Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.186.789 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 674 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"W dziejach cywilizacji naszej planety, jedynym stwórcą i twórcą był człowiek. Nie było żadnych cudów ani działań ponadludzkich i nikt spoza ziemi do interesów naszej rodziny się nie wtrącał"
 Biblia » Polemiki biblijne » Apologia Biblii

Apologia Biblii: Czy Bóg stworzył zło? [1]
Autor tekstu: Baptysta i K. Sykta, Krzysztof Sykta

10.4. Czy Bóg stworzył niedoskonałego człowieka, który nie zdołał ustrzec się upadku ? Nie da się ukryć, że człowiek nie zdołał ustrzec się upadku, ale czy był niedoskonały ? Może rzeczywiście człowiek nie był idealny, ale z pewnością nie Bóg nakłonił ludzi do zła. Gdyby człowiek został stworzony tak, aby nie mógł zgrzeszyć, chyba nie byłby tym kim miał być. Brakowałoby mu WOLNEJ WOLI.

Więc w czym do diabła masz problem ? To tak jak z tymi złymi Żydami co Jezusa zabili, lecz gdyby nie zabili, nie byłoby zbawienia, nie ? Grzech pierwszych ludzi ? Grzech polegający na obdarzeniu ludzi wolna wolą?? ? Czy wy w ogóle rozumiecie o czym bredzicie ? Wielkie zło lecz w istocie zło zaplanowane, tak mówiąc szczerze to nawet w zasadzie wszystko to wyszło ludzkości na dobre. Potworny grzech bożego miłosierdzia, obdarzenia wolną wolą.

 Bo tylko istota, która z wolnej woli wybiera posłuszeństwo Bogu jest doskonała, ale do tego musiał istnieć wybór w postaci nieposłuszeństwa.  Kto jak kto, ale agnostycy powinni doceniać, że człowiek otrzymał wolną wolę! A może wolałbyś być zdalnie sterowanym autkiem, albo tresowanym pieskiem ?

Czyli wcześniej Ewa była zdalnie sterowanym pieskiem, które za bożym przyzwoleniem się mu sprzeciwił ? Żeby się sprzeciwić, trzeba mieć wolna wolę. Lecz kiedy się zbuntowali woli takowej jakoby nie mieli — dopiero po zjedzeniu owocu poznania.

Więc w czym problem. Czemu zło jest takie złe. Czemu ludzie wierzą w świat zła pozbawiony, cudowne niebo bez skazy, cudowną nowa ziemię, na której nie będzie cierpienia ? Wierzą bo lubią.

10.5. Czy Bóg stworzył zło ? Bóg jest wszechmogący i nic nie dzieje się bez Jego woli. Panuje nad prawami natury, czasem i przestrzenią, jego charakter znacznie przerasta to, co umiemy pojąć. Jednak nic nie dzieje się wbrew temu co można nazwać „prawami myślenia" opisującymi rzeczywistość. Należą do nich zasady arytmetyki i logiki. Bóg nie może sprawić, że 2+2=5. Może sprawić rozmnożenie się ryb, może stworzyć coś z niczego, ale nadal 2+2=4!

Skoro czegoś nie może to nie jest wszechmogący. Koniec kropka. Taki bóg jest wiele-mogący ale nie wszystkomogący. Bóg nie może stworzyć drugiego boga, nie może sam siebie zabić, nie może stworzyć ryby, której nie byłby w stanie zjeść. „Wszechmoc" jest czystą abstrakcją pozbawiona logiki. Jeśli bóg osobowy musi być bytem wszechmogącym w takim razie bóg osobowy nie istnieje. Osoba, którą opisujesz nie jest wszechmogąca. Może wiele, ale nie wszystko. Jest ograniczona „prawami rzeczywistości" — co oczywiście prawdą do końca nie jest, gdyż może istnieć dowolna ilość wszechświatów o dowolnych parametrach — ale wciąż będą to wszechświaty… wciąż będzie to Istnienie. „Bóg" jest wiec ograniczony tym, że jest i być musi, a przez to bogiem nie jest. Absolut prawdziwy zarówno istnieje jak i nie istnieje, jest wszystkim, nie ma żadnych cech typu „wszechmoc" "wszechdobroć". To co widzisz istnieje pozornie, bo wraz z twą śmiercią istnieć przestanie. Umrze cały wszechświat twego umysłu, twego filtru rzeczywistości. Każdy z nas bowiem inaczej świat odbiera. Chciałbyś być po wieki daltonistą ? Tak jak pies czy osioł ?

Poza tym widać, że na studiach jeszcze nie jesteś, bo w określonych sytuacjach 2+2 może = 5. (Kotarbiński)

Tak samo jak suma kątów w trójkącie wynosi pozornie zawsze 180 stopni… ale tylko w przestrzeniach euklidesowych.

Podobną jest zasada, że istnienie czegoś oznacza, że musi istnieć sytuacja gdy tego czegoś nie ma. W ten sposób, jak sądzę, powstaje zło, czyli sytuacja, w której nie ma dobra

Sytuacja braku dobra to obojętność. Czy w pustym pokoju jest zło, bo dobra w nim nie ma ? Równie dobrze można mówić, że dobro jest brakiem zła. Czy jak przejdziemy obok dziecka to czynimy zło, gdyż nie daliśmy temu dziecku cukierka ?

 (na skutek odrzucenia go lub sprzeciwienia się mu przez istoty posiadające wolna wolę),

Jakby było fajnie jakby tej cholernej WOLNEJ WOLI nie było !

Czy szympans zabijający drugiego szympansa grzeszy przeciwko piątemu przykazaniu ? Czy grzeszy jak kradnie sąsiadowi banana lub ochłap mięsa ? Czy spora część populacji szympansów skazuje się na męki piekielne uprawiając stosunki homoseksualne ? Czyżby przyroda była grzeszna i pełna zła ? Nie, bo ona nie ma Wolnej Woli!!! Szympansy są tak zaprogramowane, że lubią od czasu do czasu od tyłu. Bóg homofob stworzył zboczone szympansy? To, co złem jest dzisiaj jutro grzechem być nie musi, chociażby posiadanie dziesięciu żon czy kremowanie zwłok, nie wspominając o masturbacji.

 nie oznacza to wcale, że zło jest iluzją, jest ono bardzo konkretne.

Jeśli ktoś ci przyleje po twarzy to jest to złe czy dobre ? Złe ? A jeśli lejącym jest twoja matka ?

Jest wiele innych konkretnych pojęć czy nawet zjawisk, które odczuwamy mimo, że fizycznie nie istnieją. Na co dzień mówimy o czymś, co nazywamy zimnem. Ale ZIMNO jako pojęcie fizyczne nie istnieje, fizyk opisałby je jako brak energii cieplnej, albo relatywnie jako mniejszą energię.

Coś co dla mnie jest lodowatą wodą, dla „morsa" lub Eskimosa może być cieplutką kąpielą.

 Również dla fizjologa ZIMNO nie istnieje, opisuje on je jako ujemny bilans energetyczny organizmu, albo niedobór lub utratę ciepła.

No właśnie. To dwa końce SKALI. Aby istniały dwa końce kija musi istnieć sam kij. Zimno i ciepło to dwa końce skali, skali która nie jest ani dobra, ani zła. Zbyt zimno jest niedobrze i zbyt ciepło może poparzyć. Tak samo w ciemności człowiek pobłądzi a zbyt wiele światła go oślepi.

Mylące w tym momencie jest używanie skali temperatury Celsjusza, bo mówimy o stopniach ciepła i STOPNIACH ZIMNA (poniżej zera). Ale skala Celsjusza to jest skala względna, bezwzględna „skala" (a raczej miara) Kelwina nie przewiduje temperatury ujemnej, zero Kelwina (-273°C z hakiem) to jest stan materii całkowicie pozbawionej energii. Można nawet opisywać zjawiska towarzyszące niskim temperaturom, jednak zimno nie istnieje — zimna nikt nie stworzył.

Zimno nie istnieje:)))) W zimie jest pewnie ciepło, co ? Zimno w równym stopniu „nie istnieje" co ciepło.

Podobnie fizyka nie zna pojęcia CISZY, którą można opisać negatywnie: jest to brak fal dźwiękowych w powietrzu.

A spokojną toń wody można opisać jako powierzchnię pozbawioną fal ? Czyż dźwięki nie zakłócają pierwotnej ciszy ? Czyż wiatr nie burzy spokojnej wody ? Czyż światło nie mąci pierwotnej ciemności ?

CIEMNOŚĆ również opisujemy jako  brak światła.

A czym jest zmrok ? Szarość świtu ? Światłocieniem? Czerń i biel to dwa krańce pomiędzy którymi kryją się miliony odcieni szarości.

W Biblii światłość i ciemność występują wielokrotnie jako obrazy dobra i zła (Psalm 18:29, 112:4; Kohelet 2:13, Izajasz 9:1, 58:!0, Mat 4:16, Jan 1:5, 3:19, 2Kor 6:14 i in.). W opisie stworzenia ciemność jest czymś co istniało zanim Bóg stworzył światłość (Ks. Rodzaju 1:2-4), Bóg nie stworzył ciemności,

Ciemność sama się stworzyła.

