Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.090.554 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 664 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"W dziejach cywilizacji naszej planety, jedynym stwórcą i twórcą był człowiek. Nie było żadnych cudów ani działań ponadludzkich i nikt spoza ziemi do interesów naszej rodziny się nie wtrącał"
« Społeczeństwo  
Wobec cywilizacyjnych wyzwań
Autor tekstu: Czesław Banach

Świat zmienia się z nieprawdopodobną szybkością. /.../
Skończyły się czasy, kiedy każde pokolenie mogło
wstępować w ślady pokolenia poprzedniego.

Kazimierz Dąbrowski

Człowiek odnosi się nieustannie do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, szuka sposobów przystosowania się, dokonywania wyborów i podejmowania działań w tych trzech wymiarach. Dramatyzm czasów współczesnych „cywilizacji na rozdrożu" i „transformacji ustrojowej" stawia nas wobec pytania o strategie życia, o relacje pomiędzy postawami: adaptacji akcentującej afirmację wartości i możliwości samorealizacji się ludzi w świecie zmiennym, twórczości jako próby przezwyciężania rzeczywistości i jej kreowania, ucieczki jako negacji bądź kompensowania istniejącej rzeczywistości. Te postawy nie występują na ogół w formie modelowej, są z sobą powiązane i przejawiają się w różnych sferach życia często w sposób zaskakujący.

Polska okresu transformacji ustrojowej i poważnych wyzwań cywilizacyjnych powinna otworzyć się na szansę, trudności i nadzieje przełomu XX i XXI wieku.

„Istotą wychowania, pisał Zygmunt Mysłakowski, nie jest przystosowanie (...). Wychowanie musi zawierać w sobie element humanistyczny, perspektywny, dynamiczny".

Nie ulega wątpliwości, że zmienna i niepewna cywilizacja przesuwa akcenty współczesnej edukacji z jej funkcji adaptacyjnej na twórczą i innowacyjną, ale jej nie zastępuje. Można nawet przypuszczać, że większość ludzi interesuje się przede wszystkim teraźniejszością, do niej próbuje się dostosować. Przystosowanie do zmian, ich zrozumienie, nowe wymagania wobec ludzi potrzebują wyrabiania określonych cech osobowościowych pozwalających na „układanie się" ze światem i kształtowanie własnych planów życiowych.

„Źródłem wielu ludzkich dramatów, pisze Kazimierz Obuchowski, jest niezdolność do przezwyciężenia sprzeczności między adaptacją i tworzeniem (...) Zanim zaczniemy coś zmieniać, postarajmy się zrozumieć. 'Adaptacja twórcza' to wyrażenie określające sposób, w jaki osobowość mogłaby się rozwijać w ciągu całego życia człowieka".

Adaptacja jako proces afirmacji określonych wartości, idei, organizacji i struktur państwowych i społecznych, dążenia do ich obrony, oznacza również wolę ich doskonalenia, dostosowywanie siebie i innych ludzi, zbiorowości i wspólnot do zmian społecznych, materialno-przyrodniczych i kulturowych. Oznacza on również poszukiwanie możliwości minimalizacji zagrożeń oraz dążenie do zapewnienia sobie poczucia bezpieczeństwa, a także nadzieję ewolucyjnych zmian.

Przebieg procesu adaptacji wiąże się ściśle z problemem ludzkiej godności i człowieczeństwa (prawa i wolności człowieka), jakości życia, wartości moralnych tj. umiejętności poznawania siebie, swoich możliwości i kierowania sobą, a także kształtowania więzi międzyludzkich. Dlatego sposób przebiegu adaptacji może prowadzić do kształtowania się odmiennych postaw życiowych optymizmu lub pesymizmu.

