Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.557.667 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 246 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
(..) w świecie ontycznie irracjonalnym nie mogłyby funkcjonować żadne argumenty i każdy, kto posługuje się jakimikolwiek argumentami, tym samym zakłada, że świat nie jest irracjonalny.
 Filozofia » Filozofia religii

Jan Szkot Eriugena: na skrzyżowaniu tradycji antyku z przeszłością celtycką [2]
Autor tekstu:

Zachodzi pytanie, czy ta twórcza recepcja platonizmu miała inne źródła? W pradawnych wierzeniach Celtów też istnieją trzy poziomy i dwie zasłony je rozdzielające. "Wszystko zaczyna się i kończy na drugim świecie zwanym Annwn, celtyckiej krainie umarłych, w świecie, w którym następuje zniesienie wszelkich przeciwieństw. Przechodząc przez pierwszą zasłonę człowiek staje się oddzielną jednostką i wkracza do Abredu, kręgu konieczności, czyli do naszej rzeczywistości materialnej, w tej rzeczywistości musi w ciągu wielokrotnie powtarzającego się życia nauczyć się, w jaki sposób odzyskać utraconą jedność z otaczającą go naturą. Umożliwia mu to w końcu przedostanie się przez drugą zasłonę i dotarcie do białego świata Gwynydd, krainy szczęśliwości. [ 2 ].

Porównajmy obydwie struktury:

Struktura neoplatońska Struktura staroceltycka
1. Poziom pierwszy — tworzenia i ostatni — rozpadu, są tożsame z Najwyższym. 1. Początek i koniec w świecie: Annwn — celtycka kraina umarłych. Przychodząc na świat przekraczamy pierwszą zasłonę
2. Poziom drugi jest Logosem — światem idei, tożsamym ze służącymi objawieniu teofaniami idei. 2. Rzeczywistość naturalna: Abred i wielość żywotów, by pogodzić się z naturą. Następnie przekraczamy drugą zasłonę.
3. Trzeci etap to świat rzeczywisty, będący dalszą emanacją Boga, stający się praktycznym zrealizowaniem pochodzących od niego idei. 3. Biały świat Gwynydd — kraina szczęśliwości wolna od cyklu narodzin i śmierci

Struktura celtycka jest bliska buddyjskiej, neoplatońska wbudowując w etap drugi idee jest realistyczna. W strukturze neoplatońskiej poruszamy się z góry na dół, w staroceltyckiej z dołu do góry choć ze względu na powtarzalność na etapie drugim nie musi być to proces jednoznaczny. I w jednym, i w drugim schemacie pojęciowo-mitologicznym narodziny i śmierć mają ten sam stopień gradacji: początek/tworzenie i koniec/rozpad. Dla dawnych Celtów największym problemem było pogodzenie się ze światem natury, dla platonizmu przeniknięcie i zrozumienie świata idei oraz zrozumienie go w imię dotarcia do Prawdy. Nałożenie przez Jana Eriugenę pojęciowej struktury platonizmu na magiczny świat Celtów najpierw stłamsiło a następnie rozproszyło na całość bytu pojęcie Natury. Jest to zatem ciekawa konfrontacja, wobec której powinniśmy zawiesić osąd wartościujący.

5. Recepcja

System Jana Szkota jest tylko w nikłym stopniu systemem opierającym się na kompilacji. Eriugena okazał się więc filozofem samodzielnym i genialnym. Jego dzieło stanowi największe osiągnięcie myśli w okresie, w którym papiestwo było jedynym moderatorem postępu i siłą stymulującą rozwój cywilizacji zachodniej. Dzieło Eriugeny nie spotkało się ze zrozumieniem w Kościele i nie zostało przezeń przyjęte. Pisma Jana Eriugeny wielokrotnie potępiano i palono. Utracona została szansa wspólnej płaszczyzny dla chrześcijaństwa, wiedzy, rozumu i kultury antycznej.

