: 19-08-2007
Cogito - analfabetyzm ekonomiczny i zwierzęca nienawiść 3.W tych i podobnych "analizach" przemilczana jest bardzo istotna jedna z fundamentalnych pozytywnych cech naszej cywilizacji, która dała i nadal daje jej przewagę nad innymi. Jest nią WOLNOŚĆ JEDNOSTKI wyzwalająca przedsiębiorczość milionów ludzi. Nie jest przypadkiem, że największa bieda jest tam, gdzie wolności najmniej. I cały ten jazgot o innych kulturach i ich "prawach" do ograniczania wolności jednostki, do pozbawiania ludzi ich naturalnych praw np. majątkowych lub do życia, jest przejawem chorej, zwierzęcej nienawiści do cywilizacji, która zniosła powszechne w innych cywilizacjach epidemie chorób, doprowadziła do wydłużenia średniej długości życia do niedosiężnych gdziekolwiek indziej wartości i doprowadziła na wysoki poziom życia setki milionów ludzi.
Autor: Cogito Dodano: 20-08-2007
Cogito - Analfabetyzm ekonomiczna i nienawiść 4. Twierdzenia, że ten wysoki poziom został osiągnięty kosztem innych i "z niskich pobudek" jest zwyczajnym bełkotem sprzecznym ze stanem faktycznym. Kto przeszkadzał np. Chinom od II WŚ (ponad 60 lat) szybko się rozwijać?, a jakie to niskie pobudki kierują naukowcami wynajdującymi lekarstwa? A aptekarze i inni sprzedawcy lekarstw zdziwili by się słysząc, że są "mordercami wyrzynającymi konkurencję"? Podobnie absurdalne twierdzenia takich zionących nienawiścią, zawistnych "znawców problemu" zasługują na skierowanie na leczenie.
Autor: Cogito Dodano: 20-08-2007
ats42 - Do Cogito Nadzwyczajny rozwój naszej europejskiej cywilizacji datuje się właściwie od wybuchu Rewolucji Przemysłowej w Europie, czyli od ca 200 lat. Nastąpił on grubo po tym, jak chrześcijaństwo wytępiło inne religie i cywilizacje, spacyfikowało następne i skolonizowało większą część globu gnębiąc, ograniczając i kontrolując wszystko, co nie wychodziło z europejskiego i chrześcijańskiego pnia. Zanim nasza kultura do czegoś doszła rozumem, to już panowała siłą- prostą, brutalną i bez nadzwyczajnych wynalazków techniki. Niezwykłe natomiast były nasze: pycha, determinacja i tupet. Wiele uczyniliśmy rzeczy, za które musimy się dzisiaj wstydzić, wiele procesów zaczętych przez nas dziś staramy się powstrzymać lub zawrócić, wielu z tych, którym jesteśmy winni co najmniej przeprosiny- już z naszej winy nie istnieje. Czas na mądrość przyszedł bardzo późno po czynach. Rozwinęliśmy gospodarkę, doprowadzilśmy do wzrostu populacji i długości życia kosztem zwiększenia skali problemów, z którymi musimy się borykać i nie zanosi się na to, aby ta skala zmalała; ona rośnie wraz tempem rozwoju naszej cywilizacji i na serio grozi nam to, że przestaniemy nadążać za stwarzanymi przez siebie problemami.