Osobowe istnienie ludzi to wolność skierowana na wartości „tu" i „teraz", to wyobraźnia i zdolność przewidywania przyszłości i zdolność wpływania na rzeczywistość. Tę rzeczywistość określają wyzwania globalne, które ukazują raporty Klubu Rzymskiego oraz opracowania na temat wyzwań cywilizacyjnych Polski, związane przede wszystkim z pracami Komitetu Prognoz „Polska w XXI wieku" przy Prezydium PAN. Ukazane w nich różne konteksty wartości, szans i zagrożeń, potrzeb ludzkich i dylematów rozwojowych stwarzają nowe wyzwania dla procesów adaptacji społecznej i zawodowej oraz życia rodzinnego i osobniczego. Nowy świat jest inny, pełen nowych zjawisk, dylematów i sprzecznych interesów, nowych nadziei i obaw, ciągle skupiony na strategii przetrwania, co tak dobitnie ujawnił ostatni raport Klubu Rzymskiego Pierwsza rewolucja globalna. Jak przetrwać R. Kinga i B. Schneidera. Na stare i nowe niebezpieczeństwa we współczesnym świecie lat 90. zwraca uwagę papież Jan Paweł II w encyklice Centesimus annus.

Z badań socjologicznych, pedagogicznych i psychologicznych, także z różnych sondaży opinii społecznej dowiadujemy się o nastrojach w społeczeństwie, jego nadziejach, preferencjach i obawach. Skala zagrożeń jest znacząca i często obezwładniającą, prowadzącą do zakłóceń procesów adaptacji, do zmian, a nawet ich odrzucenia. W cechach społeczeństwa polskiego mieszają się cechy wartościowe-konstruktywne i cechy negatywne-destrukcyjne. Nie mają one charakteru trwałego i nie mogą być postrzegane tylko dychotomicznie.

Polska rzeczywistość zmienia się, ale jej odbiór i oczekiwania rezultatów, mnogość i dewaluacja wielu programów świadczą o trudnościach adaptacyjnych do tych zmian. Dlatego tak ważny społecznie jest postulat „uczenia się zmiany i do zmiany", adresowany do systemu edukacji narodowej i całego systemu komunikacji społecznej.

Wspomaganie i inspirowanie procesów adaptacyjnych przez elity polityczne oraz środowiska opiniotwórcze wymaga od nich rzetelnej wiedzy i realistycznego obrazu społeczeństwa, a także tworzenia warunków do realizowania wartości i celów życiowych ludzi. Nie wystarczy wprowadzać tylko nowe hasła-wytrychy i nową „teatralizację życia", „ideologizować" politykę i życie społeczne. Dialog społeczny i pedagogiczny, demokracja i kompromis stają się koniecznymi dla oczyszczenia przestrzeni społecznej dla adaptacji ludzi do programów, zmian oraz wyborów najlepszych i najbliższych ludzkim potrzebom rozwiązań praktycznych.

Wielką rolę do spełnienia w procesach adaptacyjnych przypisuje się słusznie systemowi edukacji. Podmiotami adaptacji edukacyjnej są: nauczyciele, uczniowie, klasy, rady pedagogiczne, szkoły oraz system organizacji szkolnictwa. Te podmioty cechują różne problemy przystosowawcze, stąd różne modele i style pracy i zachowań oraz dokonywanych wyborów strategii zachowawczych, twórczych czy „ucieczkowych". Krzyżują się różne poglądy, dokonuje się selekcji problemów oraz porównań roli i charakteru uczenia się zachowawczego i innowacyjnego. „Końcowy wynik zmian, pisze R. Schulz, jest pewnego rodzaju kompromisem, wypadkową łącznego oddziaływania wielu sił i czynników".

W sytuacji naszego kraju uczenie się przystosowawcze (zachowawcze), choć ma w sobie nadal istotne znaczenie, już nie wystarcza, a jego dominacja mogłaby utrudnić przebudowę ustroju i społeczeństwa. Dlatego zmiana strategii edukacyjnej, z odgórnej i scentralizowanej na humanistyczno-podmiotową i oddolną, powinna być połączona z podnoszeniem stopnia świadomości społecznej i pedagogicznej wszystkich podmiotów polityki edukacyjnej. Są w systemie edukacji cele i zadania adaptacyjne i przygotowanie do zmian, uczenie demokracji, wolności, odpowiedzialności oraz myślenia kategoriami przyszłości. Wymaga to integracji w procesie kształcenia i samokształtowania się młodzieży i dorosłych, których wiedza i kwalifikacje starzeją się w sposób niezwykle szybki.

Bardzo trudnym problemem w systemie edukacji jest zapewnienie niezbędnych warunków dla realizacji zadań. Udział edukacji w dochodzie narodowym do podziału spadł w ostatnich dwóch latach w sposób groźny i rodzący zjawiska regresu. Jak można i czy należy podejmować w takiej sytuacji nowe zadania, bez rachunku kosztów i zysków, lecz świadomości koniecznych zmian w koncepcjach i metodach kształcenia, oceny i projekcji związków szkoły i uczelni z życiem?

Nowe koncepcje kształcenia ogólnego, zawodowego, wyższego oraz oświaty dorosłych powinny uwzględniać wszystkie funkcje szkoły: przygotowanie do życia w społeczeństwie, do życia indywidualnego, do uczestnictwa w kulturze, do życia w środowisku i do pracy zawodowej, a także jej funkcję badawczą. Generalnie chodzi o to, aby przygotować zdolności adaptacyjne do mających nastąpić nieznanych zmian w niepewnej przyszłości i do partycypacji w życiu demokratycznego i pluralistycznego społeczeństwa.

Różne są aspekty adaptacji nauczycieli i uczniów. Można w nich wyróżnić takie aspekty jak psychologiczny (zaspokajanie potrzeb, dążeń i planów życiowych), pedagogiczny (przygotowanie do wyboru wartości, kształtowania stosunku do zadań i czynności oraz motywacji do ich spełniania), socjologiczny (wrastanie w życie grup i wspólnot oraz system ocen jednostki w obrębie tych wspólnot), etyczny (przystosowanie do wymagań i norm moralnych grupy i wspólnoty). Adaptacja to proces przebiegający w określonym czasie i zdeterminowany wieloma czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi. Można więc wyróżniać różne jej fazy, analizować efekty i próbować je korygować w następnym okresie. Niezbędne są w tym przypadku kompetencje aksjologiczne, umiejętność dialogu, realizm i kształtowanie odpowiedniego systemu motywacji do zmiany.

Efektywna adaptacja społeczna i pedagogiczna wiąże się z jednością praw, wolności i obowiązków obywatelskich, z „państwem prawa" oraz podejmowaniem decyzji przy udziale zainteresowanych ludzi i społeczności. Inaczej wystąpią procesy dezintegracji społecznej, kurczenie się nadziei ludzi na ich podmiotowe traktowanie i właściwy „ład społeczny". Adaptacja wymaga znajomości i przestrzegania „przykazań mądrości" (J.M. Bocheński) i odpowiednich zasad postępowania z innymi, świadomości tego „od czego odchodzimy i do czego zmierzamy?".

Uczymy się, aby być zdolnym do zrozumienia i działania, do kreowania ludzkiej teraźniejszości i przyszłości. Potrzebna jest wiedza i wyobraźnia, świadomość tego, co możemy i powinniśmy zmieniać, mądrość odróżniania wartości konstruktywnych i destruktywnych. Potrzebna jest motywacja i wola działania.

Jakże aktualnie brzmią słowa tekstu dezyderatu znalezionego w starym kościele w Baltimore, datowanym na rok 1692: „Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu (...), bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj tego, co mówią inni. (...) Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami, jak i planami. (...) Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy".

„Res Humana" nr 4/1993.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Wojna i pokój
Wolni najmici

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (1)..   


« Społeczeństwo   (Publikacja: 13-06-2007 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5417 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365