Niemniej jego dzieło oddziałało zarówno na elity intelektualne Europy, jak i na masy gromadzące się w heterodoksyjnych sektach kolejnych stuleci. Większość ruchów religijnych średniowiecznej Europy odchodziło od zgodnego z katolicką ortodoksją rozumienia Pisma. Wskazywano na płyciznę dosłownego odczytania na przykład tych fragmentów Ewangelii, które mówią o cudach Jezusa (np. o weselnym przeistoczeniu wody w wino w Kanie Galilejskiej czy wskrzeszeniu Łazarza). Często w sektach millenarystycznych wskazywano na płynącą z Ewangelii naukę, zgodnie z którą każdy człowiek został powołany do życia, by jego sens odnalazł, ratując każdego dnia od trosk i zagrożeń swego bliźniego. Podnosząc doskonalenie życia duchowego, by dzięki temu wypełnić misję koniecznego udźwignięcia takiego aspektu życia, który przyczyni się do ocalenia tego, co przekracza materialność. Tą dziedziną ludzkiego ducha, której chciał przyjść na ratunek Eriugena, była filozofia. Inspirowany napisanym przez Boecjusza traktatem O pocieszeniu jakie daje filozofia, pod koniec życia próbował godzić oficjalne stanowisko Kościoła z tradycją łacińską. Najwięcej jednak rozgłosu przyniósł Eriugenie panteistyczny kontekst jego systemu. Na tę część spuścizny Szkota najczęściej też się powoływano. Np. Berengariusz z Tours (998-1088), chcąc przydać sobie znaczenia, głosił, że był uczniem Eriugeny i uważał się za spadkobiercę jego filozofii. Swoją postawą zapewne przyczynił się do tego, że dwieście lat po sporze o predestynację, papież Leon IX w roku 1050 potępił traktat Eriugeny O podziale natury. Jeszcze później, bo w roku 1225, papież Honoriusz III nakazał powszechne palenie jego pism.

W XII stuleciu i na początku XIII nastąpił renesans panteistycznych poglądów Eriugeny. Stało się to za sprawą szkoły Chartres i Amalryka z Bene. Amalryk był zdeklarowanym panteistą, który przejął i uskrajnił poglądy Eriugeny. Gdy w Paryżu powołano pierwszy w Europie uniwersytet (1200 r.) nadając mu immunitet sądowy, Amalryk wykładał na nim dialektykę i teologię. Ale już w 1204 r. pod wpływem nacisków ze strony władz kościelnych Amalryka wydalono ze społeczności uniwersyteckiej, zmuszając do zaniechania głoszenia wyznawanych przez niego poglądów. Poglądy, pomimo ich odwołania, nie przestały nadal oddziaływać. Grupa jego zwolenników (w tym pierwsi relegowani studenci) powołała do życia sprzysiężenie amalrycjan. Jeszcze radykalniejsi niż Eriugena głosili, że każdy jest, podobnie jak Chrystus, cząstką objawiającego się Boga, w związku z czym nie powinno się stosować takich pojęć jak zasługa czy wina. Człowiek będąc najwyższym stadium stworzonej natury, jest wyższym nad grzech, stworzeniem bliskim Duchowi Św. Prześladowani amalrycjanie uchodzili na południe Francji w rejony Lugdunu do wielkiego ośrodka ruchu waldensów. Zetknąwszy się z nimi, waldensi ulegli ich wpływom i przejęli niektóre ich nauki. Amalrycjanie powędrowali także na wschód, gdzie w Nadrenii zmieszali się ze zgromadzeniami begardów i beginek, jak również ze zgrupowaniami braci i sióstr „wolnego ducha". Dokładnie się konspirując, grupy te szerzyły swe wpływy w nadreńskich miastach: Kolonii, Moguncji i w Strasburgu. Na ziemiach tych przetrwały do XIV wieku, tj. okresu rozkwitu wielkiej panteistycznej mistyki niemieckiej. Na przykład w młodości do sprzysiężenia amalrycjan należał mistrz Eckhart. Dzięki amalrycjanom pisma Jana Szkota zostały przechowane w zakamarkach bibliotek w Nadrenii. Prądom i ruchom religijnym możemy zawdzięczać łańcuch ciągłej tradycji od Eriugeny, aż po schyłek średniowiecza. W XV stuleciu zagadnienia te odżyły na krótko w radykalnym odłamie ruchu husyckiego, by w całej pełni powrócić na nowo w dobie reformacji.

