> Dlaczego astrologia? Dlaczego tarot?
a dlaczego nie? ;)
a tak na poważnie, notkę tę napisała osoba, która mnie na Parnas wprowadziła, zachwycona tym, że potrafię zrobić dokładną analizę horoskopu wedle najsubtelniejszych reguł gry, czy postawić karty tarota tłumacząc znaczenie wszystkich symboli zawartych w tych kartach łącznie z symboliką przypisanych im liter hebrajskich i znaków I Ging, czego, jak nieskromnie mniemam, nie wie niejedna pani "przepowiadająca przyszłość" z kart. ja przyszłości nie przepowiadam i stawiając karty przyjaciołom zaznaczam to na samym początku: "tylko mi w to nie wierz!" nie dementowałam tej notki i nie uzupełniałam jej, prawdę mówiąc trochę z powodu pewnej wewnętrznej inercji. dementować nie ma co, rzeczywiście interesuję się tymi dziedzinami, ale mogłam uzupełnić, bo interesuję się również magią, gusłami, czarownicami, praktykami voodoo, feng shui... chrześcijaństwem, islamem, buddyzmem, hinduizmem, wierzeniami mieszkańców wysp Oceanii... (żeglarstwem też się interesuję ;)), triskaidekafobią, paraskewidekatriafobią ;))), polecam (się :)):
www.racjonalist(*)s,5450/q,Tfu.tfu.trzynastka%21czy z poezji też się mam wytłumaczyć? ;)
:)