Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.042.339 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 290 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Niektórzy z moich przyjaciół chodzą czasem do kościoła lub wybierają inne spokojne miejsce, gdzie mogą rozmawiać z niewidzialną, wszechobecną istotą, która zawsze wie, co powiedzą, ponieważ wie wszystko.
Nowinki i ciekawostki naukowe
Technika
Detekcja materiałów wybuchowych: nauka i szarlataneria (14-04-2012)

Na dotychczasowym braku odpowiedniej techniki wykrywania na odległość substancji pirotechnicznych wielki interes zrobili szarlatani wypuszczając na rynek szereg pseudodetektorów sprzedawanych głównie na Środkowym i Dalekim Wschodzie. Urządzenie ADE 651 produkowane było kosztem ok. 250 dolarów, a sprzedawane następnie za 60.000 dolarów! Ma wykrywać z dużej odległości (nawet do 5 km) ukrytą broń, amunicję, narkotyki, trufle, ludzkie zwłoki, kość słoniową czy banknoty. Obudowane zostało elegancko brzmiącymi opisami: działa na zasadzie elektrostatycznego przyciągania jonów, wykorzystuje spektroskopię magnetycznego rezonansu jądrowego (NMR) lub spektroskopię jądrowego rezonansu kwadropulowego (NQR). Ta ostatnia technika faktycznie była testowana do wykrywania ładunków wybuchowych.

W istocie jednak było to czyste szalbierstwo, "czarodziejska różdżka", która skusiła ignoranckie naukowo rządy. Szarlatani pognani zostali przez izraelskie siły bezpieczeństwa, lecz wiele innych państw wydało wielkie pieniądze na zakup pseudodetektorów. Urządzenia zakupił Meksyk, Filipiny, Tajlandia, Liban, Jordania, Chiny, Zambia, Uganda, Kenia, Tanzania, Kongo, Afganistan, Pakistan. Najwięcej na czarodziejskie różdżki wydało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Iraku, bo aż 85 mln dolarów. Proceder żerowania na ignorancji i naiwności ukróciły w końcu brytyjskie władze, które zakazały importu urządzenia do Iraku i Afganistanu i aresztowały prezesa magicznej firmy pod zarzutem oszustw. Randi wyznaczył nagrodę 1 mln dolarów za udowodnienie, że ADE 651 faktycznie działa. Mimo tego władze oszukanych państw nadal robią dobrą minę do złej gry. Husam Muhammad, iracki oficer policji, który na co dzień użytkuje ADE 651, w ten sposób opisuje działanie owego "spektroskopu jądrowego": "Jeśli jesteśmy spięci urządzenie nie zadziała prawidłowo. Zaczynam więc powoli, aby zrelaksować swoje ciało i oczyścić umysł".

Być może już niedługo nie potrzeba będzie medytować przed poszukiwaniem ładunków wybuchowych...

Naukowcy opracowali nową metodę wykrywania chemikaliów wewnątrz pojemnika z odległości ponad 100 metrów. Ocena substancji wybuchowych będzie możliwa z dystansu, dzięki czemu wykonywanie tego typu zadań stanie się bezpieczniejsze. Badania zostały dofinansowane z projektu OPTIX (Technologie optyczne w identyfikacji materiałów wybuchowych), który otrzymał wsparcie w wysokości 2,49 mln EUR z tematu "Bezpieczeństwo" Siódmego Programu Ramowego (7PR).

Naukowcy z Uniwersytetu Technicznego w Wiedniu (UT w Wiedniu), Austria, członkowie konsorcjum OPTIX, twierdzą, że światło lasera, na którym opiera się ta nowa technologia, jest rozpraszane przez różne substancje w bardzo szczególny sposób. Światło jest wykorzystywane przez naukowców do ustalenia zawartości zamkniętego, nieprzezroczystego pojemnika.

"Wykorzystywana przez nas metoda to spektroskopia Ramana" - wyjaśnia profesor Bernhard Lendl z UT w Wiedniu. Zespół napromienił próbkę wiązką laserową. Kiedy molekuły próbki rozpraszają światło, zmienia się energia. Na przykład fotony mogą przekazywać energię molekułom poprzez wzbudzanie drgań molekularnych. Długość fali światła zmienia się, podobnie jak jego kolor. Naukowcy oceniają spektrum barw rozproszonego światła, aby dowiedzieć się, które molekuły spowodowały rozproszenie.

"Do tej pory próbka musiała być umieszczana bardzo blisko lasera i detektora światła w tego typu spektroskopii Ramana" - wyjaśnia dr Bernard Zachhuber z UT w Wiedniu. Dzięki zaawansowanej technologii pomiary mogą być teraz wykonywane z dużych odległości. "Pośród setek milionów fotonów jedynie kilka wywołuje proces rozpraszania ramanowskiego w próbce" - mówi dr Zachhuber.

Zdaniem zespołu, te rozproszone cząstki światła ulegają równomiernemu rozproszeniu we wszystkich kierunkach. Jedynie niewielka część wraca do detektora światła. Na podstawie tak słabego sygnału należy pozyskać możliwie jak najwięcej informacji. Można to zrobić, jak twierdzą naukowcy, za pomocą wysokowydajnego teleskopu i niezwykle wrażliwych detektorów światła.

Naukowcy przetestowali stosowane materiały wybuchowe, takie jak trotyl (TNT), saletrę amonową/olej napędowy (ANFO) i cyklonit (RDX) w różnych sytuacjach, osiągając bardzo dobre wyniki. "Nawet z odległości przekraczającej 100 metrów można niezawodnie wykrywać substancje" - twierdzi Engelene Chrysostom z UT w Wiedniu.

Zespół utrzymuje, że spektroskopia Ramana sprawdza się przy dużych odległościach, nawet jeżeli próbka znajduje się w nieprzezroczystym pojemniku. Wiązka laserowa ulega rozproszeniu przez ścianę pojemnika, ale maleńkie fragmenty wiązki przedostają się do wnętrza. Według zespołu nadal może nastąpić wzbudzenie procesów rozproszenia ramanowskiego. "Wyzwaniem jest odróżnienie sygnału świetlnego pojemnika od sygnału próbki" - mówi profesor Lendl.

Do tego wystarczy prosty trik geometryczny. Wiązka laserowa uderza pojemnik w określonym miejscu, a sygnał świetlny jest emitowany przez niewielki obszar pojemnika. Zespół twierdzi, że ta innowacyjna metoda mogłaby pomóc w kontrolach bezpieczeństwa na lotniskach. Może znaleźć zastosowanie również w innych dziedzinach, zwłaszcza tych, gdzie potrzebna jest ścisła i solidna kontrola.

Konsorcjum OPTIX przewodzi firma Indra Sistemas z Hiszpanii, a w jego skład wchodzą eksperci z Austrii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Niemiec i Szwecji.

Źródło: CORDIS


Mariusz Agnosiewicz


Dodaj komentarz do wiadomości..  Zobacz komentarze (3)..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26234 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365