Naukę o predestynacji w wersji bliskiej Eriugenie przyjął Jan Kalwin (1509-1564) i niektóre kościoły reformowane. Wprawdzie obaj wielcy reformatorzy (M. Luter i J. Kalwin) wzbraniali się przed panteistycznym programem, nie pozbawione go były prace myślicieli włoskiego renesansu.

Traktat Eriugeny O podziale natury dopiero w 1681 r. trafia do drukarni Thomas Pale. Momentalnie zostaje umieszczony na papieskim indeksie ksiąg zakazanych, na którym pozostaje aż po wiek XX. W osiemnastym stuleciu dzieło Eriugeny stało się jedną z ważnych lektur dla E. Swedenborga. W wieku dwudziestym, gdy historycy podjęli szczegółowe badania nad renesansem karolińskim, do pism Eriugeny zaczęli skłaniać się po inspirację niekatoliccy teologowie chrześcijańscy. Np. o. Sergiusz Bułgakow (1871-1944) w swojej koncepcji Mądrości Bożej, sofiologii, pogodził niektóre panteistyczne wątki Eriugeny z oficjalnym stanowiskiem Cerkwi Prawosławnej.

W Polsce Agnieszka Kijewska (prof. KUL) badaczka pism Jana Szkota nie porównywała struktury traktatu De divisione natura ze strukturą wierzeń dawnych Celtów. Problem ten zasługuje jeżeli nie na wnikliwszą analizę to na pewno na baczniejsze zwrócenie uwagi. Również spór o sposób interpretacji pism wielkiego Irlandczyka, rozumienie jego platonizmu z czyhającą na każdego neoplatonika pułapką panteizmu powinien znaleźć większe odzwierciedlenie w pismach badaczy. Spór filozoficznych umysłów z ortodoksją w Średniowieczu, który rozpoczął Eriugena, otwiera długą tradycję emancypacji pierwiastka humanistycznego w oryginalną tradycję, mającą swą kontynuację aż po amerykańską filozofię procesu w wieku XX. Platonizm bowiem z jego długotrwałą recepcją w czasach chrześcijańskich stanowi szczególny wyróżnik myśli europejskiej na tle bogatego dorobku filozoficznego kultur pozaeuropejskich (chińskiej i hinduskiej).


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Język nauki a język religii
Zagłada według psychologów społecznych


 Przypisy:
[ 2 ] cyt. za Grażyna Fosar, Franz Bludorf, Dziedzictwo Avalonu. Ukryta wiedza odnaleziona w europejskich wierzeniach. Warszawa 1997, s. 157/158.

« Filozofia religii   (Publikacja: 11-06-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jerzy Kolarzowski
Doktor habilitowany, adiunkt w Instytucie Historyczno-Prawnym Uniwersytetu Warszawskiego (Wydział Prawa i Administracji). Współzałożyciel i rzecznik prasowy PPS (1987 - luty 1988), zwolniony z pracy w IPiP PAN (styczeń 1987), współredagował Biuletyn Informacyjny Ruchu Wolność i Pokój (1986–1987), sygnatariusz platformy Wolność i Pokój (1985), przekazywał i organizował przesyłanie m.in. do Poznania, Krakowa, Gdańska, Lublina i Puław wielu wydawnictw podziemnych. Posiada certyfikat „pokrzywdzonego” wystawiony przez IPN w 2003 r. Master of Art of NLP. Pisze rozprawę habilitacyjną "U podstaw europejskiej filozofii praw człowieka. Narodziny jednostki w sferze publicznej i prywatnej w pismach Braci Polskich". Zainteresowania: historia instytucji życia publicznego i prywatnego, myśl etyczna i religijna Europy (zwłaszcza okresu reformacji). Bada nieoficjalne nurty i idee inspirujące kulturę europejską. Hobby: muzyka poważna, fotografia krajobrazowa. Autor książki Filozofowie i mistycy

 Liczba tekstów na portalu: 51  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Polski i brytyjski samorząd terytorialny - zasadnicze różnice
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4831 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365