Autor: ats42 Dodano: 21-08-2007
ats42 - Do Cogito cz. 2 Doprowadziliśmy do sytuacji takiej, że pozostając sami na placu boju (bo inaczej tego nie można nazwać) możemy sobie przypisać wszelkie bez mała osiągnięcia- i nic dziwnego, skoro już nie miał z nami kto konkurować, a poza siłą militarną i gospodarczą dzierżyliśmy jeszcze masę patentów- tworząc najpierw prawa dla ich respektowania. Dzięki naszym gospodarczym osiągnięciom niewątpliwie popchnęliśmy parę krajów z innych kręgów cywilizacyjnych na drogę wzmożonego rozwoju, ale wkrótce miało się okazać, że są one zdolne nas prześcigać w wielu dziedzinach- vide Japonia, kraj o zupełnie odmiennej kulturze, dzięki intelektowi rdzennych mieszkańców. Chinom "może i nic" nie przeszkadzało się dynamicznie rozwijać "zaraz" po II WŚ, ale nie minęło pół wieku, a już gospodarka europejska i amerykańska są od nich uzależnione w skali nienotowanej nigdy i nigdzie. Nasz standard życia odczuwany głównie dzięki przedmiotom, którymi się otaczamy i uzyskujemy komfort- to w znacznej mierze produkcja z Dalekiego Wschodu. Po odrzuceniu elektronicznych gadżetów i tanich ciuchów, znacznej części wyposażenia domu, samochodu itp. okaże się, że poziom naszego życia może niewiele odbiegać od czasów secesji.
Autor: ats42 Dodano: 21-08-2007
ats42 - Do Cogito cz. 3 Jest rzeczą oczywistą, że z kręgu naszej cywilizacji pochodzi wiele know-how zaimplementowanego w Trzecim Świecie i że traktujemy go - póki co- jako zaplecze produkcyjne umożliwiające nam wzrost poziomu konsumpcji, gdyż nasze przemiany społeczne czynią własną produkcję coraz mniej rentowną bo drogą, ale odwracenie tych przemian spycha nas wstecz, gdzie o takim komforcie życia mowy nie ma, więc coraz bardziej pakujemy się w uzależnienie od krajów o tanich kosztach produkcji. Lokując tam nasze najnowsze osiągnięcia wszelkich technologii niczym poza siłą militarną nie będziemy się w stanie przeciwstawić odwróceniu ról, gdy zagrozi nam, że z dojących zamienimy się w dojonych. Zasada z dżudo "ugnij się, a zwyciężysz" jest tym, co może się okazać mądrością większą od wszystkich naszych intelektualnych i technicznych osiągnięć, i za jej pomocą zostaniemy pokonani. W ten sposób ogólne zasady ekonomii i polityki też znajdą swoje potwierdzenie przez wykorzystanie myśli wraz z fizycznym potencjałem wytwórczym. Wstępną przewagę nad innymi cywilizacjami uzyskaliśmy głównie przemocą czynioną w imię religii, ale nasz największy rozwój wyszedł z kręgów religię hamujących lub wręcz ją negujących.
Autor: ats42 Dodano: 21-08-2007
Cogito - Cogito do ats 42 Proponuję się zapoznać z artykułem Waldemara Marciniaka " w obronie Eurcentryzmu" większość jego tez jest konkretna i trudno się z nim nie zgodzić. Zupełnie inaczej jest z Pana polemiką. Nie wiadomo z czym Pan polemizuje, same ogólniki sprzeczności i błędy co do istoty zagadnienia. 1.Nadzwyczajny rozwój naszej europejskiej cywilizacji nie datuje się od 200 lat, lecz od czasów Reformacji, czyli od czasów zakwestionowania dogmatów religijnych, odkryć geograficznych, rozwoju mieszczaństwa.
Autor: Cogito Dodano: 23-08-2007
Cogito - Cogito do ats42 2.Nieprawdziwa jest teza, że " chrześcijaństwo wytępiło inne religie i cywilizacje, spacyfikowało następne i skolonizowało większą część globu gnębiąc, ograniczając i kontrolując wszystko, co nie wychodziło z europejskiego i chrześcijańskiego pnia. Zanim nasza kultura do czegoś doszła rozumem, to już panowała siłą- prostą, brutalną i bez nadzwyczajnych wynalazków techniki." Kolonizacja nie była jedynie chrześcijańska. Jeśli ma Pan na myśli kolonializm, to rozwijał się on nierówno, gdy w Ameryce Południowej się kończył w Afryce się rozwijał. Nie był ponadto wynalazkiem naszej cywilizacji, gdyż np. Islam skolonizował Bliski Wschód i Północną Afrykę i ta dominacja trwa do dziś. Podobnie największymi mocarstwami kolonialnymi dzisiaj są Rosja i Chiny. 3.Używa Pan lewackiego, XIX-wiecznego języka w rodzaju: "doprowadziliśmy do wzrostu populacji i długości życia kosztem zwiększenia skali problemów, z którymi musimy się borykać i nie zanosi się na to, aby ta skala zmalała". To taka sama prawda jak to, że Adam Małysz skacze daleko kosztem życia głodującego Afrykańczyka. Pan nie rozumie, języka współpracy niezbędnej do rozwoju, to jest analfabetyzm mentalny.
