|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Idee i ideologie
Libertynizm a wolność jednostki [2] Autor tekstu: Piotr Napierała
W
1758 roku Wenecjanin przybył do majątku Voltaire’a w podgenewskim Délices, jeszcze zanim Voltaire osiedlił się w tym samy roku w Ferney na granicy francusko-genewskiej. Liberał Voltaire i Casanova -
konserwatysta i katolicki konformista nie dogadali się. Casanova stwierdził,
że Voltaire’owi nigdy nie uda się wykorzenić przesądów, a jeśli nawet byłoby
to możliwe, to nie będzie czym ich zastąpić [ 12 ].
Powstaje
pytanie czy to wiek osiemnasty jest tak pełen rozpusty, czy może po prostu
tematy erotyczne wówczas były modne i nie panowała w sprawach seksu
hipokryzja tak bliska następnemu stuleciu „Madame Bovary" Flauberta i „Nany" Zoli, zresztą o hipokryzji ukrytych libertynów wspominał już, jak
widzieliśmy, książę de Ligne. Libertyński erotyzm osiemnastowieczny mógł
być radosny i pogodny jak w „Chwili ulotnej" (Point
de lendemain) z 1777 roku, autorstwa Dominique’a Vivanta, barona Denon
(1746-1825), naukowca i artysty przyjaciela Voltaire’a i Davida, który w swej
powiastce przedstawia młodzieńca, którego uwodzi wytworna dama pani de T.,
mimo, iż jest ona na etapie godzenia się z mężem. Po początkowych oporach młodzieniec
ulega jej namowom w pokoju z lustrami nad łożem [ 13 ].
Może też być zwierzęcy i pozbawiony jakiejkolwiek romantyczności, jak w „Filozofii w buduarze" (La philosophie
dans le boudoir) z 1795 roku oficera i pisarza markiza de Sade’a, który
ponad połowę swojego życia spędził na wygnaniu lub w więzieniu [ 14 ] — gdzie autor przedstawia filozofowanie o sprawach seksu podczas zbiorowej
orgii również zresztą w pomieszczeniu z lustrami optycznie zwielokratniającym
ilość jej uczestników [ 15 ]. W latach 1795-1800 markiz de Sade był jednym z najbardziej poczytnych pisarzy w Paryżu, jednak w ciągu następnej
dekady prawie zatarto po nim wszelkie ślady istnienia.
Typowym
libertynem był Armand Louis de Gontaut,
książę de Lauzun (1747-1793),
liberał (stronnik Choiseula) społeczny anglofil, potem także amerykanofil
(walczył w wojnie o niepodległość USA). Jak wyglądało życie libertyna możemy
obserwować na jego przykładzie. W 1762 roku, jeszcze jako młodzieniec zalecał się do pani de Stainville, aż
zabroniono mu do niej dostępu , a ojciec zaczął aranżować jego małżeństwo z kimś innym. Jak prześledzimy relację o owym zawodzie miłosnym w pamiętnikach
Lauzuna, zobaczymy, że stronę
dalej jest już mowa o 15-letniej aktoreczce Eugenii Beaubours występującej w Wersalu i o jej rendez-vous z autorem,
które zmącił pająk, którego kochankowie się przestraszyli. Ojciec znów
interweniował — spowodował wygnanie aktorki i jej matki z dworu. Lauzun niedługo potem strącił dziewictwo z daleką kuzynką. Z pamiętników można wnioskować, że Lauzun próbował szczęścia z każdą ładniejszą kobietą, choć często musiał poprzestać na
rozmowach. Lauzun miał swój honor libertyna — dotrzymywał wierności
aktualnej kochance [ 16 ].
Obyczajowa
swoboda nie dotyczyła tylko elit. 27 listopada 1784 o godzinie 22:00 zatrzymano
na rue Grange aux Belles Jacquesa Garbela malarza na porcelanie i krawcową
Marie Vallon popełniających nieprzyzwoitości, za co dotknęła ich
kara więzienia w zawieszeniu [ 17 ].
Piosenka
wydana drukiem w Troyes w 1718 roku opowiada o miłostkach w tawernach. Była to tzw. piosenka toastowa:
Entre
Saint-Denis et le cours
On
y a fait l’amour
C'est
à cet aimable sejour
Qu’on
nomme la guinguette,
Ce
joli detour
Est
tout plein d'amourette,
Un
bon garcon l’autre jour,
Pour
faire sa cour
Y
viens jouer au jeu d'amour
Avec
Dame Marine,
S'écriant,
Retour,
Tu
vaux mieux que Martine [ 18 ]
Les Guinguettes były to knajpy pozamiejskie, w których w niedzielę
zbierali się biedacy by najeść się za 6 sous, i wypić po najniższej możliwej
cenie [ 19 ].
