Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
203.676.142 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 617 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Na pracowników kształcą nas specjaliści, na ludzi - amatorzy.
 Prawo » Historia prawa

Historia powstania Konstytucji PRL [4]
Autor tekstu:

W Sekretariacie KC PZPR zakładano, że dyskusja rozpocznie się w połowie stycznia 1952 r. i będzie trwała do połowy kwietnia tegoż roku, tak aby jej podsumowania nastąpiło 1 maja. [ 56 ] W jej toku każdy obywatel miał prawo zgłaszać poprawki, uwagi i uzupełnienia, na zebraniach bądź pisemnie. Wszystkie miały być przekazane Komisji Konstytucyjnej. Zakładano, że debata konstytucyjna będzie sterowana. Ukierunkowywanie ogólnonarodowej debaty przejęła Partia. Debata ta miała obejmować dwie fazy, prowadzone przede wszystkim przez aktyw PZPR. Pierwsza faza winna polegać przede wszystkim na odczytaniu uczestnikom zebrań tekstu projektu ustawy zasadniczej oraz przeprowadzeniu ogólnej dyskusji, druga — na bardziej gruntownym zaznajomieniu mas pracujących z zasadami projektu (zakładano czytanie i „przerabianie" Konstytucji) oraz dyskusji wokół węzłowych zagadnień jakie zostaną wskazane przez obywateli, w celu przeciwdziałanie wrogim argumentom. Dla potrzeb debaty przewidywano druk tekstu projektu ustawy zasadniczej w masowym nakładzie 500 tys. egzemplarzy. Akcję propagandową miały ustawicznie prowadzić także prasa i radio. [ 57 ]

Jeśli wierzyć Przewodniczącemu Komisji Konstytucyjnej, to dyskusja ogólnonarodowa w sprawie projektu Konstytucji miała charakter powszechny — objęła ponad 11 milionów obywateli, którzy zebrali się łącznie na ponad 200 tysiącach narad i zebrań. W dyskusji nad projektem miało wypowiedzieć się ustnie ok. 1 mln 400 tys. obywateli, zaś ponad 25 tys. osób nadesłało uwagi w formie pisemnej. Wypowiedzi pisemne zawierały 2822 poprawki o treści merytorycznej lub o charakterze redakcyjnym. [ 58 ] Największe zainteresowanie miał wywołać rozdział siódmy ustawy zasadniczej, dotyczący podstawowych praw i obowiązków obywateli. [ 59 ]

W podsumowaniu ogólnonarodowej debaty Komisja Konstytucyjna stwierdziła, że [...] opracowany przez nią projekt Konstytucji znalazł całkowite uznanie i poparcie wielomilionowych mas naszego narodu. [ 60 ] Jednak w opinii Konstantego Łubieńskiego wielu obywateli, oceniając pozytywnie całość projektu ustawy zasadniczej, zgłaszało zastrzeżenia lub wątpliwości merytoryczne, dotyczące: urzędu i godności Prezydenta RP, Wodza Naczelnego, interpretacji art. 70 ust. 2 projektu dotyczącego Kościoła oraz kwestii własności osobistej. [ 61 ]

Obywatele pytali, dlaczego w projekcie wyeliminowano urząd, a nawet godność Prezydenta, mimo przywiązania społeczeństwa do tej instytucji, a przede wszystkim mimo silnej potrzeby „widomej" głowy państwa. Zarzucano projektowi, iż nie przewiduje stanowiska Wodza Naczelnego, chociaż wspomniane stanowisko miało silne zakorzenienie historyczne. Ten brak dziwił niektórych dyskutantów z uwagi na groźbę wojny oraz jakoby autorytet i rosnącą popularność ówczesnego Marszałka Polski Konstantego Rokossowskiego. W zakresie regulacji stosunków wyznaniowych obawy obywateli miał budzić art. 70 ust. 2 projektu, formułujący zwłaszcza zasadę rozdziału Kościoła od państwa. Pytano, czy po wejściu w życie Konstytucji będzie faktycznie obowiązywało Porozumienie między Rządem i Episkopatem z 14 kwietnia 1950 r. [ 62 ]

Wobec utrzymujących się w dużej części społeczeństwa poglądów, że ustrój socjalistyczny doprowadzi także do likwidacji prywatnej własności dóbr konsumpcyjnych istniały obawy, że art. 13 projektu, nie precyzując zakresu własności osobistej, będzie interpretowany zawężająco. Wobec niejasnego sformułowania art. 60 wyrażano obawy o los emerytów. Zdaniem K. Łubieńskiego przedstawione zastrzeżenia i wątpliwości, choć stosunkowo rzadko ujawniane na publicznych zebraniach, były głęboko zakorzenione i przeżywane, a oficjalni referenci z reguły nie byli w stanie udzielić właściwych wyjaśnień. [ 63 ]