Autor: Cogito Dodano: 23-08-2007
kobieta - koniecznosc refleksji Chce tylko powiedziec, ze Polska jest krajem z niewielka iloscia imigrantow, wiec spoleczenstwo nie jest swiadome jak wyglada rzeczywistosc ludzi, ktorzy przyjezdzaja z krajow objetych wojnami. Ile wysilku trzeba wlozyc w odblokowanie traumatycznych przezyc u dzieci a nawet doroslych. Nauczyc imigrantow zyc w nowym swiecie, czesto ludzi starszych, zyjacych w jakze innych srodowiskach i nauczyc sie zyc z nimi. Mozna jeszcze spojrzec na zjawisko kulturowosci z perspektywy przyszlosci, kiedy to wiele zaludninych wysp wkrotce zostanie zalana woda, kiedy ekstremalnie wysuszona ziemia obszarow Afryki nie wyda zadnych plonow. Czy mozemy byc pewni, ze u nas nie bedzie kataklizmow, kiedy Anglicy sa pewni, ze Lodyn znajdzie sie pod woda. Jakie idee zjednocza ludzkosc do bycia solidarnymi z ofiarami kataklizmow, do niesienia im pomocy. Czy tym razem religie patriarchalne sie zjednocza i czy ludzkosc tego naprawde chce. Religie, ktore doprowadzily do zaglady swiata, teraz sie zjednocza w imie jego ratowania i bedziemy sie wspolnie modlic przed ewentyalna zaglada. Nie trzeba byc pesymista, Ziemia to zywy organizm, trzeba jednak spojrzec troche dalej, poza swoj egocentryzm. Bez refleksji
Autor: kobieta Dodano: 27-08-2007
Mariusz Agnosiewicz - Porządki Usunąłem niemal całą dyskusję między panami ats42 oraz Cogito. Głównie ze wzgledu na jej poziom agresji między dyskutantami oraz na luźne związanie z tematem. Bardzo proszę o nie demolowanie działu komentarzy tekstów polemikami na najróżniejsze tematy. Od polemik i dyskusji jest forum. A dział komentarzy od komentowania bezpośredniej treści tekstu do jakiego komentarz się odnosi. W zasadzie powinienem kasować wszystkie polemiki w dziale komentarze. I ostrzegam, że będę to robił bez żadnych ostrzeżeń i informacji. Po prostu jak ktoś chce sobie polemizować czy dyskutować to od tego jest FORUM DYSKUSYJNE. Przypominam też, że za chamstwo oraz język kloaczny i nazbyt agresywny użytkownicy będą banowani. Jeśli ktoś ma ochotę używać ostrego języka proszę podpisywać się swym imieniem i nazwiskiem i brać odpowiedzialność za swoje słowa. Chowanie agresji za pseudonimami gangrenuje internet.
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 29-08-2007
eimi Niewątpliwie, niewątpliwie Pigmeje mają taki sam wkład we współczesną cywilizację jak pewien lud z północy Wysp Brytyjskich, znany jako Szkoci. Niewątpliwie, dżinizm ukształtował mentalność przedstawicieli cywilizacji naukowo-technicznej na równi z helleńską tradycją filozoficzną. Niewątpliwie poprawność polityczna jest największym wynalazkiem XX wieku. :D
Autor: eimi Dodano: 29-08-2007
JedLiegler Można się wiele nauczyć od innych cywilizacji, również teraz, niestety często tego nie zauważamy, jesteśmy zbyt skupieni na sobie.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama