Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.547.772 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 245 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Słowo Bóg nie jest dla mnie niczym więcej, niż wytworem ludzkiej słabości, a Biblia - zbiorem wspaniałych, pierwotnych legend, które są jednak dość dziecinne.
Komentarze do strony Widziane zza Wielkiej Wody

Dodaj swój komentarz…
Zulka - Za Wielką Wodę:)
Jesteśmy Polakami - lubimy narzekać:) czasem umiemy się też zmobilizować:)

JWF - Piszesz że nie myślisz "walczyć o inną Polskę" ale jednocześnie zaglądasz "codziennie na Racjonalistę" więc chyba nie jest Ci tak obojętne (jak mówisz) co się u nas dzieje:) ...
Może byś coś napisał? Coś obszerniejszego niż komentarz:)
Autor: Zulka Dodano: 22-09-2008
Reklama
Mariusz Agnosiewicz - ...
Z publikowania wychodzi więcej niż niektórym może się wydawać. Nie znasz realiów prawnych Polski, nie znasz realiów społecznych (nabywanie ziemi przez kościół zostało parę dni temu zaskarżone do TK!), ale na całego pouczasz i narzekasz. Typowe.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 22-09-2008
JWF - odp.
Nie chcialem zeby to brzmialo jak narzekanie. Po prostu tylko obserwacja. Czytuje racjonaliste prawie codziennie. Jest to calkiem ciekawa strona-ale zauwazylem ze jakkolwiek duzo autorow trafia w sedno sprawy na temat dominacji kosciola- nikt nie planuje nic konkretnego z tym zrobic.

Co do sadu-nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi sie ze mozna by pozwac kosciol chociazby za niesluszne nabywanie ziemi. Racjonalist, jako organizacja, ma ma pewno wieksze mozliwosci niz pojedynczy czlowiek przeanalizowac prawne aspekty ewentualnego powodztwa.

Na koniec, musze jeszcze raz podkreslic ze nie chodzi mi o narzekanie. Nie mysle walczyc o inna Polske- od dluzszego juz czasu mieszkam za "Wielka Woda". Po prostu po przeczytaniu artykuly pana Stanislawa zdecydowalem sie przelac na papier (ekran) kilka mysli.
Zycze Racjonaliscie wielu lat owocnego publikowanie, nawet jesli nic z tego konkretnego nie wyjdzie.
Autor: JWF Dodano: 22-09-2008
Zulka - ?
Ważne są działania we wszystkich kierunkach:) Jeżeli ktoś uważa, że jakiś kierunek jest najlepszy - NIECH SIĘ NIM ZAJMIE.

Ludzi o poglądach zawartych w Postulatach jest bardzo wielu. Jeśli będziemy czekać i stwierdzać że nic nie ma sensu - nic się nie zmieni. Pamiętam historię o chłopie, który narzekał, że na jego polu nic nie urośnie. Ponieważ był tego pewien... nic tam nie zasiał:)
Autor: Zulka Dodano: 22-09-2008
Mariusz Agnosiewicz - odp.
Aby skarżyć w sądzie musi być pokrzywdzony. Każdy narzeka, mało kto gotów iść do sądu. Nie można zasadniczo iść do sądu, aby się skarżyć na złe prawo, musi być konkretny pokrzywdzony. Jest wśród naszych członków jeden taki - Czesław Grzelak. Zaskarżył pańtwo polskie do Trybunału w Strasburgu o brak lekcji etyki dla jego syna. Więc o co ci chodzi z tym narzekaniem? Filozofia się nie podoba? Nie jesteśmy skupieni bynajmniej na filozofii. Podejmujemy konkrtne działania. A ty co konkretnego zrobiłeś w walce o inną Polskę? Po prostu narzekasz czy może robisz coś konkretnego? Spotkajmy się, jeśli jesteś taki chętny do działania. Nam każda pomoc się przyda.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 22-09-2008
JWF - Zza Wielkiej Wody 2
Zgadzam sie w pelni z panem Stanislawem. Apele do Sejmu, Senatu i poslow nic wielkiego nie daja. Potrzebna jest zdecydowana akcja- czyli poces sadowy. Prawa juz istnieja..konstytucyjne prawo do wolnosci wyznania, rozdzial kosciola od panstwa, etc.
Po prostu trzeba zmusic wladze do ich egzekwowania. Jakkolwiek polskie sady sa nie najlepsze, zawsze po tym mozna isc do Strasburga.

Moze troche w szerszym temacie-mam wrazenie ze polskie srodowisko racjonalistyczne/ateistyczne jest chyba za bardzo przeintelektualizowane. Jest duzo wspaniaych tekstow filozoficznych, przemyslen, porad i apeli-ale zadnej akcji. Sluby humanistyczne, spotkania,apele, itd. nie przynosza zadnej konkretnej zmiany.
Kosciol katolicki nachalnie wpycha sie w kazda dziedzine zycia, po chamsku lamie prawo i kradnie co sie da. Oni sie nie przejmuja filozofia, logika czy jakimis normami moralnymi- za to dzialaja i te dzialania przynosza efekty. Racjonalisci w wiekszosci tylko filozofuja.

Mam nadzieje ze wreszcie ktos sie obudzi i zacznie robic cos wiecej niz apele. Pozew sadowy to dobry poczatek. Pozniej moze organizacja jakies parti?
Autor: JWF Dodano: 22-09-2008
Archi
Autor ma dużo racji. Z tymi sądami jest jednak zasadnicza różnica między Polską a USA. Tam to Sąd Najwyższy orzeka o zgodności bądź nie ustaw z Konstytucją, a więc przechodząc przez kolejne szczeble wymiaru sprawiedliwości można mieć nadzieję na ostateczne rozstrzygnięte, a wszystko poczynając od zwykłego konfliktu w radzie szkolnej na przykład. W Polsce o zgodności z ustawą zasadniczą rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny, a do tego potrzeba posłów, RPO itp. aby zaskarżyć ustawę, więc tryb jest zupełnie inny. Zgadzam się jednak, że to władza wykonawcza interpretuje i wykonuje postanowienia prawa. Tu już jednak trudno cokolwiek zrobić bez znaczącego poparcia, można jedynie patrzeć na ręce i zwracać uwagę na nadużycia.

Pod uwagami dotyczącymi rozbudowy i wzmacniania własnego medium racjonalistów można się tylko podpisać. Szczególnie, gdy obserwujemy paradoksalny katolicki przechył mediów liberalno-lewicowych.
Autor: Archi  Dodano: 22-09-2008
Scorp - Apelujemy...
Dużo racji ma Stanisław Hałewer, niestety. Apelujemy jak żaba do bociana, żeby jej nie zjadł, kiedy on właśnie po to stanął na łące. Albo jak uczeń, ofiara szkolnego mobbingu do swoich prześladowców żeby, w imię czego? przyzwoitości? dali mu spokój i nie zabierali kieszonkowego. Cały ten nasz apel, napisany raczej mało zręcznie, kierujemy do ludzi, którzy właśnie tak postępują, jak nam się nie podoba. Czego oczekujemy? Że ruszy ich sumienie? Brakuje tylko prośby do episkopatu!
Co uzyskamy? Odrobinę szumu medialnego. Dobre i to. Tylko że efekt zaskoczenia, ważny dla mediów, z każdym krokiem się zużywa i następne ewentualne działania PSR w tej sprawie, pozbawione tego efektu, nie będą dla mediów już tak ciekawe.
Autor: Scorp  Dodano: 22-09-2008

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365