Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.912.739 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 737 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Nawet najbogatsi mogą cierpieć z powodu nędzy umysłowej."
 Felietony i eseje » Mózg zdumiony!

O monument predenta [2]
Autor tekstu:

(Na marginesie: przyjemnym elementem monumentu powinna się stać również flaszka gorzałki, czyli okowity, którą predent, jak zresztą zwykle tłum, bardzo szanował i pożywał.)

Dowodem wielkiego serca predenta była umiejętność nie żywienia do nikogo nienawiści, nie hodowania uraz, mimo że bardzo nie lubił, gdy zabierano należne mu krzesło, szczególnie międzynarodowe. Kiedy faktyczny sternik naszego antysemickiego Kościoła nazwał jego żonę, miłą szczupłą szczebiotkę, czarownicą, predent wielkodusznie zmilczał, nie biorąc oczywiście pod uwagę, że potwarca dysponuje wielką mocą wyborczą. Zresztą predent niesamowicie i wzorowo kochał swoją rodzinę, no może ze słusznym wyjątkiem wrednej córki, co nie tylko się rozwiodła, ale robiąc siarę wyszła za kryptopostkomucha. Dlatego słusznie nigdy nie było jej w tamtych czasach na serwowanych przez podległą miłośnie TVP słodkich zdjęciach familii.

Chcę przez te wynurzenia twardo powiedzieć, że prawdziwie jestem za budową ogromnego monumentu wielkiego człowieczka. Opcjowałbym za pomnikiem kolistym, czego przykładem drezdeński Zwinger, by otoczyć nim carski pałac namiestnika, aktualnie moralną własność krzykaczy, aby będący nieporozumieniem aktualny prezydent miał ze wstydu niemożność udawania się tam, jeśliby oczywiście śmiał zamieszkać pod ulubionym żyrandolem należącym do prawdziwych Polaków z tej prostej racji, że stawał pod nim często rozdzielający łaski predent, przyjaciel tłumu, wróg głupiej intligencji (jak uroczo ją nazywał), co wywalczoną przez bliźniaków wolność oddała wrogom, tworząc z Polski rosyjsko-niemieckie kondominium.

Prostotę predenta, już na początku wybitnego sprawowania władzy, konkretnie tak miłą prostym tłumokom wieśniaczość rycerską od razu doceniła zagranica, widząc w nim symbol ziemniaka (der Kartoffel). Można by tropem tym pójść przy projektowaniu monumentu, więc przypominam, iż jego świetny prototyp, to znaczy postument poświęcony cennemu ziemiopłodowi, co żywi nas i broni, znajduje się podkoszalińskiej miejscowości Bonin.

Wymienione tu zasługi pana predenta to zresztą fraszka, bowiem najbardziej liczy się w tej najbardziej sprawie vox populi czyli głos tłumu. Zgodnie z prognozą Le Bona (Psychologia tłumu, Warszawa 2010), którą uczony ustalił w końcu XIX wieku: Obecnie tradycje polityczne, dążenia osobiste panujących, ich współzawodnictwo niewiele znaczą. Najważniejszy stał się głos tłumu (...), a on nakazuje jak mają postępować.I dalej: Tłum nie posiada wielkiej zdolności rozumowania; posiada w zamian wielka zdolność do działania. Słuszności poglądów Le Bona dowiódł wiek XX, kreując dwie mordercze bestie oraz cale grono pomniejszych zbrodniarzy. Tylko więc polityczni szaleńcy byliby w stanie przeciwstawić się woli rządzącego tłumu, a ten twardo żąda pomnika dla wyrażającego tłum Nikogo. Charakterystyczna dla tłumu miernota, małość, nicość, jarmarczność, partactwo, lipa, nijakość w postumencie takim znajdzie zasłużony wyraz. Tłum to nagromadzenie miernoty, nigdy zaś inteligencji, dowodzi cytowany Le Bon. AJosif Brodski sto lat później dodaje w pięknym wierszu Tyran, to już nie zbrodniarz, lecz miernota.

Zauważmy ponadto, że Lud jest chciwy widowisk i biegnie do nich; bawi się raz, gdy w nich bierze udział, i ponownie, gdy opowiada o nich — twierdził Diderot w Kubusiu Fataliście. Nie należy się więc dziwić, że tłum tak bardzo cenił sobie imprezy pod Namiestnikowskim Pałacem, które winny zaowocować monumentem, świetnym zresztą tematem do powszechnego mielenia jęzorami. Brat zmarłego predenta niewątpliwe zna te idee, bo korzysta z nich pracowicie regularnie oświetlając je pochodniami.

Jako że wszystkich zalet i zasług Nikogo nie jestem w stanie wymienić, uważam, że konieczność wzniesienia monumentu predenta jest oczywista. W związku z tragedią, jaka się zdarzyła, należy uszanować wszelkie plugawe kłamstwa i odrażające nadużycia dokonane w jego imieniu. Reszta się nie liczy.

Te są argumenty nie do odrzucenia za monumentem.


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Breivik – witajcie w wieku horroryzmu
Drogi wściekły oszołomie: czyli Sama Harrisa odpowiedź Chrisowi Hedgesowi

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (14)..   


« Mózg zdumiony!   (Publikacja: 28-07-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Anatol Ulman
Urodzony w 1931 roku pisarz, dziennikarz i krytyk literacki. Publikacje książkowe: Cigi de Montbazon (1979), Godziny błaznów w składnicy złomu. Komedia współczesna (1980), Obsesyjne opowiadania bez motywacji (1981), Szef i takie różne sprawy (1982), Potworne poglądy cynicznych krasnoludków (1985), Polujący z brzytwą (seria Ewa wzywa 07, 1988), Ojciec nasz Faust Mefistofelewicz (1991), Zabawne zbrodnie (1998), Pan Tatol czyli nieostatni zajazd na dziczy. Historia burżuazyjna z końca (2000), Transakcja z amnezją. Komedia wirtualna (2000), Dzyndzylyndzy czyli postmortuizm (Wydawnictwo Alta Press-2007), " Drzazgi. Powabność bytu" (2008). W listopadzie 2010 roku zadebiutował jako poeta tomikiem wierszy "Miąższ".

 Liczba tekstów na portalu: 25  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Babok Krwiożerczy (nieśmieszny)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2074 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365