Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
217.746.260 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy bańka AI zakończy się kryzysem ekonomicznym?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 42 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
W żadnej najsłuszniejszej sprawie nie warto popadać w fundamentalizm. (..) Zasady nieugięte, twarde, niepodlegające korekcie, nienadające się zmiękczyć - to przeważnie nie są zasady mądre.
 Kościół i Katolicyzm » Organizacja i władza » Opus Dei

Opus Dei [2]
Autor tekstu:

Z innych czynności, którym podlegają członkowie organizacji należy wymienić cotygodniową spowiedź u księdza-członka organizacji oraz aktywne uczestnictwo w spotkaniach wspólnoty (np. coroczne, trwające miesiąc, rekolekcje) czy prace na rzecz Dzieła (w zależności od potrzeb).

Poza tym do Opus Dei należą osoby duchowne lecz stanowią jedynie ok. 2% członków co jest niezwykłą specyfiką tej organizacji (obecnie Dzieło Boże zrzesza ok. 80.000 członków na całym, świecie [ 7 ]). W naszym kraju Opus Dei działa oficjalnie od kwietnia 1990 roku. Formalnie i jawnie do członkostwa (w formie określonej statutowo) przyznał się jedynie W. Gaweł, b. prezes TV Familijnej, choć jak wynika z biuletynów Opus Dei w Polsce pozostaje w elitach decyzyjno-medialnych (najszerzej rozumianych) ok. 300 członków). Sympatykami Dzieła na pewno (bo do członkostwa w OD poza wymienionymi do tej pory się nie przyznał nikt) pozostają posłowie K.M. Ujazdowski, M. Jurek,  J. Łopuszański czy J. Polaczek. Inni prominentni animatorzy życia publicznego kojarzeni z Opus Dei to W. Walendziak (i jego środowisko), J. Sellin, J.M. Jackowski, M. Srebro czy kierownictwo Banku Millenium. Bardzo pochlebnie o działaniach, celach i strukturach organizacji wyrażają się J. Gowin, G. Rokosz-Kuczyński czy J. Szafraniec. Polski „ślad" Opus Dei znaczy także prezesa portugalskiej firmy Eureco J.L.R. de Carvallo Talone, przewijającej się w prywatyzacji PZU. Z europejskich prominentnych przedstawicieli wymienić należy takich polityków jak: z Austrii — A. Mocka i M. Flaminga, z Francji — R. Barre’a i M. Poniatowskiego, z Niemiec — A. von Walpurg-Zeila, z Włoch — A.P. Bartoniego, z Portugalii — R. Carneiro, H. Lopeza i A. da Costę, z Hiszpanii — I. Tocino i F. Trillo, z Luksemburga — J. Santera. Jak widać wśród samych prominentnych polityków (to ci, którzy pełnią bądź pełnili funkcje ministerialne w poszczególnych rządach lub w brukselskiej centrali UE) reprezentacja Opus Dei jest nad wyraz liczna [ 8 ].

Aby przynależeć do Dzieła Bożego należy wystosować dobrowolną prośbę do władz Prałatury, popartą stosowną rekomendacją członka organizacji. Tu właśnie wyjawia się aktywny udział członków Opus Dei w werbowaniu i przyciąganiu nowych członków. Włączenie kandydata w struktury odbywa się w kilku etapach. Od chwili pisemnej prośby o przyjęcie w poczet organizacji do wstępnej inkorporacji mija ok. pół roku. Po roku nowy adept podpisuje pisemną umowę w zakresie przynależności z określeniem zadań i charakteru członkostwa. Ostateczna inkorporacja - teoretycznie zakłada się, iż jest dożywotnia — odbywa się 5 lat, inkorporacji. Nie wolno przyjmować osób poniżej 18 roku życia, choć wielu specjalistów uważa, iż Opus Dei prowadzi aktywną politykę werbunkową wśród młodzieży i dzieci (pod kątem przyszłych kadr) w prowadzonych przez siebie ośrodkach, m.in. służą temu oazy czy różnego rodzaju organizacje sprzężone z Dziełem.

Nie wszystkie dokumenty są ujawniane. Organizacja otoczona jest nimbem tajemniczości, ekskluzywizmu, eksterytorialności (w Kościele) i wybrania. Działalność odbywa się bez szyldów, wśród elit, często bardzo majętnych, z dala od podstawowych nurtów życia kościelnego. Na porządku dziennym są zmowa milczenia [ 9 ] i klientyzm. To budzić musi zawiść, podejrzenia i niechęć.

3.

