Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.545.294 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 243 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Fakt nauczania religii w murach szkolnych sprawia, że w świadomości ucznia zaciera się nawet intuicyjnie dlań uchwytna różnica między statusem wiedzy i wiary.
Nowinki i ciekawostki naukowe
Genetyka
Geny po neandertalczykach wpływają u nas na ryzyko depresji czy uzależnień (16-02-2016)

Geny, jakie odziedziczyliśmy po neandertalczykach, mają związek z różnymi problemami ze zdrowiem u ludzi współczesnych, m.in. chorobami skóry, układu odpornościowego, depresją, uzależnieniami i metabolizmem. Wyniki badania na ten temat publikuje "Science".

W 2010 r. naukowcy ogłosili, że od 1 do 4 proc. DNA obecnego u ludzi o pochodzeniu Eurazjatyckim - to dziedzictwo po neandertalczykach. Efektem tego odkrycia był wysyp hipotez na temat wpływu "neandertalskiego" DNA na nasz wygląd i zachowanie - począwszy od barwy skóry, przez zwiększoną skłonność do alergii, po metabolizm tłuszczu.


Zasięg występowania neandertalczyków

W najnowszym numerze "Science" naukowcy informują o nowych badaniach z tego zakresu. Zestawili oni dane nt. neandertalskiego DNA, zachowanego w genomach dużej części populacji dorosłych osób pochodzących z Europy - z danymi nt. ich zdrowia. Teraz potwierdzają, że pradawne dziedzictwo genetyczne ma niewielki, choć wyraźny wpływ na naszą biologię.

"Nasze najważniejsze ustalenie jest takie, że DNA neandertalskie wpływa na stan zdrowia ludzi współczesnych. Odkryliśmy związki pomiędzy neandertalskim DNA a całym wachlarzem cech, dotyczących m.in. problemów odpornościowych, dermatologicznych, neurologicznych, psychiatrycznych oraz reprodukcyjnych" - wylicza jeden z autorów badania, genetyk ewolucyjny z Vanderbilt University (VU), John Capra.

Wyniki Capry i jego współpracowników potwierdzają wiele dotychczasowych teorii. Jedna z nich sugerowała, że materiał genetyczny od neandertalczyków ma wpływ na komórki naskórka zwane keratynocytami, które pomagają chronić skórę przed uszkodzeniem z powodu wpływów środowiska, np. promieniowania UV czy patogenów. Nowe analizy pozwalają sądzić, że niektóre warianty DNA neandertalskiego faktycznie wpływają na biologię naszej skóry, zwłaszcza na ryzyko powstawania na niej chorobowych zmian, do których prowadzi ekspozycja na słońce. Przyczyną tych zmian są właśnie nieprawidłowe keratynocyty.

Naukowcy przyznają, że wyniki często ich zaskakiwały. Np. kiedy stwierdzili, że jeden z fragmentów neandertalskiego DNA znacznie zwiększa ryzyko uzależnienia od nikotyny. Znaleźli też warianty genów, które mają wpływ na ryzyko depresji. Część z nich to ryzyko zwiększa, część - zmniejsza.

Zaskakująco duża liczba fragmentów neandertalskiego DNA wpływa też na nasz stan psychiczny i neurologiczny - twierdzą autorzy badania.

"Mózg jest nieprawdopodobnie złożony. Uzasadnione są więc podejrzenia, że pojawienie się zmian pochodzących z innej ewolucyjnej ścieżki może nieść pewne negatywne skutki" - zauważa pierwsza autorka badania, Corinne Simonti z VU.

Dzisiejsi Europejczycy mają w swoim genomie DNA neandertalczyków, które 40 tys. lat temu mogło ułatwiać pochodzącym z Afryki przodkom przetrwanie w nowym środowisku, pełnym odmiennych patogenów i oznaczającym inną ekspozycję na słońce - sugerują autorzy badania.

Wiele z tych cech może być dziś nieprzydatnych, np. neandertalski wariant genu, który zwiększa koagulację krwi - dodają. Naszym przodkom mógł on pomagać w obronie przed patogenami, na jakie byli narażeni w nieznanym środowisku. Dzięki genetycznej innowacji przejętej od neandertalczyków szybciej goiły się ich rany, co zapobiegało przenikaniu patogenów do organizmu. Obecnie wariant ten może się jednak okazać niekorzystny - hiperkoagulacja zwiększa bowiem jednocześnie ryzyko udaru, zatoru w płucach i komplikacji ciążowych.

Związki pomiędzy neandertalską spuścizną genetyczną a naszym zdrowiem naukowcy odkryli, wykorzystując elektroniczną bazę danych nt. 28 tys. osób. Można w niej sprawdzić, czy ujęte tam osoby były wcześniej leczone na rozmaite choroby (np. serca, zapalenie stawów czy depresję). Naukowcy analizowali również genomy tych osób, aby ustalić, co odziedziczyli oni po neandertalczykach. Porównując obie grupy danych sprawdzili, które fragmenty neandertalskiego DNA wpływają na ryzyko chorób znanych z elektronicznej bazy. (PAP, Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl)


Dodaj komentarz do wiadomości..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26226 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365