Ciemność stworzyły chochliki.

Zanim bóg stworzył światło siedział trylion lat w ciemności ?

 Bóg jedynie oddzielił światłość (która była dobra) od ciemności.

A ciemność jest zła?! Patrzyłeś kiedyś prosto w słońce ? Bez ciemności światło by nie mogło świecić. Bez płótna nie byłoby obrazu. Tak więc obraz jest spoko, ale ramy, płótno i podkład są do kitu ? Czego ty chcesz ? Samego światła ? Polecam wizytę w solarium, tylko radzę oczu nie otwierać. Ale światło jest przecież dobre.

W istocie rzeczy światło nie leży naprzeciw ciemności, lecz pomiędzy. W zakresie 380-760 nm. Promieniowanie o mniejszej lub większej długości jest dla nas niewidzialne, ale np. nie dla kota czy węża. W ciemności też się kryje światło jakbyś nie wiedział — ultrafiolet i podczerwień dla nas niewidoczne są częścią światła.

Natura dobra i zła potwierdza, że zło jest jedynie negacją dobra.

Zło i dobro zależy od punktu siedzenia. Coś co chwilowo jest złe i przykre (zaciskanie pasa w gospodarce) w efekcie może przynieść, choć nie musi, pozytywne efekty. Każde kij ma dwa końce. Zabójstwo jest złem… ale nie na wojnie. Kradzież jest zła… ale Janosik był bohaterem. Dobry czy zły wynik meczu zależy od tego, której drużynie kibicujemy. Jeśli piłka nożna nas nie interesuje wynik spotkania nie będzie miał dla nas żadnego znaczenia, będzie nam obojętny. Czy dając komuś zasiłek czynimy dobrze czy źle? Aby dać trzeba najpierw komuś odebrać.

Czynienie zła jest o wiele łatwiejsze niż czynienie dobra.

Łatwiej kogoś kopnąć niż podać mu rękę?! Agnostyka pewnie tak...

 Dobro jest zawsze twórcze,

Usunięcie guza jest złem czy dobrem ? Zniszczenie trucizny ?

a zło z natury destruktywne i nie wymaga twórczego wysiłku.

Destrukcja bywa pożyteczna, twórczy wysiłek bywa szkodliwy, ileż sił włożono w zbudowanie sieci obozów koncentracyjnych, ileż sił włożono w budowę jakiejś tamy — z jednej strony dostarczyła prądu, z drugiej zniszczyła cały okoliczny ekosystem.

 Łatwo jest burzyć a trudno budować;

Trudno jest zburzyć własny dom, pogrzebać starą przyjaźń. Łatwo się tworzy coś, co daje nam satysfakcję. Łatwiej jest mi pisać ten tekst niż leżeć do góry brzuchem. Paradoksalnie nudzenie się nie jest niczym przyjemnym, ciężka praca daje o wiele więcej radości. Ludzie są różni, jedni cały dzień wysiedzą przed telewizorem, inni nie mogą ustać jednej minuty spokojnie.

 łatwo jest zabić, a trudno powołać nowe życie;

Próbowałeś kiedyś kogoś zabić ? Spróbuj popełnić samobójstwo — to wcale nie jest takie proste, człowiek nawet na dnie depresji może jedynie marzyć o śmierci, lecz na swe życie się nie targnie. Zadanie śmierci wymaga o wiele większej determinacji niż spłodzenie potomka — to pierwsze jest bowiem wymierzone we własny gatunek, przeciwko własnym genom. Dlatego też „łatwiej" zabić zwierzę, kogoś obcego, wroga niż przyjaciela. Łatwiej nie oznacza łatwo.

 łatwo jest kłamać, a trudno dociekać prawdy itd.


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Apologia Biblii: Piekło
Apologia Biblii: Relacja o Adamie i Ewie

 Zobacz komentarze (13)..   


« Apologia Biblii   (Publikacja: 15-06-2002 Ostatnia zmiana: 07-09-2003)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Krzysztof Sykta
Zajmuje się głównie biblistyką i religioznawstwem. Prowadzi stronę synopsa.pl. Skończył ekonomię, jest dyrektorem w izbie gospodarczej i redaktorem w Magazynie Przedsiębiorczości i Integracji Lokalnej IMPULS. Był redaktorem naczelnym ezinu Playback.pl
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 102  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Niezmienność Pisma
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 563 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365