A jaki jest stosunek Dzieła do podstawowych pojęć immanentnych współczesnej rzeczywistości, określających demokratyczny i pluralistyczny porządek wolnego świata? Do wolności, demokracji, równości, swobody myślenia i otwartości na świat. Do postępu, rozwoju ludzkiej myśli, moralności czy kultury. Warto zacytować kilka sentencji autorstwa założyciela Opus Dei z zawartych w licznych książkach napisanych przez Escrivę. Są one najczęściej podane w formie krótkich przypowieści, partyjnych wytycznych, w zmilitaryzowanym i wyniosłym języku. Szwajcarski teolog katolicki, konserwatywnej proweniencji U. von Balthazar określił najbardziej znaną książkę Escrivy pt. Droga jako „...zbiór szorstkich, marszowych rozkazów" [ 10 ]. I taka jest cała ideologia Opus Dei: szorstka, paternalistyczna, beznamiętna, hieratyczna i skrajnie konserwatywna.

Zasadniczym problemem jest podporządkowanie. Oto co mówi na ten temat założyciel Dzieła: „...Posłuszeństwo — oto najpewniejsza droga. Posłuszeństwo przełożonemu — to pewna droga do świętości. Posłuszeństwo w pracy apostolskiej — to droga jedyna gdy chodzi o dzieło boże, duch musi albo słuchać, albo odejść" [ 11 ]. Na tych założeniach opiera się struktura, funkcjonowanie i myśl przewodnia tej organizacji. Bezrefleksyjne poddanie się przełożonemu, opiekunowi duchowemu, starszemu w hierarchii. Czyli jest to powrót do tradycjonalistycznego spojrzenia na Kościół, gdzie lud boży był tylko świecką masą, a iluminacji i predystynacji doświadczali jedynie duchowni. To jest więc zaprzeczenie całości dorobku nowoczesnej kultury i cywilizacji Zachodu, deprecjacja osoby ludzkiej jako kreatywnego podmiotu doczesnej egzystencji i dzieła stworzenia. Wreszcie — to zaprzeczenie podstawowych idei Vaticanum II.

Uległość, podporządkowanie, kwietyzm w myśleniu o sobie jako osobie ludzkiej, brak radości życia i bezgraniczna ufność w hierarchię to codzienna praktyka Opus Dei. Z takiej postawy rodzą się patologiczne zachowania i osobowości. Stąd czerpią pożywienie poglądy na wolność, pluralizm, demokrację. „Kapłan jest zawsze drugim Chrystusem" [ 12 ], „Potrzeba ci opiekuna, który zna twoją działalność apostolską…" [ 13 ] itd. itd. Można bez cienia błędu stwierdzić, iż jest to przykład na fundamentalizm w szeregach katolicyzmu, groźny z tytułu ekskluzywizmu, elitarności, wysokiego poziomu intelektualnego — czyli mający siłę przyciągania i realną moc kreacji przyszłości. Usadowiony w elitach i środowiskach opiniotwórczych.

Poglądy ekonomiczno-polityczno-społeczne zdecydowanej większości liderów, a tym samym i członków Opus Dei, to koktajl neoliberalizmu w ekonomii, skrajnego konserwatyzmu i integryzmu w polityce i religii oraz paternalizmu i zachowawczości w sprawach społecznych. Miarodajnym miernikiem jest stosunek do roli kobiet w życiu organizacji, świata czy życiu codziennym. Numerariuszki służące w ośrodkach Opus Dei przeznaczone są jedynie do prac uznanych za kobiece: usługiwanie bezżennym mężczyznom, zamieszkującym w ośrodku, duchownym, prace domowe, porządki, prowadzenie kuchni etc. Klauzury męskie i żeńskie są w ośrodkach ściśle rozdzielone. Podobny charakter stosunków damsko-męskich ma życie osobiste supernumerariuszy — seks traktowany jest jedynie jako prokreacja, zbliżenia mają mieć charakter beznamiętny, czysto formalny i jedynie w okresach płodności, cotygodniowe spowiedzi służą kontroli tych zaleceń (spowiedź odbywa się jedynie u kapłanów związanych z Dziełem). Organizacja na wzór orwellowski stara się kontrolować wszystkie poczynania swych członków, w najdrobniejszych szczegółach i w jak najszerszym wymiarze. Wzrasta tym samym dyspozycyjność, oddanie sprawie i realizacja zakreślonych celów.

Jakiekolwiek odruchy serca, miłość, radość czy serdeczność są piętnowane i ganione jako egzemplifikacja słabości, egoizmu czy niewłaściwej gradacji wartości. Przełożeni starają się do minimum ograniczyć kontakty między płciami, wietrząc w tym grzech, rozpustę i szatańską ingerencję. Jest to typowo manichejski, charakterystyczny dla zamkniętych i sekciarskich wspólnot sposób patrzenia na świat. Sięga się w tym aspekcie po różnorakie metody kontroli i podporządkowania członków: reglamentację, osamotnienie, zastraszanie, upokarzanie, stały nadzór, psychologiczny szantaż i samoudręczenie. Jeśli należy się do Opus Dei nie można być wolnym, zwłaszcza w sferze uczuciowej, emocjonalnej i mentalnej. Jak stwierdza Escriva „...Człowiek, który kocha depce samego siebie" [ 14 ].