Na uwagę zasługuje zwłaszcza stanowisko Kościoła katolickiego w sprawach ustrojowych. Po roku 1945 r. Kościół okazał się jedyną organizacją masową, której ekipa komunistyczna nie zdołała sobie w pełni podporządkować. W warunkach braku niezależnych od władz środków masowego przekazu oraz likwidacji (niejednokrotnie fizycznej) opozycji, Kościół katolicki w Polsce Ludowej pełnił zastępczo funkcję pośredniczącą między społeczeństwem a władzami. Artykułował postulaty i oczekiwania obywateli, których nie mogli oni wyrazić bezpośrednio. [ 64 ]

Episkopat Kościoła katolickiego dwukrotnie wypowiedział się w sprawie przyszłej ustawy zasadniczej — w 1947 r. oraz 1952 r. Sekretarz Episkopatu Polski bp. Zygmunt Choromański 26 lutego 1947 r., a więc u progu prac Sejmu Ustawodawczego, przekazał władzom Postulaty konstytucyjne Episkopatu Polski. [ 65 ] Dokument odzwierciedlał założenia tradycyjnej, katolickiej doktryny społecznej w sprawie państwa, tworzonego przezeń prawa, a zwłaszcza odniesień państwa i Kościoła. U podstaw tego stanowiska leżało przekonanie o katolickim charakterze narodu polskiego. W świetle treści analizowanego dokumentu hierarchowie zdawali się występować wobec samozwańczej władzy w imieniu społeczeństwa pozbawionego prawa do swobodnego samostanowienia. Lokowali się zatem w pozycji niejako nadrzędnej.

Biskupi zwracali uwagę, że konstytucja winna być wiernym wyrazem zbiorowej woli ludu, odzwierciedlać charakter narodu i jego chrześcijańską ideologię. Za źródło władzy uznawano wolę Bożą, z której swój autorytet winna czerpać także konstytucja. Jako ograniczenie władzy państwowej wskazano boże prawo moralne. Z tych założeń Episkopat wyprowadzał konkretne postulaty ustrojowe. Życie indywidualne i zbiorowe, zdaniem biskupów, winno być poddane naturalnemu i pozytywnemu prawu moralnemu. Rzeczpospolita, jako społeczna i polityczna zbiorowość katolickiego narodu polskiego, powinna być w Konstytucji ujęta jako państwo chrześcijańskie, które uznaje Boga za władcę wszelkiego stworzenia, bierze udział w aktach czci Bożej i szanuje katolickie sumienie obywateli, ułatwiając im w zakresie swych zadań wyznawanie wiary i osiągnięcie celu ostatecznego.

Ponadto Episkopat występował jako orędownik szeregu wolności i praw człowieka i obywatela. Postrzegał człowieka jako osobę. Wskazywał na jego podmiotowość wobec państwa. Konstytucja powinna według prezentowanej koncepcji uwzględniać naturę i przyrodzone prawa ludzkie. Akt ten miał szanować godność i przyrodzoną wolność człowieka, w szczególności wolność osobistą, wolność wierzeń religijnych i kultu, wolność słowa, pisma, zrzeszania się itp. Ustawa zasadnicza powinna także zapewnić obywatelom równość, nie tylko formalnie ale i w praktyce życia publicznego. Hierarchowie postulowali, aby konstytucja gwarantowała prawo własności, w tym własność ziemi i środków produkcji. Wśród innych praw domagano się także zabezpieczenia rodzinom katolickim chrześcijańskiego wychowania dzieci, w szczególności nauki religii w szkołach.

Konstytucyjny model odniesień państwa i Kościoła biskupi postrzegali jako harmonijne współżycie obu instytucji, oparte na trwałym porozumieniu. Państwo powinno uwzględnić, że Kościół to wspólnota religijna niemal całego narodu. Oczekiwano uznania w konstytucji szeregu szczegółowych swobód i praw Kościoła instytucjonalnego, w tym wolności wykonywania władzy duchowej i jurysdykcji, rządzenia się własnym prawem, odprawiania kultu, nauczania oraz różnorakiej działalności religijnej. Gwarancje ustrojowe miałyby także objąć prawo do zakładania i prowadzenia zakonów i seminariów oraz instytucji charytatywnych i opiekuńczych. Domagano się ponadto uznania prawa własności Kościoła w stosunku do jego majątku ruchomego i nieruchomego. Generalizując należy stwierdzić, że postulowany przez Episkopat Polski system relacji między państwem a Kościołem miał odpowiadać założeniom tzw. systemu koordynacji i odzwierciedlać aprecjację wyznania większościowego w Polsce.

