Oto unijny ranking krajów według wskaźnika morderstw:
Polska w ogonie Europy...
Warto odnotować, że nasz kraj pozostaje jednym z najbezpieczniejszych - pomimo tego, że wedle tego samego Eurostatu przyjmujemy najwięcej imigrantów w Unii - 683 tys. w roku 2017 (na drugim miejscu Niemcy z 535 tys.). Liczba obcokrajowców w Polsce szacowana jest na ok. 1,5 mln.
Pozytywne trendy związane z przestępczością dotyczą nie tylko zabójstw:
- o 16,1% spadła liczba rozbojów, wymuszeń i kradzieży rozbójniczych (z 8,1 tys. w 2017 do 6,8 tys. w 2018)
- o 13% spadła liczba bójek i pobić (z 5 tys. w 2017 do 4,4 tys. w 2018).
- o 7,3% spadła liczba kradzieży mienia, a o 5% spadła liczba uszkodzeń mienia; po raz pierwszy w historii liczba kradzieży samochodów spadła poniżej 10 tys.
Czy spadek liczby tych najbardziej dla społeczeństwa uciążliwych przestępstw można wiązać ze wzrostem transferów socjalnych?
Media starają się wzbudzać poczucie przeciwne, gdyż na wzbudzaniu lęku najlepiej się zarabia i panuje. Mimo tego aż 86% Polaków czuje się w Polsce bezpiecznie (dla porównania w Niemczech odsetek ten wynosi 73%, więcej jak czwarta część społeczeństwa niemieckiego nie czuje się bezpiecznie).
Informacje te rzucają kamyczek do ogródka obu stron politycznego sporu: podważają retorykę strony lewej o dziczejącym społeczeństwie a także prawicowe tezy o potrzebie zaostrzenia prawa karnego. Mariusz Agnosiewicz |