Na żart zakrawa więc informacja zawarta na internetowej stronie polskiej sekcji Opus Dei, iż chrześcijanie przynależący do Opus Dei działają w wolności, a ich decyzje są indywidualne i absolutnie wolne. Jednocześnie podkreśla się, iż działanie to jest w imieniu Chrystusa, Kościoła i przełożonych, którym winni są posłuszeństwo. Przełożony jest bowiem ramieniem Jezusa, namiestnikiem, żywym dowodem jego obecności.

Założyciel Opus Dei tak widzi zakorzenienie członka Opus Dei w rodzinie, familijnej tradycji czy spojrzenie na więzi rodzinno-towarzyskie: „...Dlatego kiedy przychodzi chwila osobistego poświęcenia się Bogu, nie zasłaniaj się miłością którą jesteś winien rodzicom. Winna być ona doskonałą. W przeciwnym razie nad miłość Boga będziesz przedkładał miłość rodziców..…" [ 15 ]. Najważniejszym jest wybranie [ 16 ], stygmatyzacja boskim wskazaniem, elitarność przynależności do Dzieła Bożego. Już sam fakt członkostwa w organizacji o tak skonstruowanej idei przewodniej i zamyśle działania, uosabia posiadanie prawdy, przewodnictwa innym, nadawania kierunku i bycia wodzem [ 17 ].

Jak wspomniano stosunek organizacji do kobiet jest syntezą manicheizmu, skrajnego seksizmu i wątpliwego dorobku Arystotelesa w tej materii. Kobieta jest więc istotą gorszą a priori niż mężczyzna. Stąd wynikają w dalszej kolejności poglądy na temat seksu, antykoncepcji, a także określone pojmowanie pojęć wolności, swobody w konstruowaniu i ekspresji myśli, obyczaju, opisu otaczającego nas świata.


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Opus Dei - tajne porozumienie?
Schemat werbowania do Opus Dei

 Zobacz komentarze (3)..   


 Przypisy:
[ 7 ] Zgodnie z informacją internetową w Opus Dei zrzeszonych pozostaje 72.345 osób w 87 krajach. Według kontynentów stratyfikacja przedstawia się następująco: Afryka — ok. 1600 osób, Azja, Australia i Oceania — ok. 5.000, Ameryki — ok. 29.000 i Europa — ok. 50.000. Należy więc ocenić, iż w strukturach Dzieła Bożego pozostaje ponad 84.000 wiernych. Członkowie Opus Dei działają na 479 uniwersytetach, w 604 redakcjach gazet i czasopism, w 52 stacjach TV i 38 agencjach informacyjnych. W okresie pontyfikatu Jana Pawła II Opus Dei rozszerzył znacznie swe wpływy w kurii rzymskiej i episkopacie światowym. Jak podaje wspomniany wcześniej M. Mettner w najbliższym otoczeniu papieża pozostaje ponad 100 członków i sympatyków tej organizacji. Np. rzecznik Watykanu J. Navarro Valls, kard. kard. S. Baggio, A. Sodano, J. Tomko, A. del Portillo, A.L. Trujillo, J.C. Thorne, D.C. Hoyos, P. Poupard.
[ 8 ] Na przełomie lat 2004/2005 w Wielkiej Brytanii wybuchnął skandal z przynależnością do Opus Dei wiceminister oświaty i edukacji w rządzie T. Blaire’a: R. Kelly. Alternatywą dla R. Kelly stała się więc rezygnacja z przynależności do Opu Dei lub dymisja.
[ 9 ] Milczeniu i dyskrecji poświęcił JM. Escriva sporo miejsca w swym głównym dziele jakim jest Droga (Katowice 1986). M.in. są to punkty 639, 641, 643, 646, 653, 655 czy 656.
[ 10 ] Za — M. Mettner, Katolicka mafia, dz. cyt., s. 50.
[ 11 ] JM. Escriva de Balaguer, Droga, dz. cyt., pkt. 941.
[ 12 ] Tamże, pkt. 66.
[ 13 ] Tamże, pkt. 62.
[ 14 ] JM. Escriva de Balaguer, Kuźnia, Katowice 1992, pkt. 532.
[ 15 ] JM. Escriva de Balaguer, Bruzda, Katowice 1991, pkt. 816.
[ 16 ] Droga, dz. cyt. pkt. 905.
[ 17 ] Tamże, m.in. pkt. 7, 16, 19,32, 151, 357, 358.

« Opus Dei   (Publikacja: 10-10-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Radosław S. Czarnecki
Doktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu.

 Liczba tekstów na portalu: 129  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5052 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365