2
kwietnia 1775 o 19:00 studenci chirurgii Claude Ménard i René Méchiraud donieśli,
że dwie godziny wcześniej zauważyli grupę mężczyzn i dziewczynę popełniających
nieprzyzwoitości (commetaient des indécences)
zadzierając jej suknię wkładając jeden po drugim głowę pod nią i zaśmiewając
się przy tym. Rzucili się oni na studentów, najpierw ich obraziwszy słownie
(pierdolone ziółka i żebracy" — foutre polisson … foutu gueux)
[ 20 ]. Warto
pamiętać także o ekshibicjonizmie Rousseau popełnionym przezeń w sabaudzkim
Annecy.
Ludzie
skarżyli się wówczas na policji na wszystko. Niejaka Françoise Anne Leclerc
poskarżyła się 25 lipca 1775 roku na policji, że uwiódł ją, udając
zakochanego bez pamięci, niejaki Etienne Devillars, obywatel Genewy (podobnie
jak Rousseau). Podobną skargę wniosła 14 marca 1780 roku 23-letnia Madeline
Rosaline Cougy, kucharka w służbie markiza de Bandol, na niejakiego Le Beau,
kamerdynera markiza de Soyécourt [ 21 ].
Takich spraw zdarzało się wiele, w końcu rozdziewiczenie młodej dziewczyny
uchodziło wówczas, tak jak dziś w pewnych kręgach za chwałę [ 22 ]. W poniedziałek 24 kwietnia 1775 roku niejaki Chevalier poskarżył się policji
na kolegę po fachu nazwiskiem Fauconnier, który składał mu wielokrotnie
propozycje homoseksualnego stosunku [ 23 ].
Taka sytuacja mogła się zdarzyć także w kręgach ludzi kulturalnych. W kwietniu 1785 roku księgarz Le Moine składał niemoralne propozycje Marii
Thierry, żonie wykładowcy uniwersyteckiego Henri Cressenta [ 24 ].
Policja przyjmowała także skargi ludzi obrażonych słownie jak krawca
Antoine’a Constanta i Jeana Françoisa Simona pończosznika, obrażanych 19
kwietnia 1770 roku przez 26-letniego fiakra Jeana Morina prowadzącego pojazd nr.
93, czy pewnego barona, obrażonego 26 kwietnia 1781 roku przez fiakra
Antoine’a Salochona, którego pojazd najął. W obu przypadkach winnych
ukarano kilkudniowym aresztem [ 25 ].
Tak
wyszydzany libertynizm osiemnastowieczny, który zachwiał tradycyjną pruderią
chrześcijańską, powinien być wychwalany jako pierwszy wielki krok ku naszemu
dzisiejszemu liberalizmowi społecznemu. Ponieważ mamy z nim do czynienia na co
dzień, często go nie doceniamy. Doceniają go jednak osoby pochodzące z krajów,
gdzie życie codzienne podlega wielu niepotrzebnym
restrykcjom, jak np. Wafa Sultan, która po przyjeździe do USA cieszyła się,
według jej własnych słów, każdą chwilą spędzoną w atmosferze wolności — każdą samotną przechadzką (w krajach islamskich kobietom zwykle
towarzyszy mąż), każdą nieskrepowaną konwersacją z sąsiadem. USA, są dla
niej rajem na ziemi. Myślę, że nie tylko liberalni ideolodzy jak Locke czy
Voltaire, władcy-reformatorzy jak Fryderyk Wielki czy Józef II Habsburg, ale
także ludzie tacy jak Casanova, da Ponte czy Denon zasługują na szacunek jako
ci, którzy uwolnili ludzkość od oków religijnych i innych nakazów, moralnie
obojętnych, a utrudniających codzienną egzystencję.
1 2
Przypisy: [ 12 ] R. Gervaso, Casanova,
s. 124. [ 13 ] D. Denon, Chwila ulotna, s. 40. [ 14 ] W 1759 roku de Sade został aresztowany po raz pierwszy za udział w 120-dniowej orgii dwa lata wcześniej, w 1763 i 1769 za skandale seksualne, w 1772 roku został aresztowany z polecenia własnej teściowej i skazany za
sodomię, w 1773 i 1775udawało
mu się uciec przed policją, od 1777 pozostawał uwięziony aż do 1790
roku, w 1793 znów na krótko uwięziony prze Robespierre’a , a w 1801 na
długo — bez procesu — przez Napoleona. [ 15 ] Vide: D. Sade, Filozofia w buduarze,
56 [ 16 ] A. L. Lauzun, Pamiętniki, s.
31-35. [ 17 ] A. Farge, Vivre dans la rue à
Paris au XVIIIe siècle, s. 38. [ 18 ] Pomiędzy Saint-Denis i cours
Uprawia
się miłostki
To w tym ładnym miejscu
Które
wyznacza knajpka,
Ten
piękny objazd
Jest
wypełniony miłostkami,
Innego
dnia piękny chłopak,
Czyni z niej swój dwór I przybywa grać w gry miłosne Z panną Maryną,
Wołając:
„powróciłem",
Znaczysz
dla mnie więcej niż Martyna « Idee i ideologie (Publikacja: 27-05-2011 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1814 |
|