Postulaty ustrojowe Episkopatu z 1947 r. zasługują na zróżnicowaną ocenę. Pozytywnie należy ocenić dezyderaty zmierzające do zagwarantowania praworządności oraz szeregu wolności i praw człowieka i obywatela. Postulaty w sprawach wyznaniowych miały z kolei charakter wyraźnie partykularny, zmierzały bowiem do nadania katolicyzmowi charakteru wyznania dominującego. Generalnie przedłożenie z 1947 r. świadczyło o małym realizmie politycznym i prawnym biskupów. Dalsze podtrzymywanie bezkompromisowej postawy wobec komunistycznych władz, co prawda szczytne w aspekcie moralnym i patriotycznym, groziło jednak eskalacją agresji ze strony totalitarnego reżimu.

Drugie przedłożenie Episkopatu Polski w sprawie Konstytucji zostało skierowane na ręce Prezydenta B. Bieruta 11 lutego 1952 r., tzn. po opublikowaniu w prasie pod koniec stycznia 1952 r. projektu ustawy zasadniczej, przygotowanego przez Komisję Konstytucyjną. [ 66 ]

Przedmiotem odniesienia hierarchów był zatem konkretny projekt aktu normatywnego. W dokumencie poruszono przede wszystkim: zagadnienie oddzielenia Kościoła od państwa, kwestię zabezpieczenia w Konstytucji praw Kościoła Rzymskokatolickiego i obywateli - katolików oraz problematykę podstawowych praw i obowiązków obywateli. Biskupi ustosunkowali się krytycznie do zasady oddzielenia Kościoła od państwa, wyrażonej w art. 70 ust. 2 projektu. Kwestionowali ją odwołując się do argumentów o charakterze socjologicznym: wskazywali na powszechny charakter wierzeń religijnych w skali świata, nadto podkreślali, że religia to nośnik norm moralnych w wymiarze jednostkowym oraz społecznym. Przedstawiono także argumenty historyczne. Podniesiono, że poprzez przyjęcie chrześcijaństwa Polska weszła do rodziny narodów europejskich a jej dzieje są nierozerwalnie związane z Kościołem Rzymskokatolickim. Katolicyzm miał w przeszłości jak i wówczas kształtować mentalność Polaków. Biskupi akcentowali fakt, że szczególną pozycję Kościołowi katolickiemu zapewniały wszystkie dotychczasowe polskie konstytucje. Kwestionując zasadę rozdziału biskupi odwołali się nawet do słów J. Stalina, który uważał, że ustawa zasadnicza powinna stwierdzać osiągnięte przemiany, a nie formułować program działania. Art. 70 ust. 2 Konstytucji hierarchowie traktowali jako dopiero zapowiedź przemian w stosunkach wyznaniowych, a nie opis sytuacji faktycznej.


1 2 3 4 5 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Konstytucja z 1952
Zasada rozdziału kościoła od państwa w polskim prawie i praktyce politycznej

 Zobacz komentarze (1)..   


 Przypisy:
[ 56 ] Zob. notatka w sprawie wytycznych ogólnonarodowej dyskusji nad projektem Konstytucji, AAN, sygn. akt 237/V-109, k. 128.
[ 57 ] Jw., k. 128-130.
[ 58 ] B. Bierut, O projekcie Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, w: O Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Zbiór materiałów, red. D. Przystasz, Warszawa 1953, s. 11 — 12.
[ 59 ] Jw., s. 20.
[ 60 ] Jw. s. 12.
[ 61 ] Zob. pismo K. Łubieńskiego do gen. E. Ochaba z 12 marca 1952 r., AAN, sygn. akt 237/V-110, k. 40-41.
[ 62 ] Zestawienie treści istotniejszych poprawek zgłoszonych do projektu Konstytucji PRL wskazuje, że do art. 70 dotyczącego spraw wyznaniowych zgłoszono najwięcej, bo aż 17 różnych poprawek (zob. AAN, sygn. akt 237/V-110, k. 37a-38).
[ 63 ] Pismo K. Łubieńskiego do gen. E. Ochaba z 12 marca 1952 r., jw., k. 41.
[ 64 ] Por. M. Pietrzak, Prawo wyznaniowe, Warszawa 2005, s. 159.
[ 65 ] P. Raina, Kościół w PRL. Dokumenty 1945-1959, tom 1, Poznań 1994, s. 78-81.
[ 66 ] P. Raina, jw., s. 329-335.

« Historia prawa   (Publikacja: 02-10-2007 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Paweł Borecki
Doktor habilitowany, pracownik Katedry Prawa Wyznaniowego Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalność naukowa: prawo wyznaniowe. Autor artykułów i książek z zakresu prawa wyznaniowego.

 Liczba tekstów na portalu: 47  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Państwo laickie w świetle dorobku współczesnego konstytucjonalizmu europejskiego
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5568 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365